Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nowy dziennik budowy domu który mi się marzy


Recommended Posts

Wszystko wygląda na to że już prawie zdecydowaliśmy się na projekt. Będzie to dom w rododendronach 6 z garażem dwustanowiskowym (pełnia szczęścia :D mój samochód będzie też miał swój domek). Oczywiście będą pewne przeróbki. Na razie czekamy na odpowiedź z Archonu w sprawie przeróbek. Uff... Właściwie to zaczynałam się już zastanawiać czy ten dom powstanie naprawdę bo ja już tyle domów obejrzałam na papierze i tyle ich już przebudowałam zę zaczęłam wątpić czy my go zbudujemy.Podaję link i proszę o wskazówki

http://www.archon.pl/index.php?act=12_a&sid=m4552e17f88f13&lang=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 170
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No i już, decyzja podjęta. Pani architekt zaproponowała że zrobi nam rododendrona 6 od początku (czytaj będzie projekt indywidualny na wzorze rodo 6). Tak więc można powiedzieć że projekt wybrany. Będzie gotowy dopiero na przełomie grudnia/ stycznia a teraz zabieram się za sprawę prądu. :D :lol: :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witajcie. Prąd zostawiłam sobie na później. A teraz finalizuję sprzedaż mojego obecnego domu. Jest już chętny i potencjalny nabywaca :lol: . Wyprowadzka w lutym 2008 r. Tak więc w ciągu najbliższego roku będę musiała przeprowadzić się dwa razy :roll: . Ale co tam. Nie ma tego złego... Przynajmniej nie będziemy zobligowani jakimś oststecznym terminem wyprowadzki z obecnego domu z zagrożeniem, że nowy jeszcze się nie wykończył. Planuję zacząc budowę w marcu 2008 a wprowadzić się ...może w grudniu 2008? :p Zobaczymy. Na razie poszukuję domu do wynajęcia w Poznaniu (Grunwald, Plewiska, Junikowo) lub w Skórzewie. Może ktoś z Was coś ma????

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Cd. Dom sprzedany, dom do wynajęcia znaleziony. Czyli nic tylko się cieszyć. Kasa na budowę będzie w styczniu więc planowane rozpoczęcie w marcu jest jak najbardziej realne. Teraz jesteśmy na etapie wykańczania projektu (sama nie wiem czy ja wykończę męża, czy mąż wykończy mnie, czy ten projekt wykończy nas :roll: ). Wiem, wiem to dopiero początek. No ale właściwie to można powiedzieć że nie jest źle. Co prawda mąż namawiał mnie na projekt indywidualny.... i co.... okazuje się, że wszystkie marzenia nie mogą być spełnione. Niestety, jak się ma duże wymagania i ograniczenia wielkością działki i warunkami zabudowy to efekt jest taki, że:

1. Gabinet męża będzie na I pietrze niestety :roll:

2. Spizarnia nie bedzie obok kuchni tylko 10 krokow od kuchni

No coz, ale i tak bedzie fajnie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, wracam do tematu przepisania umowy na wode. Minal ponad miesiac )sorry za brak polskich liter ale cos mi sie porobilo z klawiatura i nie wiem co sie stalo :oops: .Wiec minal ponad miesiac i umowy nie ma. Wiec dzwonie do wodociagow i pytam co sie dzieje. I co sie okazzuje. Pan w dziale sprzedazy nie ma moich dokumentow i mam dzwonic do dzialu technicznego. Pytam kto podpisuje umowe. Pan mowi ze dzial sprzedazy. To po co mam dzwonic do dzialu technicznego. Bo tamta Pani prowadzi moja sprawe. Ale ja juz nie mam zadnej sprawy. Ja chce tylko umowy :roll: . Ale mam dzwonic do tamtej pani, a on mnie przelaczy bo nie moze sie do tej pani dodzwonic. O rany przeciez jak on sie nie moze do niej dodzwonic to jak chce mnie przelaczyc :o Podziekowalam i powiedzialam ze sama sobie zadzwonie. Dodzwonilam sie za pierwszym razem :p ciekawe :roll: . Przypomnialam sie i pani powiedziala ze sie zorientuje. Po czym zadzwonil pan i mowi ze moje papiery sa u pani )tej ktora ze mna rozmawiala przed chwila i ze ja mam zadzwonic do tej pani, zebz ona przyniosla mu moje papiery to on wtedy napisze umowe :o :evil: No nie, to pytam pana juz nie bylam grzeczna czy to aby nie on powinien ruszyc d...y i sobie przyniesc moich papierow. No chyba sie pryestraszyl. Potem yadzwonil ray jeszcze i powiedzial,ze znalal moje papiery pod innym adresem. Pytam kiedy wplynely, a on na to ze ponad miesiac temu. Pytam jaki ma termin na wystawienie umowy... mowi 1 miesac. No to poczekam sobie 1 tydzien i zadzwonie do niego znowu. :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No... umowa na wodę jest :lol: Przysłali mi ją w tempie ekspresowym. Mają szczęście, bo ja grzeczna jestem do czasu, a potem jak się wtruję to :evil: ręka, noga, mózg na ścianie a oko na widelcu :lol: Teraz ja sobie troszkę tą umowę w domku potrzymam a potem ją podpiszę i odeślę :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś a właściwie wczoraj nastał wielki dzień :lol: Byliśmy z małżonkiem u architekta i dopięliśmy szczegóły :lol: :lol: :lol: Teraz tylko damy wyniki odwiertów i badań geologicznych aby konstruktor mógł przewidzieć odpowiednie fundamenty (okazało się w niektórych miejscach jest coś? :oops: ale co to nie wiem, tak jakby piasek czy cóś, w każdym razie coś miękkiego co spowoduje, że musimy głębiej wkopać fundamenty ale ja się na tym nie znam :oops: ).

No...ale najważniejsze, że środek zaakceptowany, zgodność co do wszystkiego jest (poza moimi dwoma kompromisami: nie mam spiżarni przy kuchni i nie ma gabinetu męża na dole :cry: ale ja sobie to odbiję w odpowiednim momencie:roll: :wink: ), teraz pozostanie nam naciskać na konstruktora, który ponoć baaaardzo oporny jest :o i przygotować wszystko tak, żeby pod koniec grudnia :) no może na początku stycznia składać papiery :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, projekt zjazdu też gotowy (musimy wjazd na działkę, czyli połączenie ulicy z naszą działką wyłożyć kostką pozbrukową ...czerwoną :wink: ale sobie wymyślili :roll: :o ) i teraz czekamy na decyzję lokalizacyjną i uzgodnienie projektu zjazdu z ZDM i koniec papierologii :p Właściwie to nie było tak źle jak się bałam :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...
Aha, jeszcze jedna wiadomość: wczoraj zamówiłam przeprowadzkę na początek lutego. Udało nam się wynająć fajny dom (na czas budowy) i w związku z tym w tym roku będę się przeprowadzać dwa razy... :roll: Muszę to jakoś przeżyć choć nie będzie łatwo :cry: Jedyna rzecz, którą się pocieszam to to, że druga przeprowadzka (czytaj do naszego domku, który się jeszcze nie zaczął budować :wink: ) będzie na pewno dużo przyjemniejsza :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj mój małżonek pojechał "skontrolować" P. Architekt :lol: Tzn. tak przy okazji, bo dowoził jej jakieś papiery. A ona pyta: czy mamy zawartą umowę na wodę i ścieki? Nooooo jasne, że mamy :D uff. A czy macie zawartą umowę na prą? Noooo jeszcze nie mamy bo czekamy aż łaskawie nam przyślą :x > choinka.... juz dawno tam byłam i nie przysyłają :evil: Czyżbym musiała zadziałać tak samo jak w wodociągach??? :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dzisiaj w końcu dodzwoniłam się do wodociągów :x po dwóch dniach :x Już nie będę zanudzać ile telefonów musiałam wykonać, w każdym bądx razie efekt jest taki, że: umowa cesji, którą podpisałam z poprzednią właścicielką została jej 29.11.2007 r. odesłana do domu, ponieważ był błąd w ...nazwie zakładu :evil: A szanowna poprzednia właścicielka jeszcze go nie odesłała :evil: A ja to potrzebuję do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę w przyszłym tygodniu :cry: :cry: :cry:

PS. Rom-ku miałes rację to się nazywa umowa o przyłączenie do sieci :D Dzięki wielkie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uffff... przez chwilę wczoraj serce mi stanęło... :o ale ruszyło :lol: a o co chodzi... oczywiście o papiery. Wczoraj małżonek spotkał się z poprzednią właścicielką, podpisała umowę cesji na umowę o przyłączenie do sieci, małżonek biegusiem zawiózł do Enei, zeby oni podpisali i bęc... gotowe :lol: Ale się ucieszyliśmy, że wszystkie papiery do pozwolenia mamy, a tutaj wyskakuje, że musimy mieć warunki techniczne przyłączenia prądu :o :o . O co chodzi :roll: Nie będę zanudzać moim dochodzeniem i prowadzeniem śledztwa w sposób błyskawiczny, ale okazało się, że cesja umowy i sama umowa na przyłączenie do sieci to jest coś więcej niż warunki techniczne przyłączenia prądu :lol: W sumie chyba logiczne... choć dla mnie jako laika nie bardzo :wink: Ale najważniejsze, że papiery są.

A co do P. Architekt to w poniedziałek dostanie gotowy projekt od konstruktorki, obrobi go w dwa dni i w środę będziemy mogli odebrać komplet dokumentów, żeby złożyć wniosek o pozwolenie na budowę :lol: :lol: W sumie powinnam się cieszyć, ale dopóki nie zaniosę tego do WUiA i nie przyjmą to chyba się cieszyć nie będę :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yes yes yes właśnie małżonek przywiózł projekt!!!! :D :D :D :D :D :D hurrraaaa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

cieszę się jakbym już miała to pozwolenie :roll:

no to nie wiem jak się będę cieszyć jak już będzie to pozowlenie, a potem jak ruszy budowa, a potem jak wykończeniówka będzie mnie wykańczać a jak się wprowadzę to to to już nie wiem co :wink: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wniosek o pozwolenie na budowę oczywiście już sobie leży na biureczku w Architekturze. Ciekawe jak długo tam poleży???? :roll: :roll: :roll: :roll: A ja się zastanawiam nad:

1. Zmianą projektu wjazdu (trzeba przesunąć bramę o 1 m w lewo bo nie zgadza się o ten metr z wjazdem do garażu, oczywiście to nie jest jakaś tragedia ...ale trzeba papiery zrobić)

2. Czy nie trzeba już ogrodzenia stawiać????

3. Bo rozdzielnicę budowlaną trza załatwić

4. :roll: :roll: Czy muszę czekać na uprawomocnienie pozwolenia czy mogę (jak dostanę pozwolenie) już prosić geodetę o wytyczenie domu :roll: :roll: :roll:

5. może coś jeszcze ale....zapomniałam :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: No jak mnie dzisiaj szlag jasny trafił :evil: Pisałam, że mąż w środę wieczorem przyniósł gotowy do złożenia projekt, ja pobiegłam w czwartek rano szybciutko złożyć wniosek o pozwolenie na budowę (całe szczęście, że coś mnie tknęło, żeby zrobić ksero rzutów parteru, poddasza, przekrój) i wczoraj okazało się, że:

Nasz wspaniały projekt indywidualny ma ...błędy :evil: :evil: :o :o :o .

Po pierwsze: ściana kolankowa (nasz priorytet) w łazience, pralni i garderobie ma 100 cm (w pozostałych pomieszczeniach ma tak jak chcieliśmy 150 cm)

Po drugie: Wysokość pomieszczeń poddasza ma ... 310 cm (na cholerę mi tyle?)

Po trzecie: Nie ma poddasza, na którym miał być strych :evil: :evil: :evil:

W konsekwencji trzeba przekonstruować dach (to drobnostka przecież... nie?)

Zapytacie co Pani architekt na to:

Po pierwsze: ale nie mówiliście, (oczywiście, że mówiliśmy), że wszędzie ma być ścianka kolankowa 150 cm (ale nie mówiliśmy, że tu ma mieć 100 cm a tu 150 cm) :evil:

Po drugie: Pomieszczenia możecie sobie wyregulować sufitem podwieszanym

i po trzecie i w konsekwencji drugiego nie będę przecież chodziła po suficie podwieszanym, żeby wejść na strych :evil: :evil: :evil:

a w ogóle to poganialiście mnie i to dlatego :evil:

No tak faktycznie jak się w październiku umawialiśmy, że na początek stycznia ma byc gotowy projekt (i na to się zgodziła) to faktycznie poganialiśmy :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha.... z dobrych wiadomości to mamy zamiar w przyszłym tygodniu zaprosić na naszą działką ciężki sprzęt, który wyrówna teren, powyrywa chaszcze, i będzie można ogrodzić :lol: :lol: :lol: :lol: Ale się cieszę :D

A propo's powyższego postu: Muszę teraz zmienić tą część projektu, która jest zepsuta (choć oczywiście Pani architekt mówi, że ona zrobiła tak jak my chcieliśmy, więc nic poprawiać nie będzie :evil: :evil: :evil: :evil: no... to ona jeszcze nie wie z kim ma do czynienia :roll: ). I zastanawiam się czy teraz to wymieniać ( a termin wydania pozwolenia na budowę już leci i zapewne wycofanie projektu wstrzyma ten termin) czy poczekać na pozwolenie wg tego projektu który mają (tego niewłaściwego) a zaraz potem złożyć wniosek o zmianę pozwolenia na budowę???? Tylko czy taka zmiana pozwolenia nie wstrzyma robót budowlanych??? Nie wiem... ale na pewno się dowiem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...