GLAMOURMUM 07.01.2009 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2009 Ja Aniu tez trzymam kciuki, jednak głodówki to chyba nie jest najlepszy pomysł....gdyż przy nich jest efekt jojo i okropna męczarnia... Ja w ubiegłym roku odchudzałam się z dietetykiem, który ustawił mi dietę pode mnie, do tego przepisał tabletki i chudłam aż miło.... Jeżeli jesteś chętna to podam ci namiary na Pana . Mnie dzisiaj dopadła straszna dolina, nie umiem sobie z tym poradzić... wyję jak dziecko, bez powodu. Wszystko mnie denerwuje ..nawet moje maluchy. Krzyczę, chodzę poddenerwowana. Nie będę zarażać złym humorem, dlatego postanowiłam, że pojawię się na forum jak mi przejdzie. Muszę pobyć trochę sama... i uporządkować wszystkie problemy. Całuje Was i do usłyszenia wkrótce Halo, halo NIE ZNIKAJ !!!!!! Zaczekaj, co się stało ????? My tu przecież som od tego żeby Ci pomóc, a ja to już w ogóle bliziutko jestem Czy to znowu te same problemy O moim odchudzaniu to później pogadamy Dziękuję Aniu za miłe słowa... ale czasami dopada mnie taka dolina. Pomimo tego, ze ogólnie jestem uśmiechnięta od ucha do ucha to są dni kiedy konam ze smutku. Dlaczego?? nie wiem, być może nawarstwiło się zbyt dużo malusich problemów, które urosły do rozmiaru oceanu. Dam sobie radę i muszę to przeżyć. Na pewno w krótkim czasie wszystko się wyjaśni a problemy rozwiążą się same. Nie Aniu,to nie są te same problemy, bo tamto już urwałam definitywnie. Chociaż w podświadomości ma to jakiś wpływ na mój obecny stan. Ale co tam.... przecież to przejdzie. Doceniam Aniu Twoją chęć pomocy, ale zdecydowanie szybciej z tego wyjdę jak sama wyleczę się z mojego kiepskiego samopoczucia.... Ale dziękuję , że jesteście.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 07.01.2009 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2009 Mówię Wam ludziska Edys to jest taka zgrabna, szczupła laska.............żeby nie powiedzieć fajna doopa Aniu nie pisz tak, bo zaraz same propozycje sie posypią. A tak poważnie, wcale nie jest to prawda i nigdy tak o sobie nie myślałam. Po prostu lepiej czuję się szczuplejsza i tyle. Aniu to jak teraz wyglądam tak naprawdę nie było zasługą odchudzania, tylko przymusowej diety po operacjach. Po pierwszej operacji nie jadłam nic przez 9 dni, tylko same kroplówki. Potem pomału zaczełam jadać posiłki tylko i wyłącznie dietetyczne, bo innych mi nie wolno było, a poza tym nic mi nie przechodziło przez gardło. Miałam chyba jadłowstręt. Tak więc sylwetkę zawdzięczam "szczęściu w nieszczęściu" Musisz jeść o połowę mniej i unikać potraw smażonych i duszonych, oraz pożegnać się ze słodyczami...niestety... Dozwolone chude, gotowane mięsko i zupki na wywarze z jarzyn. A jakbyś dołączyła do tego trochę ruchu, wystarczy skakanka....to jestem pewna, że efekt przyjdzie wcześniej niż się spodziewasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 07.01.2009 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2009 Glamuniu ja tez jestem z Tobą. Mam czasami tak samo. Nie wiem skąd to się bierze, po prostu nachodzi człowieka i dołuje na maksa. Wtedy najchętniej zamknęłabym się w mysiej dziurze i czekała na poprawę. Sama muszę to przejść, bo wtedy w ogóle nie nadaję się na dysputy, choć wiem, że płyną za szczerego serca. Ale tak juz jest i nic na to nie poradzę. Ściskam mocno i ślę buziaki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 07.01.2009 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2009 Ja Aniu tez trzymam kciuki, jednak głodówki to chyba nie jest najlepszy pomysł....gdyż przy nich jest efekt jojo i okropna męczarnia... Ja w ubiegłym roku odchudzałam się z dietetykiem, który ustawił mi dietę pode mnie, do tego przepisał tabletki i chudłam aż miło.... Jeżeli jesteś chętna to podam ci namiary na Pana . Mnie dzisiaj dopadła straszna dolina, nie umiem sobie z tym poradzić... wyję jak dziecko, bez powodu. Wszystko mnie denerwuje ..nawet moje maluchy. Krzyczę, chodzę poddenerwowana. Nie będę zarażać złym humorem, dlatego postanowiłam, że pojawię się na forum jak mi przejdzie. Muszę pobyć trochę sama... i uporządkować wszystkie problemy. Całuje Was i do usłyszenia wkrótce Halo, halo NIE ZNIKAJ !!!!!! Zaczekaj, co się stało ????? My tu przecież som od tego żeby Ci pomóc, a ja to już w ogóle bliziutko jestem Czy to znowu te same problemy O moim odchudzaniu to później pogadamy Dziękuję Aniu za miłe słowa... ale czasami dopada mnie taka dolina. Pomimo tego, ze ogólnie jestem uśmiechnięta od ucha do ucha to są dni kiedy konam ze smutku. Dlaczego?? nie wiem, być może nawarstwiło się zbyt dużo malusich problemów, które urosły do rozmiaru oceanu. Dam sobie radę i muszę to przeżyć. Na pewno w krótkim czasie wszystko się wyjaśni a problemy rozwiążą się same. Nie Aniu,to nie są te same problemy, bo tamto już urwałam definitywnie. Chociaż w podświadomości ma to jakiś wpływ na mój obecny stan. Ale co tam.... przecież to przejdzie. Doceniam Aniu Twoją chęć pomocy, ale zdecydowanie szybciej z tego wyjdę jak sama wyleczę się z mojego kiepskiego samopoczucia.... Ale dziękuję , że jesteście.... Czekamy na Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 07.01.2009 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2009 Mówię Wam ludziska Edys to jest taka zgrabna, szczupła laska.............żeby nie powiedzieć fajna doopa Aniu nie pisz tak, bo zaraz same propozycje sie posypią. A tak poważnie, wcale nie jest to prawda i nigdy tak o sobie nie myślałam. Po prostu lepiej czuję się szczuplejsza i tyle. Aniu to jak teraz wyglądam tak naprawdę nie było zasługą odchudzania, tylko przymusowej diety po operacjach. Po pierwszej operacji nie jadłam nic przez 9 dni, tylko same kroplówki. Potem pomału zaczełam jadać posiłki tylko i wyłącznie dietetyczne, bo innych mi nie wolno było, a poza tym nic mi nie przechodziło przez gardło. Miałam chyba jadłowstręt. Tak więc sylwetkę zawdzięczam "szczęściu w nieszczęściu" Musisz jeść o połowę mniej i unikać potraw smażonych i duszonych, oraz pożegnać się ze słodyczami...niestety... Dozwolone chude, gotowane mięsko i zupki na wywarze z jarzyn. A jakbyś dołączyła do tego trochę ruchu, wystarczy skakanka....to jestem pewna, że efekt przyjdzie wcześniej niż się spodziewasz. Jak to nie prawda? Jak to nie prawda? Ależ to jest oczywista oczywistość Wiem, że miałaś ciężkie chwile i jest to "szczęście w nieszczęściu" ale dobrze się skończyło A propos diety: hm..............sama mam wątpliwości, bo jak się taką dietę skończy i wróci do normalnego jedzenia to co wtedy??? Poza tym ja nie mam możliwości np. o godz. 12 zjeść kurczaka z grila Właśnie byłam w wątku o odchudzaniu, an ostatniej stronie tylko i przeczytałam że istenieje jakaś dieta dukana Poszperałam chwilkę w interneie i mmmmmmmm....myślę, że to jest rozsądne. Muszę to przemyśleć i doczytać A teraz to już musze się pożegnać. Pa, pa Kolorowych snów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 07.01.2009 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2009 No ja to nie wyrobię z Tobą znów jesteś śpiąca, kiedy jeszcze tak wcześnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 08.01.2009 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 Dzień dobry... Aniu poczytałam wczoraj trochę na temat tej diety...ja chyba też od jutra ją zacznę. Oczyszczę organizm i może przy okazji zrzucę kilka kilo. Mam nadzieję, że po niej nie ma efektu jojo. Pozdrawiam i znikam.... nie będę Was zarażać moim humorem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 08.01.2009 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 Dzień dobry Robaczki Edytko moje gratulki z okazji osiągnięcia olimpu Aniu ciekawy zbieg okoliczności ...wczoraj pojechałem do sklepu...i nie wszedłem w rozmoar spodni, który zawsze kupowałem ...straszna dolina mniei przez to ogarnęła i od wczoraj zaczynam na powaznie się odchudzać!!!! Przez 2 lata przytyłem 10kg i muszę to zrzucić..nie wiem jak mam to zrobić...chyba po prostu przestanę jeść dzisiaj jestem tylko na jednej marchewce Musimy się razem wspierać..może wtedy będzie łatwiej??? Glamurku mam nadzieję że wszystko się ułoży i dobry humor powróci. Pamietaj że zawsze możesz na nas liczyć. Wracaj szybko do nas bo zżylismy się z Tobą i czekamy na Ciebie. To by było na razie na tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 08.01.2009 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 Doberek! Wiśnia ze mnie nawet nie podziękowałam za gratulki. A więc dziękować bardzo!!! Kto by pomyślał, że ze mnie taka gaduła. Romku trzymaj sie mocno w postanowieniu. Bedziemy Ci dopingować. Ale tak na samej marchewce, to chyba nie jest dobry sposób. Należy jeść 5 małych posiłków dziennie, a nie głodzić się, bo to efektu jojo już tylko jeden krok. Glamcia jeszcze Cię trzyma? Spokojnie, potrzeba czasu. Wytrzymasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 08.01.2009 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 Dzięi Edytko Trzymaj kciuki za mnie Najgorsze jest to że lubię słodkie i pifko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 08.01.2009 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 Pifko mówisz.... to już wiemy od czego ten nadmiar kilogramów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 08.01.2009 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 ale teraz już koniec z piwem!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 08.01.2009 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 ale teraz już koniec z piwem!!!!!! Oby Ci się udało. W końcu to silny nłóg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 08.01.2009 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 nałóg to może za dużo powiedziane.....ale od czasu do czasu się zdażało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 08.01.2009 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 nałóg to może za dużo powiedziane.....ale od czasu do czasu się zdażało E tam... w takim razie to chyba nie od piwa te kilogramy, skoro tylko od czasu do czasu się zdażało. Jak wipijesz małą szklaneczkę raz na jakiś czas, to zapewne nie przytyjesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 08.01.2009 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 a to zależy...... ....jak często jest to "od czasu do czasu" .....i czy to jest tylko szklaneczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 08.01.2009 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 Nikogo dzisiaj nie ma Dooooooooooo dooooooooooooooooopy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 08.01.2009 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 noooo ja jestem, ale tylko jedną nóżką.... tak z doskoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 08.01.2009 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 Ja też jestem ale dwiema nóżkami i jeszcze ze dwie godzinki Romku jedna marchewka to nie jest dobry pomysł Edytka dobrze mówi, 5 małych posiłków. Poczytaj sobie o tej diecie Dukana - powiem że przemawia do mnie, ale jeszcze się nie zdecydowałam. Na razie poczekam na efekty (o ile będą) mojej własnej diety. Co prawda dzisiaj czwarty dzień ją stosuję i chyba jakiś kryzys przyszedł bo żołądek mi się chyba obkurcza bo głodna jestem jak choinka. Poza tym mężczyznom łatwiej schudnąć..........podobno W pracy zjadam dwa albo trzy posiłki, np. I posiłek: pudełko twarożku chudego lub półtłustego II posiłek: 2 pomidory, pół ogórka III posiłek: jogurt albo kefir albo I posiłek: 3-4 plasterków wędliny, 1/4 główki sałaty lodowej, pokrojonej, bez żadnej śmietany, majonezu, po prostu na sucho II posiłek: jogurt III posiłek: 3 mandarynki, albo 1 banan, albo 1 jabłko Poza tym udowodniono naukowo, że organizm człowieka, który spożywa jeden albo dwa posiłki dziennie magazynuje dostarczone jedzonko na dłużej bo nie wie kiedy znowu dostanie jeść. A jak się przyzwyczai że zawsze dostanie 5 posiłków to wie, że może spalić bo będzie nowa dostawa energii. Jak zjemy śniadano i pierwsze i drugie to zdążymy to spalić do wieczora, a jak zjemy 1 marchewkę a potem po powrocie do domu objemy się obiadem, potem pifko , to nie zdążymy spalić i .....tyjemy. Tak więc wspieram Cię Romku a Ty wspieraj mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 08.01.2009 18:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 Glamurku a Ty już się odchudzałaś u dietetyka i co, znowu musisz???? Czekamy cierpliwie na Ciebie. Nie spiesz się, poukładaj się i bądź szczęśliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.