Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do nowego dziennika budowy który mi się marzy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia77w1

    4432

  • Rom

    3762

  • bobowa budowniczowa

    3017

  • Edmar70

    2732

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aniu, co tak pojawiasz sie i znikasz? :(

W ogóle nie możemy sie zgrać. :roll:

 

Umieram z tęsknoty. :(

Pokaż coś wreszcie.

 

Wieczorne witanko! :D

 

Monia, Romek, a Was gdzie wcięło??????

Ja też umieram :cry:

Ale uwierz mi normalnie brak czasu. Teraz wiem, że zabrakło nam ok. dwóch tygodni. Wtedy moglibyśmy jeszcze przed przeprowadzką powiesić lampy, karnisze, zamontować prysznic, lustro itd. I w takiej sytuacji byłoby łatwiej, a może raczej szybciej się rozpakować. Bo mimo, że jesteśmy na miejscu to jednak obok wszystkich obrazków i haczyków trzeba prowadzić normalne życie, pranie, obiad, zakupy itd.

Obecnie uczę się szybko spać :o i powiem Ci że jestem tym faktem przerażona :o

 

Teraz to liczę, że od poniedziałku dostanę urlop i po weekendzie wszystko pokończymy i będzie można przygotowywać święta :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Glamuniu :lol:

Tak naprawdę to dopiero od soboty zacznę już tak na dobre przygotowywać się do świąt, tym bardziej, że w tym roku u mnie święta będą, ostatnie na starym mieszkaniu. Mam na razie problem z menu. :roll: Chciałabym zrtobic coś oryginalnego na obiad i dlatego wertuję wszystkie książki kucharskie :lol: w poszukiwaniu inspiracji.

Oryginalne to może nie będzie ale u mnie tradycją jest taki obiad w I lub II święto: pół indyczki pieczonej w piekarniku, borówki, pyzy (drożdżowe), buraczki tarte + inna jarzynka, w zależności od nastroju. :lol:

Pycha 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Glamuniu :lol:

Tak naprawdę to dopiero od soboty zacznę już tak na dobre przygotowywać się do świąt, tym bardziej, że w tym roku u mnie święta będą, ostatnie na starym mieszkaniu. Mam na razie problem z menu. :roll: Chciałabym zrtobic coś oryginalnego na obiad i dlatego wertuję wszystkie książki kucharskie :lol: w poszukiwaniu inspiracji.

 

hmmm. może żółty ryż ze schabem nadziewanym śliwkami i sosem żurawinowym i do tego pyszna sałatka z rukoli z zapiekanymi nerkowcami??

 

Może to być naprawdę pyszna ale ja to taką tradycjonalna kuchnię preferuję :wink: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Glamuniu :lol:

Tak naprawdę to dopiero od soboty zacznę już tak na dobre przygotowywać się do świąt, tym bardziej, że w tym roku u mnie święta będą, ostatnie na starym mieszkaniu. Mam na razie problem z menu. :roll: Chciałabym zrtobic coś oryginalnego na obiad i dlatego wertuję wszystkie książki kucharskie :lol: w poszukiwaniu inspiracji.

 

hmmm. może żółty ryż ze schabem nadziewanym śliwkami i sosem żurawinowym i do tego pyszna sałatka z rukoli z zapiekanymi nerkowcami??

 

Może to być naprawdę pyszna ale ja to taką tradycjonalna kuchnię preferuję :wink: 8)

 

ja bardzo uwielbiam eksperymentować.... a za sałatkę z rukoli z nerkowcami i mozarellą - normalnie bym się oddała... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj widziałem na USG moje dzieciaczki :D :D :D

Tzn niewiele tam widziałem :lol: - bardziej polegałem na tym co mówił lekarz.

JEdyną rzeczą, którą było fbrze widać to bijące serduszka.

Oba maluchy mają po około 320 g co znacza że jeden drugiemu nie podjada :D

Rozwijają się prawidłowo i wszystko jest w porządku :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co prawda nie przepadam za rukolą (trochę dla mnie za ostra). ale reszte składników ubóstwiam wiec może warto spróbować?

 

dasz przepis?

 

powiem ci,ę kiedyś jadłam jakąś sałatkę z rukolą i była obrzydliwa.... od tego czasu nie tknęłam rukoli. Tym bardziej , jak byliśmy u znajomych u została podana ta sałatka zmuszali mnie do tego,żebym spróbowała... skończyło się to tak, że sama zjadłam całą miskę..... :roll: :roll:

 

Więc przepis:

 

1. pojemnik rukoli - nie z doniczki, bo jest za ostra.

2. nerkowce

3. mozzarella

5. pomidorki koktajlowe

6. oliwa

 

Od rukoli odcinamy ogonki - zostawiamy tylko zielone liście. Płuczemy i wrzucamy do miski, Nerkowce delikatnie podsmażane na oliwie - muszą mieć lekko brązowy kolor. Mozzarellę rozdzieramy na małe kawałki, pomidorki przekrawamy na pół. Wszystko dodajemy do rukoli, polewamy delikatnie oliwą dodajemy szczyptę soli.

 

Zajadamy, zajadamy, zajadamy. Jakby nie smakowała to proszę ją pocztą przesłać do mnie ,ja zjem każdą ilość. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj widziałem na USG moje dzieciaczki :D :D :D

Tzn niewiele tam widziałem :lol: - bardziej polegałem na tym co mówił lekarz.

JEdyną rzeczą, którą było fbrze widać to bijące serduszka.

Oba maluchy mają po około 320 g co znacza że jeden drugiemu nie podjada :D

Rozwijają się prawidłowo i wszystko jest w porządku :D :D

 

Super.....

 

Chyba większość facetów nic nie widzi na USG, oczywiście oprócz serduszka...:)

 

Jak byłam w ciąży i jeździłam z Tomkiem na badanie. To lekarz pokazywał mu nóżkę, główkę, rączki.... a on patrzył w ten monitor z niedowierzaniem...i skomentował.... a nie można wyostrzyć obrazu, bo nic nie widać, ta mgła mi przeszkadza.... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...