kroyena 13.09.2004 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Siedzę sma na forum moja lepsza połowa jest odporna na nośniki nie tylko elektroniczne, ale prawie wszelakie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomas 13.09.2004 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Adam Słodowy byłby z nas dumny Adam Słodowy to niektórym do kostek nie dorasta ))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxk 16.09.2004 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Jako inwestor: negocjacie cen na składzie i dopilnowanie transportów, a czasami sam woziłem.Jako pomocnik przy murarce, i w tym czasie wykonałem: kopanie fundamentówzasypanie fundamentów piaskiem i żwirempraca przy betoniarce i dowożenie betonu, zaprawy oraz pustaków MAXpomoc przy robieniu zbrojenia płytydostarczenie maxów i zaprawy na piętronastepny etap: pomalowanie więźby (jedyne co musiałem zrobić przy tym etapie)na układanie dachówki też się załapałem ale z własnej woli bo przy tym etapie nie robiłem za pomocnika.Przy wylewkach układałem styropian i robiłem betonokna montowała ekipa(dłuższa gwarancja)Przy hydrauliku i elektryku robiłem bruzdy pod instalacjeZ teściem ociepliłem dach (15cm +(miało być 5 ale przez pomyłke jest 10cm)) Folia paroszczelna i płyty GK oraz zrobiłem ścianki działowe na poddaszu na konstrukcji alu +płyty GKTynki zrobiła ekipa w ciągu 3 dniJeszcze zamierzam zrobić zagruntować płyty na poddaszu i pomalowaćTam gdzie tynki położyć gładź i pomalować położyć terakote i panelesufit podwieszany na parteże w perspektywie jeszcze ogrodzenie i może ocieplenie To chyba tyle, jeżeli jeszcze coś wypadnie to pewnie też będe sam (lub z teściem) wykonywał. pozdrawiam Dla mnie to nie tylko oszczędność ale również przyjemność że tworze coś nowego co jest marzeniem moim i żony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwekW 17.09.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 My dopiero zaczynamy naszą przygodę z budową domu ale już sami z żonką (córki też pomagały - :-) 7 i 9 lat ) postawiliśmy słupki do ogrodzenia z siatki. Niby nic wielkiego ale jak powiem, że żona sama urabiała beton w plastykowej wannie - bo nie mamy jeszcze ani wody ani prądu na działce) to juz jest chyba coś - a nawet jak nie to my i tak jesteśmy z siebie dumni za taki początek. A słupków było 40 pojedynczych, plus 4 narożne plus 2 początkowe. W ten weekend montujemy siatkę - 125 mb. Zobaczymy jak pójdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Globetrotter 29.09.2004 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2004 Witam,Wynajęci fachowcy zrobili fundamenty, sciany nośne domu i garażu oraz więźbę dachową na domu. My z żoną i rodziną:więźba na garażu, poszycie dachów z desek i papa, styropian i klej na zewnątrz, ,motaż drzwi i okien, ścianki działowe szkieletowe, podłogi na gruncie, instalacja wodno-kan., instalacja el., wykończenie ścian i sufitów płytami g-k, glazura i terakota w kuchni i łazience, biały montaż, malowanie i tapetowanie. Teraz zabieram się do ogrzewania podłogowego i terakoty w salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 30.09.2004 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Dom stawiam na dokupionym kawałku lasu przy mojej działce rekreacyjnej. Co zrobiłem:Przestawiłem płot wraz z żoną – wcześniej sam go zrobiłemWyciąłem las i zebrałem humus wraz z przyjacielem i naszymi żonamiWytyczyłem fundamenty – geodeta tylko sprawdził i zatwierdziłKopałem fundamenty – całe szczęście że to szczery piachByłem pomocnikiem pomocnika murarza plus zaopatrzeniowiec, specjalistą od problemów technicznych z duża ilością nowinek, to dzięki forum, nadzorca trzymający towarzystwo w trzeźwości i przydatności do pracy no i kasjer.Tak powstał stan surowy otwarty, zadaszony i właściwie koniec pracowników najemnych (no z wyjątkiem tego co nie mogę zrobić sam z uwagi na przepisy).Tak więc dalej zrobiłem:Wylewkę na podjeździe do garażuWykończenie (ocieplenie stropu, okrycie ziemią, drzwi wejściowe, otynkowanie schodów, itp.) ziemiankiWykończenie grilla będącego częścią zadaszonego tarasuRozprowadzenie kanalizacjiZagęszczenie piachu na podłogach parteruWylewka chudego betonu na parterze i w garażuWylanie betonowej podłogi w garażuUłożenie sufitu w stropie (1/2 domu ma strop drewniany z widocznymi belkami)Rozprowadzenie DGPDrobne prace murarskieWykonanie mocnych, zamykanych drzwi do strychu (powstał tam magazyn materiałów)Ocieplenie stropu, ułożenie legarów na belkach drewnianych, położenie płyt OSB i wygłuszenie podłogiSukcesywne układanie instalacji elektrycznejPrace przewidziane jeszcze na ten rokZainstalowanie POŚ i rozprowadzenie drenarzu Ocieplenie chociaż części dachu i pokrycie skosów własnoręcznie wykonaną boazeriąNo i przez cały czas ktoś musi zarabiać na materiałyNależy tu podkreślić że wszystko to wykonuję przy wydatnej pomocy mojej żony i pod jej czujnym nadzorem.I jeszcze jedno.Jak czytam forum to większość z Was jest w wieku nazwijmy to młododzietnym. My z żoną budujemy nasz wymarzony dom w wieku przedemerytalnym i planujemy ukończyć go jeszcze przed przejściem na ten mam nadzieję zasłużony wypoczynek. Zobaczcie ile jeszcze macie lat by zrealizować Wasze marzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 30.09.2004 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Stan surowy otwarty robiła mi firma bo nie dałbym rady sam np zalać stropu czy postawić więźby. Wylewki i tynki w piwnicach zaczęła robić firma ale zabrakło mi zdrowia i dałem sobie spokój z firmami. Sam nie mogę w to uwierzyć ale chyba wściekłość na firmy spowodowała, że sam otykowałem parter i poddasze. Teraz robię wylewki, jak czasu mi starczy to żadem majster już na mojej budowie nie zagości no chyba, że na wódkę jednego z nich zaproszę ;(dokładnie to pana Jerzego) Poczciwy chłop to z niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filo 01.10.2004 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2004 Thalex, w pewnym momencie też się tak zaparłem ale czas nie jest z gumy i chyba jednak będę musiał wpuścić "obcych" na budowę, bo jak kolega z pracy mi dogryza: "życia ci chłopie nie starczy by być malarzem, stolarzem, kamieniarzem itd..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 02.10.2004 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2004 Thalex, w pewnym momencie też się tak zaparłem ale czas nie jest z gumy i chyba jednak będę musiał wpuścić "obcych" na budowę, bo jak kolega z pracy mi dogryza: "życia ci chłopie nie starczy by być malarzem, stolarzem, kamieniarzem itd..." A innym zabraknie życia by spłacić 30 letnie kredyty . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 02.10.2004 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2004 Sami zrobiliśmy:- instalację c.o.- "pływającą" podłogę w systemie fermacell- instalację wodną w systemie hepworth- parkiety- meble w kuchni- glazura, ceramika i inne bzdety w łazience- malowanie- meble (stoły, szafy itp) Nie jest to imponujące w porównaniu z Wami, ale to tak dla tych, którzy chcieliby od czegoś zacząć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldon 05.10.2004 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2004 Jak dotad tylko murowanie scian fundamentowych i obróbki blacharskie kominów zlecilismy fachowca, pozostale prace wykonuje z Ojcem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RolandB 05.10.2004 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2004 a skad wy macie na to wszystko czas ja zrobilem ( oprocz papierków i zalatwiania wszystkiego ) tylko to na czym sie znam lub nie wymaga duzej wiedzy a dodatkowo zajmuje malo czasu jako calosc ... - instalacje alarmowa - polozenie styro na posadzke z foliami itp. ( na to wzialem urlop ) - rozłozenie podlogowki ( --- // --- ) - centralny odkurzacz - sprzątanie zgrubne a zrobie jeszcze - wentylacje - rozloze rurki do Pompy C. - osprzet elektr. - malowanie na wiecej brak czasu od 9 do 17 w pracy, a czasami też wieczorami ) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldon 06.10.2004 05:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 ale od 17 do 9 masz wolne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RolandB 06.10.2004 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 a gdzie czas dla rodzinki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldon 06.10.2004 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 a gdzie czas dla rodzinki ? Tu masz racje. Ja robie kosztem czasu dla rodzinki. A szkoda bo mala rosnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krasnalka 06.10.2004 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 właśnie sama uczę się jak wykonać beton B-10 przy pomocy małej betoniarki na 80l bo "fachowcy" mnie olewają i nikt nie chce się podjąć zrobienia wylewki na 60m^2 haha!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krasnalka 06.10.2004 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 właśnie sama uczę się jak wykonać beton B-10 przy pomocy małej betoniarki na 80l bo "fachowcy" mnie olewają i nikt nie chce się podjąć zrobienia wylewki na 60m^2 haha!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartwu 15.10.2004 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2004 Ostatnio niepokoi mnie mój stan - kompletny brak chęci do roboty. Po przeprowadzce, mam do wykonanie jeszcze milion rzeczy i ...... nic Po prostu mi się nie chce. Każdy pretekst jest dobry, żeby odwlec coś na przyszłość. Znacie takie uczucie? Żoncia twierdzi, że to przerobienie EE... żadne przerobienie Przyjdzie wiosna to Ci chęci wrócą! Trzymam kciuki! Jest też nadzieja, że zimowa nuda Cię pchnie w objęcia pracy Pozdrawiam PS.A żony chętnie tak mówią, by więcej czasu poświęcić im osobiście, czemu dziwić się nie należy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiesiek_j_a 05.11.2004 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2004 Ja na razie tylko wsadziłaem drzewka:)Ciekawy jestem czy one będą rosnąc szybciej czy domek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 06.11.2004 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2004 Witam! No to przebiję Was wszystkich a właściwie mój mąż, bo jako pomocnik cieśli położył więźbę, następnie ze mną jako pomocnikiem folię i łaty a potem całkiem SAM dachówkę (Braas). Oczywiście wszystkie poprzednie prace też wykonaliśmy sami z niewielką pomocą przyjaciół np. zalewanie stropu czy transport dachówki na dach. Za robociznę do stanu surowego otwartego zapłaciliśmy do tej pory 3000zł (właściwie 2/4 wziął sam cieśla)! Tu pozdrawiam panie budownicze - ja też murowałam! A nawet udało mi się zafugować zaprawą bloczki! Tak ładnie to wyglądało na tle 'niechlujnej' zaprawy mego męża a on mnie wyśmiał, niedobry jeden! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.