Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wina domowe


Wciornastek

Recommended Posts

Mieliśmy już topic o piwku i mocniejszych trunkach.

Może teraz coś o domowych winkach. Gdzieś już byli tacy co przyznawali się do zakładania winnic (hej tam w Komturii)? A może ktoś ma własne doświadczenia, przepisy, proporcje itp?

 

Przyznam, że u mnie w kuchni rozkosznie bulgocze nastaw wina z śliwek i aronii z dodatkiem miodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

u mnie w kuchni rozkosznie bulgocze nastaw wina z śliwek i aronii z dodatkiem miodu.

 

Ojej, aronii? A ja wszystko przerobilam do sloików :(

Super wątek, mam zamiar wystartowac z winkiem w przyszlym roku, już są pierwsze owoce na winoroślach.

A może coś o winku z owocow róży? :roll:

Da się takie zrobić?

Może ktoś robil z czarnego bzu? Czy warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że u mnie w kuchni rozkosznie bulgocze nastaw wina z śliwek i aronii z dodatkiem miodu.

 

A takie zastosowałam proporcje ok 10 litrów owoców tak circa pół na pół aronii i śliwek zwanych potocznie mirabelkami (to owoce ałyczy), było jednak więcej aronnii

do tego 2,5 kg cukru i 1 kg miodu i 5 l wody przegotowanej.

Drożdże to do sycenia miodu.

Po burzliwej fermentacji mam zamiar dosłodzić (jeśli będzie trzeba) miodem

 

Zobaczymy co z tego wyniknie bo rocznik :wink: sierpeń 2005 czeka już na parapetówkę. Został zrobiony w momencie kopania fundamentów a teraz leżakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduję się wśród winiarzy. :D

Winnica mam nadzieję powstanie na ca 1000 m2 więc za kilka lat będzie co przerabiać. W tym roku liczę na jakieś 5 kg winogron z trzech krzaczków posadzonych na próbę 2 lata temu. Jak mi nie zeżrą :wink: to za miesiąc zbiór i trochę chyba uda się uratować przed żarłokami i przeznaczyć na wino. Owoce zaczynają zmieniac kolor. Mam Allwood, Swenson Red i Ruskij Concord. W tym roku posadziłem trochę nowych sadzonek otrzymanych od kuzynki. Nie pamiętała jaka to odmiana, ale chyba Swenson Red. Na wiosne planuję uzupełnić te 1000 m2.

Z posadzonych dwa lata temu sadzonek jeden krzaczek trochę podmarzł tej zimy, ale odbił z 2 oczek. Pilnie studiuję literaturę o prowadzeniu winorośli, podpatrywałem trochę na południu Europy.

Innych owoców w tym roku nie mam. Wiosenne przymrozki zniszczyły kwiaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w kuchni rozkosznie bulgocze nastaw wina z śliwek i aronii z dodatkiem miodu.

 

Ojej, aronii? A ja wszystko przerobilam do sloików :(

Super wątek, mam zamiar wystartowac z winkiem w przyszlym roku, już są pierwsze owoce na winoroślach.

A może coś o winku z owocow róży? :roll:

Da się takie zrobić?

Może ktoś robil z czarnego bzu? Czy warto?

Witam.

W robienia wina bawię się kilka lat.

W tej chwili bulgoce nastaw z wiśni.

Za jakieś trzy tygodnie nastawiam winko z jabłek, które łacznie z klarowaniem robi się około trzy miesiące, a jest bardzo przyjemne i delikatne w smaku.

Po pierwszych przymrozkach idę zbierać owoce dzikiej róży i do tego trochę głogu.

Szczególnie polecam wyrób wina z dzikiej róży. Jest bardzo przyjemne w smaku i ma przepiękną barwę.

Być może za miesiąc będę też nastawiał u przyjaciół winko z winogron, chyba że zdążą wszystko pochłonąć :wink: :lol: :lol: :lol:

Co do wina z czarnego bzu, to osobiście nie polecam.

Ładna barwa ale smak płyciutki i mało przyjemny.

Sok z czarnego bzu dodaję do innych owoców dla lepszej barwy.

Robiłem też wino z rodzynek, ale nie polecam.

Wychodzi dosyć cierpkie w smaku, mimo dosładzania.

Pozdrawiam winiarzy :wink:

Komturze, zazdroszczę Ci tej plantacji :oops: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie polecam wyrób wina z dzikiej róży. Jest bardzo przyjemne w smaku i ma przepiękną barwę.

Matko, a jak w głowę wchodzi .... !!!!

W ubiegłym roku z dwiema sąsiadkami ululaliśmy się jedną butelką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie polecam wyrób wina z dzikiej róży. Jest bardzo przyjemne w smaku i ma przepiękną barwę.

Matko, a jak w głowę wchodzi .... !!!!

W ubiegłym roku z dwiema sąsiadkami ululaliśmy się jedną butelką...

Z jabłek jest jeszcze bardziej zdradliwe.

Wchodzi jak sok, ale nogi potem mało stabilne :oops: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się podepnę pod temat.

 

Dwa lata temu robiłem z winogron, smaczne ale nieco przesłodzone.

 

Rok temu skusiłem się na aronie. Drożdże z pożywką, wszystko według proporcji ( winogrona ruszały bez drożdzy), cukier , zmielone aronie.

Powstało coś co było w smaku cierpkie i czuć jakby trawą ?

Dosypałem cukru, że niby dosłodze i coś z tego będzie, ale sie okazało, że i ten cukier poszedł w %. Powstało coś co bardziej przypomina nalewkę niż wino.

 

W smaku moim zdaniem kiepskie. Pytanie czy raczej prośba do forumowiczów.

Co można z tym zrobić ( coś dolać, domieszać itd ), ewentualnie może się nadaje np jako dodatek do czegoś. Pomysłu nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się podepnę pod temat.

 

Dwa lata temu robiłem z winogron, smaczne ale nieco przesłodzone.

 

Rok temu skusiłem się na aronie. Drożdże z pożywką, wszystko według proporcji ( winogrona ruszały bez drożdzy), cukier , zmielone aronie.

Powstało coś co było w smaku cierpkie i czuć jakby trawą ?

Dosypałem cukru, że niby dosłodze i coś z tego będzie, ale sie okazało, że i ten cukier poszedł w %. Powstało coś co bardziej przypomina nalewkę niż wino.

 

W smaku moim zdaniem kiepskie. Pytanie czy raczej prośba do forumowiczów.

Co można z tym zrobić ( coś dolać, domieszać itd ), ewentualnie może się nadaje np jako dodatek do czegoś. Pomysłu nie mam.

Drożdże pracują tylko do pewnego stężenia alkoholu.

Drożdże winne zazwyczaj obumierają przy ok. 15% alk., ale ta wartość jest rózna dla różnych szczepów.

To z winogron pewnie sam przesłodziłeś, bo nie wierzę, że miały w sobie tyle cukru, że wino wyszło przesłodzone na cukrze z samych winogron.

Wina z aronii nigdy nie robiłem, natomiast nalewka jest pierwsza klasa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to podam przepis na winko z dzikiej róży, bo jeszcze miesiąc i czas zbiorów :wink: \

Jest to zmodyfikowany przeze mnie przepis z książki Zdzisława T. Nowickiego.

2,5 - 3kg owoców

10l wody

2 - 2,5 kg cukru

10g kwasku cytrynowego

3g pożywki drożdżowej

namnożona matka drożdżowa

Świeże owoce zebrane po przemarznięciu umyć, usunąć ogonki i resztki kwiatów zalać wrzącą wodą i zostawić na 24godz. Wcześniej odłożyć około 20 owoców. Następnego dnia rozgnieść dokładnie i przelać do gąsiorka. Dodać resztę wody z rozpuszczonm cukrem, kwasek cytrynowy , pożywkę drożdżową i namnożoną matkę drożdżową. Po ustaniu fermetacji burzliwej zlać nastaw z nad osadu do mniejszego gąsiorka(wielkość dopasować tak, aby zostało jak najmniej powietrza) i dołożyć uprażone w piekarniku wcześniej odłożone owoce dzikiej róży.

Można ewentualnie jeszcze dosłodzić.

Po paru dniac fermentacja przejdzie w fermentację cichą i tak pozostawić około 4-5 miesięcy.

W tym czasie wino ładnie się sklaruje i zupełnie przestanie pracować.

Przelać do butelek wcześniej uważając aby na nowo nie zmącić wina pozostałym w gąsiorze osadem.

Smacznego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zna ktoś może jakąś stronkę z etykietami na butelki, które to można uzupełnic swoimi informacjami ?

Szukam, szperam po necie i w znalazłem tylko jedną... :(

 

http://home-and-garden.webshots.com/album/28044261LgOhwXiqHL

 

Tu kolekcjonerska, ale można poszaleć i samemu zrobić na wzór, bo wzorów tam setki, nawet polskie sie zalapaly;

 

http://home.datacomm.ch/wineman/

I darmowy serwisik:

http://www.freelabelmaker.com/wine.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ze starej gazety mnóstwo przepisów na wina, chyba też jest na aronię, ale internet mam tylko w pracy i gdybym się zapomniał to pytajcie na [email protected]

Przegapiłem wiśnie i też chyba spróbuję z dzikiej róży lub czarnego bzu, no ale skoro bzu nie polecają - jw. Chociaż czasem to wiele zależy od dodatków. Bo np. pierwszy raz w życiu wyszło mi przecudne winko z wielu owoców, drugi raz spaprałem (przekwasiłem). ze nie szło nawet polewć nim grila, a trzeci raz wyszło też świetne i mocne. Jedna szklaneczka zawsze było za mało dla smaku, a po drugiej każdemu nogi się uginały :p . Hm..., to wg statystyki teraz znowu powinno się nie udać. Ale muszę zrobić, bo butla co roku marnuje się, a teraz własna chatka bardziej jeszcze zobowiązuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosa rugosa=

Róża pomarszczona, bardzo wytrzymala, kwitnie od czerwca na ciemnoróżowo(konfitura z platków róży) i owocuje latem do jesieni (konfitura z owoców róży, nalewki, wina).

Silny piękny zapach, odporna na przemarzanie i choroby. Rekordowa ilość witaminy C w owocach :D

Mam z tegp żywoplot przy warzywniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosa rugosa=

Róża pomarszczona, bardzo wytrzymala, kwitnie od czerwca na ciemnoróżowo(konfitura z platków róży) i owocuje latem do jesieni (konfitura z owoców róży, nalewki, wina).

Silny piękny zapach, odporna na przemarzanie i choroby. Rekordowa ilość witaminy C w owocach :D

Mam z tegp żywoplot przy warzywniku.

To taka rozłożysta róża z różowymi kwiatkami, z których się robi konfitury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...