Komentarze do nowego dziennika budowy który mi się marzy

[monia77w1]

W sumie dopiero za 10 m-cy planujemy przeprowadzkę.

Pewnie jeszcze z 10 razy zmieni mi się koncepcja

[Edmar70]

W sumie dopiero za 10 m-cy planujemy przeprowadzkę.

Pewnie jeszcze z 10 razy zmieni mi się koncepcja

 

Nawet 100 razy

Nie ma tak prosto.

[monia77w1]

Edytko, nic nie mów.

Właśnie zmieniła mi sie koncepcja rozmieszczenia szafek w kuchni i przymierzam się do kucia ścian, które właśnie zaciagnęłam gładzią

[GLAMOURMUM]

Dzień dobry...

Miłego dnia życzę..

[bobowa budowniczowa]

no bo własnie silikonowy można myc a takiego nie

 

U mnie jest silikonowy

[bobowa budowniczowa]

Edytko, nic nie mów.

Właśnie zmieniła mi sie koncepcja rozmieszczenia szafek w kuchni i przymierzam się do kucia ścian, które właśnie zaciagnęłam gładzią

 

Monia przemyśl to jeszcze raz

Z jedne strony szkoda Twojej pracy, ale z drugiej strony rozumie, że lepiej teraz coś zburzyć niż potem płakać

 

I właśnie z tego powodu, żeby nie mieć za duż czasu na zmiany koncepcji zdecydowałam się budować szybko.

Myślę, że bardzo trudne jest budowanie gdy buduje się długo (np. kilka lat) bo koncepcja może się często zmieniać i w ten sposób można albo nigdy nie skończyć albo skończyć i być niezadowolony.

 

Ja podejmuję decyzję szybko. Jak już zamówiłam np. meble to nie oglądam innych bo za pół roku znowu się zmieni moda i będę żałować że nie zrobiłam właśnie takich.

Choć musze przyznać, że mój dom nie będzie modny.

Będzie przede wszystkim łatwy w utrzymaniu czystości, funkcjonalny, odpowiadający moim potrzebom i nie robiony na pokaz, na zasadzie" ale jak to zrobię to co ludzie powiedzą"

[GLAMOURMUM]

Edytko, nic nie mów.

Właśnie zmieniła mi sie koncepcja rozmieszczenia szafek w kuchni i przymierzam się do kucia ścian, które właśnie zaciagnęłam gładzią

 

Monia przemyśl to jeszcze raz

Z jedne strony szkoda Twojej pracy, ale z drugiej strony rozumie, że lepiej teraz coś zburzyć niż potem płakać

 

I właśnie z tego powodu, żeby nie mieć za duż czasu na zmiany koncepcji zdecydowałam się budować szybko.

Myślę, że bardzo trudne jest budowanie gdy buduje się długo (np. kilka lat) bo koncepcja może się często zmieniać i w ten sposób można albo nigdy nie skończyć albo skończyć i być niezadowolony.

 

Ja podejmuję decyzję szybko. Jak już zamówiłam np. meble to nie oglądam innych bo za pół roku znowu się zmieni moda i będę żałować że nie zrobiłam właśnie takich.

Choć musze przyznać, że mój dom nie będzie modny.

Będzie przede wszystkim łatwy w utrzymaniu czystości, funkcjonalny, odpowiadający moim potrzebom i nie robiony na pokaz, na zasadzie" ale jak to zrobię to co ludzie powiedzą"

 

 

Brawo dla bobowej....,za to,że buduje dom pod siebie..... a nie pod gości...

Wielkie oklaski.

[bobowa budowniczowa]

Dzięki Glamurku

Wiesz, niektorzy nie potrafią tego zrozumieć.

A jak widzą moje niemodne gresy to mówią: no co Ty, teraz perłowe podlogi się daje

No i co z tego. Zawsze marzyłam o polerowanym gresie i wreszcie będę go miała. Czy się sprawdzi to jest oczywiście odrębna kwestia

[Edmar70]

cześć!

 

Szkoda mi ludzi budujących pod publikę. To trochę nienormalne jest. Ja np. jestem bardzo praktyczna. I w miarę możliwości teraz też staram się meblować mieszkanie, aby było dla mnie wygodne i funkcjonalne. Nie wyobrażam sobie być niewolnikiem własnych mebli, tylko dlatego, że są na topie, bądź warto się takimi pokazać.

Niestety nie brakuje takich ludzi.

[bobowa budowniczowa]

No i znowu mamy coś wspólnego Edyś - praktyczne rozwiązania

 

Ale Ty mi Kochana szybko mów co z mamą ????????????????????????

[Edmar70]

No i znowu mamy coś wspólnego Edyś - praktyczne rozwiązania

 

Ale Ty mi Kochana szybko mów co z mamą ????????????????????????

 

Praktyczne rozwiązania GÓRĄ!!!

 

O mamie napisałam u siebie.

[nitubaga]

no to jestem....

 

 

przeczytałam dziennik od dechy do dechy.....ale komentarze chyba odpuszczę czekam na foty kakałkowej elewacji... do tego powiem, że meble Vox - to i mój typ do pokoi chłopców.

 

 

No i ja tez mam działkę wielkoobszarową całe 565 m2

 

i od dziś dorzucam się do Twoich podglądaczy... i za kciuki chciałam podziękować... pomogły... tzrymane przez takich LUDZI zawsze pomagają...

[monia77w1]

Cześć kobitki

 

dopiero niedawno wpadłam do domu a połowy spraw i tak nie załatwiłam.

Pan od internetu nie dotarł dziad jeden

Zadzwonic, ze go nie bedzie też nie był łaskaw.

Pan z Rockwoola też nie przywlókł swojego tyłka

Pół dnia przestałam w korkach

A mojej przyjaciółki dziecko właśnie wyladowało w szpita;u z zapaleniem płuc

 

No to koniec narzekania

Aniu, co do kuchni to juz mi się odwidziało i zostaje tak jak było.

Ciekawe kiedy znowu mi się odmieni

I w pełni Cię popieram z budowaniem dla siebie.

Ja też już x razy słyszałam po co ci to czy tamto a dlaczego nie masz tego itp.

a dlatego, ze dom buduje się dla siebie a nie dla innych

[Edmar70]

Witam!!!

 

Monia ale już tak do końca porzemyślałaś tę sprawę?

Żebyś tylko potem nie żałowała. Choć uważam, że kucie ścian, to dosyć drastyczne posunięcie, ale może nie takie straszne.

 

Ale Ty już sama wiesz najlepiej, jakie rozwiązanie będzie najlepsze.

[monia77w1]

Edytko,

 

ja mam milion pomysłów na minutę i czasami to sama nie wiem czego chcę

 

Co do postępów na budowie to jak narazie gładzie są w kuchni i salonie.

Strasznie wolno mi to idzie a duga wartswa to po prostu tragedia.

Strasznie ciężko idzie. Jutro albo w sobotę biorę się za sufit.

Mamy już ocieploną 1/3 poddasza ale po drodze powstał mały problem.

Zamówiliśmy wełnę Toprocka w dwóch partiach i za 2 razem przyszło całkiem coś innego i czekamy na pana z Rockwoola.

Najgorsze jest to, że już część wełny ułozona i bardzo możliwe, że czeka nas ponowne układanie

a 3 listopada wchodzi hydraulik i robi kotłownię

A dzisiaj zoastały zakupione przez mojego męża grzejniki łazienkowe

[bobowa budowniczowa]

No i znowu mamy coś wspólnego Edyś - praktyczne rozwiązania

 

Ale Ty mi Kochana szybko mów co z mamą ????????????????????????

 

Praktyczne rozwiązania GÓRĄ!!!

 

O mamie napisałam u siebie.

 

 

 

O mamie juz przeczytałam wrrrr..... co za paskudy

[bobowa budowniczowa]

no to jestem....

 

 

przeczytałam dziennik od dechy do dechy.....ale komentarze chyba odpuszczę czekam na foty kakałkowej elewacji... do tego powiem, że meble Vox - to i mój typ do pokoi chłopców.

 

 

No i ja tez mam działkę wielkoobszarową całe 565 m2

 

i od dziś dorzucam się do Twoich podglądaczy... i za kciuki chciałam podziękować... pomogły... tzrymane przez takich LUDZI zawsze pomagają...

 

Witaj Nituś

 

Cieszę się, że miałaś czas zajrzeć do mnie w tym szczególnym dla Ciebie dniu

 

 

Komentarze odpuszczone

 

Fotki wgrywam

Bywaj u mnie, zapraszam serdecznie

[bobowa budowniczowa]

Cześć kobitki

 

dopiero niedawno wpadłam do domu a połowy spraw i tak nie załatwiłam.

Pan od internetu nie dotarł dziad jeden

Zadzwonic, ze go nie bedzie też nie był łaskaw.

Pan z Rockwoola też nie przywlókł swojego tyłka

Pół dnia przestałam w korkach

A mojej przyjaciółki dziecko właśnie wyladowało w szpita;u z zapaleniem płuc

 

No to koniec narzekania

Aniu, co do kuchni to juz mi się odwidziało i zostaje tak jak było.

Ciekawe kiedy znowu mi się odmieni

I w pełni Cię popieram z budowaniem dla siebie.

Ja też już x razy słyszałam po co ci to czy tamto a dlaczego nie masz tego itp.

a dlatego, ze dom buduje się dla siebie a nie dla innych

 

Monia no co za dzień

 

Jak mnie wkurza brak szacunku do drugiej osoby i do jej czasu

 

 

Przyjaciółkę pozdrów i powiedz, żeby się trzymała, a jej dziecku życzę duuuużżżżooooo zdrowia

Czy to to dziecko, którym miałaś się opiekować?

 

 

A jeśli chodzi o zmiane koncepcji to..................pamiętaj, że wymyśliłaś na początku to co dla Was najlepsze i tego się trzymaj, no chyba, że zaćmiło Was wtedy i coś jest nielogiczne. Jednak uważam, że pierwsza myśl jest najlepsza. W końcu na etapie projektowania o wielu rzeczach na pewno mysleliście więc teraz po prostu realizujcie marzenia i nie zawracajcie sobie głowy "co by było gdyby łazienka była w kuchni"

[DPS]

Dobry wieczór przyszłam powiedziec i jak zwykle pozdrówka ciepłe zostawić.

[monia77w1]

Panu z tp zwracam honor bo jednak przyjechał ale i tak grubo po czasie.

Co do zmiany koncepcji to narazie wstrzymam się ze zmianami,

Jak pzryjdzie do realizacji kuchni to dopiero wtedy podejmę ostateczną decyzję.

Aniu, to to dziecko, którym miałam się zająć.

Jutro rano do nich jadę i mam nadzieję, ze bedzie już lepiej.