braza 14.09.2007 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 Boję się trochę, że woda to wszystko zniszczy, no ale ja już tak mam. Pierdołami, jak powiedziała Frosia, się nie przejmuj. Wygrasz, nie ma to tamto No i kręgosłup krzyczy, że już nie chce To poważna sprawa i zacznij to poważnie traktować Kręgosłup to podstawa i skoro wrzeszczy to znaczy, że ma powód. G...o zrobisz, jak Ci wysiądzie Normalnie zaczynam się bać . Obiecuję w weekend odpocząć trochę fizycznie I to jest odpowiednie podejście do sprawy Tylko żeby na pustych obiecankach się nie skończyło Trzymaj się Marjucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 14.09.2007 20:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 Co do pierdół to już tak mam, ale przejdzie. Na innych Jestem pewna , ze ode mnie poszlo do Ciebie , wyslij dalej w dobre ree. Jak juz skonczysz to bedziesz sie dziwil jak to mozliwe tyle zrobic. Ja do tej pory nie wierze , ze to zrobilismy. Z zawodu to jestem dyrektorka , ale na lopacie szlo mi calkiem niezle a Ty nie gorszy. Na weekend jak nie musisz to nie rob , bo Ci sie tego wszystkiego w koncu odechce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.09.2007 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2007 Wczoraj zakończyłem akcję "wymiana gruntu" A tak to wyglądało wczoraj, po skończonej pracy http://images13.fotosik.pl/89/fe8e14e1f47c2463med.jpg Jak dla mnie wygląda to super Kawał dobrej roboty, ale się napracowaliście. Tylko gratulować i podziwiać Na koniec w końcu napiliśmy się piwa, bo przez wszystkie dni pracy nie piliśmy . Zasłużyliście po trzykroć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 16.09.2007 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2007 A dziękuję. Pracy się nie boję, ale nie lubię jak nie jestem pewien efektu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 16.09.2007 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2007 Marjucha, to co będzie przy wykończeniówce? Tam to dopiero człowiek nie jest pewny efektów końcowych. Widzi trzy płytki glazury na wystawie i ma sobie wyobrazić zrobioną łazienkę Ale pocieszę Cię, można przez to przejść. Z lekkim fisiem, ale można Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 16.09.2007 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2007 Zdjęcia robią wrażenie chylę czoła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 16.09.2007 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2007 Marjucha, to co będzie przy wykończeniówce? Tam to dopiero człowiek nie jest pewny efektów końcowych. Widzi trzy płytki glazury na wystawie i ma sobie wyobrazić zrobioną łazienkę Ale pocieszę Cię, można przez to przejść. Z lekkim fisiem, ale można Fisia już mam, więc się go nie obawiam. Mam nadzieję, że niedługo przestanę tak mocno przejmować się pierdołami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 16.09.2007 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2007 Zdjęcia robią wrażenie chylę czoła. No nie zawstydzaj mnie Trzeba było napisać, że to na pewno fotomontaż W sumie to był kawał roboty, ale przygoda dopiero przede mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 24.09.2007 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Oj, oj a kto to trzyma likier obok ługu. Dobrze że tylko tak to sie skończyło Wszelkie chemikalia, środki czystosci tez nalezy tzrymac dobrze zabezpieczone a najlepiej pod kluczem coby osoby nieupowaznione sie do tego niedobrały, szczególnie dzieci, ale dorośli tez Wiem co mówie, jako matka i chemik Zdrówka zycze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 24.09.2007 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Marjucha, takie jest życie, człowiek chciałby dobrze, ale nie zawsze wychodzi.Kiedy przeczytałam o tym "likierze", przypomniał mi się wypadek w internacie, w którym mieszkałam będąc w średniej szkole.Chłopcy uczcili 18-ste urodziny kolegi winem własnej roboty z domieszką płynu Borygo. Jednego z nich nie udało się uratować.Dobrze, że w tym przypadku skończyło się tylko na tym. Pozdrowienia serdeczne dla Brata, trzymam kciuki za jego zdrowie.I nie miej wyrzutów sumienia, pomyłki się zdarzają, samo życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 24.09.2007 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Oj, oj a kto to trzyma likier obok ługu. Dobrze że tylko tak to sie skończyło Wszelkie chemikalia, środki czystosci tez nalezy tzrymac dobrze zabezpieczone a najlepiej pod kluczem coby osoby nieupowaznione sie do tego niedobrały, szczególnie dzieci, ale dorośli tez Wiem co mówie, jako matka i chemik Zdrówka zycze Otworzył nie tą szafę co trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 24.09.2007 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Marjucha, takie jest życie, człowiek chciałby dobrze, ale nie zawsze wychodzi. Kiedy przeczytałam o tym "likierze", przypomniał mi się wypadek w internacie, w którym mieszkałam będąc w średniej szkole. Chłopcy uczcili 18-ste urodziny kolegi winem własnej roboty z domieszką płynu Borygo. Jednego z nich nie udało się uratować. Dobrze, że w tym przypadku skończyło się tylko na tym. Pozdrowienia serdeczne dla Brata, trzymam kciuki za jego zdrowie. I nie miej wyrzutów sumienia, pomyłki się zdarzają, samo życie. Dzięki. Mimo wszystko wiem, że to potrosze moja wina, bo powinienem mieć to opisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 24.09.2007 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Na błędach się człowiek uczy, na błędach. Jest dużo racji w powiedzeniu, że gdyby człowiek wiedział, że upadnie, to by usiadł. Zaraz jadę na budowę, zabezpieczyć wszystkie chemikalia do pryskania roślin. Gdyby się takie coś rozlało w domu po posadzce strach pomyśleć. Trzymaj się Marjucha, będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 24.09.2007 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Oj, oj a kto to trzyma likier obok ługu. Dobrze że tylko tak to sie skończyło Wszelkie chemikalia, środki czystosci tez nalezy tzrymac dobrze zabezpieczone a najlepiej pod kluczem coby osoby nieupowaznione sie do tego niedobrały, szczególnie dzieci, ale dorośli tez Wiem co mówie, jako matka i chemik Zdrówka zycze Otworzył nie tą szafę co trzeba Trudno, przeciez pomyłki kazdemu się zdazaja, ciesz sie że skończyło sie tylko tak, i nie obwiniaj siebie, przeciez jak nie był pewny mógł sie dopytac Ale nauczke na przyszłosc juz masz , może oddziel te szafki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 25.09.2007 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 No jak tam Braciszek się czuje, mam nadzieję ze już lepiej Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze sie skończyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 25.09.2007 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Wczoraj dostał kolację- - dwie kromki chleba bez dodatków Od dzisiaj ma być na diecie papkowatej, a jutro chyba wypis. Czuje się lepiej i myślę, że szybko dojdzie do siebie . Dzięki za zainteresowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 25.09.2007 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Wczoraj dostał kolację- - dwie kromki chleba bez dodatków Od dzisiaj ma być na diecie papkowatej, a jutro chyba wypis. Czuje się lepiej i myślę, że szybko dojdzie do siebie . Dzięki za zainteresowanie Dzieki za info, martwiłam sie, jak studiowałam to rózne dziwne rzeczy sie działy a efekty czasem były żałosne. To bardzo dobrze ze bratu juz lepiej, ty też sie juz nie zamartwiaj i powodzenia w budowaniu. Mój mały teraz jest na kaszkach moze podesłac troche dla brata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 25.09.2007 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Marjucha Moc zdrówka dla brata! Niech szybciutko dochodzi do formy! Ja też mam w domu spory zapas kleików i kaszek ryżowych. W razie potrzeby mogę się podzielić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 25.09.2007 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Jutro go wypisują i jak go znam, to długo na diecie nie będzie Dobrze, niech wraca bo mam dużo zajęć na budowie to go zagonię do pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosinek 25.09.2007 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Jak zobaczyłam akcję z ubijaczką do piasku, to od razu miałam deja vu i generalnie to PODZIWIAM. A zdolności murarskich zazdroszę, tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.