Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterylka suki - co powinnam wiedzieć?


MarzannaPG

Recommended Posts

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Chyba już jestem zdecydowana na ten zabieg -cieczka suni jest dla nas zbyt uciążliwa- mimo, że to pies podwórkowy (gabaryty :D ). Dwie pierwsze cieczki to stada psów na podwórku i nieprzespane przez nas noce (mimo, że podwórko ogrodzone a suczka w kojcu...). Muszę rozeznać lecznice w okolicy -bo mój rejon to naprawdę czarna dziura :( .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Takie ubranka można kupić w sklepach internetowych (są tam wymiary), na allegro lub popytać u veta - czasami zajmują się tym panie-emerytki i szyją na zamówienie - ja swoje miałam właśnie miałam z tego ostatniego źródła. Pytano mnie nawet o maść psa, żeby się zbytnio nie odznaczało. A że moja suka jest czarna dostałam ubranko maskujące - moro :D Takie na czasie....Wszyscy pytali czy sunia jedzie do Afganistanu... :D 8)

 

http://images12.fotosik.pl/111/d97fb17a22bdab11m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moja Matylda 3-4 dni po sterylce. Czy wygląda na cierpiącą? 8)

 

http://img48.imageshack.us/img48/9462/p1040458hu7.jpg

No wiesz, żeby tak parę dni po zabiegu gonić psa do gotowania obiadu.. :wink:

 

No w końcu po to ją adoptowałam, żeby mi służyła jako kucharka. W Azylu przeszła dobrą szkołę gastronomiczną i dostała referencje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę rozeznać lecznice w okolicy -bo mój rejon to naprawdę czarna dziura :( .

 

Poszukaj w Tarnobrzegu. Kiedys tam bylo lepiej z weterynarzami :wink:

Cena zabiegu zależy też od wagi psa. Za bernardynkę wybulisz dużo :roll:

Ale warto...

Byłam dziś w Tbgu w "Kolargolu" -ale klamkę pocałowałam :roll: Będę szukała nadal -bo to chyba musi być jakaś "kilkulekarzowa" klinika a nie jeden wet. A czemu bernardynka dużo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...

Zawiozłam dzisiaj moją sunię na sterylke. Teraz patrzę jak cierpi, a moje sumienie gryzie OGROMNY ROBAL. Ona patrzy tak na mnie z wyrzutem - to ja ją zawiozłam, ja chciałam, jej ukochana pani jest przyczyną jej cierpienia. Czy ona mi kiedyś wybaczy? Czy zapomni?

Nie moge na nia patrzeć, w lustro tez nie mogę!!!. Cholera - mam moralnego kaca, wyrzty ogromne i watpliwości - czy ja podjełam sluszna decyzję? Przeciez zrobiłam to tylko z myślą o sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze - pisałam. pisałam i wcięło

No, ale przynajmniej wygadałam sie (przed monitorem :))

Do Leoareus; moja suczka to też Leon (z Szeptu Weny). Czuję sie fatalnie i ja i ona. Bez przerwy siusia i chyba ma temperature. Te siusie sa takie strasznie żólte. Mam nadzieję, że od leków. Czy to siusianie sie kiedys skończy?

Kotka wiele szybciej doszła do siebie. Może duże rasy gorzej znoszą takie zabiegi? Nie chce pisac jeszcze raz swoich przemysleń. może to i lepiej, że je wcieło?:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszka - to naprawdę dobra decyzja, chronisz sunię przed potencjalnym ropomaciczem.

Tempo gojenia się i dochodzenia do formy to sprawa indywidualna - np. mój bassecik dużo dłużej przechodził rekonwalescencję po oddaniu klejnotów niż duża Matylda po sterylce (zdjęcia kilka postów powyżej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi internet dzisiaj szwankuje - co napiszę to ginie w eterze.

Cóż - mam nadzieję, że będzie dobrze, chociaż wątpliwości są. Nie wiem, czy ludzką fizjologie mozna do psiej porównać, ale kobietom zanik żenskich hormonów nie robi najlepiej - stad zastępcza terapia hormonalna. Mam nadzieje, że nie przyspieszyto procesu starzenia. Bzdury gadam????

No i sunia taka przygaszona - patrzy na mnie z wyrzutem - takie mam wrażenie...

Eh - mam nadzieję, że faktycznie za tydzień inaczej na to spojrzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sunia jest otumaniona po narkozie. Myślę, że bardziej zrobiłaś to dla niej a nie dla siebie, a decyzję podjęłaś na pewno słuszną. Za tydzień, dwa będziesz patrzyła na wszystko inaczej.

 

Tak z innej beczki - Ty masz jeszcze te leony ? Czemu nie siedzisz na leonowym forum i nie udzielasz rad niedoswiadczonym posiadaczom ?? ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak samo jak Marzanna Guzikowska pierwszy raz mam sunię.

Na sterylkę jestem zdecydowana od prapoczątków, ale post Tomaszki mówiąc szczerze przeraził mnie.

Moja sunia jest młoda (nie miała jeszcze cieczki), po okropnych przejściach z niedobrymi ludźmi. Powoli budujemy jej zaufanie i zyskujemy miłość. Osiągnęliśmy już wiele. Ale to nie jest jeszcze pełna równowaga. Suńka jest nadal strachliwa i ucieka na widok gwałtowniejszego gestu. Miałam zamiar ją sterylizować za dwa tygodnie. Teraz zastanawiam się czy jednak nie poczekać jeszcze trochę. Jak ja zniosę taki pełen wyrzutu wzrok? a jeśli wszystko co już osiągnęliśmy pójdzie na marne, bo sunia straci do nas ten cień zaufania, który już zdobyliśmy?

Nie mam zamiaru jej rozmnażać, ale też nie chcę stracić jej miłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Leoareus; moja suczka to też Leon (z Szeptu Weny). Czuję sie fatalnie i ja i ona. Bez przerwy siusia i chyba ma temperature. Te siusie sa takie strasznie żólte. Mam nadzieję, że od leków. Czy to siusianie sie kiedys skończy?

Kotka wiele szybciej doszła do siebie. Może duże rasy gorzej znoszą takie zabiegi?

Tomaszka, to może lepiej udać się do weta skoro sunia aż tak źle się czuje?

Moja starsza sunia jest wysterylizowana i oprócz tego, że miała lekką alergię na szwy chirurgiczne to operację i czas pooperacyjny zniosła dobrze.

A jak już wydobrzała całkowicie to... zdziecinniała i poweselała :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z innej beczki - Ty masz jeszcze te leony ? Czemu nie siedzisz na leonowym forum i nie udzielasz rad niedoswiadczonym posiadaczom ?? ;>

Nie wiem czy te leony mam, ale owszem mam leonbergery 8)

Nie mam czasu na siedzenie na forach (tutaj też się rzadko udzielam i raczej w kwestiach budowlanych) i nie czuję się na tyle doświadczona aby udzielać rad innym :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sterylkowym temacie,macie może informacje o wpływie niedoboru estrogenów u suk po sterylce na gęstość i masę kości. Znajomi mają sukę 5-cio letnią , która miała już trzykrotnie złamane łapy zanim do nich trafiła i szukają takich informacji, podobno gdzieś w sieci są wyniki badań na ten temat, ale nie możemy znaleźć. Jak coś macie to wstawcie. Dzięki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U weterynarza byłam, i jestem w stałym kontakcie telefonicznym. Jutro jedziemy ponownie. Wszystko goi sie pieknie, a zachowanie i samopoczucie podobno w normie - wg weterynarza. No cóż- on jednak potrafi w przeciwieństwie do mnie patrzeć na to bez emocji.

Dowiedziałam sie też - że sterlka to coś innego - suka miała kastrację, czyli wyjęcie wszystkiego za wyjatkiem pochwy. Podobno tylko to zabezpiecza przed ropomaciczem. No i jest to jednak poważny zabieg chirurgiczny. Powoli wszystko wraca do normy, ale dla mnie to długo. Mam jeszcze kotkę - też wykastrowana, ale ona wróciła do siebie bardzo szybko.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy ludzką fizjologie mozna do psiej porównać, ale kobietom zanik żenskich hormonów nie robi najlepiej - stad zastępcza terapia hormonalna.

 

Tomaszka, kobietom to i na psychike działa, psom chyba nie.

Wprost przeciwnie, suka chyba bardziej sie męczy ciągłymi cieczkami.

Suka czuja silna potrezbe, nad ktora nie może zapanować. Natura jest silniejsza. Jesli właściciel nie planuje krycia i szczeniaków, to nie pozwoli na "seks" - więc psu nie ulży (o ile mozna to tak nazwać). A pies mający silną potrzebę, której nie może zrealizowac po prostu sie męczy. Kiedy tej potrezby nie ma - psu jest lżej.

 

Dla mnie szokiem było kiedyś oglądanie pieknych motyli, które... nie mają aparatu gębowego. Są tylko dla przedłużenia gatunku, po kilku dniach giną z głodu. taka to natura jest przewrotna...

 

U ludzi niezaspokojone potrzeby powoduja frustracje, problemy psychiczne itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...