Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie mogę się otrząsnąć po wczorajszych wiadomościach o utonięciu 4-letniego chłopca, dzisiaj widziałam zdjęcie w gazecie "FAKT".

Myślałam, ze mi serce pęknie :cry: :cry: :cry:

15-miesięczne dziecko utopiło się w stawie.

Dlaczego to się dzieje? Dlaczego takie straszne rzeczy mają miejsce?

 

Jak temu zapobiec? Jak unikać?

 

Sama mam synka 3-letniego i pilnuję go na każdym kroku. Ale czy jestem w stanie go ustrzec przed wszystkimi niebezpieczeństwami?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84960-jak-unikn%C4%85%C4%87-tragedii-zwi%C4%85zanych-z-dzie%C4%87mi/
Udostępnij na innych stronach

też widziałam ten materiał, dzisiaj rano rozmawiałyśmy o tym w pracy (wszystkie mamy dzieci). nie rozumiem takich sytuacji, bo tego, o czym pisali i mówili dało się uniknąć. oczywiście, że nie da się ustrzec dzieci przed wszystkimi niebezpieczeństwami, ale: masz staw obok domu??? albo go ogradzasz wysokim płotem, albo siedzisz z dzieckiem na dworze. jestes na plaży? tu chyba wiadomo - nie puszczasz dziecka samego do wody, zwłaszcza małego. zakładasz mu koszulkę do ochorny przed słońcem itp.

Krótko mówić, robisz to, co w Twojej mocy ...starasz się przewidzieć ... takie mam wrażenie, że zabrakło rodzicom wyobraźni ... bardzo bardzo im współczuję ... ale ja podobnie jak Ty- Aga - Zona Facia staram się patrzeć co robi moje dziecko .... zwłaszcza w sytuacjach stanowiących zagrożenie.

W zeszłym roku znalazłam kwaterę agroturystyczną w internecie. Oczywiście w rzeczywistości w ogóle mi się nie podobała. Najgorszy był staw (głęboki) pośrodku ogromnej działki. Gdybym tylko spuściła dziecko oczu :o ... Dlatego wytrzymałam tam 1 dobę :evil:

Aha jeszcze pokój dostaliśmy na piętrze, gdzie wchodziło się po takich schodach jak na strych - wąskie i strome. Oczywiście mój mały na nie wchodził sam. Jak chciałam iść do łazienki to musiałam go brać ze sobą lub zamykać w pokoju :D

Sama mam synka 3-letniego i pilnuję go na każdym kroku.

 

I bardzo dobrze robisz. Mimo, że rodzice nie są w stanie przewidzieć wszystkich tragedii jakie mogą się przydarzyć ich dzieciom ani im zapobiec, to jednak głównie od ich troski i zapobiegliwości zależy życie ich dzieci.

 

Wczoraj wróciłam z Darłówka. Pewnego dnia były tak silne fale na morzu, że stojąc po kostki w wodzie fala przewróciła mają 8-letnią córkę.

Kilka metrów dalej "tatuś" wraz ze swoją pociechą na dmuchanym kole i korzystał z kąpieli jak gdyby nigdy nic. :evil:

Nie mieć dzieci? :-?

Dzieci nadają sens naszemu życiu.To one sa przyczyną ciągłych zmartwień, kłopotów i lęków. Ale przecież nie można całe życie troszczyć się tylko o siebie. Ja na przykład mam już dość duże dzieci. Jedna z córek ma już 15 lat i wkracza w tzw. głupi wiek i choć nie mam z nią żadnych kłopotów to wciąż mam obawy coby nie wkroczyła na złą drogę a rodziców zepchnęła na dalszy plan, bo akurat rówieścicy stali sie dla niej autorytetami. :cry:

Czyż tego nie można nazwać tragedią? Dla mnie to byłaby życiowa porażka.

Hmm przypomina mi się nowela Elizy Orzeszkowej "Tadeusz". Pewnie pamiętacie...Ludzie są tak dziś zagonieni, tylko praca i praca, że nie zwracają uwagi na pewne rzeczy, niestety nie zawsze robią to umyślnie, po prostu tak się dzieje. Nie powinno tego być, ale jest.

 

Zaraz ktoś by zapytał: Boże dlaczego ja, moje dziecko? Po co?

 

No cóż, wierzący czy nie, nigdy nie zgadniemy dlaczego to spotyka małe bezbronne dzieci.

 

Ludzie mówią: Co Ty tak to dziecko pilnujesz? Uważąją Ciebie za "za bardzo troskliwa matkę". Jednak to ratuje życie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...