Rom 24.11.2008 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 folia zawsze słabiej chroni przed zimnem, deszczem niż deska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 24.11.2008 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 folia zawsze słabiej chroni przed zimnem, deszczem niż deska muszę jeszcze zweryfikować różnicę w robociźnie. I wybaczcie ,że poruszyłam wątek budowlany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 24.11.2008 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Słuchajcie, muszę poruszyć wątek budowlany. Mam problem, wykonawca namawia mnie na dach drewniany, tzn przykryć go deskami a dopiero potem dachówki, ale zauważyłam,że 3/4 ludzi na forum robi folię... nie wiem co mam wybrać..... Ja nie deskowałam. Masz taki wybór folii, ze spokojnie mozesz wybrać coś dobrego i w rozsadnej cenie. Deskowanie to parę tysięcy więcej. Ja też miałam dekarza, którzy zażyczył sobie deskowanie, żeby wygodniej mu się chodziło Wzięłam innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 24.11.2008 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 folia zawsze słabiej chroni przed zimnem, deszczem niż deska muszę jeszcze zweryfikować różnicę w robociźnie. I wybaczcie ,że poruszyłam wątek budowlany No właśnie nie wiem co się dzieje. Żeby na forum poruszać takie tematy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 24.11.2008 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Moniu żadna foli wg mnie nie może się równać z deską Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 24.11.2008 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Ale mam dzisiaj szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 24.11.2008 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Moniu żadna foli wg mnie nie może się równać z deską Termat sporny ale chyba przecież nie będziemy w Ani komentarzach o takich rzeczach rozmawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 24.11.2008 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Ale mam dzisiaj szczęście Życzenie pewnie to co zwykle ale niestety nie jestem u siebie i dopiero po 18 spełnie je. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 24.11.2008 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Słuchajcie, muszę poruszyć wątek budowlany. Mam problem, wykonawca namawia mnie na dach drewniany, tzn przykryć go deskami a dopiero potem dachówki, ale zauważyłam,że 3/4 ludzi na forum robi folię... nie wiem co mam wybrać..... Ja nie deskowałam. Masz taki wybór folii, ze spokojnie mozesz wybrać coś dobrego i w rozsadnej cenie. Deskowanie to parę tysięcy więcej. Ja też miałam dekarza, którzy zażyczył sobie deskowanie, żeby wygodniej mu się chodziło Wzięłam innego. Nie , on nie postawił w ten sposób sprawy, tylko omawialiśmy poszczególne etapy budowy i omawialiśmy z jakich materiałów. Doszlismy do dachu i powiedział mi,że proponuje deskowanie..... bo jest lepsze i bezpieczniejsze, deska na lata itp, wada cena.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 24.11.2008 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 No właśnie cena.Myślę, tak strzelając na oko, że wychodzi pewnie ze 3 razy drożej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 24.11.2008 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 No właśnie cena. Myślę, tak strzelając na oko, że wychodzi pewnie ze 3 razy drożej. Najgorsze jest to,że mój mąż zabrał mi z kredytu 200 tyś, i musze znaleść jakieś oszczędności. Hmmmm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 24.11.2008 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 200 tysięcy? Ciężko będzie Ci zredukować o tyle koszty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 24.11.2008 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 200 tysięcy? Ciężko będzie Ci zredukować o tyle koszty Muszę zredukować jakieś 80 tyś, bo i tak braliśmy większy kredyt niż potzrebowaliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 24.11.2008 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 To czeka Cię wyzwanie chyba jedne z najgorszych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 24.11.2008 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 To czeka Cię wyzwanie chyba jedne z najgorszych Mam nadzieję, ze uda mi sie zredukowac koszta na wykończeniówce, np. na granitach, gresach, lupkach podłogowych, na farbach na ściany... bo główie chcę białe, na kominku ( bo dostanę super za darmo), na elektryce i na panelach bo zrobi mi tata, płytki połozy mi wujek za darmo. I zaczełam oszczędzać , odkładam minimum 2 tyś miesięcznie... cięcie kosztów. Wyprowadzamy się, bo w tym tygodniu sprzedaję mieszkanie, będziemy mieszkac u teściów... za darmo... tyle tylko co życie. W najgorszym wypadku mam jeszcze jedno mieszkanie na sprzedaż, i licze tak po cichutku, że nowy biznes mojego męża wypali i zacznie szybko przynosić zyski ... ale ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 24.11.2008 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 No to ja po cichy trzymam kciuki, żeby wszystko się udało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 24.11.2008 12:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Stęskniłam się za Wami Doberek Nadaję z pracy więc........mam więcej czasu dla Was Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 24.11.2008 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Halo......halo....odbiór....ja też nadaję z pracy. Aniu strasznie dużo takich buziek pojawiło sie w Twoim ostatnim wpisie w dzienniczku O co chodzi z tym gipsowaniem? Skoro i tak sie przeprowadzasz, to mam nadzieję, że nie są to jakieś bardzo drastyczne wpadki. Witam całą załogę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 24.11.2008 13:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Edytko generalnie upadła mi moja koncepcja logistyczna związana z przeprowadzką i dlatego takie złości ze mnie wychodzą. Choć prawdę mówiąc największa złość dopadła mnie w czwartek jak się dowiedziałam, że w piątek nie będą montować kuchni, w związku z przedłużającymi się pracami wykończeniowymi (do soboty) przesunęliśmy montaż schodów (na dziś i jutro). A ja miałam w planach posprzątać cały ten syf w sobotę po schodach, po wykończeniówce i po kuchni żebym mogła w niedzielę przenosić szkło (kieliszki, szkalnki i takie tam inne serwisy kawowo - obiadowe) i dalej od dzisija przeprowadzać resztę tak, żeby w czwartek pojechały już tylko duże gabaryty, garaż i pom. gosp. I żebym na dzień dobry nie szukała szklanki i kawy, a dzieci dzienniczka. A tymczasem dziś i jutro robią schody więc nie mogę latać do góry. No ale już dobrze, dobrze, ponarzekałam w czwartek (to oczywiście za małe słowo, powinnam napisac że się powkur.....) i nie ma co płakać tylko się cieszyć. A w pracy też trudny okres, szef załamany, że idę na urlop (ale wie że nie wyjeżdżam na wakacje ) i muszą sobie poradzić. Od dwóch lat stosuję zasadę, że nikt nie jest niezastąpiony A powiedz jak się u Ciebie posuwają prace????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 24.11.2008 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Aha..........a jeśli chodzi o gipsowanie to zepsuli sufit w łazience, wnęki przy oknach i sufit w kuchni i holu I niestety tak skutecznie, że nawet ja..........a laik ze mnie totalny...........widzę, że nie jest ładnie Ale cóż..........nie ma co płakać, za 1,5 roku przyjdzie nasz fachowiec, który czyni cuda i wszystko ładnie naprawi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.