Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do nowego dziennika budowy który mi się marzy


Recommended Posts

W poniedziałek będzie płot z boku i z tyłu :lol:

 

Mają być panele, nie siatka i nie wiem jaki kolor. Wszyscy robią zielone a m Pan powiedział, że jak front będzie czarny, dom jest bezowy i dachówka brązowa to mam się zastanowić nad brązowymi panelami. Hmmmmmmmm....................... :roll: :roll:

 

Aha, jż przyjechała moja kuchnia ale musi poczekać. Montaż kuchni - 12 listopada :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia77w1

    4432

  • Rom

    3762

  • bobowa budowniczowa

    3017

  • Edmar70

    2732

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Już jestem...trochę się mój wyjazd wydłuzył....ale był bardzo owocny...:) , chociaż tutaj dobre wiadomości....:)

 

Bobowa....moi rodzice mieszkają 180 km od nas i chciałam dzieci wysłać do nich na ....wakacje...!! Trudno by mi było nadzorować wykończeniówkę z takiej odległości...a po drugie nasze relacje, chyba nie pozwoliłyby mieszkac z moją mamą przez 2 miesiące... :(

A to czy do czerwca skończymy dom....i będziemy się mogli wprowadzić....to pomimo mojego wielkiego optymizmu - bardzo, bardzo wątpię. Na dzień dzisiejszy.... pozwolenia brak ( bo Pan w starostwie sie rozchorował - ten znajomy właściciela firmy budowlanej), kredytu na razie brak...i w obencej sytuacji banków... termin przyznania kredytu bliżej jest nieokresliny....

ZACZYNAM TRACIć NADZIEJę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZACZYNAM TRACIć NADZIEJę.

 

 

NIGDY, PRZENIGDY NIE WOLNO TRACIC NADZIEI....

 

można narzekać, można z podkulonym ogonem przesuwać termin przeprowadzki o kolejne dni, tygodnie, miesiące - ale nigdy nie wolno tracić nadziei. Dla każdego z nas te domy - to miejsca, gdzie zaczną się spełniać marzenia, gdzie nasi najbliżsi ( i żeby było jasne wcale nie mam tu na myśli tylko rodziny!) będą mogli z nami odpocząć, nadyszeć się radością i spokojem....

 

i dopóki jest szansa by móc cokolwiek zrobić, to nie wolno tak pisać ja Ty...więc jak to mówią? uszy do góry... to i pupsko ruszy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZACZYNAM TRACIć NADZIEJę.

 

 

NIGDY, PRZENIGDY NIE WOLNO TRACIC NADZIEI....

 

można narzekać, można z podkulonym ogonem przesuwać termin przeprowadzki o kolejne dni, tygodnie, miesiące - ale nigdy nie wolno tracić nadziei. Dla każdego z nas te domy - to miejsca, gdzie zaczną się spełniać marzenia, gdzie nasi najbliżsi ( i żeby było jasne wcale nie mam tu na myśli tylko rodziny!) będą mogli z nami odpocząć, nadyszeć się radością i spokojem....

 

i dopóki jest szansa by móc cokolwiek zrobić, to nie wolno tak pisać ja Ty...więc jak to mówią? uszy do góry... to i pupsko ruszy :lol:

 

Dzięki Nitubaga.... ale czasami mnie szlag trafia na te nasze instytucje ( banki) i odechciewa mi sie wszytskiego.... :(

Wiem,że nie powinnam tak mówić...i opierdziel mi sie należał.... ale to była chyba chwila zwątpienia....

TGo już sie więcej nie powtórzy.....!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana z bankami ja wiem jak jest....ożeniłam się z nimi na długie lata.... nikt nie ma łatwo.... ja myślałam, że będę miała super - bo kupuję nowy dom od developera - i też byłby momenty, że bym ich ubiła. Po prostu ubiła. Ale to mija, wszystko mija....

 

ktoś tu kiedyś na forum napisał, że jeśli człowiek rezygnuje z marzeń tylko dlatego, że ich realizacja długo trwa, głupotę robi, bo przecież czas i tak minie. :wink:

 

zobaczysz będzie dobrze... oczywiście nie łatwo, nie z różami u stóp i śpiewem na ustach, ale na koniec dnia będzie dobrze... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glamurku głowa do góry. Dacie radę :D

My tez mieliśmy chwile totalnego załamania się ale wszystko da się przejść.

Jak nie ekipy to bank opóźniał sie z wypłatami.

Dużo by opowiadać :roll:

 

Wiem,że nie jestem jedyna na tym forum, która wzmaga się z bankami.... ale chyba każdy miał chwilę zwątpienia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że każdy ma.

My na samym początku trafiliśmy na 2 ekipy murarzy partaczy a do tego druga próbowała nas okraść.

Myśleliśmy, ze już nie wybudujemy naszego domku.

Ekip brak, sami partacze w koło i do tego te ceny w 2007 roku.

I trafilismy na ostatnią ekipę.

Złoci ludzie. Do dzisiaj utrzymujemy kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że każdy ma.

My na samym początku trafiliśmy na 2 ekipy murarzy partaczy a do tego druga próbowała nas okraść.

Myśleliśmy, ze już nie wybudujemy naszego domku.

Ekip brak, sami partacze w koło i do tego te ceny w 2007 roku.

I trafilismy na ostatnią ekipę.

Złoci ludzie. Do dzisiaj utrzymujemy kontakt.

 

wszystko dobre co się dobrze kończy...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana, głowa do góry.

Sprawdzone ekipy, dobry kierownik i jedziecie do przodu :D

 

Kochana ja juz wszytsko mam...do pełni szczęścia brakuje mi tylko telefonu od Pani z banku...:)

 

Banki potrafią człowieka dobić :evil:

Trzeba panią ostro miolestować.

Moze wtedy ruszy doopę :evil:

Sytuacja w bankach jest masakryczna. Już dosyć,że zmieniłam kredyt z franków na złotówki....to jeszcze to tak dlugo trwa...

Najbardziej mnie wku* * * * , jak słyszę w TV ,że żadnego kryzysu nie ma....

To ta obecna sytuacja czym jest....???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...