marjucha 23.05.2010 07:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 Balkon już ocieplony i zaciągnięty klejem z siatką.Pójdzie jeszcze jedna warstwa kleju, ale to już "pikuś":)Poza tym obrobiłem też styropianem i zatopiłem na nim siatkę w kleju bramę garażową i już ciut inaczej to wygląda.Od jutra akcja wjazd.Niby nic wielkiego, ale to chyba najpoważniejsza robota jaką będę robił od jakiegoś czasu:)Nawet się cieszę bo to coś konkretnego w końcu i będziemy mieli wreszcie swój wjazd i wejście na posesję.Co prawda póki co nie mamy żadnych problemów z wejściem na działkę, ale i tak się cieszę.Trochę skopałem elewację podczas zatapiania profili narożnych.Nie wszędzie jest dobrze i muszę to poprawić przed położeniem drugiej warstwy kleju.Zastanawiam się dlaczego tak wyszło, bo wszędzie używałem poziomicy.Nic to, poprawi się. Pozdrawiamy:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 31.05.2010 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 Wjazd zrobiony.Mimo nie najlepszej pogody przez dwa dni i obsuwy z powodu koparki wjazd udało się zrobić.Najgorsze to obsadzenie i wypoziomowanie krawężników, bo ciężkie jak cholera:(Dzisiaj lub jutro jeszcze tylko założę bramę i będzie git.Wcześniej nie chciałem tego robić, bo słupki muszą się porządnie trzymać ale teraz już beton porządnie związał i będzie dobrze.Poza tym skończyłem balustradę balkonu:D i co wymaga podkreślenia to podoba Nam się.Niby prosta i banalna, ale jednak pasuje do Beaty.W wolnych chwilach trochę pracowałem przy elewacji, która wymaga duuużo pracy i tak jakoś urlop zleciał.Poza tym mieliśmy obchody rocznicowe:) więc czas jeszcze szybciej umykał.Teraz chyba czas przenosić się na poddasze robić obróbki okien dachowych i wtedy ŚE. Pozdrawiamy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 19.06.2010 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 Dzisiaj spotkanie w sprawie ŚE. W poniedziałek kierownik budowy wjazdu ma wpaść uzupełnić dziennik i odebrać inwestycję. Potem jakoś w środku tygodnia zaproszę geodetę żeby zrobił pomiar po wykonawczy i w zasadzie będziemy składać dokumenty do Starostwa. No i jeszcze zaświadczenie z energetyki, że jesteśmy podłączeni do sieci. Brama nadal nie założona, bo mały kwas wyszedł. Nie wiem jak tą bramę mierzyłem, ale zabrakło 2cm, żeby się swobodnie otwierała, więc jedno skrzydło poszło do przeróbki. W zasadzie brat już je przerobił, ale też nie ma zbyt wiele czasu, więc brama zawiśnie jakoś w środku tygodnia. Poza tym muszę jeszcze oprofilować na poddaszu jedno okno połaciowe(klatka schodowa), ale utrudniony dostęp jest więc trzeba się pobawić w jakieś rusztowania. Od poniedziałku mam urlop więc się z tym zmierzymy,a potem to już powrót do walki z elewacją. Mamy też problem jak usunąć folię z parapetów z konglomeratu. Robiłem na różne sposoby, ale się to cholerstwo trzyma i nie chce puścić. Macie jakieś sprawdzone sposoby (mam dziwne uczucie pisząc słowa niby do kogoś skierowane, ale bez wiary że ktoś je czyta:) ) Ot takie rozdwojenie jaźni:) Zamówiliśmy parapety zewnętrzne. Będą brązowe i będą z blachy, bo nie stać Nas teraz na "fajerwerki", a trzeba pewne sprawy kończyć i zacząć normalnie mieszkać. Młody już raczkuje i zaczyna się bieganie, bo jak widać poniżej niezły "brój" się zapowiada. http://lh3.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TBxqmpucqAI/AAAAAAAAAdY/Whj9gAqp9-E/s800/P1150465a.jpg A Tatuś taki grzeczny:) Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 09.07.2010 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2010 (edytowane) Parapety zewnętrzne w większości założone. Trwają prace przy nakładaniu drugiej warstwy kleju na styropianie. Wszystko się ciągnie, ale jest dużo innych zajęć, więc ciężko wygospodarować czas na budowę. Dzisiaj ma zostać wywieziona z działki ziemia z wykopu pod wjazd i hałda gruzu, która cały czas się powiększała. W sobotę chyba w końcu zawiśnie brama wjazdowa. Na poddaszu wszystkie okna oprofilowane. Ufff. Zakładam też w końcu licznik wody ogrodowej, bo ciut za duże rachunki za wodę, a szkoda płacić. Mamy też już świadectwo charakterystyki energetycznej. Jakby co, mogę polecić Poza tym, Pawełek rośnie jak na drożdżach i zasuwa na kolanach. Walczę z pasożytem na brzozie i mam nadzieję, że się uda ją uratować. Pozdrawiam Edytowane 11 Lipca 2010 przez marjucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 13.07.2010 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2010 W domu przybyło kilka mebli w salonie. Jest rogówka z odzysku i parę mebli made in IKEA:) Kupiliśmy szafkę pod telewizor, dwa regały na książki, bo tak mało przytulnie bez książek i stolik kawowy. Dziś tylko skręciłem a jutro wszystko stanie na swoim miejscu. Tak poza tym to moja żona podołała, mimo że lekko nie było i od dziś już ma wyższe wykształcenie. Dużo było gimnastyki z racji tego, że Pawełek się pojawił, ale się udało. Chyba w nagrodę powiedział dziś przez przypadek "mama". Na zewnątrz burza, która przynosi ulgę po ostatnich upałach a my sobie sączymy coś miłego dla podniebienia. Fajnie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 20.08.2010 07:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2010 Chciałem zrobić ten wpis gdy porobię parę zdjęć stanu obecnego, ale na razie ciągle o nich zapominam, więc chwalę się bez zdjęć. Mamy odbiór budynku i wjazdu na działkę :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 03.11.2010 07:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu, ale tak to już chyba jest, że w momencie przeprowadzki jakoś spada aktywność na forum.Z wiadomości budowlanych:Elewacja już cała wyrównana drugą warstwą kleju, plus wklejone Bonie wokół otworów okiennych i drzwiowych(oprócz bramy garażowej, bo czasu brakuje) i teraz jest w trakcie gruntowania.Została jeszcze ściana frontowa i jedna szczytowa.Potem zakładam rury spustowe i to tyle jeśli chodzi o elewację.Potem chcę dokończyć bramę(dalej nie zrobiłem dwóch wsporników, które chcę wstawić, żeby przypadkiem nie opadała, bo skrzydła dosyć ciężkie).Plany budowlane są takie, żeby teraz zająć się tylko tymi rzeczami, do wykonania których jest już kupiony materiał, bo ostatnio ciągle coś kupuję a brak efektów.Ciut się w tym zapędziłem i trzeba zacząć działać bardziej racjonalnie.Tempo prac spadło drastycznie w tym roku, ale chyba można było to przewidzieć.Z wiadomości nie budowlanych to wczoraj Pawełek skończył roczek i tak go przywitał http://lh6.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TNEA-AM0dUI/AAAAAAAAAfc/CoMOzn4xzNo/s912/P1160469.JPG http://lh5.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TNEA-tepyxI/AAAAAAAAAfo/e7rb7cs5tIE/s912/P1160472.JPG Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 15.11.2010 12:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 Czas coś znowu napisać.Elewacja prawie cała zagruntowana dwukrotnie.Żeby dokończyć muszę dokupić jeszcze 10l gruntu.Całość gruntuje gruntem WEBER-a PG221 w kolorze białym.Poza tym udało się zabetonować wsporniki do bramy.Teraz niech wiąże a potem się tylko dospawa.Poza tym udało się wylać płytę na studni chłonnej(a w zasadzie zbiorniku retencyjnym:)).Pozostała do zrobienia klapa, przykrywająca otwór, ale to już pikuś.Mieliśmy awarię rotametru w rozdzielaczu.Dziwna sprawa, bo nikt nic nie ruszał, a pękł na gwincie i ciekło pod posadzkę.Kapnąłem się gdy zobaczyłem plamę na ścianie w garażu.Na razie tylko go wykręciłem i zaślepiłem otwór.Na szczęście był na pętli od przedpokoju a tam i tak było rozkręcone na maksa.Rury spustowe już pomyte i przygotowane do montażu, bo tam gdzie zagruntowane trzeba założyć, żeby błoto nie chlapało na ścianę.Powoli kończą się prace budowlane na zewnątrz i powoli trzeba planować czym najpierw zająć się w środku:). Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 07.12.2010 15:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 A tak to wyglądało:Zaczęło się od takiego obrazka http://lh4.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TP5LqRGslWI/AAAAAAAAAgU/ywpTcfAlPms/s640/P1160532.JPG Tak wygląda pęknięty rotametr http://lh6.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TP5LRhblRAI/AAAAAAAAAgI/UU2KQ1M_C6c/s640/P1160529.JPG A tak rozdzielacz po zaślepieniu wolnego miejsca. http://lh6.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TP5LRXnKoNI/AAAAAAAAAgE/JaIP1s0fsys/s640/P1160528.JPG Patrząc na ślad rdzy na rozdzielaczu to chyba już jakiś czas to trwało.Teraz walczę z podłogówką na piętrze.Coś słabo grzeje, ale na razie walczę sam, a potem kto wie, czy nie będzie trzeba wezwać posiłków. Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 20.12.2010 06:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2010 U Nas zima na całego.W domku ciepło a obecne spalanie ekogroszku to około 150kg na 8 dni.W sumie myślałem że pójdzie więcej, bo jest jeszcze parę miejsc, którymi ciepło ucieka.Tak domek wygląda obecnie http://lh4.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TQ453Mu90qI/AAAAAAAAAg8/J5BbT_SKbUA/s912/P1160945.jpg http://lh4.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TQ453F99N8I/AAAAAAAAAhA/tDtEGIocRJk/s912/P1160949.jpg Jak widać, ciągle do zrobienia został front domu, a właściwie trójkąt nad filarami i same filary wraz z głowicami.To wiosną, bo zima mnie zaskoczyła:)Nie ma też jednej rury spustowej, ale teraz mi się nie chce.Odpoczywam:) Tyle na razie.Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 05.01.2011 10:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Na budowie brak postępów.W święta kręgosłup odmówił posłuszeństwa i mimo planów, nic na razie nie działam.Już po zastrzykach i jest lepiej, także liczę że niedługo coś się ruszy.W chwili obecnej spalanie ekogroszku spadło do około 16kg na dobę, bo na zewnątrz zrobiło się cieplej.W końcu się zameldowaliśmy w "Beacie", a więc można napisać że jesteśmy na swoim:).Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 15.03.2011 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2011 (edytowane) Dzisiaj tylko fotki Pawła i Ani bo obiecałem Paweł zdominował całe nasze życie i skutecznie walczy o to, żeby tak zostało:). Nawet Parys nie jest wyjątkiem. Staramy się, aby odczuwał jak najmniejszy dyskomfort, ale Paweł ma swoje pomysły i najlepszą zabawą jest wkładanie rąk do Parysiego pyska. Jak na razie była jedna sytuacja, w której musiałem skarcić psa, bo Pawełek upadł przed nim na ręce, a pies odebrał to jako zaproszenie do zabawy, bo w tak psy się zapraszają do wspólnej zabawy i chciał na niego skoczyć. Ciężko go za to winić, ale my musimy popracować nad wypracowaniem w jego głowie, że to Paweł jest najważniejszy i nie są w hierarchii na tym samym poziomie. Generalnie "dziecko torpeda", za którym jego stary ojciec nie nadąża:). U dziadków też dokazuje, a zwłaszcza uwielbia zabawę ze Snajperem(pies), który od pojawienia się Pawła zmienił się bardzo i tylko czeka na sygnał do zabawy:). Chyba psiarz Nam rośnie:D Cóż, chyba mało budowlany post, ale następny już będzie typowo budowlany, bo wiosna się obudziła, a przy okazji i ja, więc czas zacząć działać. Pozdrawiamy:) Edytowane 16 Marca 2011 przez marjucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 03.05.2011 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2011 Długo nie pisałem, ale coś tam dłubiemy.Nie wiedziałem od czego zacząć ten sezon budowlany, więc pomyślałem, że na pierwszy ogień pójdzie podłoga na strychu, a potem płytowanie poddasza.No to zacząłem szukać narzędzi i tak mnie wkurzyło to szukanie rozwleczonych wszędzie narzędzi, że postanowiłem zacząć od porządkowania garażu i stworzenia sobie miejsca pracy.Powstał już stół warsztatowy a lada moment skończony będzie regał.Chcę sobie wszystko poznosić w jedno miejsce, żeby mieć wszystko pod ręką.Potem prawdopodobnie wezmę się za pomalowanie garażu i obróbkę drzwi do kotłowni, bo otwór drzwiowy ciągle nie został wykończony.W międzyczasie kolega popodłaczał tak jak należy elektrykę w garażu i założyliśmy wszystkie kontakty i włączniki.Nawet napęd bramy w końcu podłączony, ale rolki w prowadnicy muszę przesmarować bo ciężkawo się przesuwa.Brama wjazdowa na działkę w końcu skończona, ale jeszcze bramkę wejściową muszę obsadzić.Brat obiecał w tym tygodniu ją skończyć, więc jest szansa zakończyć ten temat.Rozważaliśmy zakup pewnej ilości kostki, aby ułożyć ścieżkę do domu, ale na razie ją wyleję z betonu, bo wyjdzie taniej, a kostkę chcemy zakupić później jednakową na wszystkie ścieżki i podjazdy.Powoli się coś dzieje, ale prace są przerywane innymi obowiązkami, więc tempo marne.Ważne, że do przodu, bo ten marazm mnie przytłaczał. Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.