Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Krzes?o obrotowe biurowe


Recommended Posts

Wiele osób pewnie użytkuje takie krzesła, chocby w pracy, podzielcie sie doświadczeniem.

Chcemy kupić córce - pierwszoklasistce krzesło do biurka, "zachorowała" na nie gdy zobaczyła takie u kolegi :D . Poradźcie, na co zwrócić uwagę wybierając je. Już się zorientowałam, ze nie kupię raczej krzesła w marketach, mimo ze są tańsze, bo mają standardowo kółka plastikowe do wykładzin. Krzesło bedzie stało teraz na parkiecie drewnianym a potem na panelach, wiec musimy zamówić kółka z warstwą kauczuku czy gumy. Zastanawiam sie też nad podparciami rąk, słyszałam, ze są słabe i sie wyłamuja, szczególnie, gdy dziecko sie na nich huśta :-? , więc moze kupic stalowe - przynajmniej się pospawa, jak się złamią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio to przerabialem z kumplami w biurze :)

- krzeslo musi byc dostosowane do wzrostu albo umozliwiac taka regulacje (90° w kolanach)

- wyprofilowanie dla kregoslupa (dobrze jesli regulowane)

- oparcie moze byc sztywne (tzn nie musi sie przechylac) - najwazniejsze to wyprostowana pozycja

- podlokietniki jesli juz to szerokie i regulowane tak aby mozna je bylo dopasowac do wysokosci biurka

- kolka to bajer ale rozumiem ze dla twojej dziewczyny bardzo istotny

 

moja jezdzi jeszcze w foteliku

 

powodzenia przy zakupach

 

acha : co do materialu / poszycia: niech twoja corka posiedzi chwilke na krzesle zanim kupi i sprawdzi czy material jest przewiewny - to wazne jesli siedzi sie kilka godzin dziennie przy biurku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!!

Kup dziecku taki fotel, który ma regulacje: wysokości siedziska, oparcia i podłokietników. Sczególną uwagę zwróć na oparcie, które koniecznie powinno pewnie operać plecy w okolicach lędźwiowych. Kółka nie są aż tak istotne ważniejsze jest zdrowie Twojej pociechy.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko popierałabym pomysł z krzesło + oparcia, ale zwróć uwage żeby oparcia pod ręce były na metalowej konstrukcji. Są bardzo mocne, w krzesłach z oparciami z tworzywa sztucznego bardzo szybko wyrabiaja sie gwinty i zaczynaja się ruszać. Polecam sklep "4 Litery" mają naprawdę duży wybór fajnych krzeseł. Nie kupuj w supermerketach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz ..... nie mogę tego w tej chwili sobie przypomnieć ale gdzieś spotkałem się opinią, że krzesła dla dzieci nie powinny mieć podłokietników. Wiąże się to w jakiś sposób z bezpieczeństwem (może schodzenie z krzesła ? :( ) . Niemniej gdy oglądam krzesła dla dzieci to rzeczywiście podłokietników one nie posiadają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najistotniejsze jest oparcie:

1 - musi DOBRZE dociskać kręgosłup w pozycji pochylonej - takie dobre krzesłu właściwie nie odchyli się w tył bardziej niż do pionu, a do przodu zapewni docisk przy kącie 55*

2 - wybrzuszenie dociskające w ok. kręgosłupa lędźwiowego

3 - całe oparcie powinno się przesuwać, tak by umożliwić docisk przy płytkim jak i głębokim siedzeniu na krześle

4 - regulacja wysokości

 

regulacje te powinny być mocne, ale możliwe do ustawienia przez twoja pociechę

 

5 - zabierz dzieciaka do sklepu i niech on swoimi plecami i inną częścią ciała :) zadecyduje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

całe oparcie powinno się przesuwać, tak by umożliwić docisk przy płytkim jak i głębokim siedzeniu na krześle

czy to znaczy, ze oparcie powinno "najeżdżać" aż na siedzenie ? Bo mała jak siedzi, to nie jest w stanie dosunąć się do samego końa siedzenia...

zabierz dzieciaka do sklepu i niech on swoimi plecami i inną częścią ciała :) zadecyduje

Pamietając czyjaś radę o wchodzeniu do wanny w celu sprawdzenia wygody, stosujemy się do Twojej rady od poczatku :lol:

Niemniej gdy oglądam krzesła dla dzieci to rzeczywiście podłokietników one nie posiadają

są różne, z podłokietnikami i bez. Też słyszałam o związku podłokietnik-klawiatura, na szczęscie można je odkręcić i przymocować, gdy bedą potrzebne...

 

I macie racje, kółka to bajer, ale bez nich nie da rady :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alanto my kupiliśmy dla naszej córki takie krzesełko w Ikei. Ma regulowane oparcie z wybrzuszeniem pod plecy, podłokietniki, regulowaną wysokość siedziska. Krzesełko ma już podnad dwa lata i nic się z nim nie dzieje :D oprócz tego, że zawsze są na nim ogromne ilości włosów z naszego kota, który upodobał sobie właśnie to krzesło do spania :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alanto, mój syn jest użytkownikiem krzesła z IKEA od 4 lat i faktycznie krzesło to zniosło ten okres bezboleśnie(syn też). Tylko gdy je kupowaliśmy, Rafał miał 8 lat i był ciut za mały do niego (właśnie te plecy nie sięgające oparcia). Ale dzieci szybko rosną, więc przesiadają się na krzesła "dorosłe" nie wiadomo kiedy. Dobrze zrobiliśmy, wybierając mu profesjonalne krzesło biurowe. Te marketowe moim zdaniem nie nadają się dla dziecka, właśnie z powodu niewielkiej możliwości regulacji wysokości i kąta nachylenia oparcia. Nasze krzesło nie ma podłokietników i nigdy nie stanowiło to problemu, ale dodam, że stoi przy biurku bez komputera- do niego mamy inny stolik i inne krzesło (tez z Ikei, bez przerwy pomiędzy siedziskiem a oparciem, oparcie profilowane, z podłokietnikami- również sprawdza się znakomicie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...