Mufka 20.08.2007 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Dzis okropne mam samopoczucie po 10-ciu godzinach spedzonych w pracy, przy nieopadajacej temp. ciala ok 38 stopni, powiedzialam sobie dosc, poszlam do lekarza i jestem na zwolnieniu, pierwszy raz od 4 lat (4 lata temu zachorowalam na ospowke...). Mam angine i tydzien zwolnienia i okropnie sie z tym czuje, najchetniej poszlabym do roboty, ale wiem, ze nie bede w stanie utrzymac pionowej postawy (dzis to sobie udowodnilam zreszta). Czlowiek to dziwne stworzenie, moze ktos pocieszy mnie ? Ma ktos tez tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 20.08.2007 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Nie, mimo że czasami dużo pracuję. Ale umiem oddzielać czas prywatny od pracy. To niestety choroba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 20.08.2007 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Prace zawsze mozna znalezc. Zdrowia straconego juz nie zawsze. Marsz do lozka i wylecz sie dobrze. Zadnej pracy, lenistwo, lekarstwa, dobre jedzonko i witaminki... Zdrowka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 20.08.2007 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Zeljka dzieki , wiem ze nie robie nic zlego, ale czuje sie jak dzieciak na wagarach... Az spac nie moge, na szczescie antybiotyk zaczal dzialac i w koncu goraczka mi troche opadla. remx mam nadzieje, ze jednak oddzielam czas prywatny od pracy, eh mam po prostu straszne wyrzuty sumienia, ze tak sobie bede w lozku lezec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 20.08.2007 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Dzis okropne mam samopoczucie po 10-ciu godzinach spedzonych w pracy, przy nieopadajacej temp. ciala ok 38 stopni, powiedzialam sobie dosc, poszlam do lekarza i jestem na zwolnieniu, pierwszy raz od 4 lat (4 lata temu zachorowalam na ospowke...). Mam angine i tydzien zwolnienia i okropnie sie z tym czuje, najchetniej poszlabym do roboty, ale wiem, ze nie bede w stanie utrzymac pionowej postawy (dzis to sobie udowodnilam zreszta). Czlowiek to dziwne stworzenie, moze ktos pocieszy mnie ? Ma ktos tez tak? Eeeeee,ty poprostu lubisz swoja robote Kiedys jak bylem mlody ciagnalem dwie roboty.Wychodzilo po jakies 14-16h/24 plus soboty jakies 6-8h,a w niedziele rzecz jasna trzeba by odpoczac wiec chcialem choc troche pospac.i co??? Po 5h snu budzilem sie z takim potwornym bolem glowy,ze caly dzien mialem do d..y,nie pomagaly zadne tabletki,ani inne specyfiki.Po takich meczarniach po ladnych paru miesiacach poszedlem do lekarza z ttym bolem glowy.No i diagnoza....pierwsze objawy pracoholizmu. Zwolnilem wiec troche tempo i po 2-3 miesiacach moglem spac spokojnie w niedziele nawet i 6h i budzilem sie jak nowo narodzony. I tego staram sie trzymac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 20.08.2007 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 mozna byc pracoholikiem i jednoczesnie nie lubic swojej pracy? Bo akurat to co teraz robie, to nie jest szczyt moich marzen i mozliwosci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 20.08.2007 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Czyżby to praca lżejsza niż spanie? Znam dużo pracocholików.Mieszkają w....Japonii. Na szczęście idea drugiej Japonii w Polsce się nie spełniła. Typowa praca ogłupia,nie rozwija. A gdzie własne zainteresowania? czas dla rodziny? uprawianie sportu? (o urlopie nie wspomnę). Pracuję bo muszę.Po to żeby odpoczywać. Praca ma być narzędziem a nie celem samym w sobie. Jak słuszę że ktoś się samorealizuje poprzez pracę to zbiera mi się na pawia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szklanka literatka 21.08.2007 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Spojrzlaam na liczbę postow Mufki Spokojnie, to nie jest pracoholizm Chyba, ze pracuje dla Muratora. Ot, chora dziewczyna i marudzi. Zdrowia, zeby nie lamalo po kosciach i nie bolalo w gardle Swiat z dala od pracodawcy jest piekny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 21.08.2007 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Pracoholizm- rzecz straszna !Pracujemy ,łapiemy nadgodziny,lub drugi etat itp,bo chcemy podnieść sobie stopę życiową.Ucieka nam życie, dzieci rosną obok nas ....a gdy otworzą się oczy - jest już za późnoCzasu nie cofniemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 21.08.2007 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Zdrówka - coby do pracy szybciej wstac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 21.08.2007 11:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Spojrzlaam na liczbę postow Mufki Spokojnie, to nie jest pracoholizm Chyba, ze pracuje dla Muratora. Ot, chora dziewczyna i marudzi. Zdrowia, zeby nie lamalo po kosciach i nie bolalo w gardle Swiat z dala od pracodawcy jest piekny... Hehe popatrz jeszcze od kiedy jestem na forum popatrz ile czasu Ty jestes na forum i sprawdz jeszcze statystyki ile postow dziennie sie pisze . Gardlo niestety boli jakos coraz bardziej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 21.08.2007 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Zdrówka - coby do pracy szybciej wstac Madd zlosliwa bestyjo . U mnie to chyba bardziej niz pracoholizm to wbujale poczucie obowiazku, nie wiem jak to nazwac, znalazlabym lepsza prace to ze starej zwiewalabym z predkoscia swiatla, ale u nas niestety znalezienie jakiejkolwiek pracy graniczy z cudem, no chyba, ze jest sie elektrykiem lub budowlancem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 21.08.2007 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 To pewnie od tego pisania, to gardło. Albo od rechotku oczywiście . Oczywiście . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 21.08.2007 11:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 kroyena to chyba paluszki a nie gardelko PS Bardzo ladna sygnaturka, taka budujaca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szklanka literatka 21.08.2007 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 popatrz ile czasu Ty jestes na forum i sprawdz jeszcze statystyki ile postow dziennie sie pisze ./quote] No i? Bo chyba nie zalapalam, co ma z tego wynikać Wydawalo mi sie, ze jak ktos sie udziela na forum tzn ma jakieś zaiteresowania poza pracą i normalnym hobby, np jeszcze dom buduje albo remontuje. Mufka, Twoja propozycja statystyki postów trochę mnie zaskoczyla. Fakt, ze ja w ramach urlopu sobie siedzę na Forum... Ale jak już policzylaś, to poproszę o interpretację, bo może coś w życiu przegapilam i nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 21.08.2007 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Mufcia paluszki do gardziełka. Stąd wymioty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 21.08.2007 11:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 popatrz ile czasu Ty jestes na forum i sprawdz jeszcze statystyki ile postow dziennie sie pisze ./quote] No i? Bo chyba nie zalapalam, co ma z tego wynikać Wydawalo mi sie, ze jak ktos sie udziela na forum tzn ma jakieś zaiteresowania poza pracą i normalnym hobby, np jeszcze dom buduje albo remontuje. Mufka, Twoja propozycja statystyki postów trochę mnie zaskoczyla. Fakt, ze ja w ramach urlopu sobie siedzę na Forum... Ale jak już policzylaś, to poproszę o interpretację, bo może coś w życiu przegapilam i nie wiem... Trafilas w sedno , nie przejmuj sie za bardzo moimi zlosliwosciami, mi sie one nasilaja wprost proporcjonalnie do bolu gardla i chyba nie zrozumialam dowcipu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 21.08.2007 11:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Mufcia paluszki do gardziełka. Stąd wymioty. Nie praktykuje, ale dziekuje za porade praktyka . PS A pogratulowal juz dla Muchy nowego mieszkanca w domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 21.08.2007 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 A bywa bo jakoś nie widać. Pewnikiem koleżanka ją pilnuje. Ta to ma dopiero pracocholizm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 23.08.2007 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 heloł Właśnie po długiej przerwie sobie wskoczyłam zobaczyć co towarzystwo porabia i co? mufka chora zdrówka zyczę kochana, zdrówka. Kroyenko co tam słychować? jak kopciuszek? wiem,wiem, mozna poczytac legendus A czacik działa czy nie działa? Mufka wyluzuj z pracą, mi tam bez roboty dobrze, no co - robota to głupota - nie pamiętasz? Zmykam, nowy mieszkaniec się upomina o towarzystwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.