monia77w1 05.02.2009 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Zapłacilismy tylko za to co zrobili. Aż taka chojna nie jestem A roboty zostało na 2 dni dla dwóch ludzi wiec jakas tragedia nie jest. Chodzi o sam fakt, ze mogli wczesniej powiedziec, ze im sie nie opłaca a nie robic z nas debili, podnoscic cene i wmawiac, ze cos nie było uzgodnione a sami kupili na te prace materiały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 05.02.2009 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Monia, ale piszesz, że akrylem nie wykończyli, nie obrobili schodów, choć zapłacone. Ja rozumiem to tak, że dostali kasę, ale z roboty sie nie wywiązali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.02.2009 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Kobitki znikam, będę później.papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 05.02.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Kobitki znikam, będę później. papa Buuuuuu..... I se poszła no... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 05.02.2009 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Dzień Dobry Robaczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.02.2009 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Dzień dobre popołudnie chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 05.02.2009 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A dzien dobry nie mówi się po południu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.02.2009 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 No mówi się ale kto przychodzi po południu zamiast rano ładnie to tak nas zaniedbywać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 05.02.2009 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Heloł friends Oporządziłam się i mogę pogadać. Ale chyba nie będę miała z kim. Monia, gdzie Twoje wisienki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 05.02.2009 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Glamcia, ale Ty tajemnicza jesteś. Nie tajemnicza...tylko zaczynają się negocjacje handlowe i muszę się do nich bardzo dobrze przygotować.... ( chodzi oczywiście o kamienie) . Być może będę musiała pojechaźć ze wspólniczką do Hiszpanii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.02.2009 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Heloł friends Oporządziłam się i mogę pogadać. Ale chyba nie będę miała z kim. Monia, gdzie Twoje wisienki? No przecie som Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.02.2009 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Dzisiaj byłam w energetyce i było bardzo bardzo goraco. A w poniedziałek będzie runda nr 2. Zawzięłam się i nie odpuszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 05.02.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Glamcia, to zapowiada się przyjemnie z pożytecznym. Już trzymam kciuki za powodzenie!!!! Monia, chciałabym zobaczyć Cię w akcji. Mam nadzieję, że im nawtykałaś dosadnie. Wisienek wciąż nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.02.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Muszę cos zrobic z tymi wisienkami skoro ich nie widac. Edytko było gorąco a będzie jeszcze bardziej. A w poniedziałek jestem umówiona z kierownikiem działu reklamacji wiec sobie pogadam. Wyobraź sobie, ze zaraz po moim poprzednim wpisie na forum zadzwonił pan elektryk, zeby mu podpisac zgodę na umieszczenie skrzynki w linii ogrodzienia i nawet nie muszę za nim latać tylko jutro rano do mnie przyjedzie. Podejrzewam, ze juz ktos z elektrowni zadzwonił do niego ale teraz to mnie moze pocałować w doooopę Nie odpuszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.02.2009 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A teraz widać wisienki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 06.02.2009 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 A teraz widać wisienki? Ja widziałam wisienki przez cały czas, nawet wtedy kiedy Edytka mówiła że ich nie ma... A jeżeli chodzi o tą energetykę... to tylko tyle pokażę - brak mi słów na takie sytuacje . Dzień dobry.... i uciekam.... mam sporo pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 06.02.2009 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Dzień dobry wszystkim śpiochom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 06.02.2009 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Muszę cos zrobic z tymi wisienkami skoro ich nie widac. Edytko było gorąco a będzie jeszcze bardziej. A w poniedziałek jestem umówiona z kierownikiem działu reklamacji wiec sobie pogadam. Wyobraź sobie, ze zaraz po moim poprzednim wpisie na forum zadzwonił pan elektryk, zeby mu podpisac zgodę na umieszczenie skrzynki w linii ogrodzienia i nawet nie muszę za nim latać tylko jutro rano do mnie przyjedzie. Podejrzewam, ze juz ktos z elektrowni zadzwonił do niego ale teraz to mnie moze pocałować w doooopę Nie odpuszczę Niech Cię całuje długo i namiętnie. Jak ja Ciebie love. doberek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 06.02.2009 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 O której to się przychodzi Edytko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 06.02.2009 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 A dzisiaj rano przyjechał do mnie szanowny pan elektryk i zaczął się gęsto tłumaczyc. Powiedziałam mu, ze teraz juz nie musi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.