madd 28.08.2007 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 otruj go i ch... Jak mialam ch...y humor, tak mi sie porawil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 28.08.2007 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia":http://www.niebieskalinia.pl/index.php?w=1024 . Poczytaj, zadzwoń - tam otrzymasz konkretne porady i pomoc.Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 28.08.2007 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 1. jeżeli kojarzysz takie zwierzanie się z próbą podzielenia się swoimi problemami na TYM forum, to uwierz, to nie tu, tak naprawdę to nie poczujesz ulgi, tylko bardziej się zdołujesz, otrzymasz puste słowa pocieszenia i nic więcej nie tu szukaj rozwiązania swoich problemów 2. ps pozostaje priv do uwiarygodnienia, ale nie sądzę Wybacz Barbossa, musze Ci przypomniec co pisze pod spodem tego działu: Psycholog dyżurny - czynne 24 godziny na dobę O ludziach. Zwyciężasz, masz kłopoty - napisz, ktoś ci pomoże (dla wszystkich!)... Moderatorzy Redakcja, EDZIA i jeszcze jeden cytat z tego co bariwa napisała: Wiem wiem zaraz powiecie nad czym tu mysleć tylko ,że po prostu nie mam z kim o tym pogadać i tak sobie tu piszę bo czasami kogos stawiacie na duchu to może i mnie. Nie sądź innych wedłu siebie.... Ty bys pewnie tutaj nie napisał, ale pozwól innym wylac na ekran to czego nie moga wylac gdzie indziej.... 2. nigdy nie wiesz kolego jak toczy sie watek po zaprzestaniu pisania przez autora.... może na privie jest ciag dalszy, nie sadzę żeby z Tobą.... Ja w tym temacie mogłabym sie wypowiedzieć więcej ale wydaje mi sie, że to niepotrzebne jest, najwazniejsze, że kiedys ktoś zbłądziwszy tutaj odnalazł własciwa drogę dzięki komuś kto nie pożałował chwili czasu na pare słów.... to jest ważne. Inne rzeczy nie sa wazne, żadne udowadnianie jeden drugiemu czegokolwiek.... i filozofowanie. Obys Ty nie był nigdy w takiej sytuacji zeby na forum budowlanym wylewać na ekran swoje najwieksze zmartwienia w zyciu, obys miał pod ręka przyjaciela, który Ci pomoże. Na pewno lepiej płakac w rekaw przyjaciela niz przed szklanym ekranem. Ale na pewno łatwiej przed ekranem bo anonimowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bariwa 28.08.2007 22:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 28.08.2007 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Musze wyjaśnić sprawę swojego mieszkania Mysle, że wazniejszą sprawą byloby zrobienie rozdzielności majatkowej. Natychmiast. Będziesz mu zwracac polowe wartości domu w przypadku rozwodu ? ? ? Poradź sie szybko prawnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.08.2007 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Bariwa, mąż, z tego co piszesz to ma chorobę alkoholową. Trzymaj się, ale sama możesz sobie z tym nie poradzić. Napisz na priva skąd jesteś. Może coś pomogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bariwa 28.08.2007 23:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 O prawniku już myślę do jutra dzięki za gadki " luźne" napiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 29.08.2007 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Reniaale poszło mi w pięty... tylko, gdzie ten psycholog się podziewa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.08.2007 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 briwuś coś cienka jesteś. Idziesz na zderzenie i słabo się do tej wojenki przygotowujesz. Żaden sąd ci nie uzna nielegalnie pozyskanych GG. Co ty w główkę się uderzyłaś, przecież nie masz po mężu Ziobro, a nawet gdybyś miała to tym bardziej by ci nie pomogło. Z tego co piszesz to dałaś już niejednokrotnie ciała. Trzeba sobie było robić obdukcje lekarskie, a nie GG kopiować. Z dziećmi do sąsiadów to dobry pomysł, trzeba jeszczo trochę głośniej i powinno wystarczyć. A i się nie chwal że coś takiego robisz bo się poprawi i wszystko w plecy. Z kwartał obdukcji powinien wystarczyć, aby udowodnić cykliczność czynów i stałość takowego pożycia. Przecież skoro sama budujesz to nie możesz powierzyć mu ani dzieci, ani na chwilę obecna Waszego, a po rozwodzie Twojego majątku. PS. Nie radzę wierzyc w poprawę no chyba że chcesz być Helsinką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.08.2007 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 selimkowi przypominam, że podżeganie też jest czynem karalnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 29.08.2007 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Bariwa, współczuję :( http://wiadomosci.onet.pl/1433636,242,kioskart.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 29.08.2007 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Żaden sąd ci nie uzna nielegalnie pozyskanych GG. przecież napisała że nie musiała się włamywać do (wspólnego) kompa. a czy nasz sąd to uzna jako dowód to inna sprawa - jest nadzieja, bo słychać o wygranych procesach na podstawie maili. Bariwa - gdyby miało dojść do procesu to rób wszystko żeby go puścić w skarpetkach, zanim on wróci skruszony do Ciebie, gdy tamta go puści w trąbę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.08.2007 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Obdukcje i wysyłka dzieci do sąsiadów lepiej mówią o tym co dla rodziny lepszejsze. GG to obraz trwałego pożycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 29.08.2007 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 (...) Usiłowałam z nim dziś wieczorem późnym pogadać pytałam co go dręczy, co się z nim dzieje, dlaczego jest taki od kilku msc i nic milczy stwierdził,że jest zmęczony- czym ? i poszedł spać mimo,że go kilkakrotnie prosiłam o rozmowę. Ale choć nie powiedział,że mam się odpier... od niego tylko sie odwrócił plecami do mnie. (...) O rany , ty masz chyba większy problem ze sobą, niż z nim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 29.08.2007 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Nie zapomnij go jeszcze ubezpieczyć ....przed tym wypadkiem !koszta sie zwrócą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 29.08.2007 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Bariwa - pisałaś, że jakąś obdukcję masz, prawda? Do tego potrzebni świadkowie - znajdziesz takich, którzy zechcą zeznawać? I zakładasz na policji sprawę o znęcanie się (psychiczne, fizyczne). To pomoże w odpowiednim ustawieniu sprawy rozwodowej - z jego winy. Oczywiście w tym wszystkim powinien Cię wspierać adwokat.I naprawdę skorzystaj z "niebieskiej linii" - tam oprócz porad możesz otrzymać konkretną pomoc przy tych wszystkich sprawach - samo zgłoszenie "znętów" do nich ma znaczenie dla policji. Towarzyszyłam mojej przyjaciółce w podobnej historii - zeznawałam na policji w sprawie jej męża (nota bene nobliwego medialnego polityka), który w domu aktywizował się jako damski bokser... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 29.08.2007 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Dziewczyno przecież tu się wogle nie ma nad czym zastanawiać....nie wiem czemu trzymasz go jeszcze w domu...powinien już dawno z manatkami do kochanki wylecieć a ty jeszcze rozmawiać z nim chcesz. Działaj, złóż pozew o rozwód i wywal go z domu a nie mu jeszcze z rozpędu obiadki gotujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bariwa 29.08.2007 13:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 29.08.2007 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Bariwa ogromnie Ci współczuję. Musisz się z tego uwolnić i na pewno dasz radę. Piszesz: ważne że jest tu zameldowany i należy mu sie wszystko po połowie. Nie do końca należy mu się w połowie, bo jeśli: mieszkamy w moim mieszkaniu- - przeniesienie własności z ojca na mnie w trakcie trwania małżeństwa. to jest to Twoje mieszkanie i tylko Twoje, tzw. majątek ODRĘBNY, a nie wspólny i meldunek nie ma tu nic do rzeczy. Trzymaj się!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 29.08.2007 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 to mu nawet wyjadać z garnków nie dawaj niech mu kochanka nagotuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.