Komentarze dla Marjuchy:)

[braza]

No Marjucha Budynek "warsztatowo-opałowy" rewelka. Podziwiam szczerze.

A propos rat kredytu: wiem że w Millenium płacisz całość raty dopiero po wypłaceniu ostatniej transzy. Do tej pory tylko odsetki. I tak jest chyba w większości banków, jeśli nie we wszystkich. Na skończenie budowy bedziesz miał prawdopodobnie 1,5 roku, ale (też w Millenium, bo tam pytaliśmy) jest możliwość przesunięcia tego terminu o 2-3 miesiące.

Pozdrówka

[garbus2]

no wiec zaczne od tego ze wasza "Beata" to nic innego jak Jutrzenka (GL150) z tej samej pracowni wzbogacona o garaż. Buduje dokładnie coś takiego i jestem na etapie tynkowania. Bardzo przyjemny domek. Jakbys chciał zdjecie to mozna znalezc tu: http://www.sokolnictwo.pl/18.jpg

Ja zmian zadnych nie wprowadzalem - jedynie strop monolityczny zamiast gestozebrowego przez co pare metrow doszlo na poddaszu.

[marjucha]

no wiec zaczne od tego ze wasza "Beata" to nic innego jak Jutrzenka (GL150) z tej samej pracowni wzbogacona o garaż. Buduje dokładnie coś takiego i jestem na etapie tynkowania. Bardzo przyjemny domek. Jakbys chciał zdjecie to mozna znalezc tu: http://www.sokolnictwo.pl/18.jpg

Ja zmian zadnych nie wprowadzalem - jedynie strop monolityczny zamiast gestozebrowego przez co pare metrow doszlo na poddaszu.

Witam.

Dokładnie tak. To Jutrzenka z garażem.

Też chciałem budować Jutrzenkę, ale znalazłem Beatę, a chciałem garaż i to przesądziło.

Strop też będę zmieniał na monolityczny. O innych zmianach już pisałem w dzienniku.

Jak możesz to napisz o wrażeniach z wielkości salonu.

Nie jest za mały?

Tego sie trochę obawiam.

Pozdrawiam i częściej zapraszam

[braza]

Zapomniałem napisać, że wczoraj jednak się zmobilizowałem

 

Możesz być z siebie dumny A efekty tej mobilizacji?

[garbus2]

Witam.

Dokładnie tak. To Jutrzenka z garażem.

Też chciałem budować Jutrzenkę, ale znalazłem Beatę, a chciałem garaż i to przesądziło.

Strop też będę zmieniał na monolityczny. O innych zmianach już pisałem w dzienniku.

Jak możesz to napisz o wrażeniach z wielkości salonu.

Nie jest za mały?

Tego sie trochę obawiam.

Pozdrawiam i częściej zapraszam

 

A dziękuję i na pewno skorzystam. Co do salonu to nie wydaje mi się mały - właśnie taki optymalny. Nadal nie rozumiem ludzi stawiających landary po 200+ metrów. Zreszta jakbyś był w okolicach krakowa to zapraszam na oglądanie na własne oczy. Miło w końcu spotkać kogoś na forum kto buduje ten sam projekt. U nas garaż to będzie osobny budynek.

również pozdrawiam

[marjucha]

Zapomniałem napisać, że wczoraj jednak się zmobilizowałem

 

Możesz być z siebie dumny A efekty tej mobilizacji?

No jestem i dlatego się chwalę, bo bardzo mi się nie chciało z Nim spotykać.

Efekt jest taki, że zostawiłem u Niego dwie kartki z poprawkami projektu,które nie miały pieczątek Starostwa, żeby zrobił na nich adnotację, że wprowadzone zmiany są nieistotne.

Strzeżonego Pan Bóg strzyże

Skąd mam wiedzieć czy za dwa lata nie będzie próbował odwrócić kota ogonem

[marjucha]

Witam.

Dokładnie tak. To Jutrzenka z garażem.

Też chciałem budować Jutrzenkę, ale znalazłem Beatę, a chciałem garaż i to przesądziło.

Strop też będę zmieniał na monolityczny. O innych zmianach już pisałem w dzienniku.

Jak możesz to napisz o wrażeniach z wielkości salonu.

Nie jest za mały?

Tego sie trochę obawiam.

Pozdrawiam i częściej zapraszam

 

A dziękuję i na pewno skorzystam. Co do salonu to nie wydaje mi się mały - właśnie taki optymalny. Nadal nie rozumiem ludzi stawiających landary po 200+ metrów. Zreszta jakbyś był w okolicach krakowa to zapraszam na oglądanie na własne oczy. Miło w końcu spotkać kogoś na forum kto buduje ten sam projekt. U nas garaż to będzie osobny budynek.

również pozdrawiam

 

Ja też nie chciałem budować czegoś większego.

Przyczyna prozaiczna - nie stać mnie .

Fajnie, że salon nie wydaje się być za mały.

Pozdrawiam.

[zaba_gonia]

marjucha pewni eże uda Ci sie zbudować, skoro Olkalybowa podołała

Mocno trzymam kciuki i ......do roboty

[marjucha]

marjucha pewni eże uda Ci sie zbudować, skoro Olkalybowa podołała

Mocno trzymam kciuki i ......do roboty

Witam Żabciu

Też wychodzę z tego założenia, tylko za Nią cała robotę odwalił mąż, a nie wiem czy ja będę potrafił tak niecnie wykorzystać Anię i zagonić Ją do roboty

No co? Sam mam robić

[zaba_gonia]

marjucha pewni eże uda Ci sie zbudować, skoro Olkalybowa podołała

Mocno trzymam kciuki i ......do roboty

Witam Żabciu

Też wychodzę z tego założenia, tylko za Nią cała robotę odwalił mąż, a nie wiem czy ja będę potrafił tak niecnie wykorzystać Anię i zagonić Ją do roboty

No co? Sam mam robić

ciekawe co powie Ola jak to przeczyta

[marjucha]

marjucha pewni eże uda Ci sie zbudować, skoro Olkalybowa podołała

Mocno trzymam kciuki i ......do roboty

Witam Żabciu

Też wychodzę z tego założenia, tylko za Nią cała robotę odwalił mąż, a nie wiem czy ja będę potrafił tak niecnie wykorzystać Anię i zagonić Ją do roboty

No co? Sam mam robić

ciekawe co powie Ola jak to przeczyta

Jak to co?

Strzeli focha, ale żart zrozumie, bo to inteligentna babka

No nie Olka

[rrmi]

Sie czepiacie tej biednej Olki.

Wiecie ile kobieta musi sie nagadac w tej mobilizacji Meza?

To nie jest wcale takie latwe.

 

MarjuchaJak bedziesz krecil zbrojenie to pomysl sobie , wtedy kiedy bedzie Ci bardzo ciezko juz i nie bedziesz czul rak , ze ja , taka tam jedna kobiecina sama skrecilam zbrojenie na lawy o dlugosci ...ok 150 mb.

Troche mi ktos ta chwilami pomagal , ale nie za duzo , bo bylo innych robot tyle , ze szok

No!!

Mam nadzieje , ze jestes zmobilizowany

 

Pozniej jak juz bedziesz krecil na wience to bulka z maslem

Pamietaj , zeby zorganizowac sobie jakis blat do tego krecenia , bo ja nie mialam jak krecilam na lawy i pozniej 2 dni nie moglam sie odprostowac.

Na wience juz mi Majster zorganizowal prawdziwy warsztat pracy

Do krecenia uzywalam gwozdzia 5 takiego wygietego , bardzo dobr patent.

Bardziej mi pasowal niz taki cos do tego przeznaczony (nie pamietam jak sie toto nazywa)

Zdjecie zbrojenia do oceny poprosze.

I nie bierz ekipy , jak masz czas to poradzisz sobie na pewno , to praca prosta jak budowa cepa .

[marjucha]

Z tą Olka to nie tak, że się czepiam,ale fajnie się podroczyć .

W tym roku nie mam zamiaru brać jakiejkolwiek ekipy, Chcę wszystko zrobić we własnym zakresie licząc na siebie i pomoc przyjaciół.

Nawet wymianę gruntu chce zrobić sam.

No, chyba pójdę na łatwiznę i wezmę koparkę do wykopania tego dołu na dwa metry .

Pierwsza ekipa na budowie ma być dopiero do postawienia więźby dachowej.

Zbrojenie oczywiście wkleję do oceny, Szefowo

Mam nadzieję że sobie poradzę.

 

A tak poza tym to witam założycielkę moich komentarzy

[rrmi]

Widze , ze planujesz dokladnie tak jak my ,z tym , ze u nas problem z pomoca przyjaciol byl , bo wiekszosc zostala w Stanach , wiec robilismy wszystko sami z wyjatkiem wiezby wlasnie.

Z tutejszych znajomych raczej wszyscy watpili w to ,ze nam sie uda

Dasz rade ,postawiles ten maly budynek to postawisz i dom.

To tak samo sie robi , z tym , ze dom wiekszy jest.

Masz prosta bryle , szybko pojdzie .

Bede trzymala kciuki.

[Olkalybowa]

marjucha http://www.cosgan.de/images/midi/boese/a035.gif

i nie całą nie całą tutaj spis co należy do mnie:

- przecieranie ścian papierem ściernym;

- gruntowanie ścian,sufitów i pogłog w całym domu;

- malowanie ścian i sufitów w całym domu;

- fugowanie w całym domu;

- impregnacja sztachet na płot;

-impregnacja desek na podbitkę;

- odchwaszczanie;

- wybieranie kamieni;

-sianie trawy;

-zakładanie skalniaka

- w między czasie sprzątanie, gotowanie, opieka nad dzieckiem

i śmiesz mówić, że wszystko Paweł zrobił może podrocz się z kimś innym

[marjucha]

PRZEPRASZAM

Naprawdę nie chciałem Cię urazić, bo wiem ile pracy włożyłaś w budowę domu.

Głupio mi

[Olkalybowa]

Głupio mi

i dobrze

wybaczam

[marjucha]

Głupio mi

i dobrze

wybaczam

Cieszę się bardzo, bo strasznie się tym gryzłem.

Postaram się poskromić język, bo ostatnio coś nie wychodzi mi to na dobre.

[Olkalybowa]

komu jeszcze podpadłeś?

[marjucha]

komu jeszcze podpadłeś?

Ciężko zliczyć

Tak popatrzyłem na moje ostatnie posty i często były uszczypliwe, a intencje miałem dobre ,

Dla dwóch osób byłem niemiły, ale tu akurat nie żałuję .

Tak się zastanawiam, czy Froschka z RW nie uciekła bo Jej życie zatrułem