Ania i Tomek 26.08.2007 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 Kupiliśmy działkę, za którą jest piękna zielona ściana drzew. Zwłaszcza wielki kilkunastometrowej wysokości dąb wzbudził nasz entuzjazm. Super widok, zamiast w okna sąsiadów. Zaczęliśmy budowę... I okazało się, że te piękne drzewa, a głównie ten najpiękniejszy dąb kompletnie zasłaniają nam słońce. Salon, mimo że ma bardzo szerokie drzwi balkonowe i spore okno wcale nie jest słoneczny. Połowa działki też w cieniu.Jak myślicie, możemy coś z tym zrobić? Czy jest jakaś możliwość usunięcia tego dębu. Wokoło jest pełno innych, takich dużych też, więc może ten jeden da się usunąć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 26.08.2007 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 Wszystko do sie sciac - z tym ze to calkiem kosztowna sprawa o ile nie udowodni sie 'zlego stanu' zagrazania zyciu i mieniu to trzeba zaplacic od serdicy pienia chyba ... najtansze sa chyba topole - ale i tak pare tysiecy to kosztuje widzialem duza inwestycje gdzie wycenili wycinki drzew na ~200 tysiecy zlotych - tzn rekompensaty za wyciecie - a nie za fizyczne wyciecie i karczowanie nie wiem jak wyglada przenoszenie/ przeasdzanie etc gneralnei drzewa nie ogrodnicze starsze niz 5 lat to bida Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 26.08.2007 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 Jak zamieszkacie, to będziecie wdzięczni losowi za te drzewa, które zacieniają Waszą działkę. Gorzej będzie z liśćmi, ale to już inna kwestia.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 26.08.2007 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 Wszystko do sie sciac - z tym ze to calkiem kosztowna sprawa o ile nie udowodni sie 'zlego stanu' zagrazania zyciu i mieniu to trzeba zaplacic od serdicy pienia chyba ... najtansze sa chyba topole - ale i tak pare tysiecy to kosztuje widzialem duza inwestycje gdzie wycenili wycinki drzew na ~200 tysiecy zlotych - tzn rekompensaty za wyciecie - a nie za fizyczne wyciecie i karczowanie nie strasz, te opłaty są za wycinanie dla celów działalności gospodarczej lub wycinkę bez zgody. na cele mieszkaniowe koszt to symboliczna opłata za decyzję i ewentualnie zasadzenie w zamian nowych drzew (no, w skrajnym przypadku przesadzenie, ale się nie spotkałem). jeśli nie to jakaś strefa ochronna, pomnik przyrody, zabytek itp. to nie powinno być problemu. zapoznaj się z: ustawa o ochronie przyrody, rozdział 4, a potem do właściwego wydziału ochrony środowiska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 26.08.2007 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 tylko z tego co widac nie koliduja te drzewa z budowanym obiektem tylko zawezaja krajobraz - tez te same zasady ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Tomek 26.08.2007 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 z budowa nie kolidują, mało tego - nawet nie są na naszej działce, tylko zaraz za płotem - i tu może być też problem w siebie mamy fajną starą jabłoń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 26.08.2007 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 nie ma rozgraniczenia na kolidujące i nie... zasady są jedne. ja uzyskałem i wyciąłem z całej działki (i to zresztą nie jednej). rozdział 4 ustawy.oczywiście urzędnicy czasem marudzą bardziej w takich przypadkach, ale prawo jest po naszej stronie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 26.08.2007 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 z budowa nie kolidują, mało tego - nawet nie są na naszej działce, tylko zaraz za płotem - i tu może być też problem w siebie mamy fajną starą jabłoń a, jak nie Twój teren to problem. jak teren miejski to przechlapane, procedury są trudne, gmina sama sobie nie może wydać zgody, muszą pytać jakąś inną o analizę przypadku, nikt się nie chce podkładać, choć mi się raz udało. jeśli teren prywatny to dogadać się z właścicielem. poza tym to tylko w przypadku zagrażania bezpieczeństwu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Tomek 26.08.2007 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 a jeśli dostaniemy zgodę to mamy na swój koszt wycinać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 26.08.2007 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 nie ma rozgraniczenia na kolidujące i nie... zasady są jedne. ja uzyskałem i wyciąłem z całej działki (i to zresztą nie jednej). rozdział 4 ustawy. oczywiście urzędnicy czasem marudzą bardziej w takich przypadkach, ale prawo jest po naszej stronie. a to przepraszam bardzo - niedouczony jestem ;p prosty hydraulik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 26.08.2007 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 chyba, że to teren nieprywatny, a "zaraz za płotem" - przekonasz kogoś, że to w Twojej granicy, o ile drzewko nie jest na mapkach geodezyjnych dokładnie wrysowane. przy wydawaniu decyzji jest wizja lokalna, granice nie muszą być widoczne i nikt nie powinien wnikać (chyba, że im się to drzewko spodoba). machniesz nieprecyzyjnie ręką - o tu przechodzi granica. ale to już kombinowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakota 26.08.2007 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 a nie szkoda Wam drzewa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Tomek 26.08.2007 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 nie da się machnąć ręką, bo już jest płot i widać, jak w mordę strzelił, że to nie nasz dąbek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Tomek 26.08.2007 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 dakota: szkoda bardzo, bo dąb jest piękny i tak jak napisałam na początku wręcz wbudził entuzjazm, zanim okazało się, że w salonie mamy tak, jakbyśmy zasłonili sobie okna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakota 26.08.2007 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 dakota: szkoda bardzo, bo dąb jest piękny i tak jak napisałam na początku wręcz wbudził entuzjazm, zanim okazało się, że w salonie mamy tak, jakbyśmy zasłonili sobie okna szczerze powiem, że myślę tak - mogliście zaprojektować salon z drugiej strony ten dąb już tam był, gdybym była urzędnikiem i zależało to od mojej decyzji, nie wydałabym zgody, ale nie znam przepisów w tym zakresie co nie znaczy, że nie rozumiem, że macie problem i współczuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 26.08.2007 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 no to nie ma prostej i łatwej drogi, raczej zapomnij, a jak bardzo zależy to ustal kogo teren i kombinuj z właścicielem/urzędem. zacienianie to też może jakiś argument, są przecież jakieś normy co do zacieniania przez inne budynki i budowle - ale tak nigdy nie miałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Tomek 26.08.2007 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 wiesz dakota, nie mieliśmy innej możliwości, bo działka nie jest duża a dąb ogromny i bardzo blisko, nawet gdybyśmy salon mieli z innej strony, to dąb i tak by zasłonił okna mam nadzieję, że nie spotkam takiej urzędniczki jak Ty civic: czy Ty zajmujesz się zawodowo usuwaniem takich drzew? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 26.08.2007 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 civic: czy Ty zajmujesz się zawodowo usuwaniem takich drzew? nie, po prostu usuwałem drzewa jako inwestor już kilka razy, w tym obiłem się właśnie o takie przypadki jak tereny wspólne i miejskie (budowa małego osiedla). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Tomek 26.08.2007 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 tak sobie myślę: a może zamiast wyciąć skrócić to drzewo? słyszał ktoś o "obniżeniu" drzewa o jakieś 10 metrów?a może przesadzam, na razie to nie mamy wstawionych okien i jeszcze trochę stempli w salonie, może kiedy będzie już wykończone i ściany w jasnym kolorze to będzie lepiej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 26.08.2007 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 tak sobie myślę: a może zamiast wyciąć skrócić to drzewo? słyszał ktoś o "obniżeniu" drzewa o jakieś 10 metrów? tak, słyszałem. potrzebna przychylność urzędników i ich odpowiednie przekonanie - o ile to teren publiczny, w przypadku prywatnego - właściciela. tak, czy inaczej, musisz za tym pochodzić, i jeśli Ci zależy - nie odpuszczać, grzebać w prawie, pisać pisma, upierdliwym (choć nie od początku) być bo chyba przepisu wymuszającego coś takiego to się nie znajdzie (choć pewności nie mam, znowu może coś pogrzebać przy tych normach dot. zacieniania). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.