Komentarze do nowego dziennika budowy który mi się marzy

[Rom]

Mayland super sposób

zacznę szkolić Marcię w tym kierunku

[mayland]

Czasem trzeba drzwi przytrzymać żeby nie uciekła

 

Lepiej motywować drobnym kieszonkowym

[monia77w1]

Jesteście niemożliwi. Już widzę mojego Szymka szorującego wannę

[Rom]

Jesteście niemożliwi. Już widzę mojego Szymka szorującego wannę

a ja Marcię

[Rom]

Dzień Dobry

Witam w czwartek bardzo bardzo wcześnie rano

zyczę miłego dnia

[monia77w1]

Dzień Dobry

Witam w czwartek bardzo bardzo wcześnie rano

zyczę miłego dnia

 

A nie wcześnie w środę

[bobowa budowniczowa]

a ja mam piec z zasobnikiem, narożną wannę i wszytko jest git

A ile litrów wody ma ten zasobnik? i jaki przepływ na minutę??

nie wiem czy pytanie jest precyzyjne?

 

Jednofunkcyjny piec Junkersa i zasobnik 120l. W zupełności wystarcza. Do tego pompa wymuszająca obieg wody w instalacji ciepłej wody. Dzięki temu zaraz po otwarciu kranu mam ciepłą wodę. Pompa posiada zegar na Którym ustawiłem sobie kiedy chce żeby chodziła. Bo wiadomo że jak chodzi pompa to woda z zasobniku szybciej sie studzi i częściej odpala się piec żeby ją podgrzać. Dlatego np obieg nie chodzi w nocy bo po cholerę.

A jaki przepływ na minutę to nie mam pojęcia

Pierwsze słyszę żeby ktoś się tym interesował

Romek to co do mnie piszesz jest tylko w części dla mnie zrozumiałe...bo ja techniczna gapa jestem. Powiem Ci o co chodzi. W moim starym domu miałam piec bez zasobnika, taki zwykły, dwufunkcyjny. Owszem trzeba było odczekać aż przyjdzie ciepła woda, ale mi toi tak naprawdę do końca nie przeszkadzało. Najgorsze dla mnie było to, że jak stałam pod prysznicem to nagle robiło się zimno bo ktoś puszczał wodę w kuchni. I szlag mnie terafiał bo musiałam wszystkim zapowiedzieć, że mają zakaz podchodzenia do kranów...bo mamusia idzie się kąpać. Teraz mam piec z zasobnikiem i wygląda to tak, że woda, którą puszczam do tej wielkiej wanny leci ciepła tylko do "1/3 wielkości wanny" a potem leci lodowata. Okazało się, że nasz zasobnik musi sobie potem dogrzać tą wodę i ja muszę czekać żebvy sobie dolać do wanny. A najpierw musze pilnować, żeby uchwycić ten moment, kiedy przestanie lecieć ciepła, bo jak zapomnę to mam pełną wannę letniej wody Podobno zasobniki są jakiejś pojemności, i mają jakiś przepływ na minutę (czy coś takiego) chodzi o to, że maja tyle ciepłej wody, że nap. jak ja chcę pod prysznic a dziecko do wanny to wystarczy tej wody dla nas dwóch. A teraz nie wystarcza. I jak tak działają wszystkie z zasobnikiem to ja nie wiem czy taki chcę

[bobowa budowniczowa]

Myć zamierzam ją jak obecną którą mam. Mam na to sposób: wkładam córkę z gąbką i cifem do srodka i każę wymyć Jak do tej pory to sie sprawdza

Rewelacja

Grunt to dobry pomysł...a swoją drogą ja nie mam problemu, żeby moją wannę umyć ...co prawda nie jest to mycie dla mnie komfortowe, bo w tym czasie różne wygibasy muszę robić...ale daję radę

[bobowa budowniczowa]

Dzień Dobry

Witam w czwartek bardzo bardzo wcześnie rano

zyczę miłego dnia

No tak jak się ma urlop następnego dnia to można tak długo posiedzieć przed kompem a ludzie ciężko pracujący o tej porze już śpią

[ava80]

a ja mam piec z zasobnikiem, narożną wannę i wszytko jest git

A ile litrów wody ma ten zasobnik? i jaki przepływ na minutę??

nie wiem czy pytanie jest precyzyjne?

 

Jednofunkcyjny piec Junkersa i zasobnik 120l. W zupełności wystarcza. Do tego pompa wymuszająca obieg wody w instalacji ciepłej wody. Dzięki temu zaraz po otwarciu kranu mam ciepłą wodę. Pompa posiada zegar na Którym ustawiłem sobie kiedy chce żeby chodziła. Bo wiadomo że jak chodzi pompa to woda z zasobniku szybciej sie studzi i częściej odpala się piec żeby ją podgrzać. Dlatego np obieg nie chodzi w nocy bo po cholerę.

A jaki przepływ na minutę to nie mam pojęcia

Pierwsze słyszę żeby ktoś się tym interesował

Romek to co do mnie piszesz jest tylko w części dla mnie zrozumiałe...bo ja techniczna gapa jestem. Powiem Ci o co chodzi. W moim starym domu miałam piec bez zasobnika, taki zwykły, dwufunkcyjny. Owszem trzeba było odczekać aż przyjdzie ciepła woda, ale mi toi tak naprawdę do końca nie przeszkadzało. Najgorsze dla mnie było to, że jak stałam pod prysznicem to nagle robiło się zimno bo ktoś puszczał wodę w kuchni. I szlag mnie terafiał bo musiałam wszystkim zapowiedzieć, że mają zakaz podchodzenia do kranów...bo mamusia idzie się kąpać. Teraz mam piec z zasobnikiem i wygląda to tak, że woda, którą puszczam do tej wielkiej wanny leci ciepła tylko do "1/3 wielkości wanny" a potem leci lodowata. Okazało się, że nasz zasobnik musi sobie potem dogrzać tą wodę i ja muszę czekać żebvy sobie dolać do wanny. A najpierw musze pilnować, żeby uchwycić ten moment, kiedy przestanie lecieć ciepła, bo jak zapomnę to mam pełną wannę letniej wody Podobno zasobniki są jakiejś pojemności, i mają jakiś przepływ na minutę (czy coś takiego) chodzi o to, że maja tyle ciepłej wody, że nap. jak ja chcę pod prysznic a dziecko do wanny to wystarczy tej wody dla nas dwóch. A teraz nie wystarcza. I jak tak działają wszystkie z zasobnikiem to ja nie wiem czy taki chcę

 

ja tez mam junkersa na 120 l i jakos nie było tego problemu.

mogę odkręcić wodę w kuchni, wc i lac do wanny i wszędzie idzie ciepła

 

a co do ilości..hm..nigdy nie lalam sobie pełniutkiej wanny, bo jak sie wrzuce to sie wyleje, ale do 2/3 wysokości to spokojnie

 

wanna narożna więc niemała - 140x95

[bobowa budowniczowa]

No to ja się muszę zorientować ile litrów ma mój zasobnik

[bobowa budowniczowa]

tutaj też nikogo nie ma...

nikt do mnie nie przyszedł

a ja przecież grzeczna dziewczynka jestem

No cóż...poczekam...może ktoś wpadnie na kawkę

 

http://www.ekartki.pl/cards_files/1/1168_kawa.jpg

[Rom]

Dzień Dobry Wieczór

Aniu z tego co piszesz to masz za mały zasobnik. Ja mam 120l i tak jak Ava nigdy nie miałem problemu z zimną wodą w wannie. Moja wanna ma pojemność 200l ale pewnie nigdy więcej niż 100l nie nalewam.

Jeżeli chodzi o piec dwufunkcyjny - ja rozumiem że może Ci to czekanie nie przeszkadzać ale mi raczej chodziło o koszty - za każdym razem wylewasz pewnie z litr wody do szamba zanim poleci ciepła. A za ten wylany litr płacisz podwójnie - za wodę i za ścieki. W skali miesiąca trochę tych litrów się zbierze.

Nie mówię już o tym dyskomforcie jak ktoś gdzieś indziej włączy ciepłą wodę. Można wtedy cholery dostać.

Tak więc ja obstaję przy swoim że najlepszy jest piec jednofunkcyjny z zasobnikiem. Marzeniem już by był piec kondensacyjny (sprawność powyżej 100%) ale wiadomo - taki piec kosztuje dużo więcej.

 

Ale się rozgadałem

Cichutko coś u Ciebie dzisiaj było

[monia77w1]

Dobry wieczór Romku,

 

jest cicho bo Ciebie nie ma i nie ma nas kto zabawiać

[bobowa budowniczowa]

Cześć Romku - no ...Ciebie nie było to cichutko było

A co do pieca - to ten zasobnik na duży wygląda - myślę że te 120 litrów ma - o ile nie więcej. Nie wiem o co tu chodzi...może on jakiś felerny jest...ale był Pan sprawdzać i skasował 130 zł to chyba wie co mówi...a mówi, że oki Już głupia z tego wszystkiego jestem.

Aha szambo mi nie grozi - mam kanalizację

A co to jest piec kondensacyjny? i ile kosztuje?

[monia77w1]

Romku,

 

pozałatwiałeś dzisiaj wszystkie sprawy?

[bobowa budowniczowa]

Romek a jak Twoje sprawy?

pozałatwiałeś wszystko?

i jak się czujesz?

[Rom]

Cześć Moje Robaczki Kochane

[Rom]

Z wykształcenia jestem fizykiem ( ) to coś wiem o tym -piec kondensacyjny to piec wykorzystujące zjawisko kondensacji pary wodnej

[Rom]

przepraszam musze spadać

bedę jeszcze

papapa