maliniaczek 12.08.2007 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 Witam W piątek zalewałam strop teriva . Miałam zamówione 10 metrów betonu B20,Na chudziak poszło 8,5 metra więc majster i kierbud powiedzilei ze zamowic 9 , ale na wszelki wypadek zamówiłam 10 metrow.Beton miałam zamówiony na godzine 16 - przyjechał po 18,.Przyjechala jedna gruszka 7 metrowa, został zalany balkon i salon, i pan mówi to koniec gruszki. Balkon razem z salonem- to mniejsza polowa domu, jeśli mówimy o powierzchni do zalewania betonem.Majster mowi do mnie,że w takim wypadku to trzeba domowić jeszcze jedną 7 gruchy, bo my jeszcze nawet połowy nie zalaliśmy. Więc zamówiliśmy jeszce 7 metrową gruchę , która przyjechala po godzinie, zaczeliśmy lać , po 10 minutach pan do mnie" po co tyle zamówiliśmy", bo mu zostało ze 2,5 nawet do 3 metrow w gruszce, i poniewaz to już była godzina 8 wieczorem , to oni nie mieli już nigdzie żadnej dolewki, żeby , to komuś zlać, więc mówi do mnie trzeba zapłacić za cała 7.Dopiero wtedy zajarzylam jak pan juz pojechał , że to jest niemożliwe, że została zalana druga połowa domu tj. kuchnia , korytarz łazienka i garaż i zostało mu 3 metry betonu. Wniosek z tego taki ze ta pierwsza gruszka musiała być niepełna , a właściwie połowa myślę ze jakieś 5 metrow , może nawet nie, skoro z drugiej poszło 4,5 metra.Więc mój majster i kierbud sie nie pomylili w obliczeniach ze ma byc 10, Napiszę jeszcze dla rozjaśnienia sytuacji, ze jak do zalania ław i chudziaka zamawialiśmy beton , to podjeżdzały 3 gruchy na raz i czekały w kolejce do pompy, a tym razem grucha pierwsza przyjechala opóżniona i jak sie okazuje niepełna a druga dopiero po godzinie, i czas pompy cały czas był naliczany, ale to juz inny problem.Za beton mam jechać jutro płacić i, teraz nie wiem jak z nimi rozmawiać , bo nie zamierzam płacić za 14 metrów betonu, gdyz czuję sie oszukana, po drugie gdyby pierwsza grucha była pełna na pewno nie musiałabym domawiac całej nastepnej gruchy.Po drugie dlaczego jak miałam zamówione 10 metrów od razu nie przyjechało 10 , tak jak zawsze to miało miejsce, przy wcześniejszych zamówieniach.Mam zrobione zdjęcia jak został zalany strop po pierwszej gruszce, nie wiem czy mam iść tam ze zdjęciami i projektem, zeby zobaczyli sobie jaki jest przekrój domu. Fakt jest taki ze jak przyjechaly te gruszki to podpisalam wz ze przyjechało tyle i tyle betonu, nie jestem w stanie w zaden sposób im udowodnic ze ta pierwsza gruszka była nie pełna.Jak mam z nimi w takiej sytuacji rozmawiać, Nie sądzę,że dam radę sie tam opanować , ale przynajmniej spróbuje. Czy ktoś z was miał może podobny problem,Czy to mozliwe ze na chydziak poszło 8,5 , a na strop ta sama powierzchnia plus mały balkon, powiedzmy ze ta pierwsz gruszka była pełna to poszłoby 12 metrów, czy to nie jest zbyt duża rozbiezność, przypominam ze strop jest teriva.Poradzcie co robić w takiej sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 12.08.2007 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 .......................Poradzcie co robić w takiej sytuacji W takiej sytuacji możesz mieć pretensnje do siebie (uciążliwe) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 12.08.2007 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 tu nie ma co sie domyslac ile bylo betonu bo to chyba bardzo proste policzyc obietosc betonu jaka bedzie potrzebna...z tolerancja 0,5m3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JanuszC 12.08.2007 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 Nasuwa mi sie wniosek:Pierwsza grucha sie spóżniła bo pomimo ze w betoniarni zalali jej betonu na czas i na full to kierowca sie pomylił i najpierw pojechał do śwagra i zupełnie przypadkiem wykiprował ze 3m3. To takie domysły na podstawie twoich informacji.Ilosc juz wlanego betonu tez da sie obliczyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 12.08.2007 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 To co pisze janusz jest prawdopodobne. Mój sąsiad pracował w betoniarni, woził gruchą beton , co chwile coś betonował u siebie , ale już nie pracuje bo go wykapowali, cwaniak jeden. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 12.08.2007 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 Czy to mozliwe ze na chydziak poszło 8,5 , a na strop ta sama powierzchnia plus mały balkon, powiedzmy ze ta pierwsz gruszka była pełna to poszłoby 12 metrów, Mozliwe jedno i drugie nie ma ze soba nic wspolnego, no moze poza zbliżona powierzchnia. Dolicz do chudziaka wieńce, dolicz ten balkonik dolicz właściwe grubosci i porównuj. Nie oceniej przez analogie tych 2 róznych elementów. Betno mozna wyliczyc dokladnie a jak sie ani Tobi ani nikomu innemu nie chcialo tego wykonac to muisz zapłacic za zmarnowany beton. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maliniaczek 12.08.2007 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 Ja jestem przekonana o tym ze ta pierwsza gruszka jest oszukana. chodzi mi o to czy jak jutro pojade do betoniarni , to co mam im powiedzić .Dzien dobry oszukaliście mnie,-, nie zapłace wam bo czuje sie oszukana,- ja nie jestem w stanie im udowodnic ze ta pierwsz gruszka byla nie pełna. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to wziąść inspektora czy jakiegoś specjaliste, króry mi obliczy i napisze oświadczenie ze fizycznie na stropie znajduje sie 10 metrów betonu a nie 12 czy 14. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maliniaczek 12.08.2007 12:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 Czy to mozliwe ze na chydziak poszło 8,5 , a na strop ta sama powierzchnia plus mały balkon, powiedzmy ze ta pierwsz gruszka była pełna to poszłoby 12 metrów, Mozliwe jedno i drugie nie ma ze soba nic wspolnego, no moze poza zbliżona powierzchnia. Dolicz do chudziaka wieńce, dolicz ten balkonik dolicz właściwe grubosci i porównuj. Nie oceniej przez analogie tych 2 róznych elementów. Betno mozna wyliczyc dokladnie a jak sie ani Tobi ani nikomu innemu nie chcialo tego wykonac to muisz zapłacic za zmarnowany beton. Beton był dobrze wyliczony, tylko dlaczego nie przyjechała od razu taka ilość jaka była zamówiona na początku, czyli 10 metrów Przy ławach i chudziku, beton przyjeżdzał od razu w takiej ilości w jakiej był zamówiony, tym razem było inaczej Dlatego też po tym jak została wylana pierwsza gruszka, i majster i nawet pan od pompy , powiedział ze trzeba spokojnie następną 7, gdyby od samego początku przyjechała 10 nie sądzę ze to miałoby miejsce, a nawet gdyby , to nie zamawialabym kolejnej całej gruchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 12.08.2007 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 [beton był dobrze wyliczony, I ile wyszło ? Pisałas ze na chudy poszło 8,5 i na tej podstawie zamawiałas beton na stro. Jak masz policzone ze mialo pojsc 8,5m3 a poszło faktycznie 12 to sa dwie mozliwosci ze albo faktycznie ktoś Ci oszukał albo masz za gruby strop, 1cm na grubości na 100m2 daje Ci kubik betonu, sprawdzałas to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
masza 12.08.2007 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 Gdybym byl pewien, że zostałem oszukany, to bym nie zapłacił spornej części wynagrodzenia. Dołączając do płatności nie spornej pismo z wyjaśnieniem, dlaczego nie płacę części kwoty. Wątpię, czy betoniarnia Cię będzie scigać. Jeśli rzeczywiście takie przypadki mają miejsce w tej betoniarni, to kierownictwo je zna. Na pewno nie warto płacić całości (do czego może Cię zachęcać betoniarnia) i liczyć że Ci coś zwrócą jak przeprowadzą wewnętrzne dochodzenie. Byłem w podobnej sytuacji (choć nie dotyczącej branży betoniarskiej) i po 8 miesiącach sporu odzyskałem 30% spornej kwoty. Nie skompensowała ta kwota nawet czasu, który straciłem na użeranie się i myślenie o całej sprawie. Rozumiem, jakie może być Twoje samopoczucie. Ponieważ w czasie budowy zostałem oszukany kilkakrotnie i za każdym razem miałem wyrzuty sumienia, że czegoś nie dopilnowałem, to teraz tłumaczę to sobie tak: coś za coś - mamy niskie (na tle innych państw europejskich) ceny w budownictwie, ale za to jesteśmy - my inwestorzy - oszukiwani przez wykonawców, dostawców. Ot, co. A przy zalewaniu u mnie też wchodziło więcej betonu niż powinno, ok. 10% więcej. Skąd to piękne zdjęcie z kaktusem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szybkaosa 12.08.2007 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 Gdybym byl pewien, że zostałem oszukany, to bym nie zapłacił spornej części wynagrodzenia. Dołączając do płatności nie spornej pismo z wyjaśnieniem, dlaczego nie płacę części kwoty. Wątpię, czy betoniarnia Cię będzie scigać. Jeśli rzeczywiście takie przypadki mają miejsce w tej betoniarni, to kierownictwo je zna. Na pewno nie warto płacić całości (do czego może Cię zachęcać betoniarnia) i liczyć że Ci coś zwrócą jak przeprowadzą wewnętrzne dochodzenie. Byłem w podobnej sytuacji (choć nie dotyczącej branży betoniarskiej) i po 8 miesiącach sporu odzyskałem 30% spornej kwoty. Nie skompensowała ta kwota nawet czasu, który straciłem na użeranie się i myślenie o całej sprawie. Rozumiem, jakie może być Twoje samopoczucie. Ponieważ w czasie budowy zostałem oszukany kilkakrotnie i za każdym razem miałem wyrzuty sumienia, że czegoś nie dopilnowałem, to teraz tłumaczę to sobie tak: coś za coś - mamy niskie (na tle innych państw europejskich) ceny w budownictwie, ale za to jesteśmy - my inwestorzy - oszukiwani przez wykonawców, dostawców. Ot, co. A przy zalewaniu u mnie też wchodziło więcej betonu niż powinno, ok. 10% więcej. Skąd to piękne zdjęcie z kaktusem? Miałem to szczęście, że w ostatnią sobotę zalewałem fundamenty pod mój nowy dom. Grunt gliniasty, wykop wąskoprzestrzenny i w to bezpośrednio beton B20. Przed zamówieniem betonu zrobiłem rozeznanie w kwestii rzetelności dostawców betonu. I co się okazuje, większość wytwórni jest stosunkowo mała i typowo "prywaciarska", dowiedziałem się, że co poniektórzy: - oszukują na dodawanym cemencie dosypując popiołów - oszukują na ilości dostarczanego betonu - nie dotrzymują godzin dostaw W związku z tym poważniej podszedłem do tematu i wybór padł na Dyckerhoff filia w Radomiu. Z moich szacunkowo komputerowych wyliczeń wychodziło mi około 20 - 21 m3 betonu. Zamówienie złożyłem telefonicznie na około 20 m3 czyli 3 gruchy, pompa liczona jest od m3, czas więc nie gra roli. Na godzinę przed umówionym przyjazdem telefon z tej firmy z potwierdzeniem godziny przyjazdu, poprosiłem o maksymalne przesunięcie, bo zbrojenie się jeszcze montowało. Mogli przyjechać pół godziny później + czas na rozstawienie, więc ok. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie, pogoda nas oszczędziła a w ławy poszło dokładnie 18m3 betonu czyli dwie 9m3 gruszki jakie przyjechały. Beton super, na konkretnym kruszywie. Mimo, ze zamawiałem więcej to nie wysyłali od razu trzech kursów tylko czekali w firmie z ostatnim na przebieg sytuacji, jak się okazało, ze dwie wystarczą to starszy pompowy [spec od pompy] zadzwonił i poinformował, ze już nie potrzeba. Płacę tylko za towar dostarczony. Jestem , że ich wybrałem (ale słodzę) ale tak jest Wybór dobrej firmy i odpowiednie wyliczenie ilości to w takich sytuacjach klucz do powodzenia. Bo z wykopami w gruncie to różnie może objętość wyjść na plus lub minus a jak betoniarnia chce oszukać to nie ma z tym problemu. łatwiej wyliczyć beton w szalunkach. Dlatego uważajcie i nie bierzcie pierwszej lepszej czy dobrze rozreklamowanej firmy bo to może Was pociągnąć po kieszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 13.08.2007 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 takie drobne uwagi balkon nie był z terivy (no przynajmniej ja takich nie widziałem ) więc na dzień dobry poszło więcej betonu , na mniejszą powierzchnię na samą terive idzie już mniej betonu wniosek - trzeba było się trzymać obliczonej ilości, a ewentualnie domówić na samym końcu (zastrzec to sobie w betoniarni) a 10m3 za jednym zamachem raczej się nie przywiezie, chyba żę gruszka jakaś nietypowa, lub część betonu i tak zostanie zgubiona po drodze a tak to klapa i można mieć pretensję wyłacznie do siebie przy tak śmiesznych ilościach oszustwo wychodzi b. łatwo, z opisu to tak jednoznacznie nie wynika, że ktoś oszukał co do brania sprawdzonej betoniarni - czasami w sensownej odległości od inwestycji nie ma tak szanowanej i porządnej betoniarni jak w/w wymieniona i trzeba "polegać" na tych małych, lokalnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 13.08.2007 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 zalewałem w poprzednim tygodniu i też mam niejasne podejrzeniabo na wyliczone 16 m3 zamówiłem 17, a i tak brakło z 1 m (schody itd).Ale ponieważ to strop monolit z belkami to trudno dokładnie wyliczyć izostałem tylko z niepewnością.Natomiast u ciebie poszło rozumiem 7 m z pierwszej gruchy i 4 z drugiejrazem 11 m a więc o ten 1 m więcej jeszcze niz z zamówien.Może błędne były założenia że jak z pierwszej niecała połowa to braknie,może tylko to tak wyglądało - na balkon poszło dużo więcej bogrubość z 10 cm a nie kilka, może poszło sporo w wieńce, no i w podciągilub poprzeczne belki bo w teriwie też mogą być i dlatego całe 7 mweszło, a później to już wystarczyła tylko na wylewki te 4 m ?Przeanalizuj to jeszcze raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radomik 13.08.2007 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 na przyszłość rada dla wszystkich: wejść po drabince na gruchę i zerknąć w środek, czy towaru jest po krawędź gruchy. (przy max zamówieniu pojemności transportu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 13.08.2007 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 na przyszłość rada dla wszystkich: wejść po drabince na gruchę i zerknąć w środek, czy towaru jest po krawędź gruchy. (przy max zamówieniu pojemności transportu) i drugi raz jak kończy wylewać ........wleźć i zerknąć czy mu ze dwa m3 nie zostalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 13.08.2007 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 też tak miałem, zalewaliśmy strop, trochę belek, było planowane ze 20m3. dokładnie policzone. miały przyjechać 7+7+6. druga siódemka się kończy a tu połowa z małym hakiem zalana. wszyscy krzyczą, że za mało, domówić, panika - domówiliśmy 3 m3. przyjechała więc ostatnia 9 zamiast 6. no i co? te 3 mniej więcej w niej zostały u mnie wynikło to z błędnej oceny rozkładu tego betonu - przy czymś innym niż płaska, jednolita płyta, nie wolno tego oceniać po powierzchni. opisałem tylko swój przypadek, żeby pokazać jak może być, ale nie twierdzę że tak było czy nie było u autora wątku. z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 13.08.2007 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 Ale ponieważ to strop monolit z belkami to trudno dokładnie wyliczyć i zostałem tylko z niepewnością. Strop i belki to prostopadłościany , żeby obliczyc objętośc to wystarczy troszke chęci i wykonac mnoeżenie 3 wymiarów szer. x wys. x dł. jeżeli komus nie chce sie tego zrobic pozostaje niepewnośc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 13.08.2007 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 Zawsze można jakieś dziecko poprosić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radomik 13.08.2007 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 na przyszłość rada dla wszystkich: wejść po drabince na gruchę i zerknąć w środek, czy towaru jest po krawędź gruchy. (przy max zamówieniu pojemności transportu) i drugi raz jak kończy wylewać ........wleźć i zerknąć czy mu ze dwa m3 nie zostalo o właśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kapusta 13.08.2007 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 notoryczne jest oszukiwanie na kubaturzae szczególnie przez "tańsze betoniarnie "- nalezy wybierać betoniarnie w ktorych składniki dozowane sa komputerowo i producent dołączy nam taki wydruk do faktury .Innym błędem i raczej częsciej spotykanym jak poprzedni jest tumaneria ekip wykonawczych - uzycie różnych wibrołat i listew\rurek prowadzących Warstwa nadbetonu nad pustakiem powinna wynosic 2 do 3 cm i aby to uzyskac do rozprowadzenia betonu potrzebne sa zwykłe grabki metalowe i łopata ale błędne jest takze oblicznie kubatury betony na podstawie wylewki podloza pod posadzke Aby wyliczyc prawidłowo zapotrzebowanie betonu na strop Teriva nalezy : powierzchnię pustaków (bez zeber ,wieńców i podciągów )pomnozyc przez 0,06 m3 , osobno obliczyc z natury kubaturę wieńców,podciągów i żeber - dodać do poprzedniego i powinno wyjśc z dokładnościa do 0,5 m3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.