Do-budowa poddasza- już mieszkamy!!!

[DarioAS]

a kiedy następna wystawa?

[Bea7777]

Celuj w krajówki Bianca i tak jest śliczna i wcale championem byc nie musi. A że duża jest to dobrze, przynajmniej jest po czym głaskać

[Bianca]

Aniu już 26 kwietnia startujemy w Opolu, a muszę Biankę troszkę odchudzić.... hihi.

Bea dzięki za radę. Na pewno wystąpimy jeszcze w Ustroniu bo to rzut beretem od nas.

[DarioAS]

jak tam idzie odchudzanie??

 

mam nadzieję, że niezbyt drastycznie, bo Bianka nie wygląda na zbyt krągłą

[Bianca]

Widać postępy Aniu w Biankowym odchudzaniu.....

Ale ja nie o tym ...... w końcu dotarły utensylia łazienkowe i pozbyłam się obaw że coś do siebie nie będzie pasowało i że mi się nie spodoba, bo wszystko jest super. Także jest umywalka na 80cm i bidecik z deską i klapą i wc. Jak mi wpadnie znowu extra kasa to kupię sobie armaturkę.. i tak krok po kroczku ........

Ale dalej czekamy na tynkowanie......

[Lipowa Panienka]

UUU - nie wiedzialam, Bianca to taki piesek pokazowy - bede za Was trzymac kciuki 26!

Co sie dzieje z tym waszym tynkowaniem?

Wkleisz jakies zdjecia moze

[Bianca]

Lipowa P. nie mam za bardzo czego focić ostatnio.Prace stoją, ale dzisiaj właśnie przywieżli drewienko na zrobienie ocieplenia nad sufitami (które kiedyś tam będą dopiero) i deski do tynkowania otworów drzwiowych, więc coś niebawem ruszy. I całe szczęście bo już nudą wionie w moim wątku.....

[Bea7777]

Zrobimy wszystko, co by nudą nie wiało

[DarioAS]

nio..

[YreQ]

....a ja jestem i czytam, ale nie zawsze mam czas odpisać

[Bianca]

Dziewczyny, ja przecież nie mam pretensji tylko mi chodziło o to że wieje nudą bo u nas nic nie robią i nie mam się czym chwalić!!

[Bea7777]

Eeee ja myslę, że cos by sie znalazło ;) U Ciebie i tak zawsze więcej niz u mnie..

[DarioAS]

ale czemu nic nie robią?

[Bianca]

Bo tynkować mogą dopiero jak mi w piątek ostatecznie załączą gaz, a nie mogli przyjść ci od gazu bo nie miałam kibelków żeby od razu mogli sprawdzić czy wysokość podłączy jest odpowiednia w łazience i dobrze że już kupiłam tą ceramikę bo oczywista za nisko są te podłączenia rur i bidet i wc po położeniu kafelek musiałabym wpuścić w pogłogę co przeczy sensowi podwieszania ich na stelażach i takie tam jeszcze fajne pokręcone rzeczy ....

Teraz w piątek podciągną mi tą rurę z gazem , pospawają co mają spawać, poprawią mi wysokość tych przyłaczeń instalacji wodnej i kanalizy i po nich może wchodzić majster i tynkować mieszkanko

[DarioAS]

czyli już się ruszy

jak już zaczna tynki to poleci, przynajmniej u mnie od tynków to już szło

[baileys]

Witam! Przegladam Twoj watek z duzym zainteresowaniem m.in. dlatego, ze zmiany, ktore wprowadzilas w konstrukcji domu baaardzo przypominaja te, ktore ja chce przeprowadzic w swoim. A najwazniejsza z nich to gruntowna przebudowa gornego pietra/poddasza. To, co mi spedza sen z powiek to likwidacja stropu. Ty masz to juz za soba a ja wciaz sie zastanawiam jak to technicznie wyglada. Czy wyburzanie stropu jest bezpieczne i nie narusza konstrukcji domu, boje sie np., ze spadajace odlamki stropu moga uszkodzic nizszy strop/podloge. Jak Twoi fachowcy to wykonali i ile czasu zajmuje: demontaz w calosci istniejacego dachu, wyburzenie stropu, wzniesienie scianek kolankowych, wiezba i nowy dach?

Pozdrawiam

[Bianca]

Witam serdecznie baileys.

U nas przed rozbudowa jak widzialas byl dach jednospadowy i istnial tam stryszek w postaci malej nadbudowy i do ostatniej chwili nie wiedzilismy w jakim stanie jest strop i jaka metoda jest wykonany! Ale mimo to zdecydowalismy sie na poddasze. Jak sie okazalo po rozebraniu kawalka dachu strop jest w dobrym stanie i wystarczylo go jedynie lekko wzmocnic i w zadnym wypadku nie wyburzalismy stropu!! Rozbiorka wykonywana byla powoli kawalkami, bardzo ostroznie, aby wlasnie nie oslabic konstrukcji budynku i dlatego wplynelo to negatywnie na czas wykonywania modernizacji np. ta nadbudowka byla rozbijana pojedynczo cegla po cegle i nic nie mialo prawa uszkodzic dolnego stropu. Wszystkie elementy starej wiezby byly opuszczane bezpiecznie i skladowane w jednym miejscu, a gruz z rozbiorki scian byl wysypywany specjalna rura na przyczepe, ktora go wywozila od razu. Jedyna strata to zbity klosz lampy zewnetrznej Drewna ze starej wiezby zostalo bardzo duzo i w dobrym stanie i mamy na razie czym palic kilka ladnych zim, bo jak inaczej sie tego pozbyc?

I najmniej sympatyczna sprawa w tym wszystkim to wlasnie czas wykonania. U nas z powodow pogody i malej liczby rak do pracy trwalo to bite trzy miesiace. Liczac czas od pierwszego dnia robot do rozliczenia sie z majstrem po skonczeniu ich czesci robot. Ale generalnie nie liczyl sie tak bardzo dla nas czas jak jakosc wykonanej pracy. Stresy mielismy tylko z powodu deszczow i ostrych wiatrow, a robota nie wymagala zadnych poprawek.

[baileys]

Bianca wielkie dzieki za odpowiedz! U mnie wiec sytuacja wyglada nieco inaczej - moje poddasze nadaje sie od razu do wykonczenia ale jednoczesnie chce zmienic ksztatl bryly budynku a zeby to osiagnac musze wyburzyc troche scian zewnetrznych i strop, ktory pokrywa polowe poddasza - w calosci lub (mam nadzieje) tylko jego czesc. Dzikei temu zabiegowi dom bedzie nizszy (teraz wyglada jak nie przymierzajac kamienica ) i moge zrobic tzw jaskolki, ktore nadadza calosci nieco nowoczesniejszy wyglad.

 

3 miesiace na taka robote to strasznie dlugo i najprawdopodobniej bede zmuszona zatrudnic kogos do porzadnego nadzorowania prac, bo buduje z zagranicy

[Lipowa Panienka]

Jak tam przygotowania przed wystawa w sobote? Macie obydwie stresik Trzymam za Was kciuki dziewczyny i nawet nie myśl, że nam zdjęć z pokazu nie pokażesz

[Bianca]

Ha ha , szanowna LP bardziej mam stresa że Bianka nie wysiedzi w samochodzie zamknięta w klatce Ale jedziemy ze znajomą i muszę uszanować jej życzenia. Na razie ćwiczę zamykanie jej w klatke na kilka minut i jak na te kilka prób to ładnie się zachowywała.Trochę zbiłam jej tłuszczyk i jeszcze delikatną kosmetykę fryzury jej zrobię i w drogę. Trzymajcie kciuki wyłącznie za pogodę, bo wystawa już w plenerze. A moje podejście do medali już znacie, więc nie jadę po żaden, tylko żeby ocena ładna była.

A na temat prac remontowo- budowlanych to mam poprawione Geberity, wysokość powinna być już odpowiednia, teraz czekamy na tynki. Podobno jeszcze w kwietniu, ale niewiele do końca zostało i nie oczekuję cudów.