MarzannaPG 13.08.2007 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 W piątek jestem umówiona na sterylkę mojej suni i trochę się boję. Nie dość że to mój pierwszy pies w życiu to jeszcze pierwsza sterylka u dość sporego zwierzaka. Do tej pory przeszłam tylko kastrację moich kocurów i sterylkę kocicy przed 12 laty, która nie skończyła się dla niej dobrze i może stąd te nerwy. Jak długo wybudza się pies po takiej operacji? Na co powinnam zwrócić uwagę? Jak postępować ze zwierzakiem przed wybudzeniem, w trakcie, po? Podzielcie się swoją wiedzą a najlepiej doświadczeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szklanka literatka 13.08.2007 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 Tu masz omowienie: http://www.vetserwis.pl/sterylizacja_pies.html Tam są też foty. Tu uzupelnienie: http://www.vetserwis.pl/operacja_pies.html Pamiętaj, zeby nie zabierac niewybudzonego psa do domu. Sunie powinien wybudzic weterynarz. Trzymam kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 13.08.2007 17:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 Dzięki. Poczytałam. Co nie znaczy że nie poczytałabym o doświadczeniach tych co przez to przeszli: co innego artykuł, co innego relacja z życia wzięta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.08.2007 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 Ja mogę służyć doświadczeniami ... kotki. Trochę inne gabaryty, ale operacja podobna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katya1984 13.08.2007 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=104 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 14.08.2007 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Pierwsza doba jest ciężka, sterylizowałam moja poprzednią sucz. Goiła się dość długo. Najlepiej ulokować sunie w takim miejscu, aby nie chodziła po schodach. Różnie może znosić narkozę, zwracanie itp. Trzeba dbać, aby się nie wychładzała. Pewnie będzie obstawiona środkami przeciw bólowymi, ale nie zaszkodzi zapytać co można podać, jak będzie bolała. Sunię powinnaś odebrać już wybudzoną, można podawać wodę o ile pies nie zwraca, ale bardzo mało aby nie chciała siku Nastaw się psychicznie na widok psa cierpiącego. Drugi dzień juz znacznie lepiej, o ile wszystko będzie bez powikłań to trzeciego dnia wróci suni "życie". Każdy organizm jest inny , ja sterylne przeżywałam bardzo. Teraz mam też sunię i nie mogę się na razie jeszcze zdecydować na sterylkę mimo ,że znam wszystkie plusy, ale i minusy też niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 14.08.2007 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Dzięki. Poczytałam wszystko, no prawie wszystko i boję się jeszcze bardziej. Ubieraliście sunię we wdzianka pooperacyjne? Macie jakieś wzory jak to wygląda. Przeglądam właśnie starą garderobę co by się na to nadawało. Kołnierz będę miała od veta ale wdzianko muszę zrobić sama.A te środki przeciwbólowe to w czym? W tabletkach? W płytnie? Nie wystarczy tego co wstrzyknie vet? (przy kotce wystarczało) Jak to podać gdy pies cierpi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 14.08.2007 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 W kwestii wdzianka sama nic nie wykombinujesz, są gotowe u wetów. Nie zawsze są zalecane, rana pooperacyjna musi być przewiewna, aby się lepiej goiła. Moja miała tylko kołnierz. Nie podaje się tabletek, ewentualnie czopki, ale nie zawsze są potrzebne. Dobre środki przeciwbólowe dostanie w trakcie zabiegu. To tak pokrótce wygląda.Wdzianko wygląda jak kaftanik dziecięcy, obcinasz rękawki i nogawki i zapinasz na górze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 14.08.2007 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 No u mojego veta nie ma, pani która je szyje jest na urlopie. Jak sterylizowałam kotkę to też sama szyłam.W kwestii leków przeciwbólowych - a jak ją będzie coś bolało to co robić? Wieźć sunię do veta? Na stronach informacyjnych piszą o podawaniu leków przeciwbólowych. Chodzi o dawkę podawaną przez veta, która starcza na długo? (tak było przy kotce, też jest przy psie?)Piszecie o widoku psa pełnego bólu. Przy kotce tak nie było. To rzeczywiście jest inaczej (pomijając różnice gabarytowe)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szklanka literatka 15.08.2007 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Znasz takie powiedzenie:Goi sie jak na psie? Jeżeli masz do swojego weta pelne zaufanie, to jego pytaj o wszystko. Powiedz o swoich obawach. A jesli nie w pelni mu ufasz, to i tak nie warto dawac mu suni pod noż. Wtedy tylko zmiana lecznicy pozostaje. Spokojnie, to nie jest przyjemne doświadczenie, ale po normalnej sterylce żadne ekstra środki farmakologiczne nie są potrzebne. Chyba, że lekarz zdcyduje inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
speek 15.08.2007 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Suka po sterylce ?Po przywiezieniu do domu ( sunia jest w specjalnym kaftaniku od weta) przespala 1 godz.Nastepnie zwilzylam jej jezyk i wynioslam na podworko.Nie bylo senwsacji.Draznil ja kaftanik.Miala oslone antybiotykow i lekow p.bolowych.Noc byla spokojna.Nastepnego dnia do weta i znow antybiotyk.Sunia bardzo intereswala,wrecz chciala dobrac sie do szwu ale kaftanik jej nie pozwolil.Przepedzlowalam szew riwanolem.Sunia juz jadla plynne pokarmy ( ryz z marchewka i z miesem) i pila ,pila i pila wode mineralna.Po 12 dniach zdjeto szwy i jest ok.Sunia sprawna ,biegajaca i duzoo jedzaca.Nie martw sie bedzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 18.08.2007 14:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 No, już po. Operacja przebiegła bez komplikacji. Suka już chodzi, ale co rusz kładzie się i przysypia. Nie jadła prawie dobę, ale była qupa, dość twarda i terez boję się, czy przy parciu nie zrobiła sobie coś złego. Dużo siusia tzn. za bardzo już nie ma czym a ustawia się do sikania. Do tej pory (operacja skończyła się ok. 11.00) nie ruszyła wody! Raz wymiotowała tzn. śliną bo nie miała czym. Vet kazał wpadać w panikę po 2-3 razie wymiotów, ale nie wiem czy to nie już panikować... Z innych zaleceń to mam nic z raną nie robić (np. nie przemywać), nie dopuścić tylko do lizania i zabrudzenia (jest kaftanik) i przyjść po 10 dniach na ściągnie szwów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 18.08.2007 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 Na razie wszystko w porządku. Tak powiedziała vetka. Sama do mnie zadzwoniła niedawno z pytaniem czy wszystko w porządku. Powiedziałam o objawach i uspokoiła mnie że to wszystko jest w normie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 18.08.2007 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 No bidulka jest. Chwilami się ożywia, jak wołałam kota, to wyraźnie chciała go biec i szukać a za moment się kładzie i ten wzrok...I tak na razie (odpukać) jest mało sensacji w porównaniu z kocicą, którą sterylizowałam 12 lat temu. Ta się wydzierała jak opętana a ja byłam przekonana że z bólu, łaziła po całym mieszkaniu gdzie się dało, łącznie z próbą wspinaczki a jak już tam wlazła (tzn. ja ją tam wsadziłam) to chciała złazić. I tak całą noc. Przy suce mnie ostrzagano przed wyciem -ponoć się zdarza bo zwierzak po narkozie ma zwidy, ale sunia znosi wszystko w milczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 19.08.2007 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 Spokojnie o dziwo. Rano zawołała na siusiu i potem poszła zaraz spać. Generalnie dużo spała. Oglądałam ranę - wydaje się że goi się dobrze, żadnych obrzęków, wycieków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szklanka literatka 19.08.2007 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 No, to już z górki! Za kilka dni może się niepokoić, bo szwy zaczną swędzieć. Ale teraz to już spokojnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 20.08.2007 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Taką mam nadzieję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 25.08.2007 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 To już tydzień po. Na razie wszystko w porządku. Czy już mogę ściągnąć jej pooperacyjny kubraczek, czy czekać do zdjęcia szwów (za 3 dni)? Jak robiliście ze swoimi suniami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 19.09.2007 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2007 Hej Marzanno -z zainteresowaniem przeczytałam Twój post o sterylizacji. ja jestem zupełnie zielona w tym temacie -pierwszy raz mam sukę. Moja bernardynka ma 3,5roku i do tej pory stosowałam u niej antykoncepcję hormonalną -2 razy w roku zastrzyk, który zatrzymywał cieczkę. Mój wet nie widział przeciwskazań do tej metody. Jednak ostatnio zapytałam o te zastrzyki panią weterynarz na stronie onet.pies - i muszę powiedzieć że mnie nieźle nastraszyła. Tak długie (już 2 lata) stosowanie hormonów grozi suni zapaleniem dróg rodnych a nawet ropomaciczem, które prowadzić może do śmierci . Ta pani doktor doradza sterylizację (nie chcemy rozmnażać naszej suczki). No i stąd mój post do Ciebie. Jak wygląda taki zabieg i ile w ogóle kosztuje? Czy trzeba go wykonać w jakimś szczególnym momencie (po cieczce np?). W moim mieście nie ma super specjalistów z weterynarii (do tego od zastrzyków pewnie już nie pójdę...). I chciałabym poznać ten temat z perspektywy właściciela psa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 19.09.2007 17:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2007 Witam. Nie jestem zbyt wiele mniej 'zielona' od ciebie. To była moja pierwsza sterylka suki (do tej pory sterylizowałam koty -dużo mniejsze gabarytowo niż nasz pies). Suka musiała być po pierwszej cieczce, potem to już chyba nie ma znaczenia - ale lepiej dowiedz się u veta. Zabieg kosztował mnie 300zł, do tego koszt kołnierza 16zł (którego nie wykorzystałam w okresie rekowalescencji) oraz koszt ubranka pooperacyjnego (20zł). Operacja trwała gdzieś ponad godzinę. Wybudzanie do 12 godzin. O dziwo sunia dobrze wszystko zniosła, nie było sensacji - przy niektórych kotach więcej się 'nasiedziałam' przy zwierzaku niż przy niej. Ale różne historie słyszałam, więc się trochę bałam. Acha, z komplikacji pooperacyjnych najbardziej zatrważa mnie możliwość nietrzymania moczu u suki. Podobno ta przypadłość może się przydarzyć do 10 lat od operacji - coś podbnego jak problemy urologiczne u kastrowanych kocurów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.