Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zapadł się chudziak - pomocy


rysa35

Recommended Posts

Na budowie popełniono błąd, pomiędzy fundamenty nie wsypano zagęszczonego piasku, lecz wypełniono go gliną, a nastepnie podsypką, którą ubito pozniej wylano na to chudziak. Miejscami siadlo okolo 20 cm przy czym prawie napewno bedzie nierownomiernie osiadac. Nowy kierownik budowy celem stabilizacji plyty zaproponowal wylanie tzw. pestek w odl. ok.1 m wszystkie zazbrojone i powiazane ze soba. Pestki maja sie opierac o rodzimy twardy grunt. Czy to jest dobre rozwiazanie, ewentualnie czy macie jakies inne propozycje, sprawa dosyc pilna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestki maja sie opierac o rodzimy twardy grunt.

 

Czyli co chce kuć ten chudziak co metr kopać wiercic dziure zbroić i lac tam beton? To zmaskaruje cały chudziak , a co nie peknie w czasie tego zabiegu popeka pozniej, chudziak MUSI byc podparty pod cała swoją powierzchnia nie co metr.

Wywal cały chudziak i od nowa zageszczanie wykonaj. Taniej i pewniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie "doradcy"! A jak zagęścicie glinę?

 

A kto pisał ze gline trzeba zageszczac? Należy wykonac wszystko zgodnie ze sztuka budowlna, myśle ze inwestor drugi raz juz przypilnuje co i gdzie mu sypią, lub wynajmnie goscia co przypilnuje.

Wydaje się, że jest to wyraźnie napisane:

koral71

proponuję skuć chudziak i zrobić nową podsypkę

 

KOM44

zgadzam sie z koral71. Po skuciu resztki chudziaka mozna zostawić a wszystko zasypać piaskiem i porządnie zagescić ( jeżeli faktycznie wszystko zapadło sie o 20 cm.)

 

jajmar

Wywal cały chudziak i od nowa zageszczanie wykonaj. Taniej i pewniej.

 

Nic nie piszecie o wywaleniu całej gliny.

A może propozycja kierownika budowy jest całkiem sensowna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na budowie popełniono błąd, pomiędzy fundamenty nie wsypano zagęszczonego piasku, lecz wypełniono go gliną, a nastepnie podsypką, którą ubito pozniej wylano na to chudziak. Miejscami siadlo okolo 20 cm przy czym prawie napewno bedzie nierownomiernie osiadac. Nowy kierownik budowy celem stabilizacji plyty zaproponowal wylanie tzw. pestek w odl. ok.1 m wszystkie zazbrojone i powiazane ze soba. Pestki maja sie opierac o rodzimy twardy grunt. Czy to jest dobre rozwiazanie, ewentualnie czy macie jakies inne propozycje, sprawa dosyc pilna.

 

Nie jestem pewien czy te kolumenki coś dadzą jeśli grunt spoisty potrafi osiadac np. koło 3 lat.

 

Więc własciwie należałoby skuć podkład betonowy, wybrac wszystko i wykonac na nowo.

 

A tym "pseudobudowlańcom" z tzw. "szlaucha" po 4 literach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że te "pestki" (kolumienki) powiązane ze sobą zbrojeniem stworzą coś w rodzaju płyty stropowej. Tylko pewnie w tym przypadku podniesie się poziom pierwszej posadzki co stworzy następne problemy. Pracy przy tym też będzie sporo...

Kucie posadzki i wybranie wszystkiego do stałego gruntu jest dobrym rozwiązaniem ale też czasochłonnym.

Widzę, że wielu inwestorów zgłasza problemy ze źle zagęszczoną podsypką. Czy nie lepiej w takim przypadku zamiast standardowego chudziaka zalać coś w rodzaju stropu monolitycznego. Rozwiązanie droższe ale i sen spokojniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że te "pestki" (kolumienki) powiązane ze sobą zbrojeniem stworzą coś w rodzaju płyty stropowej. Tylko pewnie w tym przypadku podniesie się poziom pierwszej posadzki co stworzy następne problemy. Pracy przy tym też będzie sporo...

Kucie posadzki i wybranie wszystkiego do stałego gruntu jest dobrym rozwiązaniem ale też czasochłonnym.

Widzę, że wielu inwestorów zgłasza problemy ze źle zagęszczoną podsypką. Czy nie lepiej w takim przypadku zamiast standardowego chudziaka zalać coś w rodzaju stropu monolitycznego. Rozwiązanie droższe ale i sen spokojniejszy.

To nie jest źle zagęszczona podsypka...

 

To jest brak podsypki w ogóle..

 

Trudno nazwać ją luźno wrzucony grunt, dodatkowo jeszcze z gliną :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób jak podpowiadaja koledzy - OD NOWA. My przezyliśmy osiadanie posadzki po zamieszkaniu. Od tamtego czasu przestałem cieszyć sie domem. Także dla własnego spokoju zrób wszystko od nowa. Mam nadzieję, że masz umowę z tymi pseudo fachowcami. Oni to wszystko (na spółę z kier. bud) powinni zrobić to na własny koszt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy sie smiac, czy plakac. Ludzie, wy nic nie kumacie, a sie za budowe bierzecie. Nie trzeba bylo wczesniej nasypac tam ziemi i piachu? Robotnicy by chodzi cala budowe, to by porzadnie ubili. A teraz problem.

 

A ty jesteś wszechwiedzący/wszechwiedząca? Znasz 100 języków, znasz się na medycynie, finansach, budowaniu, haftowaniu i hutnictwie? I pewnie samochód i telewizor też sam naprawiasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy sie smiac, czy plakac. Ludzie, wy nic nie kumacie, a sie za budowe bierzecie. Nie trzeba bylo wczesniej nasypac tam ziemi i piachu? Robotnicy by chodzi cala budowe, to by porzadnie ubili. A teraz problem.

 

A ty jesteś wszechwiedzący/wszechwiedząca? Znasz 100 języków, znasz się na medycynie, finansach, budowaniu, haftowaniu i hutnictwie? I pewnie samochód i telewizor też sam naprawiasz?

 

Tak po prawdzie kolega choć w nad wyraz ubarwiony sposób w pewien sposób ma rację bo nie zwraca uwagę,że każdy ma umiec wszystko ale ,że zabiera się wtedy za cos kiedy się najpierw w tym temacie zdobyło jakąś wiedzę. Na ten przykład ja sie nie tykam elektroniki.... :wink:

 

Natomiast trudno winić inwestora* jeśli nie rozpoznał złego wykonawstwa

 

 

* po części można np. jesli postanowił przyoszczędzić na nadzorze za przysłowiowe "pińcet złotych"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zaoszczędziłem na nadzorze, jednak miałem podobnie przykrą sytuację, jak opisywana w treści. Szczegóły opisywałem w innym wątku, wykonawcy nie podjęli się wyjęcia wszystkiego (w czym niestety mój kier. bud. się zgodził) i rozbili wylewkę na gruncie, a następnie ponownie zagęścili tylko górną warstwę i ponownie wylali warstwę ok. 10 cm na gruncie wymieszaną z powbijaną pierwszą wylewką (zbyt duży gruz, który nie chciał się wbić został usunięty z budynku). Mam nadzieję, że teraz już będzie ok. i podłoga nie zapadnie mi się po roku mieszkania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zaoszczędziłem na nadzorze, jednak miałem podobnie przykrą sytuację, jak opisywana w treści. Szczegóły opisywałem w innym wątku, wykonawcy nie podjęli się wyjęcia wszystkiego (w czym niestety mój kier. bud. się zgodził) i rozbili wylewkę na gruncie, a następnie ponownie zagęścili tylko górną warstwę i ponownie wylali warstwę ok. 10 cm na gruncie wymieszaną z powbijaną pierwszą wylewką (zbyt duży gruz, który nie chciał się wbić został usunięty z budynku). Mam nadzieję, że teraz już będzie ok. i podłoga nie zapadnie mi się po roku mieszkania.

 

A w jakim momencie podłoga Ci opadła ? Tzn ile po wylaniu chudziaka ? Miałes już zaawansowane jakies prace wykończeniowe ?

 

ps

 

jak o tym czytam a watków "chudziakowych" jakoś jest dziwnie dużo ostatnio to mi włosy deba stają :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy sie smiac, czy plakac. Ludzie, wy nic nie kumacie, a sie za budowe bierzecie. Nie trzeba bylo wczesniej nasypac tam ziemi i piachu? Robotnicy by chodzi cala budowe, to by porzadnie ubili. A teraz problem.

 

A ty jesteś wszechwiedzący/wszechwiedząca? Znasz 100 języków, znasz się na medycynie, finansach, budowaniu, haftowaniu i hutnictwie? I pewnie samochód i telewizor też sam naprawiasz?

 

Faktycznie, na niektorych rzeczach z tej listy sie nie znam i opanowalem tylko 4 jezyki. Jednak jak was czytam to mi sie smiac i plakac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jak o tym czytam a watków "chudziakowych" jakoś jest dziwnie dużo ostatnio to mi włosy deba stają :o

mimo tej duzej liczby opisów trzeba przyjąc, ze sporo osób nie chce sie przyznać /ze wstydu - bo sypało piach i zagęszczało - wydawało im sie ze postąpili wzorcowo .../

a część żyje w nieświadomości /pod posadzką juz jest pustka ale jeszcze sie

wylewka i podłoga nie zapadła .../

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...