Komentarze dla Marjuchy:)

[tola]

Słyszałam, że ktoś tu o ogrodzie mówił, a jak o ogrodzie, to już jestem

Dużo zdrówka Pawełkowi życzę i czekam na zdjęcia biegającego maleństwa.

Pozdrowienia

[dorbie]

Tolu, ja sie przyznaje, ze tu kolege wkrecam:-)

[atija]

Jeśli chodzi o zaglądanie to się melduję i czekam na fotki.

[marjucha]

Zdjęć oczywiście nie ma.

Tola i ogród to synonimy:)

Z ogrodem się wstrzymuję bo wczesną wiosną czeka mnie jeszcze dużo prac ziemnych łącznie z wyburzeniem starego budynku gospodarczego.

Poza tym muszę jeszcze trochę zebrać ziemi i wywieźć aby nawieźć tej lepszej, także ogród musi jeszcze ciut poczekać.

Poza tym na ścianie frontowej chcemy umieścić dwie długie donice(albo wymuruję z klinkieru, albo gotowe drewniane), a żeby to zrobić muszę skończyć elewację.

Także wszystko czeka na zastrzyk gotówki i lepsze czasy:)

[atija]

Poczekamy

[Pawciuniu]

Ło Matko ! Jaki tu tłum

Aż mi głupio że ja tak późno odwiedziłam Twoje komentarze , bo przecież dziennik czytałam prawie od początku .

Jeszcze raz serdeczne gratulacje , domek piękny .

I bardzo szybko wybudowany , biorąc pod uwagę ilość pracy własnej

Ja też bym chętnie obejrzała jakieś nowe zdjęcia z wnętrz i z podwórka:oops:

 

pozdrawiam

Anka

[atija]

 

Z najlepszymi życzeniami dla Pawełka od forumowej Ciotki.

[rrmi]

Sliczny Pawelek , znaczy ta mala Ania na zdjeciach ;)Nie poznalabym Go .

Za szybko te dzieci jednak rosna:)

[marjucha]

Ostatnio dostałem od rodziców mój stary portret gdy byłem w wieku w jakim teraz jest Pawełek i podobieństwo jest uderzające:P.

Za to temperament ma po mamusi:P

Nie poznałabyś go, bo za rzadko go widzisz:P, ale to prawda, że czas goni jak szalony.

 

Pozdrawiamy

 

Sliczny Pawelek , znaczy ta mala Ania na zdjeciach ;)Nie poznalabym Go .

Za szybko te dzieci jednak rosna:)

[tola]

Piękny syn Ci rośnie Marjucha,

pozdrowienia całej Rodzince

[marjucha]

Bardzo dziękuję.

Najważniejsze, że radosny i zdrowy:)

Również pozdrawiamy:)

[papuch]

marjucha, buziaki dla synka- mój Pitu siedzi mi na kolanach i też pozdrawia

a co z kominem jeśli cieknie przez dziurawkę? Czytgałam w dzienniku atijji - pisałeś o tym.

Nam tak chyba właśnie cieknie - ktoś mądry (mądrzejszy bynajmniej odemnie) powiedział że komin trzeba zamalować płynnym szkłem - ????? co ty na to?

Co można zrobić innego?

Edytowane 26 Listopada 2010 przez papuch

[marjucha]

marjucha, buziaki dla synka- mój Pitu siedzi mi na kolanach i też pozdrawia

a co z kominem jeśli cieknie przez dziurawkę? Czytgałam w dzienniku atijji - pisałeś o tym.

Nam tak chyba właśnie cieknie - ktoś mądry (mądrzejszy bynajmniej odemnie) powiedział że komin trzeba zamalować płynnym szkłem - ????? co ty na to?

Co można zrobić innego?

 

U Nas chcę najpierw przejrzeć spoiny i co się da to uzupełnić.

Potem dokładnie czyszczenie komina z zewnątrz i wtedy całość dwukrotnie pociągnąć impregnatem do klinkieru.

Może i nazywa się to "wodne szkło", ale jeszcze nie stosowałem.

Do wiosny musi wytrzymać, bo teraz to tylko tak naprawdę prowizorka by tylko była.

Zabezpieczę wełnę, aby nie zamakała od wody ciekącej z komina(na szczęście jest tego niewiele) i tak będziemy czekać wiosny:)

[Pawciuniu]

[DPS]

http://dompodsosnami.files.wordpress.com/2010/12/a.jpg

[atija]

[marjucha]

serdecznie dziękujemy za pamięć i życzenia.

Zwłaszcza te, gdzie się życzy zdrowia, bo akurat cała rodzina chora:(.

Również życzymy wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT:D

[Nefer]

Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, pogodnych, rodzinnych i leniwych Świąt Bożego Narodzenia.

Spełnienia najskrytszych marzeń i nieustającej bliskości życzliwych ludzi.

http://charlesryderblog.files.wordpress.com/2009/12/christmas-tree2.jpg

[braza]

No, to już pewnie wszyscy zdrowi:) Buziaki dla "Jednoroczniaka" i Parysa poklepać proszę!!!!

[marjucha]

No, to już pewnie wszyscy zdrowi:) Buziaki dla "Jednoroczniaka" i Parysa poklepać proszę!!!!

 

Cześć

Ale Cię długo nie widziałem.

Wczoraj byłem w Twoim dzienniku popatrzeć co tam u Ciebie.

Nie dostaje powiadomień z Twojego dziennika i komentarzy:(.

Dziś mnie wzięło na "sentymenta" i czytam komentarze do dziennika od początku. Ale było tych moich "dylematów":)

Dzięki za pozdrowienia i odpozdrawiamy:)