Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam,

 

Były już tematy o wrzosach, jednak jakos tak wyszło, że nie znalazłam tego czego chciałam :lol:

 

jakieś 1,5 tygodnia temu kupiłam piękne wrzosy małe i duże :wink: Stały sobie w doniczkach przy/na schodkach balkonowych w miejscu raczej nasłonecznionym, czasem podlewalam troche, czasem deszczyk skropił :wink:

Słyszałam, że lubią ciepło i niezbyt mokro... wydawało mi sie, że jest im dobrze :cry: Dziś rano zastałam bardzo przykry widok... część wrzosów zmieniła kolor z zielonego na brązowy... jakby uschły :cry: i to Z dnia NA dzień:(

w najbliższym czasie zamierzam je posadzic, wiem, że lubią kwaśną ziemię, odżywkę JAKĄŚ (?) i troszke kołderki z kory... Moje pytanie: co im zaszkodziło, że zmieniły tak szybko barwę? Jak im pomóc? czy cos jeszcze z nich będzie? :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/
Udostępnij na innych stronach

doniczka bardzo szybko wysycha, zwłaszcza że najczęściej wrzosy sadzi się w czymś torfopodobnym; w słońcu silnie się nagrzewa parząc bryłę korzeniową .. po prostu wrzosy nie są stworzone do małych doniczek, a utrzymanie ich tam wymaga sporo pracy i ostrożności.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-1951310
Udostępnij na innych stronach

dzięki bardzo, nie pomyślałam o tym... ale faktycznie "zbrązowiały" te wrzosy, których doniczki stały na schodkach, w przeciwieństwie do tych, które staly na ziemi w nieskoszonej trawie...

czy uda się ocalić moje wrzosy? chwilowo przeniosłam je w nieco zacienione miejsce, bo do jutra muszę jeszcze poczekać z sadzeniem... moglby ktoś polecic mi jaką odżywkę, czy coś na wzmocnienie po zasadzeniu wrzosów do ziemi?

 

z góry dziękuje

pozdrowienia sierpniowe;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-1951371
Udostępnij na innych stronach

przyjrzałam się jeszcze raz wszystkim wrzosom, wyjełam z doniczek i zauważyłam coś jeszcze... potwierdziły sie moje obawy, że te, które zbrązowialy miały zdecydowanie za wilgotno + stały na "otwartym" słońcu w plastykowych doniczkach;( chyba się uparowały troche :cry: Niech ktoś mnie pocieszy i powie, że nie zdechną całkiem :cry: :cry: :cry:

 

ps: nie rozumiem tylko dlaczego brązowieją od wierzchołków,a nie od dołu :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-1951733
Udostępnij na innych stronach

Odżywka to nie lek na wszystkie choroby roślin !!!!!!!!!!!!

 

1. Musisz posadzić w odpowiedniej glebie - mieszanka

- piasek,

- torf lub ziemia kwiatowa,

- wymieszana z drobną korą

 

Dołek min 2x większy od doniczki, wsypać mieszankę, wsadzić rośline, odsypać mieszanką, wyściółkować

 

2. Drobna kora na ściółkę

 

3. Miejsce półcieniste tu musisz na wyczucie - nie tak aby miało palące słońce od 5 rano do 19, ale kilka godzin w słońcu powinno spędzać

 

4. podlewać nie za dużo- i nie w pełnym słońcu, nie zraszać

 

5. osłonić przed pieskami aby nie sikały (dotyczy 99.9 % roślin)

 

6. obowiązkowo odchwaszczać (lub przycinać zielsko nożycami przy gruncie)

 

Jeśli kupujesz roślinki to staraj sie jak najszybciej posadzić, jeśli nie masz czasu, zakop razem z doniczką (tymczasowo), lub daj do cienia

 

Mnie udało się reanimować wrzos, wiec nie wyrzucaj

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-1964187
Udostępnij na innych stronach

ja tez uprawiam wrzosy, w zeszłym roku kupiłam 6 zeby stworzyc 2 kepki

jedna łdnie sie rozrosła a druga zamarł-tzn wrzosy zniknęły

Potem mwyczytałam że nie można spulchniac gleby przy wrzosach np. motyczka bo własnie wówczas zamieraja, nadmiar wilgoci tez szkodzi.Pamietaj jeszcze o jednym Jesli twoje wrzosy teraz kwitna badz zakwitną jesienia to zostaw te kwiatuszki do wiosny- one zaschną na roslinkach, a potem tak w marcu zetnij te suche kwiatuszki zeby roslince nadac mniej więcej kulisty kształt- to je pobudzi na nowy sezon i sprawi że sie rozrosną, Co do odzywek to sie uzywa do roslin kwasnolubnych np. do rododendronów, ale są też do wrzosowatych, zobacz www. zielonydom.pl,

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-1964821
Udostępnij na innych stronach

Wrzosy nie moga być sadzone za gęsto. U mnie jeden zaczął brązowieć, nie wiem czy odbije, najwyżej przytnę. Ale to był ten w srodku - nie miał miejsca i zbrązowiał. Były posadzone w odległości ok 20 - 30 cm. Teraz poprzesadzałam tak ponad pół metra od siebie - widzę że po roku to całkiem spore krzaczki. Nie przycinałam w pierwszym roku po posadzeniu. Przytnę na następną wiosnę. Sporo musiałam przesadzać - ale dzięki temu zrobiło się fajne wrzosowisko, stopniowo wykopuję trawę i sadzę następne krzaczki. Mam ok 35-40, sadzę obok iglaków (sosny, jałowce), rododendronów i azalii. Oczywiście wysypane korą, całkiem fajnie to wygląda.

 

Fajne są też wrzośce - kwotną wiosną, więc można tak zrobić żeby i wiosną i jesienią było kwitnące wrzosowisko.

 

W lasach teraz pełno wrzosów - widać że rosną i w słońcu i w cieniu, przede wszystkim koło sosen, na piaszczystych glebach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-1965022
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za rady, i pocieszenie- moze cos jeszcze bedzie z moich wrzosow... wydaje mi się, że chyba dobrze je posadziłam, bo w sumie wszystko to o czym piszecie jest- ziemia do wrzosów, piasek, kora, miejsce słoneczne, ale nie caly dzień (obok 2 duże iglaki), rozstaw też ok 25cm...

przyspuszczam, że brązowienie moich wrzosów to efekt za długiego przetrzymywania ich w doniczkach w nieodpowiednich warunkach... wczoraj zakupilam kolejne 11 wrzosów (razem 24:)) i od razu zasadziłam... mam nadzieję, że choć część zauroczy mnie jeszcze raz za rok....

 

Mam problem tylko z wyczuciem tego podlewania:] boje się, żeby nie przedobrzyć w którąś stronę, szczególnie na początku, gdy jeszcze nie zadomowiły się w swoim nowym "domku";)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-1965605
Udostępnij na innych stronach

Za gęsto sadzisz. Przyjrzyj sie kiilkuletnim krzeczkom - są duże, co 25 cm się "uduszą" i nie będzie widać ich urody. Tak jak mówię ja wszystkie swoje po roku musiałam przesadzać.

W szkółkach czasem oglądam śliczne krzaczki o rozpiętości nawet 50 cm - po kilku latach można takie mieć.

 

W ostatnim działkowcu jest artykul o wrzosach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-1965996
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Za gęsto sadzisz. Przyjrzyj sie kiilkuletnim krzeczkom - są duże, co 25 cm się "uduszą" i nie będzie widać ich urody.

Nie jest to wcale za gęsto.

Wrzosy (Calluna vulgaris) sadzimy w odległości 20-30 cm od siebie albo llicząc inaczej, mniej więcej 10- 15 roślin na każdy metr kwadratowy.

Wrzośce krwiste (Erica carnea) można sadzić w trochę większych odstępach.

W celu uzyskania dobrego efektu zdobniczego wskazanym jest sadzenie wrzosów w grupach, po minimum 10-15 sztuk z odmiany.

..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-2002086
Udostępnij na innych stronach

Te zbrązowiałe wrzosy to może być działalność kotka, lub pieska, a n iekoniecznied innych czynników wyższego rzędu...

Ja stawiam :) na fytoftorozę (Phytophthora cinnamomi i inne patogeny) nie można też wykluczyć innych chorób grzybowych wywołujacych podobne objawy.

Zwalczanie chemiczne dosyć trudne, zwłaszcza w warunkach amatorskich.

Zapobiegać poprzez:

- nie przesadzać z podlewaniem i nawożeniem,

- usuwać porażone rośliny (palić) .

 

Unikać podlewania wrzosów na wieczór. Jeżeli już podlewamy to najlepiej przed południem. Zresztą wrzosy w gruncie (oczywiscie kwaśne podłoże) z reguły nie wymagają podlewania ani nawożenia.

----

Dodane:

Zauważyłem teraz, że gwiazdka-z-nieba napisała:

ps: nie rozumiem tylko dlaczego brązowieją od wierzchołków,a nie od dołu

???- nie wiem :-?

Fytoftoroza zaczyna od dołu.. Może to nie to .. :-?

..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-2002426
Udostępnij na innych stronach

Mam iich ok 14 szt kilka rodzaji po 3 szt. Chciałabym żeby się rozrosły w miarę jak najszybciej. Najlepiej by było dla mnie gdybym posadziała je po 1 krzaczku w odstępach ok 40 cm i żeby się rozrosły w przyszłości tak żeby nie było odstępów.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85410-wrzosy-raz-jeszcze/#findComment-2015283
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...