sojuz 30.08.2006 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2006 Podziwiam te panie co tyle prac same wykonują. Ja również większość prac na budowie wykonałem sam lub z pomocnikami i teraz doceniam tych co zawodowo pracują na budowach. Naszczęcie w dzisiejszych czasach przy dostępności materiałów budowlanych i dowozie na budowę materiałów samochodami z dzwigiem budowa jest mniej pracochłonna niż za czasów komuny. Materiał jes praktycznie wstawiony na miejsce i to nawet na piętrze. Sam z pomocnikami zbudowałem prawie cały dom z piwnicą - poza murami zewnętrznymi na poddaszu czego żałuje. Naczekałem się 6 tygodni na ekipę i musiałem użerać z wielkim fachowcem po ZSZ który był mądrzejszy od architekta i chciał lać słupki kolankowe i wieniec pod murłatę monstrualnych rozmiarów (nie zwiększając przy tym zbrojenia), bo takich jak w projekcie jeszcze nigdy nie robił i twierdził że to nie wytrzyma. Poza tym ściany węwnątrz były nierówne bo stawiali BK w poprzek bo w tej pozycji bloczki nie miały zadziorów które chaczyłby im o sznurek który prowadzili praktycznie na styk. Również instal. elekt. i hydraul. zleciłem fachowcomCo do własnych doświadczeń z robót na budowie to:- pustaki betonowe grubości 24 cm (z nich budowałem piwnice) są ciężkie i jak ktoś nie ma zdrowego i silnego kośca to niech się lepiej za to nie zabiera- stropy wykonałem wg własengo pomysłu (żebrowy z wypełnieniem styropianowym) - koszt materiału na strop 80 m kw. nie przekroczył 3000 zł; w porjekcie był teriva i by mnie kosztował jakieś 7000-8000 zł. Pracochłonne było wykonanie zbrojenia ale sam strop ma same zalety bo jest ciepły i lekki i przy tym ma większą sztywność i wytrzymałość od monolitycznego.- ubijanie i wyrównywanie stropu lanego z gruszy we dwójkę przy 30 stopniowym upale i prażącym słońcu było głupim pomysłem, bo beton tak szybko twardniał że nie mogliśmy go porządnie wyrównać i powierzchnia stropu przypominala krajobraz księżycowy (na szczęcie wylewką się wyrównało) - wykonywanie szalunku pod schody zabiegowe jest bardzo pracochłonne i bez doświadczenia wymaga trochę pomyślunku (ale udało mi się to zrobić dobrze)- belki pod wieźbę sam dociąłem i to na długo przed montażem. Jednak posiłkowałem się przy tym trójwymiarowym programem wspomagającym projektowanie, tak że nawet wszelki beleczki pod wykusze pasowały jak ulał i na budowie bez żadnego docinania były składane do kupy- współczuje dekarzom pracującym zimom na dachu, ja układałem dachówkę w grudniu i myślę że moje doświadczenia można porównać z wyprawą Kamińskiego na któryś z biegunów- cegły wentylacyjne fi 15 cm które kupiłem i z których wybudowałem kanały wentylacyjne okazały się beznadziejnej jakości, bo kilka które zostało na zewnątrz już w grudniu zaczeły się sypać od mrozów, boje się co się będzie działo w górnej części kanałów które są narażone na mróz- jako że mam duzą powierzchnię przeszklenia zamówiłem sobie okna z szybami dwukomorowymi (trzyszybowe), same szyby załatwiłem za połowę normalnej ceny i za okna o pow. 32 m kw. zapłaciłem 8 tys. co uważam za bardzo korzystną cene. Niestety firma od okien dobrała złe listwy przyszybowe i szyby nie dolegają odpowiednio do zew. uszczelek. Do tej pory z nimi walczę i mają mi niebawem to naprawić (mam nadzieję)- tynkowanie to dosyć ciężka i nużąca robota, no i to żrące wapno, moje ręce były zmasakrowane - więcej bym się za to sam nie zabierał, stwierdziełem że ceny tynków nie są zbyt wysokie i lepiej to zlecić fachowcom. Choć fachowiec dziwił się że tak równo mi wyszło, ale na listwach prowadzących to żadna sztuka zrobić równo.- instalacj elekt. i hydraliczne zleciłem fachowcom i jestem zadowolony. Samemu nie mam w tym doświadczenia i zabrałoby mi to zbyt wiele czasu. - ocieplenie budynku, mimo że to dosyć prosta robota chyba zlecę jakiejś ekipie bo nie znoszę pisku styropianu- pozostało mi wycekolować i pomalować ściany oraz położyć panele i mogę się wprowadzać no i przed zimą muszą mi ocieplić dom. Buduję przez 1,5 roku (przy czym zimą nic nie robiłem bo się nie dało ze względu na mrozy) i poszło mi to sprawniej niż przewidywałem.Pozdrawiam wszystkich samobudujących i życzę dużo sił i wytrwałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hela32 01.09.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2006 Dopiero zaczynam na wiosnę, ale już z mężem i synem ogrodziliśmy działkę siatką na własnorecznie wykonanym fundamencie. Jaka satysfakcja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pardonme 01.09.2006 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2006 Czy trudno jest samodzielnie zamontować automatykę do bram i jakie mogą być konsekwencje złego wykonania tej czynności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 04.09.2006 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2006 Z dwa lata temu napisałem tylko tyle: U mnie to są początki spełnienia marzeń w wybudowaniu i zamieszkaniu w uroczym domku. Więc na razie: - po zdjęciu humusu przez koparkę wykopałem ręcznie to co trzeba było, - zrobienie szalunków, - zrobienie zbrojenia, - zalanie z gruchy i zatarcie, - a teraz stawiam ściany fundamentowe, tzn. już zacząłem narożniki. A później ... będę dopisywał na bieżąco. A teraz to dopiszę: - cały stan surowy zamknięty (do dachu przyszło jeszcze moich 3 kolegów z pracy zawodowej, a okna z teściem montowałem), - instalację odgromową, - zabudowa poddasz i strych płytami GK, - instalacje CO, CWU, ZW - alarm, sieć komputerowa, RTV, telefoniniczna, - schody z kamienia łupanego przed wejściem do domu - i wiele inych jeszcze pomniejszych prac. Teraz zrobiłem klejonkę sosnową i kończę składać schody wewnętrzne zabiegowe. Kiedyś coś jeszcze dopiszę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 11.09.2006 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 czesc choc domu jeszcze nie mam to sam wykopalem drzewo i fundamenty pod garaz zalalem z pomocnikami i sasiadem co obok stawial garaz fundamety sami go bo tylko my dwaj pobudowalismy potem sam zrobilem zabezpieczenie na dzwi od samohodu zeby sie nie obijaly przy otwieraniu sam powiekszylem kanal a raczej magazyn w podlodze a nacieszylem sie tym garazem hyba przez dwa lata bo potem gmina powiedziala ze tam bedzie stac gimnazjum i postawili mi garaz gdzie inndziej i tyle bylo z mojej pracy tylko im wspulczulem jak moje fundamety kuli beton i kilkanascie ton kamienia polnego a pustaki kupilem robione takie wlasnorecznie i byly piekielnie ciezkie teraz szykuje sie do budowy domu i nie wiele jak narazie zrobie sam bo nie bedzie mnie podczas budowy ale jak tylko bede zawsze cos sam zrobie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 11.09.2006 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Tak jak brzmi moje motto.Ale niestety nie wszystko da się samemu zrobić.N.p. podłogówkę policzyć i ułożyć to jest pestka, ale wylać ileś ton wylewki i jeszcze żeby było równo to problem.Ekipa zrobiła mixokretem wyleki w ciągu paru godzin.Natomiast żałuję że wpóściłem elektryków do robienia instalacji.Do dziś mi się po nich czka.Jestem zdania że lepiej zrobić samemu (ja to lubię) a jeśli trzeba fachowców to bezwzględnie stać przy nich.I jeszcze się kilku innych poradzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirtex1 13.09.2006 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 Dom buduję od dwóch lat. Mam obecnie stan surowy otwarty. 1. izolacja ścian fundamentowych,2. zasypanie i ubijanie 3. zalanie betonem podłogi na gruncie + dwóch znajomych4.wtaszczenie na wysoki fundament kilkuset bloczków betonu komórkowego5. zbrojenie wiency i nadproży6.impregnacja więdżby (wraz z żoną)7. zbice z dech tymczasowych drzwi i zabicie otworów okiennych8.rozprowadzenie istalacji wod-kan9. likwidacja studni wodomierzowej i przeniesienie wodomierza do garażu10.izolacja podłogi na gruncie, ocieplenie styropianem11. drenaż dookoła domu z wyprowadzeniem do rowu melioracyjnego12. ocieplenie fundamentów styropianem i zatarcie statki wzmacniającej13.wykonanie ( pod nadzorem) szalunku schodów z tyłu garażu i zalanie - wyszło prawie idealnie14. wykucie bruzd pod instalacje elekt. pomoc w rozprowadzeniu przewodów15. ocieplenie dachu garażu16. utrzymywanie porządku na budowie - trawa rośnie, choinki zasadzone itp. dziwna budowa ,żadnego bałaganu. Przymierzam się do wylewek. Trzymajcie kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ildefons 16.09.2006 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2006 Melduję, że do moich wyczynów budowlanych można dopisać - ekologiczne przydomowe oczyszczalnie scieków z drenażem. Zamówilem komplecik, koparę, żwir, dokupiłem trochę rur i geowłukninę. Cała sobota i wszystko gotowe Tez mam zamiar samodzielnie budować POŚ, czy projektoczyszczalni dostarczył producent, czy trzeba wykonać go samodzielnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 16.09.2006 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2006 Projekt na oczyszczalnię nie jest potrzebny.Trzeba tylko zgłosić w gminie.U mnie chcieli plan sytuacyjny z naniesioną POŚ, i ulotkę od producenta.Namalowałem i dałem im.Zrobiłem tak jak Szadam ale bez koparki.Mam piasek ,tak że wykopaliśmy wszystko w jeden weekend. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara_Andrzej 01.11.2006 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 (...)3. zalanie betonem podłogi na gruncie + dwóch znajomych (...)6.impregnacja więdżby (wraz z żoną) Przymierzam się do wylewek. Trzymajcie kciuki oj, biedni znajomi, biedna żona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 01.11.2006 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 ...ale wylać ileś ton wylewki i jeszcze żeby było równo to problem.Ekipa zrobiła mixokretem wyleki w ciągu paru godzin. .... Typowy błąd logiczny. Wylewek nie musisz robić w całym domu jednego dnia tak jak miśki z miksokretem. Możesz spokojnie lać jedno pomieszczenie dziennie Nie zarobisz się na śmierć tylko pare dni dłuzej Ci zejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinpszczyna 02.11.2006 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 Wszystko oprócz samej więźby.Przybijanie papy początkiem grudnia - istna mordęga.Przychylam się do motta: JEŚLI CHCESZ ABY BYŁO ZROBIONE DOBRZE,ZRÓB TO SAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.