engi 26.07.2002 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2002 Mirku! Nie chwal słońca przed jego zachodem.Jeszcze nie używałeś tego pieca.Skąd wiesz jaka jest jego awaryjność?A co z serwisem?Tani to nie wszystko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirzaw 30.07.2002 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2002 WitamENGI - co z Cię za panikarz. Przecież jak ktoś inwestuje gruby szmal w opracowanie, zaprojektowanie i produkcję jakiegoś produktu - to chyba nie takiego, który jest do d......Jak bym w ten sposób myślał, to pewnie bym nic nie kupił - a już napewno żadnej nowości... bo się zapsuje, bo niewygodne, bo.. może mieć feler itp. Przecież od tego jest rękojmia czy gwarancja. Bez paniki. Moc mojego kotła to 23 KW, jet bez zasobnika - ale mi taki wystarczy...Jedną łazienkę na parterze mam 4 metry od pieca a drugą - na piętrze 3 metry od pieca - kwestia przemyślanego projektu...Mirzaw [ Ta Wiadomość była edytowana przez: mirzaw dnia 2002-08-02 22:09 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 19.08.2002 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2002 Chetnie sie podziele moimi doswiadczeniami z prawie dwuletniego korzystania z Beretty 12/22i, który ogrzewa moje mieszkanie. Miarodajne może być zuzycie gazu dla ogrzewania wody uzytkowej. Srednie miesieczne zuzycie wody w mojej rodzinie (zimnej i ciepłej na 1 liczniku) to 12 m szesc. Zuzycie gazu 40 m szesc./miesiąc (wliczone również gotowanie). Pierwsza awaria po 20 miesiącach funkcjonowania kotła – awaria wymiennika płytowego. Koszty - serwis 80 zł., wymiennik 320 zł. Na szczescie kupilem na czesci uzywany kociol, który sie komus tez po niecalych dwoch latach zepsul (awaria nagrzewnicy, woda zalała elektronike, która sie spalila) i wymiennik naprawilem sam. Serwis i producent moją sprawe zbyli krotkim pisemkiem, iż gwarancja mi sie skonczyla.... Tak wiec oprocz tych bajerow i zapewnien sprzedawcow o niezawodnosci kotlow, wazna jest pisemna co najmniej 2 letnia gwarancja. Ceny czesci i serwisu są co najmniej tak samo wazne jak niskie zuzycie gazu. Ciekaw jestem jakie są doswiadczenia innych uzytkownikow kotlow. Pozdrawiam Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hugo 20.08.2002 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2002 Do Krzysiek_s. Wymiennik płytowy się nie psuje. Jeżeli serwis wymienia go to znaczy że chłopaki nie maja pojęcia o tym co robią. Zabił się zanieczyszczeniami z nagrzewnicy, w której po 20 miesiącach wyleciała dziura. Należy usuwać przyczyny a nie skutki, gdyby wyczyścili cały kocioł po sezonie (odpowiednio, nie odkurzaczem i miotełką) to żadna woda nie zalała by elektroniki itd. Beretty maja kiepskiej jakości nagrzewnice, jednak można je utrzymać przy życiu długie lata odpowiednio dbając o ten element kociołka. pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 20.08.2002 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2002 Wymiennik nie powinien sie zepsuc, ale jednak sie zepsul. Rozszczelnil sie i wzrastalo cisnienie w ukladzie - przebijalo wode z ukladu wody uzytkowej przez wymiennik do ukladu co i cisnienie w ukladzie stale rosło. Po wymianie wymiennika (wczesniej na wszelki wypadek za 100 zł wymieniono zawor) wszystko jest w porzadku, cisnienie jest stabilne. W kotle temperatura nie przekraczala 60 stopni, a cisnienie 1 ba. Mimo tego wymiennik sie zepsul. Mam nadzieje, ze nie zepsuje sie znowu w ciągu najblizszego roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hugo 21.08.2002 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2002 Rzeczywiście pisząc nigdy się nie psuje przesadziłem (nigdy nie mów nigdy), jednak przez 6lat działalności serwisowej nie wymieniałem tego elementu, wystarczała kąpiel w kwasie solnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.08.2002 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2002 Przeczytałam kilka wątków o kotłach. Rozumiem, że każdy ma wady i zalety. Chodzi o to, żeby wybrać taki, gdzie zalet będzie więcej niż wad. Proszę o radę - jaki kocioł dwufunkcyjny (ogrzewanie + cwu) będzie najlepszy do mieszkania 300m3 w starym budownictwie (fatalna izolacja wszystkiego ). Głównym problemem jest jakość wody - kamień osadza się w garnku nawet bez gotowania wody. W którym kotle koszty eksploatacji przy tak paskudnej wodzie będą najniższe? Czy jakiś filtr do wody załatwiłby sprawę? Serdeczne dzięki za wszelkie sugestie kama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 28.08.2002 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2002 Jak pamietam dawniej uzywano ogzewaczy z termetu i chodzily latami, nie zapychały sie i nie konserwowano ich kwasem solnym czy czyms takim (przynajmniej u mnie w rodzinnym domu). Teraz sprawdzilem, ze dają 2 lata gwarancji, niestety nie znam opinii uzytkownikow najnowszych kotlow. Moim zdaniem kociol powinien byc tani w zakupie i eksploatacji oraz miec nalezytą gwarancje i serwis. Nikt nie poda Ci idealnego kotla bez wad. Sama dokonaj wyboru sposrod szerokiej gamy kotlow, biorąc pod uwage nasze powyzsze wypowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
km 28.08.2002 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2002 Ja ostatnio kupiłem Vitorond 222 Viessmanna (kocioł z zasobnikiem 130l)- ale to olejowy, sorry. W każdym razie póki co korzystam z ciepłej wody i jest ok. Z komina wydostaje się tylko ledwo widoczna biała chmurka. A możliwości programowania b. duże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.