Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

domy w granicy okno na podworze sąsiada!!!


AZRAEL07

Recommended Posts

Gość elutek

łatwo powiedzieć - tuje

duże są drogie, a małe wiadomo, kilka lat trzeba czekać...

poza tym, a może i przede wszystkim, jeśli ten sąsiad ma okno

"zgodnie z prawem" to i zgodnie z prawem nie wolno mu tego okna zasłaniać

bo jest to wtedy "zakłócanie korzystania z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę" - poprzez zacienianie właśnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zupełnie o takich rzeczach nie myslę ... mógłby czyms polac, żeby zrobić mi na złość? to chyba na policję taka sprawa?

 

ja nie potrafię odnaleźc się w takich okolicznościach ... po prostu słabego zdrowia jestem, denerwowac się nie powinnam, bo mi serce kołacze :) chyba nie zdażyło mi sie, żebym komuś na złość coś zrobiła celowo, więc i tym razem spokojnie ciepłym strumieniem .... w kierunku sąsiada ...

 

a pomysły wykorzystam.... te mniej drastyczne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zupełnie o takich rzeczach nie myslę ... mógłby czyms polac, żeby zrobić mi na złość? to chyba na policję taka sprawa?

 

Sama to też bym na to nie wpadła :o ale znam takie przypadki z "bliskiej autopsji". Nie do udowodnienia na policji czy gdzie indziej. No bo roślinka sobie pada jakiś czas - nie z dnia na dzień. U mnie na osiedlu wykończyli tak dwie ładne topole - wszyscy wiedzą kto, tylko udowodnić jak? Za rękę nie złapiesz :cry: :cry: (U mnie to ich pokarało - jak tylko padły topole, to okno w okno postawili im nowe bloki 8) :D 8) - wyszło na to, że drzewka były lepsze :D )

 

Jak sobie posadzisz tuje czy co tam, to ty tak samo nie widzisz, co sąsiad robi (wylewa przez okno), jak sąsiad nie widzi, co ty robisz. Dlatego, czego byś nie sadziła, musisz dać sąsiadowi "wybór widokowy" - jak mu przyjdzie do głowy truć roślinki, to skończy na patrzeniu na ścianę :D :evil: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta suszarka zgrabna i całkiem ładna :lol: :lol: :lol:

 

mąż podpytywał rożnych speców od budowlanki, w sensie inżynierów budowlańców i każdy z nich twierdził, że mogę zrobić co mi sie podoba, łącznie z murem. jakoś w to nie wierzę. wolałabym mieć to na piśmie. jego budynek zbudowany został wiele lat temu. poza tym nie chce iść z sąsiadem na taką wojnę. wolałabym jeździć tam wypoczywać, a nie użerać się z jakimś facetem.

 

szczerze powiem, dla mnie ta sprawa prawie bez wyjścia. altanka ewentualnie ma ręce i nogi. ale czy na altankę muszę mieć pozwolenie lub zgłosić w gminie prace budowlane? bo sąsiad gotów nas zaskarżyć o samowole budowlana albo co ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...