WPaweł 25.08.2007 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Witam wszystkich. Piszę ten temat, bo może ktoś mógłby coś mi poradzić. 2,5 miesiąca temu kupiłem więźbę. Nie impregnowaną. Była świeża, dość wilgotna i poradzono mi, żeby poleżała spokojnie trochę i po jakimś czasie ją dopiero zaimpregnować. Była przełożona co 2 warstwy i przykryta przewiewną blachą. Dzisiaj sie za to zabrałem, bo za chwilę będzie już potrzebna. I tu dramat. Praktycznie połowa belek dość mocno poczerniała po wierzchu i dostała w wielu miejscach białych nalotów pleśni. Z krokwiami podobnie. Ewidentnie widać, ze te które od razu były bardziej suche, są czyste i ładne, nawet jak leżały dość głęboko. Te, które były bardzo świeże pozaparzały sie. Co z tym teraz zrobić ? Ekipa która bedzie stawiała więźbę, mówi, żeby nie przejmować się, tylko wysuszyć oczyścić z grubsza i dwa razy zaimpregnować. Czy to wystarczy ? Czy jak wyschną grzyb nie będzie się na tym dalej rozwijał ? Będzie to na użytkowym poddaszu... Z góry dziękuję za wszelkie porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 25.08.2007 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Nie powinno się takiego drewna użyć na więżbę tyle teoria, ale przecież tego nie wyrzucisz prawda ? proponuję zedrzeć co się da, pokąpać, zamoczyć najlepiej przez dobę, dwie w jakimś preparacie solnym, po wyschnięciu potraktować jakimś dobrym impregnatem chemicznym np. Drewnochron , Sadolin itp powinno znacznie poprawić ich kondycję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 26.08.2007 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 2,5 miesiąca temu kupiłem więźbę. Nie impregnowaną. Była świeża, dość wilgotna i poradzono mi, żeby poleżała spokojnie trochę i po jakimś czasie ją dopiero zaimpregnować. Była przełożona co 2 warstwy i przykryta przewiewną blachą. Dzisiaj sie za to zabrałem, bo za chwilę będzie już potrzebna. I tu dramat. Praktycznie połowa belek dość mocno poczerniała po wierzchu i dostała w wielu miejscach białych nalotów pleśni. Z krokwiami podobnie. mam pytanie: poczerniała na powierzchniach nie przełożonych? czyli tam gdzie belka leżała na belce? myślę że mógłbyśw szczególnie czarnych miejscach przejechać drewno strugiem elektrycznym (koszt okolo 150zł) + oczywiście 2 warstwy jakiegoś impregnatu solnego np protector... jezeli masz czas - a co wątpie - to mozesz wykopać rowek wyłożyć go grubą folią budowlaną i nalać tam impregnatu i kąpać belki - ale to będzie strasznie czasochłonne i dużo impregnatu wsiąknie w belki (niby o to chodzi) powiem Ci że w niektórych tartakach impregnują za pomocą opryskiwacza do drzewek - jakość tajej impregnacji jest moim zdaniem kiepska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.08.2007 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 ...Co z tym teraz zrobić ? Ekipa która bedzie stawiała więźbę, mówi ... posłuchac ekipy i zastosowac sie do ich rad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WPaweł 26.08.2007 08:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 mam pytanie: poczerniała na powierzchniach nie przełożonych? czyli tam gdzie belka leżała na belce? Tak, tak właśnie było. Sprzedawca, powiedział mi, żeby przekładać co 2 warstwy... posłuchac ekipy i zastosowac sie do ich rad Czyli nie przejmować się za bardzo ? JAk wyschnie i je zaimpregnuje nie będzie wydzielać zapachu grzyba ? O konstrukcję to się nie boję. Została policzona z dużym zapasem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.08.2007 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 prawdopodobnie masz sosne, która zaparzona zmienia sie kolorystycznie lecz nie ma to wiekszego wpływu na jej własnosci mechaniczno techniczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WPaweł 26.08.2007 18:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 Tak, to oczywiście sosna. Kupiłem porządny strug i impregnat Dyrupa, do zaatakowanego drzewa przez tego typu szkodniki.Po zebraniu strugiem 1mm, drzewo jest lekko przyszarzałe, albo normalnie żólte. Maluję impregnatem dwa razy. Nic chyba więcej nie wymyślę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.08.2007 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 moim zdaniem wystarczył by soltox - jak radziła iwonaszczytnow sosne lubi wejść robak - a sól mu nie smakuje ...impegnatem potraktowałbym tylko drewno na zewnątrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 26.08.2007 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 posłuchac ekipy i zastosowac sie do ich rad W tej wypowiedzi 'brzoza" doskonale ujęła Twój problem! Sinica nie jest wadą konstrukcyjna drewna! Drobny nalot pleśni załatwi jeden dzień na słońcu. Zdecydowanie należy usunąć oflisy (o ile występują). Osobiście nie jestem zwolennikiem solnych preparatów gdyż mogą one kumulować wilgoć na powierzchni drewna. Radziłbym zastosować impregnat oparty na związkach miedzi np. Cuprafung lub Cuprinol. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.