Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sadzawka -śmierdząca woda...


Recommended Posts

Sprawa wygląda następująco:

 

- kilka miesięcy temu wykopaliśmy dziurę w ziemi, 2,5x1,5m w celu zbadania gruntu...

- okazało się że na 40 cm jest glina (wtedy żółta) a pod nią rudy piach a potem szary piach

- woda na ok 1m głębokości

 

Woda napłynęła bardzo szybko i ucieszyliśmy się że z sadzawką dla psów w przyszłości nie będziemy mieli problemu.

 

To że zakwitła - rozumiem

To ze jest mętna - rozumiem

 

Ale czemu zaczęła śmierdzieć???? :o

 

Cuchnie jak gnojowica na polu, tak sobie nawet myślałam że to może przez wywożenie przez rolników gnoju na pola, a że to jest płytka woda gruntowa no to wiadomo ... śmierdzi...

 

Nie dawało mi to spokoju wiec wlazłam ci ja do tej cuchnącej wody... strasznie się wypłyciło, larw komarów od groma... i wylałam całą zawartość sadzawki...

 

Utworzył się jakiś taki śliski osad z gliny ok 2cm, ale koloru szarego.

Na jednym z brzegów powstał taki szary, śmierdzący "puding" grubości ok 10cm,

 

Wzięłam szpadel i dawaj, wywalać śmierdziela... Okazało się że na dnie powstała nierównomierna warstwa szarej cuchnącej gliny (4 - 30cm). Pod nią jest wodonośny piasek.

 

Skąd się wzięła ta szara glina?

Czy to ta ongiś żółta i niecuchnąca, stała się w skutek nieznanej mi reakcji źródłem udręki i smrodu... cały dzień dzisiaj ją wydłubywałam....

 

Co tym czasowo zrobić by to się nie powtórzyło???

Docelową sadzawkę będziemy kopać przy kopaniu fundamentów.

 

Nie wiem, może jakieś bakterie wsypać, coś zasadzić???

Poradźcie proszę , bo mi się druga taka dłubanina nie uśmiecha :roll:

 

Pozdrawiam,

Martadela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewnością sadzawkę wypełniają wody podskórne- te z opadów i ścieków spuszczanych do gruntu. Zwłaszcza po deszczach, na cuchnące dołki jest urodzaj.

Jak temu zaradzić?

1) Wypełnij dno na 30cm gliną, na to 10 cm piachu.

2) Zrób opodal 2 niecki przelewowe, tez wypełnione gliną i poadż tam roślinnośc bagienną, która będzie stanowiła filtr biologiczny. Woda podawana pompką z sadzawki odżywi rośliny, napowietrzy wodę , a oczyszczona, przelejke się spowrotem do sadzawki

3) kup pompkę 2000-3000l, węza gumowego 10 metrów.

Pompę postaw na środku sadzawki na 4-8 cegłach, dołącz do niej wąż ,a jego drugi koniec włóż do pierwszej niecki wyłożonej np.kamieniami i roslinkami .

Stamtąd spokojniejsza woda przepłynie do oczyszcalni ( niecki drugiej), a potem do sadzawki

 

Szlam, gnojowica i inne napływają od spodu sadzawki przez strefy wodonośne, glina tworzy tylko "oczka" połacie nieprzepuszczalne,w ięc tylko trwałe oddzielenie niecki sadzawki od wod napływowej, podskórnej, nie spowoduje szlamowania i gnicia ( smród to amoniak z mocznika, najpewniej).

Współczuję bardzo. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glina jest " gąbką", wchłania znieczyszczenia, w tym organiczne, które w warunkach beztlenowych, gniją.

I ta papka śmierdząca, szara- to własnie muł. Bakterie, glony i szambowe zgniłki zmieszane z ilasto-gliniastymi cząstkami , wymytymi podniesieniem się stanu wód podskórnych.

A, szmabo?

Wielce prawdopodobne, że wzbogaca Twoją sadzawkę.

Na wsiach czesto tak wyglądają studnie z wodami podskórnymi , znajdujące się w pobliżu gnojowników i szamb z "przepustami".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasowo mozesz podlaczyc zwykla pompke z kostka natleniajaca ....... ograniczy to rozklad beztlenowy a ruch wody utrudni lub uniemozliwi rozmnazanie komarow.

 

http://www.sklep.oczkowodne.net/shopping/?id=21&pod=10&pod1=21&si=a8e8e0b6b6fb4e58eeaf7a91580f2276

 

W przyszlosci byc moze obejdzie sie bez pompki i wystarcza rosliny , rybki itp .... i bedzie pieknie , jesli wszystko pojdzie gladko .... bo moga pojawic sie pewne problemy.

Nie wiem jak dlugo masz ta sadzawke , ale musisz sie tez liczyc z tym ze poziom wody w niej bedzie ulegal duzym wahaniom w ciagu roku , co moze bardzo utrudnic zagospodarowanie jej w taki sposb by rzeczywiscie byla ozdoba ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam bardzo za pomoc.

 

Mam w takim razie problem, bo moja działka na chwilę obecną to po prostu pole.

Prąd najprędzej podłączą w przyszłym roku, więc pompki odpadają :-?

 

Wygląda na to że muszę się z tym pogodzić, do czasu robienia docelowej sadzawki, a wtedy to już zrobimy wszystko jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może inaczej.

Skoro to teraz staw-ik, to wsadź trochę zielepactwa wodnego- pałkę, tatarak,trzciną wodną, jeżówkę. Są w każdym zaniedbanym rowie melioracyjnym. To oczyści wodę biologicznie, ściągnie azot z wody i nie będzie smrodu. Potem robiąc nową sadzawkę, wykorzystasz rośliny lub wyrzucisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wygląda następująco:

 

- kilka miesięcy temu wykopaliśmy dziurę w ziemi, 2,5x1,5m w celu zbadania gruntu...

- okazało się że na 40 cm jest glina (wtedy żółta) a pod nią rudy piach a potem szary piach

- woda na ok 1m głębokości

 

....

Co tym czasowo zrobić by to się nie powtórzyło???

Docelową sadzawkę będziemy kopać przy kopaniu fundamentów.

 

Nie wiem, może jakieś bakterie wsypać, coś zasadzić???

Poradźcie proszę , bo mi się druga taka dłubanina nie uśmiecha :roll:

Dlatego piszę o najtańszych, rosnących w naturze roślinach :D

Sadzawka musi być zrobiona szczelnie od początku, tak by nie wzbogacać się w wody podskórne, no....bo kto chciałby miec odkryte szambo przy domu? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego piszę o najtańszych, rosnących w naturze roślinach :D

Sadzawka musi być zrobiona szczelnie od początku, tak by nie wzbogacać się w wody podskórne, no....bo kto chciałby miec odkryte szambo przy domu? :lol:

 

oczywiście tak można, ja też pozyskałem część roślin z natury. nie wiem jak to wygląda w przypadku martadeli, czy ma takie miejsca gdzie rosną rośliny wodne. warto wzbogacić kolekcje roślin w sklepach ogrodniczych. niektóre są pod ochroną i pozyskiwanie ich z naturalnego środowiska nie powinno mieć miejsca (ale można je nabyć w sklepach).

z jej postu nie doczytałem się czy napływająca woda była początkowo czysta. jeżeli była i nie śmierdziała to może raczej dobrze, że napływa, ma stały dopływ wody. problem jest tyko z utrzymaniem życia biologicznego (czyli to co proponuje Hanka – obsada roślin wodnych). w moim oczku dopiero w tym roku rośliny poradziły sobie z problemem glonów. aktualnie mam, ślimaki, pluskwiaki żaby, woda jest krystaliczna. świetnie z tym wszystkim radzi sobie właśnie irys żółty, dlatego w szczególności go polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, właśnie - problem jest w napływaniu tych " wód podskórnych" wzbogacanych amoniakiem i mocznikiem :evil:

U nas, nie tak dawno temu, prasa opisała historię pojawiania się "treści szambowych w stydniach z wodą pitną".

UM zlecił badania hydrologiczne za 10 tyś zł !!!!!, bo dopiero kolejny biegły zgodził się na pracę.

Zrobiono odkrywki, przekopy i...ujawniono podziemną rzekę szambowych spywów, płynącą równiutko pod skałami do studni sąsiadki, z wyżej położonego, podziemnego " oczka szambowego".

Teraz szykuje się i sprawa karna i pozew cywilny o odszkodowanie, bo studnia była i jest nadal !!!! jedynym żródłem wody ( nie ma tam wodociągu).

 

Z jednej strony - tragedia ludzka, a z drugiej - natura oddaje to, co jej zafundowano.

Szkoda tylko, że nie temu, KTO JĄ SKAZIŁ.

 

Czy z nie cudne byłoby, gdyby to szambo wylazło spod ziemi na działce sprawcy rozszczelnienia, tak eleganckoo, przed samym wejściem do domu, by mógł rozkoszować się swoimi g**nami :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, cieszę się że staracie się mi doradzić :)

 

Więc tak:

woda po wykopaniu była czysta, i nie cuchnęła, szybko napływała.

 

Gdy opróżnialiśmy sadzawkę, co tydzień, problemu nie było.

Przez jakieś 1,5-2 miesiące nie robiliśmy z sadzawką nic... Nie wybieraliśmy wody, nie pogłębialiśmy. Zrobiły się małe zawały brzegów - stąd jak sądzę glina na dnie sadzawki. No i pojawił się ten smród, a że to się zbiegło z orką i gnojowaniem pól to nie pomyślałam o bakteriach beztlenowych. Wydawało mi się że obornik przedostaje się do wody.

 

Dzisiaj jadę na działkę to sprawdzę czy po wczorajszym wydobyciu tej cuchnącej gliny, sytuacja się poprawiła...

 

Aha woda która napływa po wypompowaniu tej śmierdzącej - nie śmierdzi...

 

Pozdrawiam

Martadela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ulewa jaka wczoraj przeszła tak skutecznie wymieszała wodę że nie bardzo można wysnuć jakieś wnioski...

 

Dzisiaj nie śmierdziało...

Roślinki wodne na szczęście będę miała skąd wziąć, w okolicy są stawy hodowlane, i rozlewisko rzeki...

A to które mi wolno będzie wziąć za chwilę sprawdzę w googlu.

 

Dziękuję raz jeszcze

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jeśli nie ma w pobliżu nieszczelnego szamba, ze smrodkiem można sobie poradzić metodami naturalnymi - strefa bagienna, aerator. Radzę zrobić stawik maksymalnie głęboki, aby podczas suchych lat było w nim wystarczająco dużo wody. Myślę, że wykładanie dna gliną i zasypywanie piaskiem jest zbędne.Woda sobie z taką barierą poradzi, a ryby i tak te warstwy przemieszają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.hydroogrod.pl/Z-czego-zbudowac-oczko-wodne.html

 

Polecam - fajne opracowanie dla martadeli, na przyszłość :)

 

" Glina jest materiałem naturalnego pochodzenia, bardzo tanim, który po nasyceniu wodą nabiera właściwości samouszczelniających. Zbudowanemu tą metodą zbiornikowi można nadać dowolny kształt (nachylenie brzegu nie może być jednak większe niż 20°) i ładnie uformować brzegi oczka wodnego, które będzie wyglądało bardzo naturalnie."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...