Moira 16.03.2004 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Dzięki Czupurek. Ja też podziwiam twoją siłę walki i przede wszystkim entuzjazm inwestorski. Zdjęcia też oglądałam i Trzymamy się mocno jak na słąbą płeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.03.2004 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2004 Moira - będzie dobrze! Trzymam kciuki! Myśl pozytywnie Aby do przodu i pamietaj: nie przeinwestowywać Pozdrawiam serdecznie! Ivette Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.03.2004 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 Moira, jak już pisałam na którymś wątku , było nam baaardzo miło Cię poznać. Drodzy Forumowicze! Moira to drobna osóbka, niezwykle energiczna, gościnna, otwarta, UROCZA. Takich sąsiadek życzę Wam wszystkim. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 23.03.2004 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 Cudka, dzięki - aż mi Mi też jest niezmiernie miło mieć w okolicy takich sąsiadów. Aby ich więcej przybywało. Wczoraj wracając z pracy przed zmierzchem znów zauważyłam, że okolica ożyła. Budują się naprzeciwko nas - w sobotę zaczęli, a już w poniedziałek ławy wylane i pierwsze sąsiedzkie kłopoty. Przy wjeździe w naszą drogę też wykopali ogromny dół (pewnie na piwnice) , dwie ulice dalej też zaczeli. No niedługo nie będzie już pól i łąk dookoła nas. A co do sąsiadów z naprzeciwka to jeszcze ich nie poznałam, chociaż ja to nawet w lesie ludzi zaczepiałam jak tylko zaczęłam się budować - czy aby nie są z naszej okolicy - tak poznałam sąsiadów przyjaciów z Zielonego Dachu. Mało tego to mam im za złe, że w niedzielę mąż z sąsiadem z boku utwardzał drogę przez las cały dzień, a im wystarczył poniedziałek aby zniweczyć całą pracę. W dodatku jak w końcu już nie mogli tamtędy przejechać to poszli do byłego właściciela naszych działek i zapłacili mu za możliwość przejazdu naszą drogą, bo ich jest jeszcze nie zrobiona i nie przejezdna dla ciężkiego sprzętu. Tak w porządku, ale kto nam potem naprawi naszą drogę. Nie jestem wściekła (jak to zwykle bywa) ale jest mi smutno, że tak od razu pojawiają się problemy, a chciałabym mieć fajnych sąsiadów z każdej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.03.2004 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 Moira, miejmy nadzieje, że skoro drogę zepsuli, to po zakończeniu prac doprowadzą ją do stanu poprzedniego. Przynajmniej wypadało by tak zrobić. I oby nie sprawdziło się powiedzenie , że nadzieja jest matką głupich.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 23.03.2004 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 Cudka ja też mam taką nadzieję, bo nie mamy co liczyć przy drodze prywatnej na łaskę gminy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.03.2004 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Moira - trzymam za Ciebie kciuki, coby wszystko szło jak należy A sąsiedzi - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 25.03.2004 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Cudka - no i dzisiaj utoneliśmy w błocie. 1,5 godziny walczyliśmy z samochodem, w końcu przyjechał ciężki sprzęt. Ale sąsiedzi chyba czują się winni, bo widziałam że ciężki sprzęt zaczął jeździć ich drogą, a naszą wraca już pusty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.03.2004 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Mądry Polak po szkodzie, szkoda, że wcześniej na to nie wpadli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 25.03.2004 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Przeczytałam sobie twój dziennik, który zresztą bardzo miło się czyta i muszę napisać, że bardzo dzielna z Ciebie Kobitka przez duże D i duże K. Jestem pod wrażeniem.Tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 25.03.2004 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 przeczytałam o tych sąsiadachu mnie było identycznieludzie postawili dom w 3 m-ce - wsio:- fundamenty, ściany, dach, okna, ocieplenie....pozazdrościć, tylko od razu nasuwa się pytanie, czy jednak nie za szybko? nawet nic nie zdążyło tak naprawdę wyschnąć i zaraz to, zamknęli na fest. i jaką mają gwarnację, że im np płytki nie odpadną, a wilgoć? brrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 25.03.2004 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Wilgoć wilgocią (sama to przeżyłam w małym domku), ale czy to się nie zosypie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 25.03.2004 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 no nie wiem, muszą mieć nadzieję, że będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.03.2004 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2004 Czytam i czytam i widze, że prace i zakupy ruszyły pełną parą Super!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 29.03.2004 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2004 Te zakupy pełna parą już na ukończeniu. Jeszcze tylko zakupy do łazienki na dole i płytki do kuchni i to koniec z tej transzy. Reszta idzie na robociznę. Oj ciężko, ciężko. Tak dużo już wydaliśmy, kredytu już mało zostało a tu jeszcze tyle do kupienia. Trzeba chyba zacisnąć pasa. A u ciebie Cudka roboty już ruszyły? Błotko opadło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.03.2004 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2004 Tak mi się porobiło teraz, że zamiast ganiać wokół swojego poletka ganiam po szpitalach Mam nadzieje jednak że lada moment budowa ruszy, więc będę mogła napisać coś więcej o swojej budowie. Błędem było pozostawienie zielska na działce. Teraz ziemia słabo schnie,a i pogoda mało przyjazna Gdyby tak słonka było więcej i wietrznych dni... Na bank będziemy na działce w tym tygodniu zobaczyć co i jak. A i do Kowalczyka trzeba zajechać, bo on gotów przywieźć nam materiały jeszcze w tym tygodniu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 31.03.2004 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2004 Moira - przyszła wiosna i znów optymistycznie patrzymy na swiat ...a warto na pewno pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 31.03.2004 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2004 Dzięki Ivonesca. Jak tu optymistycznie nie patrzeć jak takie cudeńka się dzieją w moim przyszłym domku. Już myślałam, że polegniemy na tych nadprożach, a tu nie dość że w terminie to jeszcze i ładnie wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 01.04.2004 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2004 Moira koniecznie zrób zdjątka okienek :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.04.2004 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2004 Moira, nie doczytałam chyba , jakie masz okienka??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.