Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

(...)Pewnie zrobie troche z siebie cyrk :-? - ale co tam, nawet moze uda mi sie na tyle ja wkurzyc ze to ona pierwsza peknie i chlapnie o 2 slowa za duzo :)

To by bylo pozytywne - bo wtedy ja umywam rece i wychodze bez zadrapan (a facet juz sobie wtedy z nia poradzi:)

(...)

 

Gdybyś w tym układzie była mężczyzną (choć biorąc pod uwagę rozwój sytuacji zastanawiam się, które z was ma jaja ;) ) to wystawiłbym nieskromnie mojej radzie stuprocentową rekomendację ;) Ale wiadomo, że z kobietami ... nic nigdy nie wiadomo więc jakby co, to opinia powyższa jest prywatnym poglądem autora i nie jest poparta żadnymi badaniami naukowymi 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1930591
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 247
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

hehe - a to mi sie nawet podoba (a nawet bardziej mojemu wrednemu charakterowi ktory zasygnalizowal mi ze chyba dosc bycia "mila")

 

bycie wredna w takich przypadkach jest bardzo pociagajace :oops: a ile zabawy w takich przypadkach czlowiek sobie funduje 8)

 

tak zrobie :)

Tzn - nie - najpierw pogadam z Panem O Korego Toczy sie Boj Dwoch Kocic :wink: :lol: i dam mu dzien czy dwa na przeprowadzenie takiej rozmowy -i na tyle nie pozostawiajacej watpliwosci - ze wszystko wroci do stanu poprzedniego . Dopiero potem jak pani bedzie wyjatkowo odporna - zrobie ten cyrk. Licze jednak ze nie bede musiala.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1930594
Udostępnij na innych stronach

hehe - a to mi sie nawet podoba (a nawet bardziej mojemu wrednemu charakterowi ktory zasygnalizowal mi ze chyba dosc bycia "mila")

 

bycie wredna w takich przypadkach jest bardzo pociagajace :oops: a ile zabawy w takich przypadkach czlowiek sobie funduje 8)

 

tak zrobie :)

Tzn - nie - najpierw pogadam z Panem O Korego Toczy sie Boj Dwoch Kocic :wink: :lol: i dam mu dzien czy dwa na przeprowadzenie takiej rozmowy -i na tyle nie pozostawiajacej watpliwosci - ze wszystko wroci do stanu poprzedniego . Dopiero potem jak pani bedzie wyjatkowo odporna - zrobie ten cyrk. Licze jednak ze nie bede musiala.

 

Pamiętaj powstrzymać sie od oceniania jej. Ponieważ pozostawali ze sobą w dobrych stosunkach po rozejściu, i on o niej źle nie mówi nie wprowadź magla, bo tylko Ty na tym stracisz..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1930600
Udostępnij na innych stronach

poinformowania mnie (oczywiscie w 4 oczy) ze zrobi "wszystko" zeby go odzyskac.

Aha - nie wiem co znaczy - "wszystko" :roll:

Wszystko to wszystko. Napisałas, że to rekin, a nie panienka z dobrego domu....

A ja to bym mu jeszcze nic nie mówiła !

Poczekałabym na działania rekina, bez klasy jest więc będzie działac w stylu rekina.

To będzie dobry moment na sprawdzenie partnera. Jak oprze sie rekinowi (bez Twojej pomocy i ingerencji), sam, to jest facet z klasą. Jak sie złamie (bo np. zabraknie tej Twojej ingerencji i pomocy), to będziesz miała jasny obraz.

 

Powstrzymaj sie i daj mu wolną rekę, obserwuj z daleka.... okaże się....

Znasz takie powiedzenie: co nagle to po diable....

Jak wkroczysz z działaniem to byc może zmienisz bieg historii.

Nie wiem czy to dobra rada, ale pisze to, co mi dyktuje rozum a nie serce. Franca ze mnie jest, zawsze sprawdzam i sprawdzam....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1930639
Udostępnij na innych stronach

hehe - a to mi sie nawet podoba (a nawet bardziej mojemu wrednemu charakterowi ktory zasygnalizowal mi ze chyba dosc bycia "mila")

 

bycie wredna w takich przypadkach jest bardzo pociagajace :oops: a ile zabawy w takich przypadkach czlowiek sobie funduje 8)

 

tak zrobie :)

Tzn - nie - najpierw pogadam z Panem O Korego Toczy sie Boj Dwoch Kocic :wink: :lol: i dam mu dzien czy dwa na przeprowadzenie takiej rozmowy -i na tyle nie pozostawiajacej watpliwosci - ze wszystko wroci do stanu poprzedniego . Dopiero potem jak pani bedzie wyjatkowo odporna - zrobie ten cyrk. Licze jednak ze nie bede musiala.

Moja rada - pogadaj z Narzeczonym( w końcu szczerość w związku i nie tylko powinna działać w obie strony), niech załatwi sprawę, a Ty zachowuj się naturalnie. Chcesz grać i się męczyć?Załatw to szybko, bo się może cała sytuacja odbić czkawką. Jak dostatecznie wkurzy to Jej wygarnij, a jeśli bawi Cię gdy Ona się wkurza na obojętność z Twojej strony to miłej zabawy życzę :wink:

Daj znać, gdzie i kiedy ta walka w kisielu :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1930752
Udostępnij na innych stronach

Zielona :lol: pozazdroscic problemow ...

 

Zapewniam cie ze mam i inne :wink:

Ten ktory opisuje moze i wydaje sie banalny ale dla mnie jest to jakis problem. Inaczej bym nie pisala. :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1930857
Udostępnij na innych stronach

E tam, jestescie dorosli (okolice 30-stki rozumiem), moze za duzo wymagam od ludzi w tym wieku ale... Nie odmawiaj rozumu facetowi :D , kocha Cie, jest z Toba, jestes jego pewna, wiec w czym problem?

Chyba, ze to probny scenariusz nowego serialu...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1930940
Udostępnij na innych stronach

Moja koleżanka miała ten sam problem. Była z facetem, który miał pozytywne kontakty z "byłą". Weszła w ich krąg znajomych i były wspólne imprezy. Analogicznie wiotka i słodka eks zachowywała się identycznie a dodatkowo miała jeszcze manierę zdrabniania wszystkich wyrazów. Ogólnie nawet zabawna osoba i całkiem miła, ale na moja kumpelę działała jak płachta na byka. Kiedy ciśnienie było juz miedzy paniami bardzo wysokie, a moja koleżanka to nerwus i rapus ogromny traf chciała, że spotkaliśmy się wszyscy nad jeziorem. ktoś rzucił pomysł a może "siata"? Moja Gosia w siatę jest najlepsza i co zrobiła? Walnęła taki serw, że trafiła pannę centralnie , był dramat krew się polała, a ona na to : Oj ,gapcia z Ciebie. Takiego przedstawienia , to jeszcze nie widziałam, komedia w jednym akcie. Moim zdaniem nie są zdrowe sytuacje, gdzie spotykają się "koleżanki po mieczu" jak mówi mój kolega. podświadoma niechęć jest bardzo silna i nic na to nie poradzimy. W takich sytuacjach to chyba najlepiej czynnie ignorować tzn. zmieniać tematy na takie w których jest się gwiazdą, udawać znudzenie jak cos mówi, pytać sto razy o to sama, robić "miny" ,ironizować ile wlezie, poczuciem humoru można zabić :evil: a i publiczność sobie zjednać. Faceci są czasem tak naiwni, że wierzą w strachy na lachy o 12 w nocy w jej sypialni itp, nie widzą jak inne babci ich kokietują, czasem jeszcze mówią” jaka miła osoba”.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1931005
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie są zdrowe sytuacje, gdzie spotykają się "koleżanki po mieczu" jak mówi mój kolega.

Faceci są czasem tak naiwni, że wierzą w strachy na lachy o 12 w nocy w jej sypialni itp, nie widzą jak inne babci ich kokietują, czasem jeszcze mówią” jaka miła osoba”.

Zgadzam sie w 100 % i potwierdzam, że faceci czasem "nie widzą" tego co faktycznie jest. A babki potrafią wymyslic najbardziej bzdurną historię po to by faceta złapac w swoje sidła, szczegolnie takie (babki oczywiście, a nie historie) typu "rekin". Babki z klasą zachowuja sie z klasą i nie trzeba sie ich obawiać...... w żadnej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1931062
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym chyba pogadała z NIĄ zamiast z NIM. Chociaż nie wiem dokładnie jak taka rozmowa miała by przebiegac, ale chyba w klimatach ośmieszenia jej zapędów i podkreslenia, że NAM jest teraz dobrze razem i ewentualnie, że martwimy się o to, że ona jest sama i nie moze sobie nikogo znaleźć 8)

Facetowi tez dałabym do zrozumienia, że mi się cała sytuacja nie podoba,( i wcale nie udawałabym, że ją lubię),ale bez większego angażowania go w całą sprawę. Po co ma widzieć, że muszę o niego walczyć - to faceci powinni walczyć 8) :wink:

Skrajna sytuacja u mnie polegałaby na tym, że jak nic nie załatwiłabym w rozmowie z Natrętnicą, to pewnie walnęłabym focha na "Bogu ducha "winnego faceta i to on musiałby mnie przepraszać :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1931077
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym chyba pogadała z NIĄ zamiast z NIM. Chociaż nie wiem dokładnie jak taka rozmowa miała by przebiegac,

No własnie, jak ...?

W zyciu bym z nia nie chciała gadać......

Jakakolwiek rozmowa z nią to początek oficjalnej walki o faceta.....

Rekin tylko czeka na jej rozpoczęcie i ... prawdopodobnie ma juz okreslony plan walki !

Dac jej szanse czy nie ? Decyzja nalezy do Zielonookiej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1931088
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym chyba pogadała z NIĄ zamiast z NIM. Chociaż nie wiem dokładnie jak taka rozmowa miała by przebiegac, ale chyba w klimatach ośmieszenia jej zapędów i podkreslenia, że NAM jest teraz dobrze razem i ewentualnie, że martwimy się o to, że ona jest sama i nie moze sobie nikogo znaleźć 8)

Facetowi tez dałabym do zrozumienia, że mi się cała sytuacja nie podoba,( i wcale nie udawałabym, że ją lubię),ale bez większego angażowania go w całą sprawę. Po co ma widzieć, że muszę o niego walczyć - to faceci powinni walczyć 8) :wink:

Skrajna sytuacja u mnie polegałaby na tym, że jak nic nie załatwiłabym w rozmowie z Natrętnicą, to pewnie walnęłabym focha na "Bogu ducha "winnego faceta i to on musiałby mnie przepraszać :wink: :lol:

Dobrze prawisz :wink: , zgadzam sie w tym, ze nic na sile, facetowi jesli zalezy zrobi z tym porzadek, jesli nie to po co pchac nie na trzeciego...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84586-by%C5%82o-o-by%C5%82ej-teraz-opowiesc-retrofooda/page/3/#findComment-1931089
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...