piotruspan 03.02.2008 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2008 uhm...smakowity wątek.witam winiarzy i nalewkarzy.pora roku bardziej sprzyja degustacji niż fermentacji ale plany można snuć.... .przyznaję że od kilku lat nie udało mi się wytworzyć nic ponętnego(brak warunków )ale mam nadzieję ze już w przyszłym roku podejmę wyzwanie.(na pocieszenie mam resztki z dobrych lat-najstarsze z 1982 z węgierek właśnie.te muszą długo dojrzewać.z win doceniam najbardziej mix czarnej porzeczki i winogron . ps.jeśli chodzi o nalewkę z węgierek to ja znam przepis odwrotny:pokrojone śliwki z niewielką ilością pestek zalać spirytusem(zaleca się75%ale...) tak aby nie wystawały z cieczy owej,trzymać tak ok2- 3 tygodnie,nastepnie odlać ciecz ognistą(do zamykanego naczynia rzecz jasna),wsypac cukru wedle uznania i doświadczenia(znaczy się czy bardziej słodka czy wytrawna ma być)do śliwek , zakręcić szczelnie i trzymać w ciemnicy(coby nikt nie zobaczył(też)przez jakieś 2-3 tygodnie aż sliwki takie malusie zrobią się(mumie takie)nastepnie sliwki zalać na krótko cieczą ognistą i przelać do odpowiedniego naczynia szklanego szczelnego coby osad wytrącił się.tak przez ok 3 miesiące.dalej rozlać do butelek abo od razu do szklanicy sliwki można od razu spożyć zwazając jeno coby niewielkie ilości na raz aby zdrowotnosci nie pozbawić sie.moc tego trunku ocenia sie po żwawosci plomienia.wylac należy go kilka kropel na łyżeczkę i podpalić.jeno żywy ogień świadectwem jest przedniości trunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BarPe 11.09.2008 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 No to podciągam temat bo sezon na wiele winiarskich produktów w pełni albo się właśnie zbliża A jako że to forum budowlane to doniosę, iż w wykańczanym obecnie domku, który podpiwniczenia nie posiada, specjalnie zażyczyłam sobie kanał w garażu (bynajmniej nie celem przeprowadzania napraw samochodowych ) Kanał będzie ekonomiczną alternatywą dla piwniczki do leżakowania winka. Dokonałam już na allegro zakupu regału na wino (mieści 56 butelek - cena coś koło 80 zł) z surowej sosny który pięknie sobię zawoskuję i do kanału razem z winkiem wstawię. No, chyba, że będzie za ładnie wyglądał... A wino juz przygotowane czeka - zeszłoroczne z ciemnych winogron i ostatnie które przetrwały butelki z ryżowym wermuthem (pyyyyychaaaa!) A teraz mnie kusi nastawić z węgierek. Wiem, że trudno sie klaruje i długo się robi. Ale co tam - zaryzykuję. Stracę najwyżej kilkanaście zł na śliwki i cukier. No i już niedługo wybierzemy się na dziką różę. A jak czasu nie braknie to chociaz w małym baloniku musze jeszcze raz nastwaić ryżowca z rodzynkami (na szczęście ryż dostępny cały rok ) bo wszystkim bardzo smakował. Gdyby co to przepisów i informacji najwięcej chyba faktycznie jest tu http://www.wino.org.pl/forum/index.php i tu wyszukiwałam przepisy i pomysły. EDIT O. jeszcze tu były fajne przepisy http://www.old.wino.org.pl/frames/index2.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 12.09.2008 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 No to podciągam temat bo sezon na wiele winiarskich produktów w pełni albo się właśnie zbliża [...] A wino juz przygotowane czeka - zeszłoroczne z ciemnych winogron Właśnie zlałem sobie do baniaczka jakieś 7 litrów... wykorzystałem winogrona ogorodowe, zrobiłem z nich sok za pomocą garnka parowego i na bazie tego soku robię sobie winko... A teraz mnie kusi nastawić z węgierek. Wiem, że trudno sie klaruje i długo się robi. Ale co tam - zaryzykuję. Stracę najwyżej kilkanaście zł na śliwki i cukier. Robiłem w zeszłym roku... pychota, prawie jak likier... tyle że w butelce 50% objętości to osad, pomimo dwukrotnego filtrowania... ale nie dodawałem wcale pektopolu... może dlatego... jakby nie było, po pół roku nie było śladu po śliwkowym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BarPe 12.09.2008 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Eh... Wczoraj napisałam że chyba zrobię węgierki, dziś stwierdziłam że chyba jednak sobie podaruję bo niedługo przeprowadzka a ja jakoś nie lubię jeździć z balonami no i czasu na wszystko brak... Teraz piszesz, że takie dobre... Sama nie wiem... Kusi, kusi... Może jako kompromis zrobimy nalewke śliwkową - zawsze łatwiejsza w transporcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 16.09.2008 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Właśnie zlałem sobie do baniaczka jakieś 7 litrów... wykorzystałem winogrona ogorodowe, zrobiłem z nich sok za pomocą garnka parowego i na bazie tego soku robię sobie winko... Już w tym roku zrobiłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 16.09.2008 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Już w tym roku zrobiłeś? Musiałem... bo inaczej winogrona poszłyby na zmarnowanie... koleżanka sąsiadka chciała się ich pozbyć, więc siłą rzeczy wykorzystałem we wiadomym celu... ale cukru dodałem 50% więcej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 17.09.2008 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 No to fatalnie, że tak wcześnie, ale życzę mimo wszystko udanego wyrobu. Ja w tym roku to tylko się na dziką różę szykuję, choć mój winogron bardzo ładnie obrodził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 07.06.2016 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2016 Heyczy ktoś robił wino z winobluszczu [cza..]Oczywiście naczytałem się ostrzeżeń o trujących owocach ale tu raczej chodzi o niejadalność surowych tak jak w przypadku tarniny - a nalewka jest pyszna...i żyję.Tak więc odmiana Murorum - piecioklapowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.