Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

co robić kiedy zgubiło sie gwarancję?


kamieniczka

Recommended Posts

W ferworze przeprowadzki zapodzialy nam się gdzieś gwarancje na cały sprzęt kuchenny :roll: . Mamy kłopot z płytą ceramiczną, która nagle przestała działać (Electrolux). Mamy fakturę za sprzęt, ale nie możemy znaleźć gwarancji - jest jakaś szansa, że uda nam sie załatwić ewentualna naprawe w ramach gwarancji (sprzęt kupiony w lipcu) ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

miałam podobnie- zgubiłam kartę gwarancyjną dla odkurzacza zelmera solarisa

pękła rączka

miałam fakturę- zadzwoniłam do siedziby Zelmera w Warszawie i Zelmer wysłał nową kartę drogą pocztową na sklep (ten nie dla idiotów)- w którym ją odebrałam

reklamację uznano- mam nową rączkę

:D

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktura jest gwarancją - sama książeczka to tylko papier do wbijania pieczątek

 

Gwarant, zazwyczaj producent, wg swoich widzi-mi-sie ustala co jest wymagane do uznania gwarancji i nie musi honorować faktury - choć zwykle to wystarczy.

Faktura za to może być dobrym dokumentem uprawniającym do rękojmi, więc gdyby były kłopoty z uznaniem gwarancji, to jeszcze można skorzystać z rękojmi (w tym wypadku tylko u sprzedawcy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, to mnie uspokoiliście! :) Jak znam życie, to te gwarancje na pewno gdzieś sobie leżą w któryms kartonie i znajdą się kiedy już ich nie będziemy potrzebowali :-? :wink: Mam nadzieje, że z tą płyta to nic poważnego ... Działała, działała i nagle po prostu nie chce sie włączyć :cry: Powoli dochodze do wniosku, że im bardziej sprzet naszpikowany nowościami i elektronika, tym gorzej z jego eksploatacją. Nie ma to jak stare poczciwe pokrętła :wink: a nie jakies sterowanie sensorowe ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeciez nie ma juz od paru lat rękojmi

 

jest w kodeksie cywilnym jak była, i jeszcze w jakiejś dodatkowej ustawie trochę więcej w relacji przedsiębiorca-konsument (jak tutaj) - w niej zmienili te "pare lat" temu nazwę i parę szczegółów, co niektórzy nie wiem czemu, odbierają jako likwidację, ale to błąd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że z tą płyta to nic poważnego ... Działała, działała i nagle po prostu nie chce sie włączyć :cry: Powoli dochodze do wniosku, że im bardziej sprzet naszpikowany nowościami i elektronika, tym gorzej z jego eksploatacją. Nie ma to jak stare poczciwe pokrętła :wink: a nie jakies sterowanie sensorowe ...

Może przypadkiem włączasz blokadę :roll:

Sensory nie "kontaktują" też jak płyta jest mokra czy zabrudzona, albo palec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktura jest gwarancją - sama książeczka to tylko papier do wbijania pieczątek

 

Gwarant, zazwyczaj producent, wg swoich widzi-mi-sie ustala co jest wymagane do uznania gwarancji i nie musi honorować faktury - choć zwykle to wystarczy.

Faktura za to może być dobrym dokumentem uprawniającym do rękojmi, więc gdyby były kłopoty z uznaniem gwarancji, to jeszcze można skorzystać z rękojmi (w tym wypadku tylko u sprzedawcy).

 

Coś Pan Panie Dzieju.... :)

Faktura jest jednym dokuementem potwierdzającym zakup.

Producent / dostawca - może mieć jakiekolwiek widzi-mi-się ale takiego dokumentu jak faktura nie może olać. Tak więc pisanie że ktoś nie musi uznać faktury jest jak to mówią politycy PIS "Prą Pana konfabulacją"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś Pan Panie Dzieju.... :)

Faktura jest jednym dokuementem potwierdzającym zakup.

Producent / dostawca - może mieć jakiekolwiek widzi-mi-się ale takiego dokumentu jak faktura nie może olać. Tak więc pisanie że ktoś nie musi uznać faktury jest jak to mówią politycy PIS "Prą Pana konfabulacją"

 

Nie może twierdzić, że to nie jest dowód zakupu, ale oczywiście, że może olać fakturę i nie uznać gwarancji, bo gwarant może dowolnie kształtować warunki gwarancji, a w nich może napisać (i często pisze), że warunkiem jest przedstawienie ważnej karty gwarancyjnej. Może w warunkach takie rzeczy pisać i ich wymagać, może nawet w nich napisać, że gwarancje uznaje od własnego widzi-mi-sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozwiązanie:

 

Faktura jest gwarancją - sama książeczka to tylko papier do wbijania pieczątek

Idz do spklepu bądz napisz do producenta o przysłanie książeczki gwarancyjnej - w sklepie ci ją podbiją i po sprawie.

 

Ergo: Muszą ci podbić te książeczkę a potem wykonać naprawę. To wyjście ekstremalne. Generalnie powinna wystarczyć sama faktura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ergo: Muszą ci podbić te książeczkę a potem wykonać naprawę. To wyjście ekstremalne.

 

Co się upierasz, że muszą jak nie muszą, co już kilka osób potwierdziło. Potem ludzie zapamiętują i awanturują się o prawa, których nie mają, jak kolega z wątku obok o prawie do zwrotu w MM. Lepiej więc po raz kolejny sprostuję :)

 

Oczywiście co nie zmienia tego, że należy tego spróbować i są duże szanse że się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczkaj poczkaj :)

 

Mówimy o fakturze a nie jakimś paragonie. Faktura musi być wystawiona na kogoś lub na podmiot - więc ta sytuacja mocno różni się od takiej w której to znajdujemy na ulicy paragaon itd.

 

Wiesz masz niezbity dowód że to TY kupiłeś ten sprzęt a więc reszta powinna pójść gładko. Nr seryjne są na sprzęcie lub opakowaniu - bo przecież takowe posiadasz.

 

Potrzebujesz więc tylko książeczki.

 

PS

W odwrotnej sytuacji tzn zagubienia faktury jesteś w kropce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja jest dobrowolną formą odpowiedzialności za towar. Gwarancje może dać producent lub nie. Zakres oraz wymagane dokumenty (np. karta gwarancyjna ) które Cie upoważniają do prawa gwarancji określa producent. Na 99% karta gwarancyjna jest dokumentem wymaganym.

 

Jeżeli sklep w którym dokonano zakupu otrzymuje pakiet kart gwarancyjnych do wypełniania w trakcie sprzedaży, a nie jest tak, że karta ma automatycznie wypełniony nr seryjny i jest tych kart dokładnie tyle ile sztuk sprzętu, to jest duża szansa na to, iż w sklepie przy odrobinie ich woli wypełnią Ci inną kartę i po kłopocie. Prawnie ich do tego nie zmusisz.

 

Co do rękojmi czy też jak to też nazwano "odpowiedzialności sprzedawcy za zgodność towaru z umową" to obowiązuje 2 lata. I tu oczywiście możesz na podstawie faktury wadliwy sprzęt reklamować, ale u sprzedawcy, a nie u producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz masz niezbity dowód że to TY kupiłeś ten sprzęt a więc reszta powinna pójść gładko.

A gdzie jest dowód, że został zakupiony ten konkretnie sprzęt? Ano na karcie gwarancyjnej, dowodem jest numer seryjny tej konkretnej sztuki towaru.

 

PS

W odwrotnej sytuacji tzn zagubienia faktury jesteś w kropce.

Też nie do końca, w porządnej firmie nie powinno być problemu z odnalezieniem w systemie faktury na podstawie karty gwarancyjnej (na takowych zazwyczaj jest nr dokumentu, data, nr seryjny). MAło tego, miałam wiele razy styczność z wyżej wspomnianym serwisem HP, oni nawet faktur nie chcieli, tylko i wyłącznie karty gwarancyjne.

 

Mimo wszystko myślę, że nie ma co się przejmować, trzeba pójść do sklepu, grzecznie wyjaśnić o co chodzi i nawet bez karty powinni pójść na rękę. Jak sprzedawca wykaże minimum chęci, to zawsze jakoś sprawę załatwi :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...