Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

dlatego pytam, bo projekt już mam i dzisiaj jedziemy do architekta i nie wiem, na ile muszę być przygotowana do tej rozmowy, czy to już dzisiaj muszę podać wszystkie detale, czy będę miała jeszcze czas do namysłu? Z doświadczenia wiem, że takie drobiazgi to wychodzą "w praniu", a może tak lepiej, a może tak... i boję się, że jak już będzie zaklepane pozwolenie na budowę to już niczego nie będę mogła zmienić. Mam rację, czy nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 366
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam,sorki że tak późno ale bylem w drodze i nie moglem zerkać tutaj. Okna w projekcie są jak najbardziej typowe i nie musisz się martwić tym że będziesz musiala zamawiac nietypowe. Jak najbardziej masz rację, że dwa okna bedą lepiej wygladać niż jedno duuuuużżżżeeee. Podczas rozmowy z architektem powinno dojść do konkretnej wymiany zdań, architekt, który będzie sie zgadzal na wszystko co chcecie i nie będzie wam proponowal i mówil to co on o tym sądzi to trochu nie tak. My mieliśmy super Panią adaptująca projekt, dużo nam wyjaśnila od strony arhitektonicznej i myśle że slusznie patrząc na efekt końcowy.

Jeżeli chodzi o róznicę poziomów, to tak jest zaprojketowany budynek że poziom podlogi w garażu jest niżej o 30 cm od poziomu podlogi w pozostalych pomieszczeniach. A nie musi wcale zalewać garażu, wystarczy dobrze i na prawidlowej wysokości posadowic budynek na gruncie, tzn. wzgledem poziomu przemarzania i przyszlego poziomu tzw. wjazdu do garazu i uksztaltowania terenu dzialki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja szukam, przeglądam, wertuję, a tu sie okazuje, że mamy jakby private wątek:) Bardzo dziekuję za wyjaśnienie, teraz jestem "w domu" , bo tak własnie to rozumiałam i tak wychodziło z rysunków, ale wolałam się upewnić. Prawie co wróciliśmy od architekta, "nasz" też dawała nam swoje propozycje, w sumie to była konstruktywna wymiana zdań, bo staraliśmy się przygotować do tego spotkania. Generalnie zmiany kosmetyczne, ale jedno musimy jeszcze sprawdzić i dać odpowiedź-drzwi wyjściowe na taras-ponieważ chcemy, żeby były duuuże, więc mamy wybór, albo 4-skrzydłowe z systemem przesuwanym na szynie ( ale to kosztuje) albo 3-skrzydłowe ( jedno stałe, dwa normalnie otwierane).Trzeba zbadać, jaka kasa wchodzi w grę. Na to konto wywaliłam z projektu jedno okno, a dwa zmniejszyłam - może wystarczy :wink: A teraz dobranoc, bo już nie myslę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba to samo - w pokoju na dole od strony gospodarczej, a zostawiliśmy dwa od strony tarasu (bo u nas to będzie 1 pokój + garderoba). No i jeszcze 1 okienko w garażu poszło wek, a w łazience i pomieszczeniu gospodarczym odchudziliśmy okna do 90 cm (zamiast 120).

Właśnie czekam na oferty drzwi tarasowych od 3 firm (DEFOR, OKNOPLAST, VARIANT), mają przysłać mailem- zobaczymy jak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i zamordowałam...projekt, poszerzyłam okno w części jadalnej o 30 cm ( ale tu może być szersze, bo na tej ścianie jest tylko to jedno okno ), ale zrobiłam coś gorszego....uprościłam dach maksymalnie jak się dało, wyprostowałam nad tarasem i wejściem do domu - nie będzie tych wszystkich ładnych, ale drogich załamań.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Tomku, możesz mi podać z jakiej firmy bierzesz okna i ich wycenę - szczególnie chodzi mi, wiesz, o drzwi tarasowe - zamarzyły mi się te drzwi suwane, ale cena wychodzi 100% więcej niż normalnie otwierane. To po pierwsze, a po drugie jak mają być jedne duże, to nie mam teraz pojęcia czy 3- czy 4 skrzydłowe, żeby nie były za małe, albo, żeby nie robić znowu za dużych , bo to i koszt i rolety i ciepło itd. Wczoraj do północy gapiliśmy się w projekt, robiliśmy symulacje na komputerze, ale i tak nie daje to dobrego poglądu. Może jednak zostawić, tak jak jest w projekcie, bo też jest ciekawie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem doskonale:), też mam taką opcję, z tym, że na okna M&S, ale mimo wszystko szperam to i tam. Nie umieszczasz nowych zdjęć - zastój na budowie czy brak czasu? Bo jestem głodna nowych obrazków.

 

Tomasz, a zwróciłeś uwagę na wyciąg kominowy kuchenny - na planie widać, że jest przy ściance oddzielającej kuchnię od salonu, czyli w znacznym oddaleniu od kuchenki. Czy to dobrze, czy nie powinno być bezpośrednio nad kuchenką, albo w jej pobliżu? Czy to się wiąże z podwieszonym sufitem????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowych zdjęć brak, ale wyślę Tobie z dalszych etapów budowania na prywatny adres

 

Zauważyłem ten wycia i zastanawialiśmy się z panią architekt dlaczego...

Co zrobiliśmy, przed zalaniem stropu wsadziliśmy kawałek rury w miejscu gdzie ma być wyciąg nak kuchenką i wtedy zalaliśmy strop. to spowodowało, że i tak będziemy robić podwieszany sufit ale nie na takiej dużej powierzchni, i nie musimy kuć dziur w stropie tylko mamy od razu gotową dziurę na rurę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to jakieś rozwiązanie, ale muszę sprawdzić, czy u mnie da się tak zrobić, bo ja będę miała ściankę oddzielającą kuchnie od reszty salonu troszkę bliżej kuchni i dobrzeby wyglądało, żeby sufit podwieszany kończył sie na tej właśnie ściance, a co za ścianką?...zostaje jeszcze trochę centymetrów do komina wyciągu i co z tym? bladego pojęcia nie mam - i to są skutki zmian w projekcie :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaa, 280 m kw. dachu, ja liczyłam akurat na oko przed kupnem projektu i wyszło mi ca 220 m kw, a jak zobaczyłam projekt, to tylko głośno przełknęłam ślinę:)) to teraz wiesz dlaczego na gwałt upraszczałam dach. Po poznańsku (hahaha) wolę szukać od początku oszczędności, żeby potem nie zabrakło kaski, a tak na marginesie to ładnie pracujemy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie po poznańsku...:)

Ja wychodzę z założenia że buduje dom raz na całe zycie, a Mars jest dla mnie idealny, i wiem że teraz musze sobie dużó odmawiać od tzw. miski ale wiem że będę za rok dumny z siebie ze wybudowałem taki dom, i będę szukał nastepnego celu w życiu, hmmm tylko jaki?

Może dzieci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znasz zasadę: dom, drzewo i ... dziecko, więc chyba czas zabrać sie do pracy:)

 

Masz rację, dom to jest jednak taki wydatek, że jest ten jeden i koniec kropka. Tylko dom nie może stanowić celu samego w sobie, poza tym jeszcze jest życie prywatne, przyjemności tego życia itd, jak się o tym zapomni to i najładnieszy dom nie pomoże. Sorka, że uderzyłam w taki moralizatorski ton, ale coś już wiem na ten temat i dlatego poza domem, chcę jeszcze pojechać na narty, pożeglować i co jeszcze się tylko da, a na to trzeba kasy, no niestety. Dlatego trzymam kciuki za szukanie złotego środka, ja go sama jeszcze nie znalazłam, ale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, no jasne... watki kuluralne i obyczajowe jak najbardziej tak, nie odmawiam sobie wyjazdu w góry czy pójścia na dobry obiadek, bo dom... jednak mniej niz rok wcześniej... niestety, ale budowanie domu to jest niesamowite wyzwanie... i to jest cel, żyjemy tym na codzień i cieszymy sie jak coś wychodzi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...