Rom 12.01.2009 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Edytko nie wiesz co to jest skibka?????????????????? To po poznańsku??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 12.01.2009 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 To nie po poznańsku.Moja babcia tak mówiła wiec nie ma szans, zeby znałą gwarę poznańską.To raczej stare określenie i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 12.01.2009 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 to prawda.... a skiba chleba to jest to samo co pajda chleba, wiecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 12.01.2009 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 wiemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 12.01.2009 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 u nas mowi sie tak samo witam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 12.01.2009 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 No pajda, to akurat wiem, ale skibka???? To mi sie tylko ze Skibą kojarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 12.01.2009 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 i tez dobrze sie kojarzy..rolnikowi tez bedzie inaczej sie kojarzyc..tak jak sie kroi zimie tak i chleb.. http://www.sjp.pl/skiba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 12.01.2009 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 u nas sie tego słowa normalnie na codzień używa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 12.01.2009 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Powiem tak Romku na tej diecie to schudniesz ale wrocisz do wagi sprzed diety szybciej niz ci sie wydaje.Sprobuj jesc normalnie tzn zebys nie czul glodu ale nie byl przejedzony, tylko nie lacz weglowodanow z tluszczami.Sniadanie weglowodanowe czyli np chudy twarog, koniecznie warzywa i moze byc pieczywo ale tylko z pelnego przemialu, bez cukru najlepiej Zapomniej na razie o owocach a jesli juz to na czczo.Obiad tluszczowy czyli jakies mieso bez panierki czy ryba czy jajko warzywa, zapomnij o ziemniakach .Kasze i ryz (basmati albo dziki )to ewentualnie do weglowych . Kolacja weglowa albo tluszczowa lekka.Po weglach 3 godziny przerwy zanim zjesz tluszcze , po tluszczach 4 godziny.Zakaz gotowanej marchwi, jakichkolwiek cukrow, zimniakow,jasnego pieczywa. Makaron tylko al dente Super przepisy sa tuhttp://forum.montignac.com.pl/przepisy-zgodne-z-metoda-vf30.htm?sid=ef991f10b3bdc636bc0a1714ed2bea5b Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 12.01.2009 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 o rety toż to podchodzi pod znęcanie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 12.01.2009 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 No wiesz co , najadasz sie, nei glodujesz a chudniesz gdzie tu znecanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 12.01.2009 15:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Przywlołam się ledwo........ledwo Dzień dobry jakoś się trzymałam w weekend, znaczy się ograniczałamilość jedzonka na śniadanie, kolację i obiad zafundowałam sobie 2 kromki razowego pieczywa przez cały weekend, nie podjadałam, choć i tak ilość jedzonka była trochę większa niż w pracy generalnie jestem zadowolona, zobaczymy jakie będa efekty Mam nadzieję, że wyczekiwane przeze mnie Na razie minął tydzień więc trdno się czegokolwiek spodziewać ale na razie jestem nastawiona optymistycznie Romuś no ja Ci tą pizze i pifko wybaczam, ale taki posiłek jaki zjadasz w pracy to ...........jest niewybaczalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 12.01.2009 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Hejka Aniu! No...jestem z Cebie dumna. A ważyłaś się przed odchudzaniem? Może po ciuchach już cos czujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 12.01.2009 15:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Cześć Edyś !!! U mnie z tą wagą to kiepsko bo przy moich problemach hormonalnych to waga fiksuje Mniej więcej wiem ile ważyłam i na razie ważyć się nie będę, a po ciuchach nic jeszcze nie widać. Na razie estem cierpliwa Ciekawe kiedy przyjdzie pierwszy kryzys A jak u Ciebie prace??? Kiedy montaż kuchni???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 12.01.2009 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Powiem tak Romku na tej diecie to schudniesz ale wrocisz do wagi sprzed diety szybciej niz ci sie wydaje. Sprobuj jesc normalnie tzn zebys nie czul glodu ale nie byl przejedzony, tylko nie lacz weglowodanow z tluszczami. Sniadanie weglowodanowe czyli np chudy twarog, koniecznie warzywa i moze byc pieczywo ale tylko z pelnego przemialu, bez cukru najlepiej Zapomniej na razie o owocach a jesli juz to na czczo. Obiad tluszczowy czyli jakies mieso bez panierki czy ryba czy jajko warzywa, zapomnij o ziemniakach . Kasze i ryz (basmati albo dziki )to ewentualnie do weglowych . Kolacja weglowa albo tluszczowa lekka. Po weglach 3 godziny przerwy zanim zjesz tluszcze , po tluszczach 4 godziny. Zakaz gotowanej marchwi, jakichkolwiek cukrow, zimniakow,jasnego pieczywa. Makaron tylko al dente Super przepisy sa tu http://forum.montignac.com.pl/przepisy-zgodne-z-metoda-vf30.htm?sid=ef991f10b3bdc636bc0a1714ed2bea5b Generalnie rzecz biorąc to nawet nie dieta co sposób odżywiania. Ja staram się wogóle nie łączyć białek i węglowodanów. Jeśli jem węglowodany to bez mięsa. Wtedy organizm całkiem inaczej trawi i można o wiele więcej zjeść i się nie tyje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 12.01.2009 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Aniu, nie myśl o kryzysie. Może wcale nie przyjdzie. Oby. Kuchnie będę montowac ponoć po tym jak położą dechy w salonie i sobie troche poleżakują, więc za jakieś 3 tyg. Ale może się jeszcze wzystko zmienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 12.01.2009 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Monia dokladnie to styl jedzenia na cale zycie, ale to akurat zasady 1 fazy czyli w tej w ktorej zalezy nam na chudnieciu, potem jest lagodniej ale bez przesady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 12.01.2009 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Aniu, trzymam kciuki Mam nadzieję, ze w miarę bezboleśnie przejdziesz całe to odchudzanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 12.01.2009 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Monia dokladnie to styl jedzenia na cale zycie, ale to akurat zasady 1 fazy czyli w tej w ktorej zalezy nam na chudnieciu, potem jest lagodniej ale bez przesady Moja kolezanka była na diecie niełączenia, ale to chyba co innego niz dieta Montiniaca, i w ciągu 3 miesięcy słudła ok. 15 kg zbytnio nie ograniczając ilości tylko przestrzegając zasad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 12.01.2009 15:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Dzięki Monia Ja to się specjalnie nie zastanawiałm nigdy,żeby nie łączyć węglowodanów z białkami Hm...........może trzeba to przemyśleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.