Komentarze do nowego dziennika budowy który mi się marzy

[Edmar70]

 

Jak obcy to

Gorzej jak to rodzina, albo ktoś bliski

 

Mam nadzieję, że to nie duża kwota

 

Obcy i leje na taką znajomość.

Kwota nie jest mała.

[monia77w1]

Moja mała bestia wybrała najdłuższą bajkę

 

Co do nieuczciwych ludzi czy to rodzina, znajomi czy ktos zupełnie obcy tak samo potrafi dobić

[monia77w1]

 

Jak obcy to

Gorzej jak to rodzina, albo ktoś bliski

 

Mam nadzieję, że to nie duża kwota

 

Obcy i leje na taką znajomość.

Kwota nie jest mała.

 

To tak jak u nas i kwota też nie mała.

[Edmar70]

Moja mała bestia wybrała najdłuższą bajkę

 

Co do nieuczciwych ludzi czy to rodzina, znajomi czy ktos zupełnie obcy tak samo potrafi dobić

 

Wniosek nasuwa sie sam, nigdy więcej pożyczek i więcej asertywności.

[monia77w1]

U nas to własciwie nie była pożyczka.

Wogóle szkoda gadac

Ludzie nie mają skrupułów i tyle.

[Edmar70]

Dobra, pogadajmy o czymś przyjemniejszym.

Oglądałam pogodę i jutro słońce w pełni i +3 st.

Tylko ten deszcz nie potrzebny.

[monia77w1]

N o nareszcie bo już myślałam, że mieszkamy na Syberii

[Edmar70]

W sumie śnieżek jest nawet fajny, ale mogę go zdzierżyć jakieś 2 tyg.

Mam dość skrobania szyb w samochodzie.

[anjamen]

pieknie i tak cieplo od tej kozy

a facetow masz super!

[monia77w1]

A ja boję się, że przez te mrozy padnie mi bluszcz.

We wrzesniu zasadzilam cos około 160 sadzonek i boję się, że nic z tego nie będzie.

[Edmar70]

A ja boję się, że przez te mrozy padnie mi bluszcz.

We wrzesniu zasadzilam cos około 160 sadzonek i boję się, że nic z tego nie będzie.

 

Ile???

Zapytaj Moni, ona sie na tym zna.

[monia77w1]

Zasaniłam z trzech stron ogrodzenia.

Tu gdzie miszeszkamy mamy całe ogrodzenie tak obrośnięte.

W sumie to nie mam co się pytać.

Muszę poczekac do wiosny i zobaczyć czy zaczną rosnąć.

Nie widziałaś u mnie na fotosiku zdjeć z bluszczem?

[Edmar70]

Jakoś musiałam przegapić.

Czy bluszcz jest cały rok w miarę zielony? Czy jednak gubi listki?

[monia77w1]

Zaraz wkleję zdjęcia.

Bluszcz jest zielony cały rok ale zdarzyło się jak, np. w 2005 roku jak była ostra zima, ze cały zmarzł i stracił liscie.

Na całe szczęście odbił.

[Edmar70]

Oooo...jak cały rok zielony, to mi się podoba.

I chyba nie ma za dużo przy nim roboty?

[monia77w1]

Robota jest tylko jak się sadzi no i trochę trzeba na początku podlewać.

Potem sobie rosnie a my sobie patrzymy

A wygląda to tak:

 

 

http://images47.fotosik.pl/16/d2a767ae3f7d1496med.jpg

 

http://images45.fotosik.pl/15/0eab22d7a4408739med.jpg

 

http://images26.fotosik.pl/280/8465d1ba982aa14amed.jpg

 

http://images33.fotosik.pl/377/10664a0591795921.jpg

[Edmar70]

Jezooooo.... cudo!!!!

Kawał roboty odwaliłaś.

Pięknie to wygląda. Tak gęsto. A to drzewo rewelacja!

ILe lat upływa,aby taki efekt uzyskać?

[monia77w1]

Pierwszy bluszcz został zasadzony w wakacje w 1992 roku.

Jezeli chodzi o tempo przyrostu to siatka o wysokości 1,5 m zarasta 3 lata.

Ciesze się, że Ci się podoba

[Edmar70]

Baaaaaaardzo mi się podoba.

 

Aż 3 lata. Strasznie długo.

Nie ma czegoś co po pół roku się rozrasta.

[monia77w1]

Są rózne winobluszcze, które rosną w błyskawicznie ale tracą liście na zimę.

Edytko, niech Cię nie przerażają te 3 lata.

Nawet nie wiesz kiedy to zleci.

A tak wogóle to u nas połowa ulicy ma bluszcze i wygląda to super.