Kredyt na 30 czy 40 lat

[Aga Ziebka]

Drodzy forumowicze czytając Wasze wypowiedzi na temat kredytów myślę, że jesteście lepszymi doradcami od doardców bankowych:)))

Mam ograniczoną zdolność kredytową i Pani w banku zrobiła mi symulację spłat kredytu w wysokosci 180 tys zł na 45 lat!!!!!!!!!!!! Powiedziala, ze 540 miesięcy nie jest takie "straszne" i zawsze mogę spłacic kredyt wczesniej.

 

Doradzcie mi proszę czy powinnam brac kredyt na taki długi okres czasu czy powinnam zdecydowac na 20 lub 30 lat???

 

Aga

[civic9]

bierz na maxa jak dają, ale jak będziesz miała jakieś nadwyżki to nadpłacaj albo odkładaj i/lub inwestuj - tak żeby móc go jednak spłacić wcześniej. zawsze to lepiej mieć większą elastyczność. policz sobie jaka by była rata przy 30 latach i tyle co miesiąc jeśli możesz przeznaczaj na kredyt (w sposoby jak wyżej podałem), mów sobie, że masz kredyt na 30 lat. a w razie czego zawsze możesz przeznaczyć na kredyt mniej (tyle ile potrzeba przy tych 40 czy 45 latach - tyle będzie wymagać umowa) przez jakiś czas.

 

jeśli jednak wiesz, że nie potrafisz odłożyć, tylko przejesz to weź krótszy okres.

[Aga Ziebka]

Rzecz w tym, ze w tej chwili nie mam większego wyboru .... albo kredyt na 40 lat ablo .............KARTON:))

Myślę, ze z wężem w kieszeni umiałabym zaoszczędzić pare groszy miesięcznie

[civic9]

to po co pytasz

 

jeśli tego chcesz i to jedyny sposób.... da się z tym żyć, aczkolwiek trzeba ostrożnie (być przygotowanym na różne scenariusze).

[Bikerus]

30 czy 40 lat - to w zasadzie nie ma znaczenia (oczywiscie poza tym, ze zapłacisz bankowi jakieś 50 tys więcej odsetek - przy 3,9% oproc.)

 

Zastanów się jednak czy bedziesz miała wolne środki na wakacje, samochód, kino, knajpę, drobne przyjemności....?

Moim zdaniem czasami lepiej mieć mniej metrów w mieszkaniu czy domu ale normalne życie.