Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czy ja napisałam, że moja metoda jest lepsza? Ja napisałam, że robiłam to w taki sposób i jestem z tej metody zdowolona. CZy to się komuś podoba czy nie. Ale widzę, że co niektórzy mają wyłączność na udzielanie rad i nawet nie można wyrazić swojego zdania bo od razu jest się narażonym na atak.

 

Monika

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957110
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Czy ja napisałam, że moja metoda jest lepsza? Ja napisałam, że robiłam to w taki sposób i jestem z tej metody zdowolona. CZy to się komuś podoba czy nie. Ale widzę, że co niektórzy mają wyłączność na udzielanie rad i nawet nie można wyrazić swojego zdania bo od razu jest się narażonym na atak.

 

Monika

 

Chyba inaczej rozumiemy inaczej j.polski. Ty nie napisałaś,że w Twoim przypadku się udało bo to tylko w takich kategoriach można rozpatrywać a napisałąś,że Twoim zdaniem nie trzeba a moim zdaniem to są brednie.

 

 

 

 

Polemizowałabym. Moim zdaniem dobra zagęszczarka to podstawa i w przypadku tak dużej nie ma obowiązku ubujania warstwowego.

 

Ale widzę, że co niektórzy mają wyłączność na udzielanie rad i nawet nie można wyrazić swojego zdania bo od razu jest się narażonym na atak.

Koleżanka jak mniemam już 13 lat nie ma i już odkryłą,że jeżeli ktoś pisze/mówi nie owijajac w bawełnę głupoty to prędziej czy później ktoś się przyczepi. Niestety bredni nie można usprawiedliwiać swoim zdaniem bo to taki bardzo wygodny parawan.

 

Jak ktoś napisze,że niepełnosprawnych trzeba poddawać eutanazji i podkreśli,że to tylko jego zdanie to jest rozgrzeszony?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957130
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzić można w bardzo prosty sposób. Bierzesz stalowy pręt, 6 lub 8, i wkładasz go w piach. Jak czujesz opór to jest dobrze, jak wchodzi jak w masło trzeba dalej zagęszczać.

Co do grubości nie wypowiem się. U mnie była 400 kilowa zagęszczarka więc wszystko było wsypane na raz i bez problemu ubite.

 

Monika

 

Chyba to kolega nie umie czytać uważnie bo w swoim pierwszym poście wyraźnie napisałam: czytaj powyżej

 

Monika

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957133
Udostępnij na innych stronach

myślę, że dalsza dyskusja jest bez sensu bo nie o to chodzi założycielowi wątku.

 

Monika

Ale to jest bardzo edukacyjna dyskusja ;)

 

Monika - zrobnili u was jedną z rzeczy ktrore sa koszmarem projektanta i przed czym gdzie tylko mozna sie ostrzeaga (wszystkie mozliwe opisy techniczne, warunki techniczne poradniki etc)

 

oby naprawde piasek ktorym zasypywaliscie byl łatwy do zageszczania - bo jak nie to (odpukac) moga byc pozniej klopoty - i to nie szkodzi ze sama skorupka u gory byla ok .. ale cala objetosc gruntu w wykopie ...

 

Geno stara sie na to uczulic - bo to niezmiernie wazna sprawa - widac po termatach 'zapadl sie chudziak'

 

 

Prawda jest taka, ze czesto ze wzgledow czas/pieniadze ekipa zageszcza sie nie wystarczajaco dokladnie - np u siebie starałem sie pilnowac jak tylko mozna zeby bardzo cienkimi warstwami zasypywac - jednak na zasadzie - schylisz sie byty zawiazac - a tu sru 40-50cm warstwa - co prawda rozgarniana pozniej etc - ale parcie na szybsze roboty jest zawsze + cena koparki, zageszczarki, ludzi ....

 

dla tego wniosek jest jeden - zageszczac jak najcienszymi warstwami - tak ok 30cm da sie zniesc mysle ...

 

pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957149
Udostępnij na innych stronach

Theodolit,

 

chodziło mi o dyskusję w sensie "i tak jestem mądrzejszy". U mnie miało być zagęszczane warstwowo, ale mialam "wykonawcę", który tylko przytakiwał i robił swoje. Wwalił wszystko na raz mimo to, że za koparkę płaciliśmy my i była do oporu. Próbował to ubić 50 kilową zagęszczarką i jeszcze palił głupa, że się czępiamy. Byliśmy zuszeni do wzięcia spraw w swoje ręcę. Wynajeliśmy zagęszczarkę 400 kilową i ubijaliśmy przez 2 dni. W garażu na 24 cm, w pozostałej części na 12. Myślę, że dobrze sobie poradziliśmy i nie powinno być w przyszłości problemów. Taką mam nadzieję. Za 2 doby za zagęszczarkę zapłaciliśmy 300 zł wiec pieniądze nie takie straszne.

 

 

Monika

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957189
Udostępnij na innych stronach

Theodolit,

 

chodziło mi o dyskusję w sensie "i tak jestem mądrzejszy". U mnie miało być zagęszczane warstwowo, ale mialam "wykonawcę", który tylko przytakiwał i robił swoje. Wwalił wszystko na raz mimo to, że za koparkę płaciliśmy my i była do oporu. Próbował to ubić 50 kilową zagęszczarką i jeszcze palił głupa, że się czępiamy. Byliśmy zuszeni do wzięcia spraw w swoje ręcę. Wynajeliśmy zagęszczarkę 400 kilową i ubijaliśmy przez 2 dni. W garażu na 24 cm, w pozostałej części na 12. Myślę, że dobrze sobie poradziliśmy i nie powinno być w przyszłości problemów. Taką mam nadzieję. Za 2 doby za zagęszczarkę zapłaciliśmy 300 zł wiec pieniądze nie takie straszne.

 

 

Monika

To jest Wasz przypadek ale nie możecie na podtsawie Waszego (i tak niezbyt właściwego) przypadku wskazywac ludziom jak to mają robić! Tym bardzie,że nie masz zielonego pojęcia o tym a wypowiadzasz się autorytatywnie i nie udawa,że to tylko Twoje zdania i dotyczyło Twojego wykonania bo zacznę wątpić czy potrafisz pisać ze zrozumieniem własnego tekstu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957197
Udostępnij na innych stronach

Theodolit,

 

chodziło mi o dyskusję w sensie "i tak jestem mądrzejszy". U mnie miało być zagęszczane warstwowo, ale mialam "wykonawcę", który tylko przytakiwał i robił swoje. Wwalił wszystko na raz mimo to, że za koparkę płaciliśmy my i była do oporu. Próbował to ubić 50 kilową zagęszczarką i jeszcze palił głupa, że się czępiamy. Byliśmy zuszeni do wzięcia spraw w swoje ręcę. Wynajeliśmy zagęszczarkę 400 kilową i ubijaliśmy przez 2 dni. W garażu na 24 cm, w pozostałej części na 12. Myślę, że dobrze sobie poradziliśmy i nie powinno być w przyszłości problemów. Taką mam nadzieję. Za 2 doby za zagęszczarkę zapłaciliśmy 300 zł wiec pieniądze nie takie straszne.

 

 

Monika

To jest Wasz przypadek ale nie możecie na podtsawie Waszego (i tak niezbyt właściwego) przypadku wskazywac ludziom jak to mają robić! Tym bardzie,że nie masz zielonego pojęcia o tym a wypowiadzasz się autorytatywnie i nie udawa,że to tylko Twoje zdania i dotyczyło Twojego wykonania bo zacznę wątpić czy potrafisz pisać ze zrozumieniem własnego tekstu.

 

Pozdrawiam

 

Geno,

 

ile razy mam jeszcze napisać, że ja nie pisze, jak ktoś ma robić. Przeczytaj sobie jeszcze raz mój 1 post i nie rób ze mnie idiotki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957202
Udostępnij na innych stronach

 

Polemizowałabym. Moim zdaniem dobra zagęszczarka to podstawa i w przypadku tak dużej nie ma obowiązku ubujania warstwowego.

 

Rozumie,że tu się pod Ciebie ktoś podszył.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957212
Udostępnij na innych stronach

a takie pytanie na temat zageszczania woda??to jak to się robi i czy to działa??

pozdrawiam

 

Ostatnio zrobiłismy u siebie tak. że wrzucalismy ziemię do wody. Wody dolewaliśmy ciągle tyle, żeby przykrywała ziemię i na to znowu sypalismy.

Wygląda to wszystko przynajmniej na razie, rewelacyjnie- nic się nie zapadlo, nawet po ostatnich duzych deszczach. Acha, w wykopie nie bylo drenażu.

Ziemię? :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957222
Udostępnij na innych stronach

hehe taa pamietam

 

ziemia - jest to nazwa planety na ktorej zyjemy

 

glebe uprawia rolnik

 

a my budowlancy działamy z gruntem ;)

 

 

mysle ze kolega tylko słowniczka nie sprawdzil ;D

Zalezy jaką kolega tą "ziemię" tam utopił....

 

Choć jestem zdania,że będzie wątek jak to naprawić....

 

Bo nawet Chińczycy budując Wielki Mur używali technologii konsolidacji dynamicznej połączonej z użyciem wody.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957233
Udostępnij na innych stronach

hehe taa pamietam

 

ziemia - jest to nazwa planety na ktorej zyjemy

 

glebe uprawia rolnik

 

a my budowlancy działamy z gruntem ;)

 

 

mysle ze kolega tylko słowniczka nie sprawdzil ;D

 

No tak , zapomnialem, że tu nie wolno o pewnych rzeczach pisać, bo można

dostac za to po głowie...

 

Zaskoczę Was: tak, ziemia, ta sama która byla w wykopie. Dośc specjalny

rodzaj gruntu, coś w rodzaju mieszanki lekkiej gliny z dużą zawartością żwiru drobnym i grubego. Kierownik nie miał oporów, zagęściliśmy opisanym sposobem, wyszedł prawie beton. Grunt rodzimy był podobny, stąd pomysł użycia właśnie jego do zagęszczania. Bardzo proszę bez złośliwości, nie należę

do kompletnych amatorów. Zagęszczanie w wodzie stosuję już od dawna,

sprawdza sie przy każdym rodzaju gruntu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957313
Udostępnij na innych stronach

hehe taa pamietam

 

ziemia - jest to nazwa planety na ktorej zyjemy

 

glebe uprawia rolnik

 

a my budowlancy działamy z gruntem ;)

 

 

mysle ze kolega tylko słowniczka nie sprawdzil ;D

 

No tak , zapomnialem, że tu nie wolno o pewnych rzeczach pisać, bo można

dostac za to po głowie...

 

Zaskoczę Was: tak, ziemia, ta sama która byla w wykopie. Dośc specjalny

rodzaj gruntu, coś w rodzaju mieszanki lekkiej gliny z dużą zawartością żwiru drobnym i grubego. Kierownik nie miał oporów, zagęściliśmy opisanym sposobem, wyszedł prawie beton. Grunt rodzimy był podobny, stąd pomysł użycia właśnie jego do zagęszczania. Bardzo proszę bez złośliwości, nie należę

do kompletnych amatorów. Zagęszczanie w wodzie stosuję już od dawna,

sprawdza sie przy każdym rodzaju gruntu.

 

Zobaczysz jak się później sprawdzi.....zagęszcanie wodą, dodatkowo jeszcze z domieszką gliny :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957326
Udostępnij na innych stronach

Nie obawiam się, metoda sprawdzona wielokrotnie. Nie przedstawilem

wielu szczególów, bo cała sprawa nie polega tylko na prostym wrzucaniu

gruntu do gruntu :lol:,każda czynnośc wymaga dopasowania do zastanych

warunków, np. rodzaj gruntu, przepuszczalność itd. Co do tej gliny...

Glina to mój żywiol, zjadłem na tym zęby... Cudowny materiał, trzeba go tylko

dobrze poznać. Jak się sprawdziła w rodzimym gruncie, to niczego złego

nie ma sie co obawiać. Poza tym tej gliny jest niewiele, tylko tyle, że

wypełnia ten żwir.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957341
Udostępnij na innych stronach

 

Polemizowałabym. Moim zdaniem dobra zagęszczarka to podstawa i w przypadku tak dużej nie ma obowiązku ubujania warstwowego.

 

Rozumie,że tu się pod Ciebie ktoś podszył.

 

Takie jest moje zdanie. Tylko nie widzę, żebym gdzieś napisała "róbcie tak". Ubijałeś 400 setką? Jeśli nie, to nie naskakuj na mnie.

 

Monika

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957372
Udostępnij na innych stronach

 

Polemizowałabym. Moim zdaniem dobra zagęszczarka to podstawa i w przypadku tak dużej nie ma obowiązku ubujania warstwowego.

 

Rozumie,że tu się pod Ciebie ktoś podszył.

 

Takie jest moje zdanie. Tylko nie widzę, żebym gdzieś napisała "róbcie tak". Ubijałeś 400 setką? Jeśli nie, to nie naskakuj na mnie.

 

Monika

Tylko,że Twoje zdanie jest błędne i zaczynamy od nowa - ktoś może tą błędną opinią się zasugerować.

 

400? 500 i walcem wibracyjnym i walcem okołkowanym i 250 i innymi.

 

Madame sobie zerknie i np. model na samym dole 285 kg. zagęszca do 50 cm, czterysteka jak złapie z 60 to dobrze.

 

Generalnie znowu powrót do:

 

"Jak ktoś napisze,że niepełnosprawnych trzeba poddawać eutanazji i podkreśli,że to tylko jego zdanie to jest rozgrzeszony? "

 

Które to słowa nijak nie trafiają do odbiorcy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957419
Udostępnij na innych stronach

Nie obawiam się, metoda sprawdzona wielokrotnie. Nie przedstawilem

wielu szczególów, bo cała sprawa nie polega tylko na prostym wrzucaniu

gruntu do gruntu :lol:,każda czynnośc wymaga dopasowania do zastanych

warunków, np. rodzaj gruntu, przepuszczalność itd. Co do tej gliny...

Glina to mój żywiol, zjadłem na tym zęby... Cudowny materiał, trzeba go tylko

dobrze poznać. Jak się sprawdziła w rodzimym gruncie, to niczego złego

nie ma sie co obawiać. Poza tym tej gliny jest niewiele, tylko tyle, że

wypełnia ten żwir.

 

Jeśli jej mało....

 

Natomiast to,że się sprawdziłą w rodzimym gruncie nie ma praktycznie znaczenia gdy się zniszczyło jej struktórę, powrót do tej właściwej może trwać kilka lat przy metodzie z woda wyłącznie....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957423
Udostępnij na innych stronach

Nie obawiam się, metoda sprawdzona wielokrotnie.

 

No właśnie nawiązując do tej metody zagęszczania wodą , czy to wystarczy ?

W najbliższym czasie będę zasypywać fundamenty też gruntem rodzinnym tj piaskiem bez dodatku gliny czy żwirku . Zastanawiam sie czy nie wrzucić też do środka ziemi organicznej piaszczystej . Niestety nie mam zagęszczarki , ani też nie mam od kogo pożyczyć takiego sprzętu więc zastanawiam się czy ta woda wystarczy ? A może lepiej w tym roku np nie wylewać chudziaka , dać wsypanej mieszance poleżeć przez zimę żeby mocniej się zagęściła a na wiosnę dopiero wylać.

Pozdrawiam

GACUŚ

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957478
Udostępnij na innych stronach

na 100% znajdziesz miejsce gdzie wypozyczyc sie da zageszczarke - sa wypozyczalni, nawet niektore markety np castorama czy obi (zalezy ktroe sklepy) wypozyczaja

 

rozne firmy swiadczace uslugi dowozu piasku/żwiru etc lub firmy ktore posiadaja koparki i robia jakiekolwiek roboty ziemne

 

u mnie np zageszczarke 'gratis' z czlowiekiem obslugujacych dostarczyla firma, ktora dowozila piasek do zasypania ...

 

ps. firma to duze slowa - znaczy osobe/miejsce gdzie wspomniane uslugi swiadcza

 

sama woda do nie najlepsza rzecz - a juz napewno lepiej wtedy zostawic na zime bez chudziaka - chociaz i tak bedzie zle

 

edit:

tak na szybkiego google bydgoszcz, wypozyczenie zageszczarka:

 

EWPA Majster" Sp. z o.o.

Bydgoszcz, ul. Szajnochy 14, tel. 052 3466184

Słowa kluczowe firmy: BUDOWLANE MASZYNY, SPRZĘT, WYNAJEM, MASZYNY, BUDOWLANE, WYPOŻYCZALNIA, SPRZĘT, BUDOWLANY, CZĘŚCI, ZAMIENNE

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85594-zag%C4%99szczenie-podk%C5%82adu-pod-chudziaka/page/2/#findComment-1957483
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...