marjucha 17.08.2008 07:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2008 Takie myśli mnie naszły. Czemu za wszelką cenę chcę budować sam? Przecież mogę wziąć ekipę i ich pilnować. Będzie pewnie trochę szybciej, mniej dokładnie, ale przecież inni(większość) buduje w ten sposób i mieszkają W chwili obecnej nie mam nawet czasu pomyśleć o kolejnym etapie jakim będzie dach, a co dopiero jakieś ogrzewanie czy inne fajerwerki . Zastanawiam się, czy się nie zagalopowałem w tym budowaniu. W chwili obecnej nie mam czasu na życie. Najpierw praca na etacie, a popołudniami i w wolne dni albo praca na zlecenie albo samodzielne budowanie. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem chwilę, żeby poleżeć i pomyśleć Muszę znaleźć jakieś rozwiązanie, bo przecież budowa miała być przygodą życia, a nie ciężarem(którym niedługo się stanie, jeśli czegoś nie zmienię). Mam nadzieję, że to tylko gorsze chwile mnie naszły i szybko się z tego wyplątam Zaczynam myśleć o zatrudnieniu pomocnika, bo większość prac wymaga jednak dwóch osób. Zobaczymy co dalej jak zaleje strop na całym domu. Wtedy podejmę decyzję jak dalej budować. Pewnie dalej będę to ciągnął, bo mimo wszystko sprawia mi to wiele radości i satysfakcji, ale skąd brać na to czas? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 21.08.2008 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 No to sie w końcu doczekałem decyzji z banku Czy jestem zadowolony? Nie Mamy różne zdanie na temat mojej zdolności kredytowej Chcą dać mniej i na większą ilość lat, ale ja nie wiem czy tak chcę? Poza tym bank chce pozwolenia na budowę wydanego na wydzieloną działkę, a nie tego które mam obecnie, czyli na działkę przed podziałem Chyba trzeba sie przejechać do Starostwa i wyjaśnić tę kwestie, żeby nie było że uprawiam samowolkę Czy ja ciągle muszę się z kimś boksować? Z wiadomości budowlanych: Był kierownik budowy i odebrał zbrojenie stropu na garażu. Nie miał zastrzeżeń Jutro jadę do hurtowni po kotwy, bo na garażu poziom stropu to poziom na którym znajdują murłaty. Jutro jeszcze ustawię tuby szalunkowe filarów i w sobotę mogę zalewać Beton zamówiony, a jutro jeszcze potwierdzę i podjadę po wibrator do betonu Teraz jeszcze ta kopanina z bankiem Warunki w sumie przyzwoite, ale nie wiem czy nie zmienię banku Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 28.08.2008 08:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 Miałem zalewać w sobotę. I co? Nie zalewałem, bo lało. Na szczęście, mimo że mieliśmy zacząć o 8, wszystko udało się odwołać. Strop został zalany w poniedziałek. Poszło 4,5m3 betonu a cała praca przebiegała sprawnie. Niestety w jednym miejscu szalunki okazały się za słabe i mam "bańkę" w bok którą muszę wyrównać, zanim zacznę robić strop na pozostałej części domu. Byłem też w Starostwie w sprawie pozwolenia na budowę i jest ważne. Nie ma możliwości zmiany numeru działki, a bank powinien honorować tą decyzję, którą mam, wraz z dokumentacją podziału. Wczoraj zacząłem murować kominy systemowe. Praca idzie w miarę szybko, chociaż muszę powiedzieć, że albo opadłem z sił, albo te kominy systemowe są cholernie ciężkie . Dzisiaj wizyta kierownika budowy i omówienie dalszych prac Dalej mam mało czasu, ale powoli zaczynam to ogarniać. Zbieram też dokumenty, żeby podnieść swoją zdolność kredytową, ale i tak pewnie zmienię bank, bo tracę zaufanie do tego doradcy Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 30.08.2008 05:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Dzisiaj prawdopodobnie skończę stawianie kominów systemowych do wysokości ponad planowany strop . Komin w salonie już wyprowadziłem. Postawiłem tam Rondo, którego producentem jest Schiedel i kominki wentylacyjne. Ciężkie te gotowe elementy, ale murowanie szło ok. Wczoraj zdążyłem też zacząć stawiać drugi komin. Tym razem w kotłowni. Stawiam tam też komin Schiedla, ale tym razem RONDO PLUS, bo jest bardziej uniwersalny i jeśli miałbym kiedyś zmienić kocioł na gazowy, to nie muszę(tak twierdzi producent ) robić żadnych przeróbek . Ten muruje się dużo lżej, bo pustaki są lżejsze i wełna mineralna w środku bardzo dobrze usztywnia kształtki ceramiczne . Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym tygodniu zacznę robienie drugiej części stropu Oby Bank milczy i w poniedziałek będzie taka mała zagryweczka Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 31.08.2008 07:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2008 Wczoraj skończyłem wyprowadzać kominy ponad planowany poziom stropu Wyglądają następująco: http://images50.fotosik.pl/6/7152dc5ea4b3e103med.jpg To jest komin w kotłowni, a poniżej komin do kominka w salonie http://images36.fotosik.pl/6/2b2aedb2220dc480med.jpg To żółte coś to czapka, bo zima idzie Obecnie budowa od frontu wygląda następująco http://images26.fotosik.pl/271/74476e6a847322ecmed.jpg Jak można zauważyć stoją już filary, a od przyszłego tygodnia(Jutra ) zabieram się za resztę stropu. Pozdrawiam wiernych czytaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 03.09.2008 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2008 Wczoraj razem z bratem wciągnęliśmy do góry belki stropowe nad salonem i kuchnią. Potem odeskowaliśmy od wewnątrz, a dzisiaj będziemy stemplować. Byłem też w Starostwie, gdzie złożyłem podanie o wydanie zaświadczenia, że moje pozwolenie na budowę jest ważne po podziale działki. Kurde, chyba jest, co? To ostatni dokument, którego chce ode mnie bank. Jakoś nie mam weny, żeby się za to zabrać Może to ta świadomość, że będę od nich zależny przez następne X lat Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 05.09.2008 06:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2008 Dzisiaj taki mały jubileusz, bo równo rok temu rozpoczęły się wykopy pod wymianę gruntu. Kurcze, niektórzy po roku już mieszkają u siebie, a ja dalej bujam się ze stropem Nic to, przecież wiedziałem, że tak będzie Dzisiaj czeka mnie telefon do Starostwa, bo wczoraj dostałem obietnicę, że na dzisiaj ma być zaświadczenie na które czekam Oby tylko pozytywne Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 05.09.2008 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2008 Dostałem zaświadczenie, które niezwłocznie zawiozłem do banku. Pani w urzędzie dotrzymała słowa. Poszedł wniosek o zmianę warunków kredytowania(więcej na krócej). Zobaczymy co z tego wyjdzie. Popracowałem na budowie, ale resztę dnia sobie odpocznę od większego wysiłku, bo jakoś mam dzień słabizny Popracuję przy komputerze i też będzie dobrze. Poza tym muszę parę rzeczy doczytać, więc nawet dobrze się składa. Pozdrawiam(Asię i Piotra również ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 09.09.2008 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2008 Dalej robię strop. Idzie powoli, ale idzie Jak na razie nie mam większych kłopotów z układaniem, ale pracy sporo, a czasu mało. Dziś lub jutro mam mieć decyzję i zmianie warunków kredytu i będę wiedział czy zostaję przy Millenium, czy też zmieniam bank W zasadzie w tej chwili mam wszystkie dokumenty, więc chyba poszłoby szybciej. Trzeba też w końcu dogadać termin z gościem, który ma mi zrobić szalunki schodów , bo sam jakoś nie mam chęci(a w zasadzie czasu) się z tym dłubać Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 10.09.2008 06:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Dalej czekam na decyzję banku. Wczoraj zadzwonił gość z Energii i chciał mi zrobić przyłącze prądu, bo to on będzie wykonawcą. W sumie fajnie, ale musi poczekać aż będzie stan surowy, bo mam przyłącze napowietrzne . Miłego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 15.09.2008 08:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 No to gość od szalunku schodów się wypiął Muszę szybko kogoś znaleźć, żebym nie czekał z zalaniem stropu bo schodów nie będzie Jest nowa decyzja kredytowa z Millenium. Teraz jest jak najbardziej ok Na budowie mam ułożoną całą terive i obecnie uzupełniam szalunki tam gdzie strop nie sięgał. Musiałem zrobić dwa wymiany bo kominy przeszkadzały Mam zrobioną część zbrojenia i do zrobienia mam jeszcze zbrojenie przypodporowe, balkon(szalunki i brojenie) i belki na filarach. Głowice kolumnowe podobno jadą, ale kto je wie Jak będzie kasa, to trzeba szybko szukać cieśli i zamawiać więźbę, bo zima przyjdzie raz dwa, a w środku będzie trzeba robić Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 16.09.2008 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Głowice podobno dalej jadą Chyba mam już kogoś do szalunków schodów, ale powinien potwierdzic dopiero popołudniu. Prawdopodobnie będzie też robił więźbę, ale ta ma jeszcze czas Dzisiaj otrzymam na maila umowę kredytową, więc jeśli mi się spodoba, to niedługo ją podpiszę Na budowie przestój, bo mi się zachorowało i teraz więcej pracuje w domu . Dzisiaj to już cały meldunek Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 20.09.2008 07:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2008 Zdrowie nadal takie sobie, ale lepiej niż było. Już mogę pracować na budowie. Od dzisiaj na budowie mają działać dwaj panowie i robić szalunki i zbrojenie pod schody zabiegowe. Pominę ile mnie to będzie kosztowało, ale podobno takie są ceny . Teraz mam większą motywację do budowania samemu, bo jak miałbym płacić za robociznę, to by mi kasy zabrakło chyba na stanie surowym zamkniętym . Niestety ten weekend pracuję, ale w przyszłym tygodniu mam mieć wolne to znowu zażyje trochę ruchu Generalnie doszedłem do wniosku, że moje nerwy coraz szybciej puszczają i częściej daję upust swojej frustracji Przekonał się wczoraj o tym pan kurier co mi te moje głowice wiezie i dowieźć nie może Znowu nie dowiózł, bo była pomyłka w adresie, którą już dawno sprostowałem, i gdy do niego zadzwoniłem to usłyszałem, że będą do odbioru w magazynie bo on nie będzie jeździł na pipidówy Powiedziałem mu co myślę, zadzwoniłem do ich centrali i okazało się,że jednak będzie musiał polubić jeżdżenie po pipidówach Mają być w poniedziałek Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 22.09.2008 08:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2008 W sobotę popołudniu przyjechali panowie od schodów. Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Uśmiechnięci, doskonale wiedzący co i jak i do tego dokładni. To nie ja musiałem im przypominać, że dojdą jeszcze warstwy wykończeniowe, a Oni sami do mnie zadzwonili, abym im powiedział ile dojdzie na dole i na górze, żeby wszystko wyszło równo. Zobaczymy czy dzisiaj przyjadą, bo pogoda nietęga . Ja przymierzam się do szalowania balkonu bo czas powoli zalewać ten strop i robić dalej a nie ciągle narzekać i się op... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 23.09.2008 07:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 Panowie przyjechali i mocno pracowali. Muszę przyznac, że jestem naprawdę zadowolony jak na chwilę obecną. Widac, że przykładają się do pracy i to mi się podoba. Jeśli tak będzie wyglądało dalej ich podejście, to się zdecyduję, żeby im powieżyc zrobienie więźby. Ja wczoraj skończyłem doszalowywac miejsca, gdzie nie sięgała Teriva, a później zacząłem robic narożniki zbrojenia(wiązałem dodatkowe, wygięte pod kątem 90o pręty fi 10), żeby zachowac ciągłoś zbrojenia. Dzisiaj dalej będę to robił, a jak starczy czasu to zacznę szalunek balkonu. Dojechał też kurier z moimi głowicami do kolumn. Nareszcie I to na razie tyle. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 24.09.2008 06:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Jeszcze dzisiaj i jutro i schody będą gotowe do zalania. Ja też Wczoraj zrobiłem wszystkie łączenia, a potem giąłem strzemiona, do brakujących elementów. Dzień szybko zleciał. Za szybko Dzisiaj, po powrocie z pracy, najpierw wykuję bruzdę w ścianie, na której będą się opierały schody, a potem biorę się za szalunek balkonu. Od jutra mam wolne i może trochę podgonię na budowie, bo czas leci Muszę domówić stali, bo na 100% jej zabraknie, a ja nie chcę mieć przestojów w pracy, ze względu na brak materiałów. I tak mam go mało Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 26.09.2008 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 Wczoraj robiłem szalunek balkonu. Robiłem, robiłem i zrobiłem Wieczorem schody zostały skończone i już są gotowe do zalewania. Wyszły super i jestem zadowolony Teraz muszę się jeszcze zgadać, czy będą mi robili więźbę W sumie to bym chciał, bo panowie byli konkretni, uśmiechnięci i naprawdę zasuwali aż miło Dojechała też stal, którą domawiałem. Kurcze, ale to cholerstwo kosztuje. Dzisiaj zrobiłem zbrojenie balkonu i on też jest już gotowy. Później robiłem zbrojenie przypodporowe belek stropowych i jestem totalnie padnięty. Ledwo rękoma ruszam, bo wyginanie prętów fi16 nie jest najlżejszą pracą jaką znam . Plan na jutro to szalunek zewnętrzny na ścianie frontowej, a potem doszalowanie belek łączących filary z resztą domu. Zobaczymy jak pójdzie, bo średnio to widzę. Będzie trochę rzeźbienia Tak się już zastanawiam nad wykończeniem kominów i nie wiem na co się zdecydować Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 29.09.2008 06:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 No to szalowanie zewnętrzne stropu prawie skończone, a do belek nad filarami zrobiłem tylko przymiarkę Niestety zabrakło desek szalunkowych(k..a, nie mam pojęcia gdzie się podziały 4m3 desek szalunkowych, które kupowałem rok temu ). Dzisiaj muszę podzwonic, żeby gdzieś zamówic z1m3 i żeby nie złupili za transport . Dzisiaj także podpisuję umowę kredytową. Sam nie wiem czy się cieszyc Do zalania stropu muszę jeszcze przygotowac słupki łączące wieniec ściany kolankowej ze stropem, zrobic szalunki i zbrojenie nad filarami, trochę powzmacniac szalunki zewnętrzne, dołożyc kilka stempli pod belkami teriwy i powiązac zbrojenie nad doszalowywanymi kawałkami stropu. Jest tego trochę i sam nie wiem na kiedy ustawiac zalewanie stropu Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 01.10.2008 07:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Tak sobie planowałem zalewanie stropu na sobotę, ale patrząc na to, ile jest jeszcze do zrobienia to widzę, że chyba się nie uda Wczoraj dokupiłem 0,5m3 desek szalunkowych i przywiozłem je sobie sam. Przyczepką Bo mam Wystawały głupie 2m, ale co mi tam Wczoraj zrobiłem szalunki nad filarami. Dzisiaj jeszcze je wzmocnię i dokładnie wypoziomuje, ułożę zbrojenie i obłożę styropianem, bo tak jest w projekcie. Dzisiaj także wpadnie kierownik budowy i omówimy brakujące zbrojenia. Kredytu nadal niet, bo chcę wyprostować nieścisłości w KW i dopiero wtedy podpisać umowę kredytową. I to na razie tyle. Zdjęć nie ma bo jak kończę pracę to jest już zupełnie ciemno, a wcześniej nie mam do tego głowy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 02.10.2008 05:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Wczoraj był kierownik budowy. Popatrzył, postukał i pochwalił Omówiliśmy brakujące zbrojenia, obejrzał balkon, schody i szalunki belek nad filarami. Niestety pogoda nie dopisuje i ciężko podgonic na budowie Praktycznie podjąłem decyzję, że nie zalewam w sobotę, a całośc przeciągnie się o tydzień Do soboty włącznie robię na budowie, a w poniedziałek wyjeżdżam na trzydniowy odpoczynek, bo bardzo mi go potrzeba Muszę trochę naładowac bateryjki, bo się mocno wyczerpały Od przyszłego czwartku znowu będę działał na budowie i na spokojnie powzmacniam każdy element, co do którego mam wątpliwości. Tak będzie lepiej niż zalewac i myślec, czy wszystko wytrzyma Mógłbym zalewac innego dnia, ale moim pomocnikom skrzykniętym na tą okazję, nie pasuje, bo musieliby brac urlopy . W sprawie korekty położenia działki w Księgach Wieczystych udało mi się załatwic, że wszystko ma by gotowe w połowie przyszłego tygodnia i mam nadzieję, że wtedy podpiszę umowę kredytową. Tak się czasami zastanawiam, czy tylko mi tak wolno idzie załatwianie spraw urzędowych Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.