zielonooka 27.08.2007 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 bez komentarza No coz ten "no comments" to woj wybor do ktorego masz prawo , twoje przekonanie o jedynie słusznych pogladach i twoje klapki na oczach pozdrawiam rowniez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szklanka literatka 27.08.2007 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 podpisano: wlascicielka brzydkiego burego kota-dachowca Nie kokietuj, Zielonooka, że masz brzydkiego burasa, bo to jakiś wyjątek by byl wsrod burasów W życiu widzialam kilka brzydkich kotow, ale byly rasowe. Tylko kot dachowiec mnie jakoś ratuje (chyba ) No, nie wiem. Jeśli kot wazy 6 kg to może.... Ja mam przynajmniej dziecko chude i blade, bo koty w wiekszości utytulowane. Nie ma dla mnie ratunku Na swojego dachowca nie liczę - cóż może jeden dachowiec? Nic. Trawnik przechyla szalę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 27.08.2007 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 no dobrze moj kot buras jest przepiekny a ja naparwde nie wieszalabym na drzewach tych co chca miec rasowce jest taklie powiedzonko "kto bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem :)" ja nie jestem swieta w innych sprawach jak wiec moge osadzac tych co chca mies rasowego psa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 27.08.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 a teraz do roboty kochane babki, bo od siedzenia na forum to nic dobrego nie wynika (a co niektórzy to tu weterani widzę, ciekawe jak łączą to z karmieniem rasowców i ciężkim zarobkiem na ich utrzymanie oraz kupno przede wszystkim) bardzo prosto babko jak skończysz koncentrowac sie na tej nienawiści do bogatych ... to ....samo przyjdzie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 27.08.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 ciężkim zarobkiem na ich utrzymanie oraz kupno przede wszystkim) To nawet bardzo się nie spocę, psa rasowego amstaffa można mieć już za 600zł tzw. peta czyli nie hodowlanego albo i taniej jak się dobrze poszuka, odejmując kwotę jaką pobiera schronisko + przegląd u weta + szczepionki, bo raczej szczepiony nie będzie + odrobaczanie, bo schroniska tego nie pilnują wychodzę na 0. Jeśli pogadać poważnie z hodowcami można znaleźć pieska lub suczkę na warunek hodowlany, na wystawy jeździsz dla przyjemności i nie traktujesz ich jako koszt tylko jako zysk. Każda pasja kosztuje . Co do wyżywienia psów w moim domu nigdy nie było podziału na kundelki i rasowce, wszystkie jadły to samo, więc po stronie kosztów saldo się zgadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szklanka literatka 27.08.2007 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 Moje rasowce najbardziej lubia wcinać kundelki, takie po 6 kg. Kundli nie karmię, bo one żyją wdzięcznością do końca życia Gdybym miala ONka z rodowodem to byloby jeszcze taniej - zagryzalby dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.08.2007 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 bez komentarza a teraz do roboty kochane babki, bo od siedzenia na forum to nic dobrego nie wynika (a co niektórzy to tu weterani widzę, ciekawe jak łączą to z karmieniem rasowców i ciężkim zarobkiem na ich utrzymanie oraz kupno przede wszystkim) Pozdrowionka! Masz rację, z siedzenia niektórych osób na forum nic dobrego nie wynika . Gdyby zajęły się czym innym, moze by i wpadły na pomysł jak zarobić na dom, rasowca albo przytulisko dla nierasowców. I się przy okazji nieco oddęłły . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.08.2007 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 Moje rasowce najbardziej lubia wcinać kundelki, takie po 6 kg. Kundli nie karmię, bo one żyją wdzięcznością do końca życia Gdybym miala ONka z rodowodem to byloby jeszcze taniej - zagryzalby dzieci. Qrcze, to muszę jeszcze przygarnąć pół kota żeby mi zostało odpuszczone. Jak to zrobić, ratujcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szklanka literatka 27.08.2007 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 Qrcze, to muszę jeszcze przygarnąć pół kota żeby mi zostało odpuszczone. Jak to zrobić, ratujcie Myśle, że bledsze dziecko i likwidacja polowy trawnika też pomogą. Bo teraz to jesteś ewidentnie wielcy państwo, którzy wyszli z biedy i się dorobili. I jeszcze te dzieci Jak ktoś się tylu dzieci dorobil to od razu widac ten snobizm. Będzie się teraz przechwalać na trawniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katya1984 28.08.2007 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Myślę, że każdy może mieć swoje zdanie i nie należy nikogo zmuszać do adopcji psa ze schroniska (czy też do kupna psa konkretnej rasy). Można tylko uwrażliwiać, informować. Ja już zawsze będę brać psy ze schroniska. Póki co, mam 2 i nie ma z nimi żadnych problemów. Czasem też mam coś na tzw. tymczasie i jakże wielka jest moja duma kiedy zastraszona kupka nieszczęścia przeobraża się w pięknego i szczęśliwego psiaka. A tutaj metamorfozy:http://pl.youtube.com/watch?v=QSONsHUuAlMhttp://pl.youtube.com/watch?v=XsJjTj8IdGc&NR=1http://pl.youtube.com/watch?v=tAiZsMaxoRQ&NR=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 28.08.2007 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 i to jest świetne podejścieuwrazliwiaća nie zmuszać do czegoś na dodatek plując pod stopy z wielkim obrzydzeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 28.08.2007 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Ja mam przynajmniej dziecko chude i blade, bo koty w wiekszości utytulowane. Nie ma dla mnie ratunku Na swojego dachowca nie liczę - cóż może jeden dachowiec? Nic. Trawnik przechyla szalę ... Cu-dow-ne i następne komentarze też, chyba założę Twój fan-club Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 28.08.2007 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 no to oddaj te psy rasowe a weź kundi (bierz te mniejsze - bo możesz wziąć 6x 1kg zamiast 6kg), dziecko przegłodź trochu coby zbladło jak jeszcze śmiesz mieć trawę to powiem Ci jedno wstydź się snobie bezczelny Ja nie spełniam kryteriów, przypominam: - właśnie okropnie zuobżałam, bo spłacam dom - rasowce bez rodowodów, to tylko kundelki udające rasowce - a jeden to "przypadek" ze schroniska - kot kundel najczystszej krwi, z klatki schodowej zebrany 12 lat temu i jak dom wystawiłam cudny, to go wcale (kota) się nie pozbyłam. Jakoś podświadomie kotka przestała wychodzić, może coby widoku nie psuć. Trawę tylko mam, wczoraj dosiany nowy kawałek. I krzaczki posadzone, wrzosy kwitną.... cudo, a te widoki. Ja na forum, mąż pracuje na karmę i weta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danap 28.08.2007 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Moje rasowce najbardziej lubia wcinać kundelki, takie po 6 kg. Kundli nie karmię, bo one żyją wdzięcznością do końca życia Gdybym miala ONka z rodowodem to byloby jeszcze taniej - zagryzalby dzieci. szklanka literatka rules Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danap 28.08.2007 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 (...)wiedzcie że w schroniskach są niestety i takie rasowce, albo mixy do złudzenia przypominające!! Fitzgeraldine prawie czyni znaczną różnicę, Niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, będzie wypasiony snobistyczny pies w wielkiej chałupie kotek tez rasowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 28.08.2007 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 ja nie ma uprzedzeń do rasowych czy nie, czasami los o tym decyduje;jedno mnie śmieszy - dorabianie filozofii do tych pierwszych, snobizm i marna próba bycia oryginalnym, świadczące o próbach dowartościowania się w sposób dość prosty: znana rasa=kupa kasy wydana + fobie zwierzęcia i opiekuna nie neguję Waszych wyborów - ale nie ukrywam, często są dla mnie śmieszne i irracjonalne zazwyczaj silne osobowości nie potrzebują potwierdzenia w otaczających ich przedmiotach martwych i ożywionych, a na pewno nie przykładają do tego takiej wagi jak co niektórzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
farida 28.08.2007 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Witam.szczerze nie doczytalam do konca,ale powiem slow kilka.O wolontariuszach.Przegladalam czasem "oferty" ze schronisk,bo szukalam odpowiedniego psa.odpowiedniego znaczy takiego ktorego moglabym miec w warunkach jakie mam i byloby to z kozyscia dla obu stron.Do dalszych poszukiwan zrazily mnie po czesci kometarze wolontariuszy typu:niedobry pan to,niedobra pani tamto,wyzucili,zapomnieli tralalala.Skad oni wiedza co dzialo sie z psem wczesniej,moze to wluczega z usposobienia i ciagle uciekal az sie zgubil,moze jego wlasciciel zgina,popadl w tarapaty.Roznie byc moglo.To po pewnym czasie robi sie irytujace(czytanie takich tekstow) i wrecz odnosi odwrotny skutek do zamierzonego.I uwazam(pewnie nie jedyna) ,ze czasem najlepsze co mozna zrobic dla cierpiacego psa to pozwolic mu przestac cierpiec.Dobra,nazwe to-uspic czyli wmiare bezbolesnie zabic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 28.08.2007 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 napewno kupowanie rasowego psa tylko dla szpanu jest nieporozumieniemto jest po rpostu bardzo przedmiotowe traktowanie brata mniejszego.tak samo jak branie kundiego i wiązanie go na łańcuchu w celu monitorowania obejścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 28.08.2007 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 napewno kupowanie rasowego psa tylko dla szpanu jest nieporozumieniem to jest po rpostu bardzo przedmiotowe traktowanie brata mniejszego. tak samo jak branie kundiego i wiązanie go na łańcuchu w celu monitorowania obejścia. tylko dla szpanu? a po co jeszcze kupuje się takie psy (pomińmy walki i na prawdę "nawiedzonych" hodowców) jakby chłop mógł kupić amstafa, czy innego "fajtera" za symboliczną złotówkę to co by kupił? wybrałby ratlerka wymieszanego z chihuahua za 1,50 lub innego pudlowca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szklanka literatka 28.08.2007 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 a po co jeszcze kupuje się takie psy (pomińmy walki i na prawdę "nawiedzonych" hodowców) Do walk jeszcze tu nie doszliśmy, ale ja bym chciala wiedziec kto to jest ten nawiedzony hodowca. Mam pewne podejrzenia, że moge się zaliczac do tej kategorii.. Poproszę o definicję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.