bimbelt 10.08.2007 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2007 Wlasnie mi ukladaja dachowke, ale zauwazylem, ze niezbyt dokladnie. Jak sie przyjrzec, to dachowki nie sa idealnie w jednej kolumnie, ale lekko sie mijaja. Czy to jest dopuszczalne? Wiem, ze potem nie bede na to zwracac uwagi, ale teraz mnie to lekko drazni. http://galeria.dum.pl/cache/medium/Budowa/2007-08-10/IMG_0920.JPG http://galeria.dum.pl/cache/medium/Budowa/2007-08-10/IMG_0921.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cbartek 11.08.2007 04:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 Jeśli łaty miałeś proste to albo majster je krzywo przybił albo nie zwraca uwagi na równe ułorzenie dachówki w rzędach. U mnie łaty nie były najprościejsze ale starannie je przybił, do tego sznurek i dachówka leży równo!. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 11.08.2007 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 Przy pomocy forum sam ukłdałem dachówki, więc mogę się trochę pomądrować. cbartek - u kolegi bimbelt krzywo leżą dachwóki w rzędach pionowych, a to nie ma nic wspólnego z łatami. Ja miałem takie same krzywizny na jednej połaci dachu. Oświecił mnie dopiero Andrzej Wilhelmi. Jedną stornę układałem kładając dachówki poziomo, a wtedy trudno jest utrzymac linię. Natmomiast drugą stronę układałem w rzędach pionowych, i co jakiś czas sprawdzałem linię prostą przykładając długą aluminiową łatę. Do tego żona z ziemi dawała mi wskazówki, gdzie, co jest do poprawy. Druga strona wyszła prościutko! Czy jest dopuszczalne??? To zależy czy ty jako inwestor się na to zgadzasz. Na budowach nie takie rzeczy są dopuszczalne P.s. Czy pierwszy rząd dachówek za bardzo nie opada? Dali jakąś wróblówkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eltom 11.08.2007 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 Ja miałem takie same krzywizny na jednej połaci dachu. Oświecił mnie dopiero Andrzej Wilhelmi. Jedną stornę układałem kładając dachówki poziomo, a wtedy trudno jest utrzymac linię. U mnie układają poziomymi rzędami. Mają jedną, prostą łatę, którą sobie spuszczają po dachówce wzdłuż grzbietu i do niej równają. Jakoś im to idzie, ale za to kosze :/ mam do prostowania. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Świerzak 11.08.2007 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 a może z innej beczki...czy pierwsza warstwa dachówek nad rynnami nie leży pod innym kontem niż cała powyższa reszta?? u mnie tak zrobili i kazałem podnieść do góry bo pierwsza łata musi być dopasowana aby wyrównać warstwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bimbelt 11.08.2007 15:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 Ja miałem takie same krzywizny na jednej połaci dachu. Oświecił mnie dopiero Andrzej Wilhelmi. Jedną stornę układałem kładając dachówki poziomo, a wtedy trudno jest utrzymac linię. Natmomiast drugą stronę układałem w rzędach pionowych, i co jakiś czas sprawdzałem linię prostą przykładając długą aluminiową łatę. Do tego żona z ziemi dawała mi wskazówki, gdzie, co jest do poprawy. Druga strona wyszła prościutko! P.s. Czy pierwszy rząd dachówek za bardzo nie opada? Dali jakąś wróblówkę? U mnie tez niby ukladaja pionami wg listwy, tylko jakos im to nie wychodzi. Moze problemem jest to, ze nikt nie podpowiada z dolu. Tak czy inaczej kazalem to poprawic. Co do pierwszego rzedu, to rzeczywiscie opada. Kierownik cos narzekal na zbyt wysokie kontrlaty i chyba specjalnie ja tak opuscil, zeby front nie wyszedl zbyt wysoki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bimbelt 11.08.2007 15:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 a może z innej beczki... czy pierwsza warstwa dachówek nad rynnami nie leży pod innym kontem niż cała powyższa reszta?? u mnie tak zrobili i kazałem podnieść do góry bo pierwsza łata musi być dopasowana aby wyrównać warstwe Mozesz rozwinac? Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym rownaniem warstwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radomik 11.08.2007 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 a może z innej beczki... czy pierwsza warstwa dachówek nad rynnami nie leży pod innym kontem niż cała powyższa reszta?? u mnie tak zrobili i kazałem podnieść do góry bo pierwsza łata musi być dopasowana aby wyrównać warstwe Mozesz rozwinac? Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym rownaniem warstwy. pewnie dlatego, że te pierwsze nie opierają się na dachówkach (tylko na łatach) dlatego leżą pod większym kątem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bimbelt 11.08.2007 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 a może z innej beczki... czy pierwsza warstwa dachówek nad rynnami nie leży pod innym kontem niż cała powyższa reszta?? u mnie tak zrobili i kazałem podnieść do góry bo pierwsza łata musi być dopasowana aby wyrównać warstwe Mozesz rozwinac? Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym rownaniem warstwy. pewnie dlatego, że te pierwsze nie opierają się na dachówkach (tylko na łatach) dlatego leżą pod większym kątem Racja. Widzialem juz gdzies rysunek pogladowy, na ktorym pod pierwsza lata byly nabite podkladki, by bylo wyzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czaruś 12.08.2007 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 u mnie dekarz zastosował taki patent: wszędzie łaty (4x6 [cm]) przybijał w pozycji "na płasko" - bok 6 cm przybity do kontrłat, a 1 łatę przybił bokiem 4 cm ("na sztorc") i jest idealnie. (dachówka Roben średzka falista). Nierówności w pionie raczej można podregulować, z tego co pamiętam na zamku można przesuwać dachówki ok 1-2 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 12.08.2007 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 Wada to żadna nie jest ,ale mogło być równiej co do pierwszego rzędu ewidentnie do poprawki jest załamany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubaimycha 13.08.2007 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 U nas, dekarze najpierw spędzili ładnych parę dni na "prostowaniu" ...Bardzo pilnują teraz linii układania dachówek...Efekt...niemal idealnie położone...Wszystko zależy, jak bardzo dekarze sie starają...Można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 13.08.2007 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 My polozylismy pod pierwsza warstwe dachowki jedna kontrlate extra i wyglada ladnie.Linie sa rowniutkie , z kazdej strony ,z ktorej sie patrzy.Ukladalismy rzedami poziomymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jablek 22.08.2007 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Witam. Mam wielki dylemat. Właśnie jedna ekipa kończy budować mi dach, odeskowany i opapowany, a druga ekipa ma kłaść dachówkę (w tym się specjalizują). Ci drudzy chcą żeby była położona pierwsza łata na okapie, natomiast ci pierwsi uważają, że to nie ma sensu, bo może się okazać, że nie wyjdzie wielokrotność dachówki i najlepiej zostawić krokwie nieprzycięte na dole. Nie wiem kto ma racje i co robić? Czy można wymierzyć gdzie ta łata powinna być i czy powinna pierwsza ekipa przyciąć krokwie i przybić pierwszą łatę wokół domu na okapie? Pomocy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 22.08.2007 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 u mnie krokwie nie byly ciete z mysla o dachowce - i dekarze jakos sobie poradzili - szczerze mowiac taki problem nawet nie zaswital mi w glowie ale pewnie uzyskasz bardziej fachowa porade od przemilych dekarzy an forum ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 22.08.2007 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Oczywiście można wyliczyć i obciąć (jednak nie na każdym dachu) można także pozostawić dekarzowi do obcięcia (ale za to dodatkowa kasa) Jaka to dachówka i jaki kształt dachu? najlepiej fotki więżby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.08.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 ... Ci drudzy chcą żeby była położona pierwsza łata na okapie, natomiast ci pierwsi uważają, że to nie ma sensu, bo może się okazać, że nie wyjdzie wielokrotność dachówki i najlepiej zostawić krokwie nieprzycięte na dole. Nie wiem kto ma racje i co robić? Czy można wymierzyć gdzie ta łata powinna być i czy powinna pierwsza ekipa przyciąć krokwie i przybić pierwszą łatę wokół domu na okapie? Pomocy!!! Przybijanie łat nie należy do cieśli ale obcięcie krokwi tak. Osobiście uważam ze profesjonalna firma dekarska powinna wykonać okap samodzielnie. Moim zdaniem ta firma dekarska nie ma zamiaru stawiać rusztowań tylko wszystko chcą wykonać z dachu dlatego chcą pierwszą łatę. Pewnie nie byli zbyt drodzy. Ciekawe jak im wyjdzie montaż rynien? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.08.2007 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Przy pomocy forum sam ukłdałem dachówki, więc mogę się trochę pomądrować. cbartek - u kolegi bimbelt krzywo leżą dachwóki w rzędach pionowych, a to nie ma nic wspólnego z łatami. Czy jest dopuszczalne??? To zależy czy ty jako inwestor się na to zgadzasz. P.s. Czy pierwszy rząd dachówek za bardzo nie opada? Dali jakąś wróblówkę? Nie dość, że bardzo dobrze poradziłeś sobie ze swoim dachem to jeszcze masz bardzo trafne i profesjonalne uwagi w tym temacie. Moje uznanie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 22.08.2007 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Montaż rynien wyjdzie prawidłowo (pod warunkiem że ma się o tym pojęcie) niekoniecznie jest potrzebne do tego rusztowanie, na zwykłym domku jednorodzinnym (dość niskim) wręcz zbędne. poza tym tania robocizna nie zawsze musi oznaczać fuszerkę robocizny . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.08.2007 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 ...tania robocizna nie zawsze musi oznaczać fuszerkę robocizny . Pozdrawiam Całkowicie się zgadzam, należy tylko wyegzekwować należytą jakość wykonania. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.