Komentarze do nowego dziennika budowy który mi się marzy

[monia77w1]

No właśnie, nie określiłysmy się co lubimy

 

Takiego nie lubię.

http://www.funnypop.com/pictures/data/504/13pregnant_man.jpg

 

O ffuuuu, okropny. Romek patrz czym grozi picie piwa

[bobowa budowniczowa]

No właśnie, nie określiłysmy się co lubimy

 

Takiego nie lubię.

http://www.funnypop.com/pictures/data/504/13pregnant_man.jpg

 

 

 

 

bleeeeee

[monia77w1]

A co to dzisiaj jakaś promocja

 

poryczałam się ze smiechu

 

Monia proszę bardzo

 

 

http://www.mypolinfo.com/zdjecia/1181761947_223233.jpg

 

Postarałyście się dzisiaj dziewczyny. Od razu mi lepiej Dzięki

[Edmar70]

 

O ffuuuu, okropny. Romek patrz czym grozi picie piwa

 

Faceci nie myślą perspektywistycznie.

[bobowa budowniczowa]

 

O ffuuuu, okropny. Romek patrz czym grozi picie piwa

 

Faceci nie myślą perspektywistycznie.

 

Ja to mówię, że kobietom się film wyswietla

[monia77w1]

 

O ffuuuu, okropny. Romek patrz czym grozi picie piwa

 

Faceci nie myślą perspektywistycznie.

 

Niestety

[bobowa budowniczowa]

Powiem Wam kawał

 

Żona wybiera się do sanatorium. Mąż mówi, że kupi jej dres. Bo pewnie będzie wygodniej na tych spacerach. Żona wraca do domu, rozpakowała walizkę, mąż pyta: a gdzie masz dres? Wiesz nie mam ani dresu, ani okresu, ani adresu

[monia77w1]

Powiem Wam kawał

 

Żona wybiera się do sanatorium. Mąż mówi, że kupi jej dres. Bo pewnie będzie wygodniej na tych spacerach. Żona wraca do domu, rozpakowała walizkę, mąż pyta: a gdzie masz dres? Wiesz nie mam ani dresu, ani okresu, ani adresu

 

Muszę powiedzieć meżowi, żeby mi przypadkiem dresu nie kupował

[Edmar70]

Powiem Wam kawał

 

Żona wybiera się do sanatorium. Mąż mówi, że kupi jej dres. Bo pewnie będzie wygodniej na tych spacerach. Żona wraca do domu, rozpakowała walizkę, mąż pyta: a gdzie masz dres? Wiesz nie mam ani dresu, ani okresu, ani adresu

 

Świetne.

 

Ja też coś mam.

 

Facet wraca od lekarza i mówi żonie, że powiedział mu, że zostało mu tylko 24 godziny życia. Po tych słowach prosi ją o seks. Oczywiście, zgadza się i kochają się. Jakieś sześć godzin później facet mówi:

- Kotku, zostało mi tylko 18 godzin życia. Moglibyśmy zrobić to jeszcze raz?

Żona oczywiście się zgadza i robią to znowu. Później facet idzie do łóżka, patrzy na zegarek i uświadamia sobie, że zostało mu tylko 8 godzin. Dotyka ramienia żony i mówi:

 

- Kotku, zróbmy to jeszcze raz, zanim umrę.

- Oczywiście, kochanie - mówi żona.

Kochają się trzeci raz. Potem żona odwraca się i zasypia. Facet martwi się zbliżająca się śmiercią, przewraca się z boku na bok i wierci, aż w końcu zostaje mu tylko 4 godziny życia. Klepie żonę, a ta się budzi.

 

- Kochanie, zostało mi tylko 4 godziny życia. Czy myślisz, że moglibyśmy...

W tym momencie żona siada i mówi:

- Słuchaj, ja muszę rano wstać, ty nie!

[Edmar70]

Oglądacie komediowy serial na TVN "39 i pół". Luzacki jest i pełen humoru. Właśnie teraz idzie. Polecam, można się pośmiać.

[monia77w1]

Oglądacie komediowy serial na TVN "39 i pół". Luzacki jest i pełen humoru. Właśnie teraz idzie. Polecam, można się pośmiać.

 

Tak jednym okiem, Ja to wogóle do oglądania telewizji to nie za bardzo, wolę neta. Kawał boski

[Edmar70]

Kiedyś była ze mnie wielka kinomanka. Nie przepuściłam żadnego dobrego filmu. Z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę przesiadywałam przed tv do późnych godzin nocnych. Ale teraz jakoś zaniedbuję moje ukochane kino. Nie pamiętam kiedy oglądałam jakiś dobry film.

[monia77w1]

Też się kiedyś lubiłam pogapić w telewizor ab teraz mam problem z obejrzeniem pół godzinnego filmu. Zresztą rzadko leci coś ciekawego.

[Edmar70]

A Ania już nas chyba nie lubi????

[monia77w1]

A Ania już nas chyba nie lubi????

 

A moze się relaksuje z mężem

[Edmar70]

A Ania już nas chyba nie lubi????

 

A moze się relaksuje z mężem

 

No chyba, że tak.

Ja też spadam się porelaksować. snem

 

Papatki. Do jutra.

[monia77w1]

Papa, do jutra, milego relaksu

[Edmar70]

Witam z rana!!!

To raczej do mnie nie podobne, abym o tak wczesnej porze na forumie siedziała, ale chciałam zdjęcia wkleić do "fotosika" i dopiero teraz dobrze działa.

 

A wieczorkiem tylko ja z Monisią sobie gadałyśmy. Reszta nie wiadomo gdzie.

[Ania_i_Grzegorz]

witam ranne ptaszki:-)

[Ania_i_Grzegorz]

ja już byłam na budowie, sprawdziłam , czy mi się ekipy stawiły i normalnie się ucieszyłam bo po tym prawie miesięcznym postoju ( oczekiwanie na cieślę no i mury schły szybko tą "zimą marcową" )

wreszcie ruch i gwar wokół naszego domku