Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do nowego dziennika budowy który mi się marzy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia77w1

    4432

  • Rom

    3762

  • bobowa budowniczowa

    3017

  • Edmar70

    2732

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej Romuś....

 

Zabiegany, zaganiany, zapracowany...

a my tutaj usychamy bez Ciebie...... :cry:

 

jestem już 3 dzień na diecie proteinowej...i już schudłam 1,5 kg. Chodzę głodna, i przez to lekko poddenerwowana... ciekawe czy wytrzymam... najgorsza część trwa 10 dni, więc jeszcze tylko 7 dni !

 

usychasz??? :cry: :cry: :cry: :cry:

uips nie wiedziałem że mam taki wpływ na Ciebie

a o co chodzi w tej diecie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Romuś....

 

Zabiegany, zaganiany, zapracowany...

a my tutaj usychamy bez Ciebie...... :cry:

 

jestem już 3 dzień na diecie proteinowej...i już schudłam 1,5 kg. Chodzę głodna, i przez to lekko poddenerwowana... ciekawe czy wytrzymam... najgorsza część trwa 10 dni, więc jeszcze tylko 7 dni !

 

Tak z ciekawości na czym polega ta dieta?

Oczywiście trzymam kciuki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Romuś....

 

Zabiegany, zaganiany, zapracowany...

a my tutaj usychamy bez Ciebie...... :cry:

 

jestem już 3 dzień na diecie proteinowej...i już schudłam 1,5 kg. Chodzę głodna, i przez to lekko poddenerwowana... ciekawe czy wytrzymam... najgorsza część trwa 10 dni, więc jeszcze tylko 7 dni !

 

usychasz??? :cry: :cry: :cry: :cry:

uips nie wiedziałem że mam taki wpływ na Ciebie

a o co chodzi w tej diecie??

 

muszę coś zrobić żebyś nie usychała

tylko co?? :roll: :roll: :roll:

może jakaś sugestia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Romuś....

 

Zabiegany, zaganiany, zapracowany...

a my tutaj usychamy bez Ciebie...... :cry:

 

jestem już 3 dzień na diecie proteinowej...i już schudłam 1,5 kg. Chodzę głodna, i przez to lekko poddenerwowana... ciekawe czy wytrzymam... najgorsza część trwa 10 dni, więc jeszcze tylko 7 dni !

 

usychasz??? :cry: :cry: :cry: :cry:

uips nie wiedziałem że mam taki wpływ na Ciebie

a o co chodzi w tej diecie??

 

Ania kiedyś pisała o tej diecie.. dieta Ducana??? - tak to się chyba nazywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Romuś....

 

Zabiegany, zaganiany, zapracowany...

a my tutaj usychamy bez Ciebie...... :cry:

 

jestem już 3 dzień na diecie proteinowej...i już schudłam 1,5 kg. Chodzę głodna, i przez to lekko poddenerwowana... ciekawe czy wytrzymam... najgorsza część trwa 10 dni, więc jeszcze tylko 7 dni !

 

usychasz??? :cry: :cry: :cry: :cry:

uips nie wiedziałem że mam taki wpływ na Ciebie

a o co chodzi w tej diecie??

 

Ania kiedyś pisała o tej diecie.. dieta Calana??? - tak to się chyba nazywa

 

Z ciekawości musze doczytac na czym polega ta dieta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dieta Ducana

 

DLA ZAINTERESOWANYCH

 

DIETA PROTEINOWA -Protal ( proteiny +naprzemienne, franc. proteines + alternatives) nie jest zwykłą dietą , lecz kompletnym planem utraty masy ciała , nierozerwalną całością , którą w całości przyjmujemy lub odrzucamy . Składa się z czterech następującyh po sobie etapów:

 

Protal 1

 

Faza ataku prowadzona za pomoca diety czysto proteinowej pozwala na efektowny start przynoszący niemal tak błyskawiczne rezultaty jak głodówka lub dieta oparta na proteinach w proszku, ale bez ich wad i niebezpieczeństw.

 

Protal 2

 

Faza równomiernego rytmu utraty wagi opiera się na naprzemiennej diecie proteinowej, która pozwala szybko dojśc do upragnionej wagi.

 

Protal 3

 

faza utrwalenia uzyskanej wagi i niedopuszczenia do pojawienia się efektu jojo , szyli szybkiego ponownego przybrania na wadze, to okres w którym należy być szczególnie ostrożnym. Trwa dziesieć dni na każdy utracony kilogram.

 

 

Protal 4

 

Faza definitywnej stabilizacji opiera się na prostej zasadzie , niezbędnej, by zachować uzyskaną wagę: jeden dzień ścisłej diety proteinowek w każdy czwartek do końca zycia. Zalecenie ostre i niepodlegające żadnym negocjacjom, ale wystarczająco skuteczne i precyzyjne, aby można je było zaakceptować na tak długi czas.

 

MEMENTO KURACJI UDERZENIOWEJ

 

 

W tym okresie trwającm id jednego do dziesięciu dni możecie żywić się ośmioma kategoriami produktów wymienionych poniżej.

Z tych osmiu kategorii możecie dowolnie wybierać to, na co macie ochotę, beż żadnych ograniczeń i o każdej porze dnia.

Wolno wam również te produkty dowolnie ze sobą łączyć.

Zasada jest zatem prosta i nie podłega dyskusji: wszystko , co jest wymienione na zamieszczonej poniżej liście jest całkowicie dozwolone, a to, czego na niej nie ma , jest zakazne, zapomnijcie o tym na razie , wiedzac, że w niedalekiej przyszłości pokarmy te wróca do waszego jadłospisu.

 

-chude mieso: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z koscia, wszystko na gillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu

-podroby: watroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek)

-wszystkie ryby, tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane

-owoce morza (skorupiaki i mięczaki)

-drób oprócz kaczki i bez skóry

-chuda szynka, chude wędliny indyka, kurczaka lub wieprzowe

-jaja

-chude produkty nabiałowe

-póltora litra wody z małą zawartością soli mineralnych

-środki wspomagające : kawa, herbata, herbatki ziołowe, ocet, zioła, przyprawy, korniszony,cytryna (nie jako napój), sól i musztarda (umiarkowanie)

 

Poza środkami wspomagającymi i ośmioma poprzednio opisanymi kategoriami, nie wolno wam jeść NIC INNEGO.

Produkty, które nie są wymienione na tej liscie, są zabronione w fazie kuracji uderzeniowej.

Skoncentrujcie się na tym, co jest dozwolone i zapomnijcie o reszcie.

Urozmaicajcie wasz jadłospis, jedząc te produkty po kolei lub dowolnie je mieszając, i zawsze pamiętajcie, że możecie bez obaw korzystać ze wszystkich figurujących na liście składników .

 

 

MEMENTO KURACJI O RÓWNOMIERNYM RYTMIE ODCHUDZANIA

 

 

Zachować wszystkie dozwolone w kuracji uderzeniowej produkty i dodać, bez zadnych ograniczeń co do ilości, godziny spożywania czy sposobów łączenie następujące surowe lub gotowane warzywa:

pomidory, ogórki, rzodkiewki, szpinak, szparagi, pory, zieloną fasolkę, kapustę, grzyby, seler,fenkuły,wszelkie zielone sałaty łącznie z cykorią, boćwinę, bakłażany, cukinię, paprykę, a nawet marchew i buraki pod warunkiem , że nie będą podawane do każdego posiłku. Podczas trwania tej fazy stosować naprzemiennie okres protein z warzywami i okres protein bez warzyw, aż do osiągnięcia ustalonej wagi.

 

MEMENTO KURACJI POZWALAJĄCEJ NA UTRWALENIE WAGI

 

Czas trwania kuracji przejściowej oblicza się zależnie od wielkości utraconej wagi : dziesięć dni nowej diety na każdy utracony kilogram.

Jeśli straciliście 20 kg, trzeba ją stosować przez okres wynoszący 20 razy dzisięc dni, co stanowi dwieście dni, czyli sześć miesięcy i dwadzieścia dni, a 10 kg oznacza sto dni. W ten sposób każdy łatwo obliczy czas dzielący go od ostatecznej stabilizacji.

Podczas fazy utrwalania wagi należy jak najściślej stosować się do diety pozwalającej na spożywanie następujących pokarmów:

 

-pokarmy proteinowe fazy uderzeniowej

-warzywa kuracji równomiernej

-jedna porcja owoców dziennie, oprócz bananów, winogron i czereśni

-2 kromki pełnoziarnistego chleba dziennie

-40 gramów sera

-2 porcje produktów skrobiowych tygodniowo

-udziec jagnięcy lub pieczeń z polędwicy wieprzowej

 

Jako ukoronowanie kuracji mamy jeszcze:

-dwa odświętne posiłki w tygodniu

 

Oraz obowiązkowo i bezwarunkowo

-jeden dzień ścislej diety proteinowej (kuracja uderzeniowa) w tygodniu –niewymienny i bezdyskusyjny

 

MEMENTO KURACJI OSTATECZNEJ STABILIZACJI

 

Przejść do normalnego sposobu odżywiania się podczas sześciu dni w tygodniu, zachowując dobre nawyki nabyte podczas kuracji, i stosować co czwartek lub, jeśli to niemożliwe, w środę lub piątek jeden dzień czystych protein (kuracja uderzeniowa) w sposób regularny, ścisły i przez całe życie.

Spożywać codziennie 3 łyżki stołowe otrąb owsianych.

Zaniedbanie tych dwóch zasad, stanowiących jeden z filarów planu Protal, to gwarancja odzyskania całej utraconej wagi w niedalekiej przyszłości.

PIĘCIODNIOWY ATAK WYŁĄCZNIE CZYSTYMI PROTEINAMI

 

 

W tym najczęściej praktykowanym i najskuteczniejszym przypadku traci się zazwyczaj 2-3 kg. Utrata może sięgać 4, a nawet 5 kg u bardzo otyłych, szczególnie mężczyzn aktywnych, może się ograniczyć do zaledwie 1 kg u kobiet w okresie menopauzy i na początku terapii hormonalnej, kiedy są podatne na zatrzymanie wody i opuchnięcia.

Należy również pamiętać, że trzy-cztery dni przed miesiączką ciało kobiety zatrzymuje wodę. Ogranicza to usuwanie toksyn z organizmu i spowalnia spalanie tkanki tłuszczowej, co chwilowo zmniejsza skuteczność kuracji i blokuje utratę wagi. Proces jej utraty nie został jednak przerwany, lecz tylko zakamuflowany przez zatrzymanie wody w organizmie i powróci na drugi lub trzeci dzień po pojawieniu się krwawienia. Ta stagnacja, jeśli nie jest zrozumiana i właściwie zinterpretowana, może doprowadzić do rozpaczy kobiety, które słusznie uznają, że ich wysiłki nie zostały wynagrodzone, złamać determinacje i skłonić do porzucenia kuracji. Należy zawsze poczekać do końca pierwszego etapu kuracji , zanim podejmie się taką decyzje, gdyż zaraz po usunięciu wody z organizmu po menstruacji nierzadko zdarza się zawrotny spadek wagi o1, a nawet 2 kg w ciągu nocy spędzonej na ciągłym wstawaniu do toalety.

 

 

 

 

FAZA ATAKU PROTEINOWEGO TRWAJACA TYLKO TRZY DNI

 

 

Utrata na wadze w tym przypadku wynosi 1-2,5 kg.

 

ATAK JEDNODNIOWY

 

Zazwyczaj traci się 1 kg, ponieważ tego dnia efekt zaskoczenia jest największy.

 

REAKCJE ORGANIZMU W TRAKCIE KURACJI UDERZENIOWEJ

 

Podczas dwóch pierwszych dni może pojawić się lekkie zmęczenie i mniejsza odporność na przedłużający się wysiłek.

Jest to okres zaskoczenia, kiedy ciało spala kalorie bez oporu i zastanowienia. Ale w tym czasie nie narzucajmy mu zbyt dużego wysiłku, należy unikać forsownych ćwiczeń fizycznych , sportów wyczynowych, z przedewszystkim narciarstwa wysokogórskiego. Nic nie stoi na przeszkodzie, by uprawiać gimnastykę, jogging lub pływanie , jeśli macie to w zwyczaju.

Począwszy od trzeciego dnia, zmęczenie znika i zazwyczaj ustępuje miejsca poczuciu euforii i energii , które zwiększają się jeszcze pod wpływem tego, co pokazuje wskaźnik wagi.

 

Inne reakcje:

-trochę nieprzyjemny oddech i wrażenie suchości w ustach

-po czwartym dniu pojawia się zaparcie

-uczucie głodu znika po trzecim dniu kuracji

 

 

Ten zaskakujący zanik głodu związany jest ze zwiększonym wydzielaniem osławionych hormonów peptydowych, najlepszych naturalnych biomarkerów uczucia sytości. U tych, którzy nie SA pasjonatami mięsa i ryb , łatwo przychodzi znużenie, a monotonia ma znaczny wpływ na apetyt. Doskwierający głód i silna chęć zjedzenia czegoś słodkiego zupełnie zanikają. Dzienne porcje wysokobiałkowych posiłków , na początku bardzo duże, stopniowo maleją.

 

RYTM NAPRZEMIENNY

 

 

Naprzemienna dieta proteinowa , korzystając z impetu, jaki nadaje jej faza uderzeniowa oparta na czystych proteinach, musi nas teraz doprowadzić do upragnionej wagi. To niezwykle ważna część planu Protal i zajmuje znaczną część czasu przeznaczonego na utratę wagi.

Rytmiczne dodawanie warzyw zmniejsza siłę oddziaływania białej i nadaje drugiej fazie synkopowanego tempa zarówno w organizacji posiłków , jak i uzyskania wyników. W miarę upływających tygodni utrata wagi będzie następować tylko w fazach kuracji opartej wyłącznie na proteinach, kiedy organizm nie potrafi oprzeć się skutkom tak surowej diety, ale z każdym pojawieniem się warzyw w jadłospisie ciało znów przejmie kontrolę nad sytuacją i będzie w stanie przeciwstawić się diecie. Poprzez okresy przestoju rozdzielone okresami przyspieszenia , przez serię podbojów z następującym po nich czasem odpoczynku, osiągniemy wyznaczony cel.

 

Jaki rytm nadać kuracji naprzemiennej ?

 

 

Najskuteczniejszy i najlepiej odpowiadający profilowi psychologicznemu osoby otyłej rytm to 5/5 , pięć dni czystych protein z następującymi po nich pięcioma dniami protein w połączeniu z warzywami. Nie jest to najłatwiejszy sposób, ale otyły paradoksalnie lubi trudności , jeżeli wysiłek się opłaca. A fakty są takie , że rytm ten przynosi najlepsze wyniki.

Innym rozwiązaniem jest rytm 1/1, jeden dzień oparty tylko na proteinach na zmianę z dniem, w którym dodajemy warzywa. To tempo najlepiej odpowiada osobom z lekką nadwagą, poniżej 10 kg lub takim, którym brak silnej woli. Można je także wybrac po okresie stosowania rytmu 5/5 aby zrobić sobie przerwę i nabrać tchu.

 

Kuracja ta musi być bardzo obfita w wodę...

 

„Problem wody zawsze nieco zbija z tropu. Na ten temat krążą różnorodne zdania oraz opinie i zawsze znajdzie się jakiś pseudoatorytet głoszący pogląd przeciwny temu, który słyszeliście poprzedniego dnia.

Otóż problem ten nie jest zwykłym marketingowym pomysłem przemysłu dietetycznego, grzechotką do zabawiania osób pragnących być szczupłymi. To bardzo ważna kwestia, która mimo olbrzymich wysiłków podejmowanych wspólnie przez prasę, lekarzy, sprzedawców wód i ludzi kierujących się zwykłym zdrowym rozsądkiem nigdy nie przebiła Asię dostatecznie do opinii publicznej ani do odchudzających się.

Wydawałoby się, że aby się pozbyć zapasów tłuszczu, należy przede wszystkim spalić kalorie, ale spalenie, mimo że niezbędne nie wystarczy. Zeszczupleć to zarówno spalić, jak i usunąć. Co pomyślałaby pani domu o niewypłakanym praniu czy naczyniach? Podobnie jest z chudnięciem i trzeba to jasno powiedzieć. Kuracja odchudzająca, której nie towarzyszy odpowiadania dzienna racja wody, jest kuracją złą. Nie tylko jest mało skuteczna, ale przyczynia się do nagromadzenia w organizmie szkodliwych ubocznych produktów przemiany materii.

 

Woda oczyszcza i poprawia wyniki kuracji.

 

Nie ulega wątpliwości, że im więcej się pije wody i wydala moczu, tym większe daje to nerkom możliwości usunięcia ubocznych produktów przemiany materii. Woda jest więc najlepszym naturalnym środkiem moczopędnym. Zadziewające, jak mało ludzi pije wystarczająco dużo wody. Tysiące codziennych spraw opóźnia i w końcu tłumi naturalne uczucie pragnienia. Mijają dni i tygodnie, pragnienie zanika i przestaje odgrywać rolę sygnalizatora odwodnienia tkanek.

Wiele kobiet, których pęcherz moczowy jest mniejszy i bardziej wrażliwy niż u mężczyzn, wstrzymuje się od picia, aby uniknąć ciągłego wychodzenia do ubikacji w czasie pracy lub podczas podróży czy choćby z powodu niechęci do korzystania z toalet publicznych. Jednak to, co byłoby do przyjęcia w normalnych warunkach, jest absolutnie zakazane podczas kuracji odchudzającej. Jeżeli większość argumentów związanych z higieną wydaje się złudna jest jeden, który zawsze przekona:

 

Niedobór wody w czasie odchudzania nie tylko toksyczny dla organizmu, ale może również zmniejszyć lub całkowicie zablokować utratę wagi i zniweczyć wiele wysiłków. Dlaczego?

 

W trakcie kuracji odchudzającej ludzki mechanizm spalania tłuszczu działa jak każdy silnik spalinowy. Spalona energia wydziela ciepło i spaliny. Jeśli spaliny te nie są regularnie usuwane przez prace nerek w górnej części układu pokarmowego, ich akumulacja w dolnej części doprowadzi wcześniej czy później do przerwania spalania i uniemożliwi jakąkolwiek utratę wagi, nawet jeśli stosujemy się dokładnie do zaleceń diety. Tak samo byłoby z silnikiem samochodu, któremu zatkano rurę wydechową, lub z kominkiem, z którego nie wybierano popiołu – i jeden i drugi zadusiłby się, zgasł pod stosem odpadów.

Błędy żywieniowe otyłego, nagromadzenie złych przyzwyczajeń, stosownie zbyt ostrych lub niekonsekwentnych diet, wszystko to rozleniwiło jego nerki. Osoba otyła bardziej niż ktokolwiek inny potrzebuje bardzo dużych ilości wody, aby rozruszać swoje organy wydalani. Początkowo operacja ta może wydawać się nieprzyjemna i męcząca, szczególnie zimą, ale przyzwyczajenie stopniowo bierze górę i staje się potrzebą dzięki przyjemnemu poczuciu wewnętrznego oczyszczenia i skuteczniejszego chudnięcia”.

 

Czy bialka pozwalaja schudnac bez zwiotczenia skory

 

Nie ma w tym nic dziwnego biorąc pod uwagę, że skóra, jej elestyczna tkanka i mięśnie zbudowane są głównie z białek. Kuracja nie dostarczająca odpowiedniej ilości białek zmusiłaby organizm do korzystania z białek znajdujących się w mięśniach i skórze, pozbawiając ją elastyczności, nie mówiąc już o osłabieniu kości, które u kobiety w okresie menopauzy i bez tego są dostatecznie zagrożone.Połączenie tych negatywnych czynników powoduje starzenie się tkanek, skóry, włosów i ogólne pogorszenie wyglądu widoczne dla otoczenia, co może doprowadzić do przedwczesnego przerwania kuracji odchudzającej.

Tymczasem dieta bogata w proteiny, a zwłaszcza kuracja złożona wyłącznie z protein - inaugurująca plan Protal - nie zagraża białkom, z których zbudowane są tkanki organizmu, ponieważ dostarcza ich w dużej ilości. W tych warunkach szybka i motywująca utrata kilogramów nie odbiera mięśniom sprężystości, skórze blasku i pozwala zeszczupleć bez starzenia się. Ta właściwość planu protal może się wydawać drugorzędna kobietom młodym, okrągłym o twardych mięśniach i jędrnej skórze, staje się niezwykle istotna dla kobiet zbliżających się do okresu menopauzy albo o słabej muskulaturze oraz delikatnej i cienkiej skórze.

 

Faza IV

 

 

Ta faza jest bardzo prosta. Schudłyśmy, utrzymałyśmy wagę wg zasady 10 dni na każdy utracony kg no i co dalej Question Proste, wiemy jak się zdrowo odżywiać więc jemy co chcemy Wink pamiętamy tylko o 2 bardzo ważnych zasadach:

1. 3 łyżki otrąb owsianych do końca życia

2. 1 dzień w tygodniu diety opartej na czystych proteinach ale ten dzień jest bardziej restrykcyjny niż przy fazie uderzeniowej. Musimy wybierać produkty które w składzie zawierają czyste proteiny, ograniczyć a najlepiej unikać produktów zawierających węglowodany i tłuszcze.

Jemy więc:

mięso chude - konina, cielęcina, wołowina - stek i polędwica,

ryby - wyłącznie białe i chude

kraby, raki, krewetki, małże, ostrygi

drób - chude części

jajka - białko jaja jest pokarmem najbogatrzym w proteiny i czystszym niż najbardziej skoncentrowane proteiny w torebkach. Białek możemy jeść ile chcemy

chudy nabiał zawierający jak najmniej laktozy najlepiej biały serek homogenizowany (jogurt zawiera więcej laktozy)

woda - zwiększamy ilość do 2l dziennie.

W ten dzień eliminujemy sól i musztardę, można używać octu, pieprzy, ziół i wszelkich przypraw

 

http://www.suwaczek.pl/cache/e581dfe9ca.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Romuś....

 

Zabiegany, zaganiany, zapracowany...

a my tutaj usychamy bez Ciebie...... :cry:

 

jestem już 3 dzień na diecie proteinowej...i już schudłam 1,5 kg. Chodzę głodna, i przez to lekko poddenerwowana... ciekawe czy wytrzymam... najgorsza część trwa 10 dni, więc jeszcze tylko 7 dni !

 

Glamcia a co Ty z tym usychaniem?

Mieszkasz rzut beretem od Romka, zamiast go nawiedzić to usychasz :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Romuś....

 

Zabiegany, zaganiany, zapracowany...

a my tutaj usychamy bez Ciebie...... :cry:

 

jestem już 3 dzień na diecie proteinowej...i już schudłam 1,5 kg. Chodzę głodna, i przez to lekko poddenerwowana... ciekawe czy wytrzymam... najgorsza część trwa 10 dni, więc jeszcze tylko 7 dni !

 

Glamcia a co Ty z tym usychaniem?

Mieszkasz rzut beretem od Romka, zamiast go nawiedzić to usychasz :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Romuś....

 

Zabiegany, zaganiany, zapracowany...

a my tutaj usychamy bez Ciebie...... :cry:

 

jestem już 3 dzień na diecie proteinowej...i już schudłam 1,5 kg. Chodzę głodna, i przez to lekko poddenerwowana... ciekawe czy wytrzymam... najgorsza część trwa 10 dni, więc jeszcze tylko 7 dni !

 

Glamcia a co Ty z tym usychaniem?

Mieszkasz rzut beretem od Romka, zamiast go nawiedzić to usychasz :roll: :lol:

 

Romuś ma już dosyć bab swoich...po co ja mu jeszcze do kompletu ???

 

Sobie tak sama pousycham..... w kąciku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do nas własnie przyszedl rachunek za gaz :evil: :evil: :evil:

A na dodatek walczymy z elektrownią.

Dzisiaj tak ostro tłumaczyli sie mojemu mężowi, że mu ręce opadły.

Próbowali mu wmówic, ze przy odbiorze domu nie jest potrzebny certyfikat :evil:

 

A co Ty Monia a rachunki dostajesz??? Już na ten nowy dom??

 

to chyba normalne nie? jak się ma dom - nawet w budowie to trzeba go ogrzewać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do nas własnie przyszedl rachunek za gaz :evil: :evil: :evil:

A na dodatek walczymy z elektrownią.

Dzisiaj tak ostro tłumaczyli sie mojemu mężowi, że mu ręce opadły.

Próbowali mu wmówic, ze przy odbiorze domu nie jest potrzebny certyfikat :evil:

 

A co Ty Monia a rachunki dostajesz??? Już na ten nowy dom??

 

to chyba normalne nie? jak się ma dom - nawet w budowie to trzeba go ogrzewać

 

W tej chwili musimy ogrzewac i nowy dom i ten w którym mieszkamy a że powieszchnia nie mała to i rachunki duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...