Szadam 09.03.2004 07:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Ten wątek nie jest najlepszy w czerpaniu wiedzy o gładzi. Proponuję poszukać w wymianie doświadczeń. Natomiast wydaje mi się, że gładź na beton można nakładać bez specjalnych komplikacji. Nie polecam Gipsaru uni - jest za mięki i trudno go pomalować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agawa 17.03.2004 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 My wprawdzie dopiero załatwiamy formalności związane z budową ale zaczynamy produkcje pustaków na dom, póki co to jest nasza samodzielna praca. Niestety to kropla w morzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 17.03.2004 09:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 My wprawdzie dopiero załatwiamy formalności związane z budową ale zaczynamy produkcje pustaków na dom, póki co to jest nasza samodzielna praca. Niestety to kropla w morzu. To jeszcze się to praktykuje??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agawa 17.03.2004 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Piszesz jakby to było za króla ćwieczka, robimy pustaki bo w przeliczeniu wychodzi nas to owiele taniej i tyle. Mamy do tago maszyne i jakoś specjalnie sie nie stresuje mój mąż budował poprzednio w taki spsób dom i póko co jeszcze nie runał hihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 17.03.2004 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Nie no ...... OK Tu obok stoi całe osiedle domów w ten sposób zbudowanych. Powtórzę stoją. Ale po tych elaboratów na temat porotermów, itongów .... Twój Agawa pomysł jest oryginalny. Na tym forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agawa 17.03.2004 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Nie no ...... OK Tu obok stoi całe osiedle domów w ten sposób zbudowanych. Powtórzę stoją. Ale po tych elaboratów na temat porotermów, itongów .... Twój Agawa pomysł jest oryginalny. Na tym forum. Wiem że wszyscy chyba budują w ten sposób, poczytałam już troche, i chyba mi głupio troche ze tak budujemy ale nic staramy sie oszczędzić troche pieniążków, a lektura na forum jest bardzo ciekawa wiec mam nadzieje że jakos pójdzie. Aco do pomysłu to mam nadzieje że nie tylko oryginalny ale i wykonalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 17.03.2004 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 W każdym razie warto się budować. Jeżeli te bloczki powędrują na piwnice czy fundamenry to nic nie stracisz. Jeżeli z tego chcecie budować ściany to tu bym się głęboko zastanowił. Dzisiejsze oszczędności wrednie odgryzą się w przyszłości, a koszty poprawy tego stanu będą z calą pewnością większe niż dobra ściana obecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwadrat 20.03.2004 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2004 wsypanie piachu między fundamentyzagęszczenie warstwowo piachu porządki po każdej ekipie piony i podejścia kanalizacyjne wstawienie okien i drzwi balkonowychwstawienie drzwi wejściowychinstalacja pod alarminstalacja antenowa to wykonałem a planuję:malowanie glazura terakota panele podłogowe uzbrojenie elektryki (gniazdka i włączniki )ocieplenie poddasza płyty G-Kocieplenie zewnętrzne domu wstawienie bramy garażowejwykończenie schodów wewnętrznych ,wejściowych i tarasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adru 11.04.2004 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2004 To czego nie zrobiłem sam i nie zamierzam zrobić: - więźba dachowa-postawili ją górale(czwórka z plusem) - pokrycie dachu - żałuję że nie zrobiłem sam (miałem ekipę "przebierańców" i partaczy) - montaż okien i bramy garażowej - musiała być autoryzowana ekipa ze względu na gwarancję - docieplenie elewacji - praca musi być prowadzona w kilku osobowej ekipie No i właśnie opuściła budowę ostatnia ekipa -tynkarze ,oceniam ich na piątkę z minusem.Jestem teraz szczęśliwy bo nie muszę już zatrudniać żadnej firmy do reszty prac.Zachęcam wszystkich do budowania własnymi siłami (jeżeli czas i umiejętności pozwalają) Wszystkie inne prace wykonałem i wykonam sam z przyjemnością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Czarek C. 12.05.2004 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2004 Do stanu surowego, ręczne wykopy i pomoc przy kolejnych zalewaniach : ławy, schody , stropy, dowóz materiałów -miałem własnego starego żuka do tego celu i prace porządkowe, wnoszenie materiałów na poszczególne kodnygnacje. Z fachowców był elektryk do przyłącza, murarz , cieśle i dekarze, ten sam murarz tynkował wnętrza.Sam wstawilem okna i parapety na zewnątrz i wewnątrz, drzwi, instalacje elektryczna, wodna , kanalizacyjna, podłogówki elektryczne w łazienkach, kominek z grawitacyjnym rozprowadzeniem, , ocieplenie podłóg i wylewki, cały biały montaż, ocieplenie poddasza, ścianki działowe i gipskaroton na poddaszu , podłogi na legarach na poddaszu. Fachowcy położyli glazurę i terakotę , oraz schody w drewnie,. Dociepliłem dom z zewnątrz i obozyłem siddingiem . Ostatnio zainstalowałem kolektor słoneczny. O balustradach zewnętrznych , chodnikach i ogródkach i trawnikach nie wspomnę , to tyle pokrótce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARi. 13.05.2004 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 Hmmm conieco tez sie robiło i sie robi POZDRAWIAM tych co mają odwage wziąść sie i coś zrobić na budowie a nie tylko płacić komuś jak samemu można zrobić. Jeszcze coś jesli sam nie sprawdzisz jak sie to ciężko robi ile czasu to zajmuje tylko zapłacisz firmie jesli tylko nato stać Ciebie to nigdy nie docenisz zaco sie oni cenią np. kładzenie wełny na skosach, wdychanie swedzenie trzeba to przeżyć żeby docenić bo niby to nic skąplikowanego ale co trzeba zrobic żeby daną robote zrobić to trzeba przeżyć i sie ocenia czy nastepnym razem dam komuś zarobić czy sam to zrobie Wszystkiego prawie można sie nauczyć POTRZEBNE SA CHECI CZAS I CIERPLIWOŚC Pozdrawiam ARi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 14.05.2004 05:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2004 Ari masz rację w 100%. Nic tak nie smakuje jak własne dzieło. Choć z drugiej strony własnie wyobrażnia o której piszesz daje do myślenia ila mnie trzeba by było zapłacić, abym taką robotę wykonał w obcym domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 04.07.2004 00:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2004 Ja też właściwie wszystko mogę zrobić sam, nawet trudno byłoby wyliczyć, ale ostatnio sprawa wygląda tak: Miałem położyć rury do CO i zrobić kolektor do nich na poddaszu - sprawa prosta: kupiłem wszystko co trzeba, ale ciągle miałem co innego na głowie (a to w pracy, a to dzieci, a to coś jeszcze...), a zima szła... minął tydzień, dwa, trzy, a roboty nawet nie dotknąłem... W końcu wezwałem pana Krzysia i po czterech godzinach wszystko było rozprowadzone, a ja byłem lżejszy o 250 zł. Jak mówię mojej żonie, że "ja to sam zrobię"... to już się razem śmiejemy, że pewnie dopiero na następne święta. Ogólnie po latach samosiowania, doszedłem do wniosku, że lepiej zarabiać we własnym fachu, a na budowie dawać zarabiać innym. Choć nadal uważam, że jak chcę mieć dobrze zrobione, to muszę zrobić sam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 09.07.2004 11:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Do swojej listy dopisuję chodniki brukowe. Na razie są krawężniki, kruszywo, lada chwila pojawi się kostka. ...... co to jest jak lewa ręka drętwieje.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelko 12.07.2004 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 ... co to jest jak lewa ręka drętwieje... - oj chyba nie stan przedzawałowy? Szadam szanuj się!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
henryk_baszkowka 12.07.2004 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 W trakcie remontu domku (za budowe nowego dopiero sie zabieram): - instalacja CO (poczawszy od doboru elementow, przez ciecie i lutowanie az do nalewania wody) - ocieplenie stryopianem - otynkowanie tynkiem cienkowarstwowym - polozenie styro-papy na dachu i pokrycie papa - przerobka czesci instalacji elektrycznej - zburzenie sicialny i wykonczenie dziur (choc tu mi troche nie wyszlo - polozenie kostki brukowej - zespawanei rozlatujacego sie plotu - budowa wiaty na motocykl, kosiarke i inne zabawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 13.07.2004 05:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 U mnie to są początki spełnienia marzeń w wybudowaniu i zamieszkaniu w uroczym domku. Więc na razie:- po zdjęciu humusu przez koparkę wykopałem ręcznie to co trzeba było,- zrobienie szalunków,- zrobienie zbrojenia, - zalanie z gruchy i zatarcie,- a teraz stawiam ściany fundamentowe, tzn. już zacząłem narożniki.A później ... będę dopisywał na bieżąco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chechlak 20.07.2004 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 U mnie podstawowa ekipa to ja i teść, czasami szwagier, fachowcy do tej pory tylko do murowania. Ja zawsze na stanowisku operatora betoniarki, pomocnika tzw. fizyczny od wszystkich cięższych prac, sprzątający po kolejnych etapach, zaopatzreniowiec, "mózg" budowy w cięższych przpadkach w decyzjach pomaga mi żona!!! szczególnie wtedy gdy z teściem mamy inne zdanie, ale to już temat na Psychologa dyżurnego. Do tej pory zrobiliśmy sami:-ogrodzenie siatką prowizoryczne-fundamenty ze szwagrem i teściem -zrobiliśmy wszystkie zbrojenia w domu (mama, żona, sąsiedzi)-ściany do stropu dwóch fachowców murowało, my z teściem jako pomocnicy-strop ułożyliśmy z teściem i szwagrem-zalaliśmy przy pomocy sąsiadów-więźba, płyta OSB, papa podkładowa-obróbki blacharskie, w tym teść zrobił zaginarkę do blach 2m,-rynny-gont bitumiczny-brama garażowa-ocieplenie styropianem Fachowców wpuścimy jeszcze tylko do: otynkowania sufitu i ścian zewnętrznych cienkowarstwowym, podłączenia elektryki co wymagane z urzędu, mebli kuchennych bo żona we mnie nie wierzy. Resztę do końca zrobimy sami. Każdemu kto jest gotowy poświęcić każdy urlop (mój już trzeci),cały wolny czas po pracy i oczywiście soboty polecam ZRÓB TO SAM.Zysk to spora kupka zaoszczędzonej kasy, brak użerania się z "fachowcami" i ogromna satysfakcja. Pozdrawiam Adamów Słodowych. Róża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shago 13.09.2004 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 dolacze w dyskusji tylko jedna kwestię.nie wiem ile wy zarabiacie, ale ja po przeliczeniu stwek proponowanych przez "fahofcóf" stwierdzilem, że zeby zarabic w swim zawodzie i dac zarobic innym to musialbym kasowac miesiecznie po 20 tys na reke. wtedy moja robota na budowie nie mialaby sensu. to tak apropo tych co twierdza ze lepiej poswiecic czas na zarabianie we wlasnym zawodzie.(tez myslalem ze bede inwestorem z prawdziwego zdarzenia, tj, stane z zalozonymi rekami i bede opiep...... robotnikow) a po przeliczeniu taki psikus. za taką akse to bym ich chyba pozabijal jabky mi ściany odwrotnie pomurowali. a mozan tak oj można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 13.09.2004 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 dolacze w dyskusji tylko jedna kwestię. nie wiem ile wy zarabiacie, ale ja po przeliczeniu stwek proponowanych przez "fahofcóf" stwierdzilem, że zeby zarabic w swim zawodzie i dac zarobic innym to musialbym kasowac miesiecznie po 20 tys na reke. wtedy moja robota na budowie nie mialaby sensu. to tak apropo tych co twierdza ze lepiej poswiecic czas na zarabianie we wlasnym zawodzie.(tez myslalem ze bede inwestorem z prawdziwego zdarzenia, tj, stane z zalozonymi rekami i bede opiep...... robotnikow) a po przeliczeniu taki psikus. za taką akse to bym ich chyba pozabijal jabky mi ściany odwrotnie pomurowali. a mozan tak oj można. Ja to się pocieszam tym, że moje, przez siebie wykonane, roboty są tak drogie, że ani nikogo nie stać żeby mnie wynajął, ani mnie nie byłoby stać żebym sobie zapłacił choć jestem otwarty na lukratywne propozycje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.