mobutu 18.08.2007 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 ale jeśli Henrykowi S spadną obroty to zawsze może dochodzić od parafi rekompensaty utraconych korzyści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 19.08.2007 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 łohoho. W sumie - działo się ciekawe, jakie inne kazania ma na koncie ten duszpasterz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 19.08.2007 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 łohoho. W sumie - działo się ciekawe, jakie inne kazania ma na koncie ten duszpasterz Z uwagi na jego wątpliwe kwalifikacje duszpasterskie usunąłbym mu to "sz"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.08.2007 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 łohoho. W sumie - działo się ciekawe, jakie inne kazania ma na koncie ten duszpasterz Z uwagi na jego wątpliwe kwalifikacje duszpasterskie usunąłbym mu to "sz"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LuiLin 20.08.2007 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 niezłe .... we wsi, gdzie kupiliśmy dom "kapłan" ma lakiernię samochodową w starym zabytkowym kościele ..... he. nawet myslałam, żeby pozyczyć pistolet do malowania i chałupe odmalować ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CYCU 20.08.2007 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 niezłe .... we wsi, gdzie kupiliśmy dom "kapłan" ma lakiernię samochodową w starym zabytkowym kościele ..... he. nawet myslałam, żeby pozyczyć pistolet do malowania i chałupe odmalować ... Kapłan? Przedsiębiorca raczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 20.08.2007 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 A we mnie to wywołuje głęboki smutek. Nie jestem specjalnie praktykująca, właściwie nawet wcale, ale kiedyś kapłan był prawie jak święty. Miał zawsze rację, był zawsze dobry i wiedział zawsze jak należy postąpić. Mądrość, umiar i chrześcijańskie wybaczenie oraz miłość bliźniego były cechami nieodłącznie kojarzącymi się z kapłanami. A teraz? Jeżeli kapłan nie widzi Chrystusa w drugim człowieku i Go obraża, jeżeli ksiądz osądza bez procesu, nie pamiętając o biblijnym "nie sądź, aby i ciebie nie osądzono", jeżeli nieistotnym zapisem są słowa "kochaj bliźniego swego jak siebie samego" - to czym stał się polski Kościół katolicki? Autorytet kapłana i Kościoła polskiego w moim odczuciu już dawno legł w gruzach. I mnie to zasmuca, bo kiedyś biskupi, hierarchowie i wiejscy proboszczowie mówili jednym głosem i czarne było czarne, a białe było białe. Teraz co ksiądz to opinia, niejednokrotnie szokująca i bulwersująca. I wstyd mi za polski Kościół, który na to pozwala i wydaje się tym chlubić. Chyba jestem za głupia na to wszystko, czy jak. To nie Kościół się zmienił ale zmieniło się społeczeństwo. To właśnie jest błędem Kościoła, że nie nadąża nad zmianami cywilizacyjnymi. To właśnie w dużym stopniu przyczyniło się do laicyzacji społeczeństw "zachodniej Europy". Proces ten i w Posce będzie następował, bo jest nieunikniony, przy obecnej postawie Kościoła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.