Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam! Chciałbym niechcący skorzystać z obecnosci boorga w tym wątku. Oj naczytałem ja się Twoich postów bez liku! aż przyszedł czas bym zapytał, postaram się krótko: dom nie będzie jeszcze jakiś czas niezamieszkały(rok może dwa ) ogrzewanie uruchamiane od czasu do czasu. Czy można się w takiej sytuacji kłaść deski, parkiet na podłogach, czy będą się działy "cuda" z drewnem. Chcielibyśmy zrobić to latem roku następnego. Jeżeli tak, to kiedy należy kupić drewniane podłogi? i z jakiego drewna? Znajomi od lat iluś mają w chałupie zwykłe sosnowe deski na podłodze, też bywają okazjonalnie i nic się z nią nie dzieje? Co robić? Poradźcie! Oczywiście wybór jutrzejszy jest jasny, to łatwiejsze( w moim przypadku) niż w przypadku podłóg!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2065598
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Niestety nie posiadam informacji technicznych - umówiłem sie na "gębę", że mi dostarczą i nici z tego - będę musiał prosić o to pismem, ale wcześniej chcę "sam" wybadać przyczynę i wiedzieć po co mi ta dokumentacja. Odnośnie Twoich sugestii stawiam na 1-kę tylko, że parkieciarze twierdzą, że mierzyli wilgotność klepki przed położeniem ;(. Co do reszty podpunktów to: odnośnie 2-ki nie bardzo wiem czy chodzi o to, że za dużo było grzane? czy za mało? - (szopki zaczęły się już dziać przed sezonem grzewczym). odn 3: tego niestety nie mogę sprawdzić- ale z rurek by ciekło i wcześniej więc pomiar wilgotności posadzki byłby kosmiczny, odn 4 - zdjęcia przedstawiają pokój z drzwiami tarasowymi i tarasem - niestety w 2-ch pozostałych pokojach gdzie nie ma drzwi tarasowych jest dokładnie to samo.

P.S. coś nie mogę zamieścić normalnie tych zdjęć ;(

1. Jak Ci powiem, że mierzyłem wilgotność Twojej klepki to też mi uwierzysz? :lol: Człowieku nie widziałeś - nie gadaj od rzeczy. :evil:

2. Grzanie: miałem na myśli, że wysoka temperatura była.

3. Chodziło o coś innego. Czy rurki były w peszlach/kanałach, pod wylewką/w wylewce? :o

4. O.K. ten wariant odpada. :)

Pisałeś, że nic mokrego na podłodze drewnianej nie robiłeś (oprócz ostatniego malowania). Dlatego pytanie brzmi: skąd wzięła się wilgoć w drewnie? :o

Mamy do wyboru: wodny grunt/klej lub mokry parkiet. Powodzi w tym roku nie było... . :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2066882
Udostępnij na innych stronach

To fajnie - skoro mierzyłeś wilgotność mojej klepki to ile % było ? :p

A tak na poważnie - nie miałem pojęcie, że trzeba mierzyć wilgotność klepki przed położeniem i do tego jeszcze brać na to papiery (chociaż do tej pory po wykańczaniu mieszkania człowiek przeszedł niezłą szkołę i teraz jak dobry UB'k zbieram na wszystko kwity ;)) - to jest w gestii parkieciarzy - a niestety finalnie odbija sie to na kliencie. Czy kupując np. pralkę, płytę ceramiczną/indukcyjną, lodówkę, sprzęt komputerowy żądasz szczegółowych (na poziomie schematów) specyfikacji wszystkich podzespołów? - czy zwykle zdajesz się na fachowość i rzetelność obsługującej Cię osoby i ewentualnie sam coś jeszcze wcześniej lub później doczytujesz? - jak się człowiek nie zna to chyba zazwyczaj w dużej mierze bazuje na ufności do "fachowców"- co faktycznie czasami jest zgubne.

2) Za wysokiej temperatury nie było z uwagi na to, że cyrki zaczęły się jeszcze przed samym sezonem grzewczym - a i jeden pokój w sumie narazie służył jako tymczasowa "piwnica/składzik" - prawie nie było grzane - i jest to samo. 3) rurki były położone w peszlach a później zalewane kolejną warstwą wylewki. Nie było kanałów - były położone na poprzedniej warstwie i tylko zalane kolejną.

Co do jednego zgodzimy się w 100% - powodzi w tym roku nie było - U NAS ;).

Dzisiaj będzie ktoś z firmy to jak coś więcej będę wiedział to dam znać - miał być w sobotę - ale z uwagi na to, że ludzie zajmujący się wykańczaniem mieszkań mają przeogromne rodziny w których zawsze ktoś jest chory, w szpitalu lub umierający będzie dopiero dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2069139
Udostępnij na innych stronach

A teraz "wróżenie z fusów"

PO ;) wczorajszej wizycie Pana od parkietu (jednak to była prawda, że nie mógł w sobotę być - przepraszam ;)) wyjaśniło się tylko tyle, że trzeba napisać protokół reklamacyjny (już napisany i przekazany)- przyczyna nadal nie jest znana - albo nie chce jej wyjawić, gdyż po pomiarach wyszło, że: tem. otoczenia 19,6, wilgotność otoczenia 54%, wilgotność klepki dębowej 6,2 - więc wszystkie parametry są spełnione - nic specjalnie nie było przygotowywane więc i zapewne wcześniej też były OK. Niestety nie dowiedziałem się ile miały % klepki przed położeniem.

Jeśli reklamacja zostanie przyjęta to pojawia się problem co dalej z tym fantem zrobić - przeszacowanie czy zwrot jakichś pieniędzy nie wchodzi w grę - przecież jakoś trzeba żyć i użytkować parkiet, więc napisałem o wycyklinowanie - ale rodzi się pytanie jakie mam prawa z uwagi na to, że gdzieś trzeba mieszkać na okres cyklinowania i lakierowania? Niby cała "operacja" ma trwać 3-y dni no ale pojawia się kwestia też następnych dni zanim lakier wywietrzeje. No i znowu - malowanie (przecież sufit to zrobi się żółty a ściany przesiąkną lakierem), sprzątanie, .... ;( - takie życie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2071527
Udostępnij na innych stronach

No cóż, ja też mam problem z parkietem dębowym firmy Dąbex. Parkiet kładziony w lipcu przez przedstawiciela firmy, w połowie sierpnia wybrzuszył się w jednym miejscu. Szybka reklamacja, pomiary wilgotności i temperatury (wszystko w normie), wizja lokalna. W trakcie wizji okazało się, że są 3 takie miejsca odklejone od podłoża, jedno wybrzuszone, dwa z głuchym odgłosem przy ostukiwaniu. Reklamacja została uznana na moją korzyść, stwierdzono błąd w ułożeniu, naprawiono. Naprawa polegała na wyjęciu (wybiciu) poszczególnych klepek i wklejeniu nowych w kilku miejsach, znaleziono więcej niż trzy. Zaraz po naprawie objawiły się kolejne miejsca z głuchymi odgłosami. Kolejna naprawa i kolejne odbijane klepki i znowu wklejanie. I znowu kolejne odklejone miejsca. Mam wrażenie, że przy wybijaniu wymienianych klepek kolejne się odklejają na skutek uderzeń. Minęły 2 miesiące, ja czekam na trzecią naprawę. Tych miejsc, z których wyjmowano klepki i wklejano nowe jest już kilkanaście. Mam wrażenie, że podłoga jest już nieźle poszatkowana. Przecież jak się wyjmuje klepki i wkłada nowe, to musi zabraknąć miejsca na ostatnią klepkę, wymaga to obcięcia pióra, więc trzyma się tylko na kleju, a nie klepka w klepkę. Więc też mam z nimi niezły zgryz.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2072668
Udostępnij na innych stronach

No to widzę, że przy tym moje problemy z parkietem to "pikuś" ;). Nie rozumiem jak i czy mogą zmusić Ciebie abyś chciała takie "doklejanie" parkietu? - przecież ani tego chyba za dobrze nie wycyklinują później ani polakierują? a przy okazji odbijanie kolejnych klepek tak jak piszesz następne też będą odchodziły ;(. W sumie była to już kolejna naprawa i nie wiem czy nie możesz żądać wymiany całości? - ale z tym to już do prawnika ;( - nawet takiego z jakiegoś forum ;).
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2074235
Udostępnij na innych stronach

Ja mam parkiet gotowy, olejowany, nie wymaga cyklinowania. Jutro mam umówioną kolejną, trzecią naprawę. I jest to ostatnia szansa dla tej firmy na naprawienie. Zgadzam się, bo mam 24 m-ce gwarancji. Jeśli w tym czasie pojawią się problemy wynikające z "łatania" to mam możliwość reklamacji i wymiany całości.

Ale wiesz, jak u Ciebie: gdzie wtedy mieszkać? co z meblami? Nie jest to takie proste. W każdym razie firma Dąbex uznała moją rację i błąd wykonawcy oraz spowodowała nieodpłatną naprawę. Natomiast firma DH Parkiet, przedstawieciel handlowy Dąbexu na Warszawę i jednocześnie ten nieszczęsny wykonawca ma u mnie duży minus.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2074504
Udostępnij na innych stronach

...po pomiarach wyszło, że: tem. otoczenia 19,6, wilgotność otoczenia 54%, wilgotność klepki dębowej 6,2 - więc wszystkie parametry są spełnione - nic specjalnie nie było przygotowywane więc i zapewne wcześniej też były OK...

A w/g mnie wiadomo o co chodzi. :p

Masz problem z jakością drewna. Przy temperaturze 19,6 st. i wilgotności otoczenia 54% wilgotność klepki powinna być na poziomie około 9%. Jeżeli wilgotność drewna jest tak niska (mimo korzystego mikroklimatu w pomieszczeniu) świadczy to o popełnionych błędach w suszeniu/magazynowaniu parkietu.

i to tyle. :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2076387
Udostępnij na innych stronach

Zapewne masz rację (jak zwykle) - chyba sam Pan, który dokonywał pomiarów nie bardzo mógł uwierzyć w wyniki pomiaru - dokonywał go chyba z 6 razy i przybijał si ę do różnych klepek - ale zawsze miał to samo. Jutro mam dostać odpowiedź na reklamację - czekam cierpliwie.

P.S. Czy na całość zachowania parkietu może mieć wpływ to, iż posiadam rolety zewnętrzne i zwykle są one zamknięte? - z rana się nie otwiera - bo nikogo nie ma w domu a jak się przychodzi wieczorem (teraz już jest ciemno) to ich też nie otwieramy - nie są szczelnie zamknięte mają prześwity u góry - a i okna przecież czasami też otwieramy i wietrzymy, w weekendy są rolety normalnie otwarte. Pytam bo na fakt pozamykanych rolet zwrócił uwagę Pan który dokonywał pomiarów - no ale w takim razie chyba powinni wszystkim polecać zamykanie rolet skoro pomiary są w normie ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2078239
Udostępnij na innych stronach

Rolety nie mają znaczenia. :D Bo jakby miały, to położenie parkietu w piwnicy byłoby prawnie zakazane. :wink: :lol:

Pewnie, że nie mają, ale firma szuka winy użytkownika. U mnie wykonawca wezwany do reklamacji stwierdził, że mam staw na działce i on powoduje wybrzuszanie się parkietu bo zawsze będę miałą wilgoć. Powiedziałam mu: jaka szkoda, że nie widział tego stawu jak był u mnie mierzyć powierzchnię podłogi przed zamówieniem. Może wtedy powinien mi odradzić parkiet a zalecić terakotę? Ale wtedy bardzo chciał sprzedać 200 m kw parkietu :D

BTW trzecia naprawa dokonana wczoraj, pojawił się nowy wykonawca poprawić po poprzednich dwóch naprawach partacza, wygląda to wreszcie nieźle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2080716
Udostępnij na innych stronach

BTW trzecia naprawa dokonana wczoraj, pojawił się nowy wykonawca poprawić po poprzednich dwóch naprawach partacza, wygląda to wreszcie nieźle.

To ja napisałam, że wygląda nieźle? Bzdura! Wyglądało nieźle w czasie roboty. Po zdjęciu "obciążników" przyciskających wklejane klepki okazało się, że znowu są wklejone nierówno. Sprawa ciągnie się od połowy sierpnia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2089302
Udostępnij na innych stronach

Tak w przypadku LIli jak i moim pojawiają się pytania natury prawnej - jak powinna być realizowana naprawa gwarancyjną? (po telefonie do firmy okazało się, że moją reklamację rozpatrzyli pozytywnie). Czy np. Lili Lili może domagać się aby "felerny" parkiet położyli raz jeszcze a nie łatali dziury? Co ja mam zrobić gdy będą cyklinować podłogę raz jeszcze? - gdzie mieszkać, co z rzeczami (firma niby odpowiada za wszystkie rzeczy - ale podczas cyklinowania i lakierowania wszystko się zakurzy i przejdzie specyficznym zapachem), co z pomalowanymi ścianami? - przecież sufit to zrobi się żółty. Może zagląda tu jakiś prawnik? :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2089634
Udostępnij na innych stronach

A oto odpowiedź na reklamację:

 

"Wrocław 05-11-2007

 

Dotyczy: Reklamacji z dnia 22.10.07 na montaż parkietu dębowego I i II klasy zakupionego przez XXX wg umowy 79/07 z dnia 11.04.07

 

Szanowny Panie,

 

w odpowiedzi na w/w zgłoszenie reklamacyjne informuję co następuje:

 

1. podczas oględzin zareklamowanej podłogi, dokonanej w domu klienta w dniu 22.10.2007 stwierdzono liczne zafalowania parkietu na krawędziach deszczułek

2. parkiet został przyklejony do podłoża

3. wykonano pomiary wilgotności względnej powietrza w pomieszczeniach która wynosiła

 

54 % przy temperaturze 19,2 C oraz zmierzono wilgotność względną drewna która wynosi 6,2 % wartości te zgodne są z zaleceniami producenta parkietu oraz normą PN-EN 13489

 

4. posadzka została wykonana zgodnie ze sztuką budowlaną .

 

 

 

5. W związku z powyższym Firma XXX wyraża gotowość wycyklinowania parkietu w dogodnym dla Państwa terminie. W celu ustalenia dokładnego terminu wykonania usługi proszę o kontakt z firmą .

 

Z poważaniem "

 

Reklamacja została przyjęta - tylko gdzie sie podziać jak będą robić?? :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2104696
Udostępnij na innych stronach

Napisałem pismo do firmy w którym pytam - jaki lakie?r, ile warstw?, jaki ubytek drewna podczas cyklinowania?, jak długo po lakierowaniu warunki będą szkodliwe dla zdrowia?, kto ma płacić za nasz mieszkanie poza mieszkaniem ;)?, czy nie zniszczy się sufit i ściany - które zostały już pomalowane na "gotowo" ?- naszczęście pomalowałem tylko część ;).
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2121090
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

A oto odpowiedz z firmy: Dzień Dobry

 

"Termin rozpoczecia prac 23-11-07 godz 8-8.30 planowane zakończenie dnia następnego około godz 15 / cyklinowanie + lakierowanie/ ,montaż listew po 3-7 dniach od zakończenia lakierowania. Normalne użytkowanie podłogi po 5 dniach od lakierowania mam na myśli pełne obciążenie tj ustawianie mebli. Na podłogę można wejść po 2 dniach tj np poniedziałek popołudniu lecz niestety trzeba to uczynić bardzo ostrożnie w " skarpetkach ". Odnośnie lakierów lakier chemiczny nie jest szkodliwy dla zdrowia posiada wszelkie atesty dopuszczające go do stosowania w pomieszczeniach mieszkalnych. Jedynym mankamentem jest zapach lakieru nie potrafię powiedziec do kiedy będzie on unosił się w pomieszczeniu. Co do ilości cyklinowanego drewna : zostanie usunięta powłoka lakiernicza nie drewno, drewno zostanie delikatnie przeszlifowane aby wyrównać nierówności. Naniesione zostaną 3 warstwy lakieru- tak jak poprzednio 1 warstwa podkładowego 2 warstwy właściwego. Zastosowany zostanie lakier firmy Deva: jako lakier podkładowy Nitrofound ,nawierzchniowy Quick. Farba na ścianach nie zżółknie i nie złapie zapachu lakieru.

 

Firma xxx nie partycypuje w kosztach noclegów"

 

No i niby wyjaśnione - może ktoś podpowie czy ten lakier jest OK i czy aby nie naciągnęli czegoś w odpowiedzi? :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2141301
Udostępnij na innych stronach

Lakier jest super i cała odpowiedź firmy jest OK. :) Uważam, że na tym etapie nie ma do czego przyczepić się. :wink:

 

P.S.

Lakier Quick nie jest mocno śmierdzący. Bardziej śmierdzi podkład Nitrofond ale on szybko wysycha, więc większość zapachu wywąchają parkieciarze. :wink: Tobie pozostanie... ...smętne wspomnienie super smrodku. :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85513-dziwne-zachowanie-parkietu-d%C4%99bowego/page/3/#findComment-2141926
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...