trobe 28.08.2007 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Napisz p.w. do boorga - on jest specem od drewna i na pewno znajdzie sensowne wyjaśnienie Twojego problemu, poza tym pewnie podpowie, co można zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 28.08.2007 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Już wysłany p.w. - miejmy nadzieję, że jakieś dobre wieści zobaczymy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 29.08.2007 06:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 W dniu wczorajszym był przedstawiciel z firmy kładącej parkiet i powiedział, że "tak ma być, do października się wyrówna, a zimą będą odkształcenia w 2-gą stronę" - wiec zaczekam. Uważa, że to wynik wilgotności powietrza te "łódeczki", a lakier niby jest OK bo nie pęka tylko się odkształca razem z deszczułkami. A te lakiery wytrzymałe co były kiedys to podobno są wycofane z użycia z uwagi na trujące związki ;( - no i teraz są inne - troszkę mniej wytrzymałe ale zdrowsze. No i na koniec wyszło, że jak coś to najlepiej za jakiś czas pocyklinować - Jak by człowiek wiedział, że będa takie szopki to by chyba położył najtańsze panele a za kilka lat dopiero elegancki parkiecik ;(. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_marcin_w 29.08.2007 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Czy firma parkieciarska mierzyła wilgotność parkietu przed montażem? Jest z tego pomiaru jakiś protokół? Czy w dniu wczorajszym była mierzona wilgotność parkietu oraz powietrza? Parkiet mógł wyłódkować gdyż: 1. Dostarczony parkiet był przesuszony. Zgodnie z normą parkiet powinien mieć wilgotność 9 +/- 2%. Jeżeli np. przed montażem parkiet miał wilgotność 5-6%, to z biegiem czasu doszedł do normalnej wilgotności, czyli 8-10%. Wskutek wzrostu wilgotności drewno spęczniało i doszło do wyłódkowania. 2. Warunki klimatyczne w pomieszczeniach, w których zamontowany jest parkiet były nieodpowiednie. Cytat z warunków użytkowania podłóg drewnianych: "Podłogi drewniane z litego drewna, jako produkty w 100 % naturalne i higroskopijne, reagują na zmieniające się warunki otoczenia. Drewno pobiera parę wodną i rozszerza się, gdy wilgotność powietrza rośnie lub kurczy się, gdy wilgotność powietrza maleje. Może to objawiać się zmianami wymiarów i kształtu elementów, co w efekcie powoduje powstawanie szczelin i pęknięć przy zbyt niskiej lub odkształceń przy zbyt wysokiej wilgotności powietrza. Aby zminimalizować efekty zmian wilgotności powietrza, należy utrzymywać w pomieszczeniu klimat najbardziej odpowiadający organizmowi człowieka: wilgotność względną powietrza 45-60 % i temperaturę 18-23 şC. Najtrudniejszym okresem jest sezon zimowy, podczas którego wilgotność powietrza wewnątrz budynków znacznie spada. Należy wówczas nawilżać pomieszczenia za pomocą nawilżaczy elektrycznych. W pomieszczeniach z klimatyzacją również może wystąpić zjawisko zbyt niskiej wilgotności. W okresach utrzymywania się wysokiej wilgotności powietrza, na przykład podczas długotrwałych opadów deszczu, należy uruchomić ogrzewanie lub osuszacz celem zmniejszenia wilgotności powietrza w pomieszczeniu." Nie było u Ciebie ostatnio intensywnych opadów deszczów? A może w domu były prowadzone jakieś mokre prace typu gipsowanie, malowanie, kładzenie płytek, ... ? 3. Wzrosła wilgotność parkietu wskutek dostawania się wilgoci do budynku z zewnątrz z powodu źle wykonanej izolacji domu. Czy pomieszczenia, gdzie zamontowany jest parkiet, są może może pomieszczeniami parterowymi bez piwnicy? Swój typ mam, ale się z nim na razie z Tobą nie podzielę Najważniejsze są odpowiedzi na moje trzy pierwsze pytania. Jeśli potrzebujesz namiar na rzeczoznawcę, to mogę kogoś polecić. Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 30.08.2007 05:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Odpowiedzi na 3-y pytania: chyba tak, chyba tak, nie . Przedstawiciel z firmy powiedział, że mierzyli wilgotność drewna przed przywiezieniem i niby mają z tego protokół - nie podpisywałem nic, a dniu wczorajszym była tylko wizja lokalna bez pomiarów - wszedł popatrzył w jednym pokoju i od razu powiedział, że widzi, w następnym to samo (do 3-go nawet nie wchodził), później jeszcze pogładził ręką parkiet i tyle . W mieszkaniu nie były prowadzone żadne prace (większość jest już zakończona- zostało jeszcze pomalowanie ścian na kolor i założenie drzwi ). Fakt, że jest to mieszkanie na parterze, ale poniżej są miejsca postojowe. Deszcze co prawda sa - ale chyba nie mieszkamy w Afrycę aby coś takiego nas zdziwiło - ściany suche, nic sie też nie lało po zewn. stronie. Bardzo proszę o namiar rzeczoznawcy - przyda sie zapewne w październiku . Parkiet leżakował w mieszkaniu jakiś czas przed przyklejeniem - a pomiędzy przyklejeniem a lakierowaniem też trochę leżał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 30.08.2007 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 W dniu wczorajszym był przedstawiciel z firmy kładącej parkiet i powiedział, że "tak ma być, do października się wyrówna, a zimą będą odkształcenia w 2-gą stronę" - wiec zaczekam. Uważa, że to wynik wilgotności powietrza te "łódeczki" no chyba sobie żartujesz - tak ma być??? Jaką masz wilgotność powietrza? (możesz za kilkanaście-kilkadziesiąt zł kupić wilgotnościomierz w sklepie budowlanym). Fakt, że w ostatnim miesiącu duchota i wilgoć w powietrzu była nie do zniesienia, ale u mnie na parkiet jakoś to nie wpłynęło. A był układany niedawno, bo w lipcu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 30.08.2007 10:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 No ja nie uważam, że tak ma być (jeśli bym tak uważał to nie było by tematu ) tak uważa przedstawiciel z firmy ;(. No i nie wiem jaka jest wilgotność powietrza - ale okna są otwierane - wietrzy się normalnie - drzwi tarasowe też się otwiera - więc normalne użytkowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 10.09.2007 06:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 Do _marcin_w - prosze o namiar do "Twojego" rzeczoznawcy - jest on z okolic Wrocławia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 11.09.2007 06:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2007 wczoraj był pewien pan od okien, który swego czasu podobno robił przy parkietach - i powiedział, że kategorycznie tak nie powinno być ;( - i raczej parkiet już nie wróci do swojej pierwotnej równej struktury ;(. A więc pozostaje oczekiwanie w październiku na przedstawiciela z firmy układającej (niestety nie mogę zrobić tak zdjęć aby było widać nierówności ;( - może dzisiaj jeszcze powalczę ) i zobaczę co wymyśli ;( - bo niestety na rzeczoznawcę nie mam namiarów ;(. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 12.09.2007 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 W/g mnie zbyt mało powiedzałeś, aby można było wyklikać Ci właściwą receptę. Musimy wiedzieć. 1. Jak wykonana jest izolacja przeciwwilgociowa wylewki. 2. Jakie parametry miała wylewka (twardość, jej wygląd, wilgotność). 3. Jak został zamocowany parkiet (rodzaj kleju/gruntu, kierunek wzoru). 4. Wymiar boków pomieszczenia. 5. Czas przerwy technologicznej (przed cyklinowaniem). 6. Rodzaj wykończenia końcowego (rodzaj lakieru-podkładu/ilość warstw). ??? Jedyna co sprzyja w tym roku, to wilgotność/temperatura powietrza (wiem bo nie rozstaje sie z higrometrem). Więc tego wiedzieć nie musisz. Cała reszta jest obowiązkowa: jeżeli Twoja wiedza ogranicza się do tego co napisałeś to poszukaj wsparcia u jasnowidza: dla mne jest zbyt dużo możliwości i potencjalnych przyczyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leesou 12.09.2007 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Trochę śmieszą mnie te badania wilgotności drewna, podłoża. Pewnie że przez odpowiednie dobranie parametrów drewna i podłoża można zminimalizować skutki pracy drewna ale nigdy zapobiec. Przez 25 lat mieszkałem na podłodze drewninej (klepka dębowa). W tym czasie podłoga przeszła 2 albo 3 cyklinowania. Zawsze latem. Po każdym cyklinowaniu szpachlowanie dziur itp. I co? Po pierwszej zimie po cyklinowaniu SZPARY. Drewno jest materiałem naturalnym i pracuje. Nawet plastikowe panele łódeczkują. Chyba że przez 24/dobę zapewnisz te same warunki (temperatura+wilgotność) czyli muzeum. Kiedy przeprowadziłem się do nowego mieszkania kupiłem też parkiet dębowy. Kładziony był w lipcu. W mieszkaniu leżał od marca. I po pierwszej zimie wyłódeczkował i zrobiły się szpary. Denerwowałem się przez pierwsze miesiące (wydana kasa już własna a nie rodziców). Ale teraz się przyzwyczaiłem i zaakceptowałem. Jesli nie chcesz mieć szpar połóż linoleum albo parkiet z drzewa egzotycznego. I nie przyjmuj tego jako złośliwość bo nic złośliwego nie miałem na myśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 13.09.2007 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 No ale przyznasz, że łódkowanie po 2 miesiącach to nie jest norma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 13.09.2007 23:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 ...Trochę śmieszą mnie te badania wilgotności drewna, podłoża... A ja uważam, że to raczej poważna sprawa. Pomijając fakt związany z moją profesją (czyli parkieciarstwem) szybkie zmiany wyglądu podłogi drewnianej świadczą o błędach wykonawczych popełnionych przez inne ekipy. Jeżeli podłoga łódkuje w szybkim czasie to może oznaczać (zakładamy, że drewno, wylewka i montaż/cyklinowanie było zgodne z normami PN i DIN): 1. Błędy w izolacji przeciwwilgociowej podłogi/ścian. Czyli pod wylewką i steropianem nie położono papy i folii, albo położono je tylko na zakładkę (bez sklejenia zakończeń) lub podziurawiono je w trakcie wykonywania prac. Brak izolacji pionowej/poziomej skutkuje najczęściej zawilgacaniem wylewek i ścian przy podłodze. Jeżeli padał deszcz i w tym czasie podłoga poleciała, to coś w tej dziedzinie jest na rzeczy. 2. Brak odpowiedniej wentylacji. Wiadomo, że w naszym oddechu znajduje się trochę wilgoci. Jeżeli wentylacja jest źle wykonana lub uszkodzona to sami sobie nachuchamy wody w każdy kąt mieszkania. Życie ze stale otwartymi oknami nie jest zbyt wygodne: zaczynając od problemu z niektórymi istalacjami alarmowymi , poprzez wyższe rachunki za ogrzewanie: w chałupie jest zimno, pranie nie schnie, itp, itd, a kończymy na grzybie na ścianie. 3. Źle zaizolowane/położone rury od CO lub ciepłej wody. Rurki takie często rozgrzewają się powyżej 30 st.C. Może to fajne jak podłoga jest ciepła ale w tym wypadku trzeba było wygrzać podłogę przed układaniem drewna w/g procedury dla podłóg z ogrzewaniem podłogowym. Bo teraz całą wilgoć z wylewki przepuszczamy przez drewno: a to jest kiepski pomysł. 4. Brak szczelności zamontowanej stolarki (okien/drzwi). Teraz zapanowała moda, że drzwi balkonowe montowane sa do ścian i góry a pod drzwi upychamy jakieś śmiecie (steropian, folię, gruz) i wpuszczamy na to piankę. Jaka jest szczelność takiej prowizorki można sobie łatwo wyobrazić. Dzięki temu mamy idealne okno na świat na styku parkietu z tarasem: temperatura wnętrza raczej dużo kresek nie straci ale podłoga będzie doiła wilgoć z zewnatrz jak niemowlak cycka. itd, itp. Jest jeszcze wiele innych przykładów ale nie będę Was zanudzał. Wiem jedno: do 6 roku życia mieszkałem w domu gdzie był grzyb na ścianie za szafą. Niby nic ale w owym czasie chorowałem na wszystkie dziecięce choroby. Potem przeprowdziłem się do blokowiska i jako dziecko u lekarza bywałem już tylko po to, aby wydębić zwolnienie ze szkoły. Reasumując: Gdyby wszyscy przestrzegali reżimów technologicznych forum Muratora straciłoby rację bytu: nie byłoby złych doświadczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 14.09.2007 06:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 Widzę, że znowu mój post nabiera rumieńców - postaram sie odpowiedzieć na pytania postawione przez boorg'a 12.09, a więc: 1)jak już pisałem pod mieszkaniem znajdują się miejsca postojowe. Nie wiem z czego jest zrobiona wylewka, ale wierzchnia warstwa jest twarda później jest "jakby żwirek cementowy" i znowu jest twarde - tak mniej wiecej wygladało przy pomiarze wilgotności jak wydłubywali kawałki posadzki - było to robione w rogu przy zewn. ścianie. U dołu od strony miejsc postojowych jest położona wełna mineralna i zarzucone tynkiem + siatka. 2) wilgotność przy pierwszym pomiarze była ok 2,4 % przy kolejnym przed położeniem ok 1,9% - były juz zakończone wszystkie prace związane z glazurą, terakotą, regipsami, malowaniem. Odnośnie twardości wylewki nic nie mówili (a rozbijając podłogę do pomiaru chyba oceniali też jakość wylewki) - były kawałki farby za zerwanie której chcieli kasę - ale jak powiedziałem, że wezwę Kierownika budowy aby to zobaczył i niech na ta usługę wystawią mi fakturę, którą będę chciał przerzucić na dewelopera (wstępnie deweloper malował ściany) to wyszło, że jednak nie trzeba. 3) niestety odnośnie zastosowanych gruntów i lakierów nie mam informacji (nie pamiętam co stało w mieszkaniu - a w umowie też nie mam wyszczególnionego - tak to jest jak się człowiek kieruje zaufaniem do firmy) - ale jeśli jest to takie ważne to postaram się ustalić. Klepki są położone tak jak "cegły na murze" - czyli z przesunięciem. 4) Nie wiem czy wymiary ścian są ważne bo jest to samo w trzech pomieszczeniach: Klepka dąb 300*70*16 gestreift - pokój ok 17m^2 - prawie kwadrat, Klepka dąb 500*70*16 natur - 2-a pokoje - jeden ok 8m^2 i 12m^2. 5) klepki jakiś czas leżały w mieszkaniu - co najmniej tydzień przed położeniem, a po położeniu a przed cyklinowaniem też co najmniej tyle (czas tak szybko leci, że okresy te były pewnie nawet dłuższe) 6)podobnie jak w pkt 3 nie wiem jaki klej - miały być trzy warstwy - ale wydaje mi się, że położyli tylko dwie (chyba nie wyrobili by się z tak szybkim polakierowaniem, niby 2-ga i 3-cią kładli dzień po dniu). Wykonawca twierdzi, że jednak położyli trzy - można to jakoś sprawdzić ? (jak ocenić czy położyli 3-y cienko czy 2-e grubiej? - wyglądać będzie chyba tak samo) . Okna i drzwi w mieszkaniu są drewniane, bezpośrednio na drzwi nie pada deszcz bo jest zadaszone - zresztą w pokojach gdzie nie ma drzwi tarasowych jest to samo, wentylacja jeszcze nie zrobiona (wiszą piękne rury ze ściany ) więc nic nie blokuje - wiatraczki przykładane przez kominiarzy mało im nie odlatują , pranie suszymy na tarasie. Dla "jasnowidza", aż nadto podałem informacji a czy Wy coś z tego wymyślicie? . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 17.09.2007 03:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2007 1. Nadal nie wiem jak wykonana jest izolacja przeciwwilgociowa. A to ma kolosalne znaczenie. Dzwoń do developera i dowiedz się co i jak. Powiem, że chodzi o papę/folię i sposób wykonania/łączenia. 2. Wilgotność OK twardości nie zbadali. Jeżeli zostawili tą farbę na podłodze to niech ich ... trafi. Zlezie/odklei się parkiet w tym miejscu. 3. Pewnie najtańsze opcje: stawiam na wodny klej Soudala + grunt typu Atlas, lakier Domalux + Capon. 4. To jest OK. 5. To też jest OK. 6. Grubość lakieru można zmierzyć miernikiem. Rzeczoznawca powinien takim dysponować. Reasumując: Nadal mamy zadanie dla jasnowidza. Ale kilka potencjalnych opcji odpadło... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 20.09.2007 06:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 dzisiaj powinienem znać odpowiedź w sprawie izolacji i zastosowanego lakieru do parkietu . To fajnie, że rzeczoznawcy maja mierniki grubości powłoki - tylko skąd takiego rzeczoznawce wytrzasnąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 21.09.2007 09:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2007 niestety nadal nie mam info o izolacji ;( - a odnośnie lakieru to powiedziano, że tego http://www.deva-polska.pl/ używają najczęściej (osoba, która zajmowała się moją sprawą narazie jest na urlopie) ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 18.10.2007 20:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Witam po nieobecnosci związanej z urlopem (to wykańczanie mieszkania nieźle wykańcza ) przesyłam link do zdjęc powyginanego parkietu - może nie za bardzo na nich widac nierownosci ale wystarczy popatrzec jak sie zalamuje światlo. Prosze o pomoc - przedstawiciel firmy parkieciarskiej ma byc ponownie u nas w sobote i nie wiem co robic i mowic. Moze ktos nowy czytajacy tego posta zna jakiegos rzeczoznawce z Wroclawia od parkietow. Odnosnie izolacji nic wiecej nie udalo sie ustalic, wiem tylko, ze na zewn. jest dawana folia kubelkowa. http://img114.imageshack.us/my.php?image=par1ic2.jpg http://img401.imageshack.us/my.php?image=par2sx8.jpg http://img401.imageshack.us/my.php?image=par3xb4.jpg http://img132.imageshack.us/my.php?image=par4eu9.jpg cos nie wyszlo z tymi zdjeciami -ale juz pozno i jutro postaram sie ladniej to zrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 18.10.2007 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Informacji technicznych jak zwykle nie posiadasz. Zdjęcia pokazują (a szczególnie sposób wygięcia klepek), że: 1. wilgoć była w drewnie/powietrzu; 2. dałeś czadu z ogrzewaniem; 3. masz źle zaizolowane rurki od c.o./c.w.; 4. masz nieszczelne drzwi tarasowe (uszkodzona uszczelka lub prześit pod nimi). i to tyle w/g mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juskol 19.10.2007 05:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 Niestety nie posiadam informacji technicznych - umówiłem sie na "gębę", że mi dostarczą i nici z tego - będę musiał prosić o to pismem, ale wcześniej chcę "sam" wybadać przyczynę i wiedzieć po co mi ta dokumentacja. Odnośnie Twoich sugestii stawiam na 1-kę tylko, że parkieciarze twierdzą, że mierzyli wilgotność klepki przed położeniem ;(. Co do reszty podpunktów to: odnośnie 2-ki nie bardzo wiem czy chodzi o to, że za dużo było grzane? czy za mało? - (szopki zaczęły się już dziać przed sezonem grzewczym). odn 3: tego niestety nie mogę sprawdzić- ale z rurek by ciekło i wcześniej więc pomiar wilgotności posadzki byłby kosmiczny, odn 4 - zdjęcia przedstawiają pokój z drzwiami tarasowymi i tarasem - niestety w 2-ch pozostałych pokojach gdzie nie ma drzwi tarasowych jest dokładnie to samo. P.S. coś nie mogę zamieścić normalnie tych zdjęć ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.