Komentarze do nowego dziennika budowy który mi się marzy

[Rom]

no tak - mężusia nie ma i się biedactwo nudzi

[monia77w1]

no tak - mężusia nie ma i się biedactwo nudzi

 

i tak do soboty

[Rom]

no tak - mężusia nie ma i się biedactwo nudzi

 

i tak do soboty

 

ale za to w sobote......

[monia77w1]

no tak - mężusia nie ma i się biedactwo nudzi

 

i tak do soboty

 

ale za to w sobote......

 

Romek, a dlaczego się czerwienisz????

[Rom]

żeby zachowac pozory grzecznego hahaha

[bobowa budowniczowa]

hahaha ale numer

już miałęm Cię Aniu strofować żę przestoje w dzienniczku ...a tu nowy wpis

Chyba czytasz w moich myślach

Z tym pozwolenie to jakoś wytrzymacie do poniedziałku prawda? Pewnie że wytrzymacie.

Jak sie zaczną roboty to proszę o regularne fotoreportaże w dzienniczku

Dzięki, że mnie nie strofowałeś

Może to telepatia?

A z pozwoleniem musimy wytrzymać, z resztą ja idę do szkoły w piątek, sobotę i niedzielę, w sobotę mam spotkanie kalsowe, to szybciej czas mi zleci

A zdjęcia na pewno będą...obiecuję

[bobowa budowniczowa]

Romek - dla Ciebie - za stronkę

 

 

http://gfx.dlastudenta.pl/photos/walentynki/kuchnia/drinki.jpg

 

 

Romek widziałeś Edytkę????

Znowu sobie poszła i nie wiadomo kiedy wróci...

[monia77w1]

Bobowa,

 

a jak długo już czekacie na pozwolenie?

[bobowa budowniczowa]

Bobowa,

 

a jak długo już czekacie na pozwolenie?

1 miesiąc

[monia77w1]

Bobowa,

 

a jak długo już czekacie na pozwolenie?

1 miesiąc

 

To nie tak długo ale wiem, że strasznie się na to czeka. Ja też liczyłam dni

[monia77w1]

Romek to dla Ciebie i nie denerwuj się

 

http://www.dziennik.pl/files/archive/00034/338636_8804_ok_34750l.jpg

[Edmar70]

Witajcie kochani!!!

 

Nawet nie wiecie co mi się przytrafiło, sranie i rzyganie na dziesiąty zagon Boże, jak ja się żle czułam i jeszcze dziś jestem nie do końca na chodzie, ale musiałam wpaść na chwil kilka i się z Wami przywitać. Nie chodzę do pracy i jeszcze poleguję w łóżku, bo kręci mi się w głowie nie wiedzieć czemu. Najgorszemu wrogowi nie życzę takich przeżyć brrrr....

[monia77w1]

Edytko,

 

szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę. Ten tydzień to jakiś pechowy jest, wszyscy chorzy

[Edmar70]

Dziękuję Moniu.

Mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej

[bobowa budowniczowa]

Witaj Edytko

Cieszę się, że mimo dolegliwości wpadłaś do nas

Kuruj się kochana (czy to zatrucie czy jakiś wirusik chytrusik Cię dopadł ), odpoczywaj i wracaj do nas zdrowa

[Edmar70]

Podejrzenię padło na sałatkę grecką, ponieważ już 2 godz. po jej spożyciu zaczęło mnie mdlić. I tu mam żal do siebie, bo ta sałatka kupna była, taka gotowa w pojemniczku, a ja nigdy nie kupuję takich wynalazków, a teraz coś mnie podkusiło i mam za swoje.

[Edmar70]

Aniu a powiedzieli Ci chociaż dlaczego pozwolenie nie jest jeszcze gotowe?

[bobowa budowniczowa]

Podejrzenię padło na sałatkę grecką, ponieważ już 2 godz. po jej spożyciu zaczęło mnie mdlić. I tu mam żal do siebie, bo ta sałatka kupna była, taka gotowa w pojemniczku, a ja nigdy nie kupuję takich wynalazków, a teraz coś mnie podkusiło i mam za swoje.

No tak...mnie też tak czasami podkusi ...i potem cierpię

Ale cóż, mamy przynajmniej nauczkę na przyszłość choć wiem,że jak człowiek wie, że i tak nie zdąży nic innego zjeść czy przygotować to idzie na łatwiznę...no i tak to się kończy.

Ja teraz jak jestem gdzieś gdzie nie ma ani możliwości ani czasu ani ochoty na przygotowanie czegokolwiek (czytaj: np. budowa ) to idę sobie kupić suchą bułkę i popijam ją jogurtem...to przynajmniej jest w miarę bezpieczne

[bobowa budowniczowa]

Aniu a powiedzieli Ci chociaż dlaczego pozwolenie nie jest jeszcze gotowe?

Pan powiedział mi cichutko...że ma dużo pracy i nie zdążył

Powinnam wstawić takie buźki ale jestem dzisiaj bardzo pozytywnie nastawiona i bardzo wyrozumiała dla ludzkich słabości i innej głupoty

[Edmar70]

Aniu a powiedzieli Ci chociaż dlaczego pozwolenie nie jest jeszcze gotowe?

Pan powiedział mi cichutko...że ma dużo pracy i nie zdążył

Powinnam wstawić takie buźki ale jestem dzisiaj bardzo pozytywnie nastawiona i bardzo wyrozumiała dla ludzkich słabości i innej głupoty

 

Faktycznie nie warto się denerwować. Tylko ciekawe, czy do poniedziałku się wyrobi?