Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 158
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Widze Bariwa, że sprawy idą w dobrym kierunku. Wynika to również z formy Twojego postu. Trzymaj się dziewczyno.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85844-znowu-zdrada/page/6/#findComment-2022835
Udostępnij na innych stronach

Znów wszystko sie pogmatwało.

Mąż idzie na ugodę jeśli chodzi o majątek ale nie pójdzie jeśli chodzi o rozwód z jego winy, wczoraj mnie zaskoczył.

Powiedział ,że będzie kłamał przed sadem i wyciągnie moją przeszłość przed małżeństwem. Jeszcze długo przed ślubem byłam przez pół roku w związku pozamałżeńskim , który zakończył się ciążą i poronieniem, on był żonaty, poronienie przywróciło mi zmysły- wycofałam się z tego ostatecznie , nigdy o tym nie wiedziała jego zona, zrozumiałam,że zrobiłabym jej wielka krzywdę gdyby ona o tym wiedziała,wycofałam się ostatecznie, trudno mi o tym pisać bo naprawdę teraz się tego wstydzę.

Mąż powiedział,że przed sadem powie ,że dowiedział sie o tym przed rokiem- a wiedział przed ślubem, świadków nie ma bo przecież o czymś takim nie mówi się nikomu, wiedział tylko on.I tym będzie tłumaczył swój ogromny szok i wstrząs i takie a nie inne swoje postępowanie w ciągu roku -picie , bicie, i zdradę. Oczywiście grozi,że pościąga świadków- tego faceta, dowie sie o tym jego żona, Można sie wyprzeć faktu bycia w takim chorym układzie ale nie chcę narażać żony tego faceta ,że po iluś tam latach ona sie o tym dowie bo on jej o tym powie. Więc rozwód albo za obopólną zgodą albo długie targi i udowadnianie,że jestem nic nie wartą matką, amoralną której żaden sąd nie uwierzy. I spowoduje ,że dzieci mi odbiorą bo on jest wszak czysty. To ,że miał kilkanaście kochanek przed ślubem to on jest czysty. To jest chore. Chyba znów muszę ulec jego szantażowi bo inaczej rozwodu nie dostanę. Boję sie tylko,że będzie żądał alimentów dla siebie. Oczywiście podpiera sie ciągle jakimś szczwanym adwokatem. Znowu mnie zdołował i zdeptał. Już mam jego dosyć

 

To idź do swojego papugi i niech On pokieruje odpowiednio sprawą.

Najlepiej jeszcze mu płać do końca życia i utrzymuj :evil:

Teraz najważniejsza jesteś Ty i Twoje dzieci.

A bicia nic nie usprawiedliwia :evil:

Trzymaj się.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85844-znowu-zdrada/page/6/#findComment-2024814
Udostępnij na innych stronach

Nie daj się szantażować. Atuty w ręku masz Ty, a to co było przed małżeństwem, nie będzie miało takiego znaczenia dla sądu jak to co wyprawiał w związku on. Może weź droższego adwokata ;) i daj mu wyraźnie do zrozumienia, że na straszenie Cię nie weźmie. Chce ściągać faceta - niech ściąga. I uświadom mu, że krzywoprzysięstwo jest przestępstwem. Ty też możesz mieć świadków, że on wiedział przed ślubem - chociażby twoich bliskich. I już widzę, jak ściąga tego faceta, a on zeznaje... Nie daj się nabrać na takie głupie gadki.

Co za palant :evil: :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85844-znowu-zdrada/page/6/#findComment-2025426
Udostępnij na innych stronach

Nie daj się szantażować. Atuty w ręku masz Ty, a to co było przed małżeństwem, nie będzie miało takiego znaczenia dla sądu jak to co wyprawiał w związku on. Może weź droższego adwokata ;) i daj mu wyraźnie do zrozumienia, że na straszenie Cię nie weźmie.

 

Popieram w 100%, beriwa nie daj się zastraszyć! Nie ulegaj! To nie ma nic do sprawy i nie miało wpływu na to, że Twój były pił i bił.

Czy on ma na to jakieś dowody?

Jak ustapisz choc trochę, on pójdzie dalej. On Cię chyba "sprawdza" i wygląda na to, że posunie się bardzo daleko.

A w ogole musisz się z nim kontaktowac osobiście? Nie możesz przez prawnika?

Niech prawnik z nim porozmawia i wytłumaczy, na czym stoi w świetle prawa, a nie szantaży i pomówień.

Za dobrego prawnika wybulisz, ale i on sie postara, żeby jak najwięcej dla Ciebie zostało.

Beriwa trzymaj się i nie daj się brać pod włos!

 

Pozdrawiam

zielony_listek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85844-znowu-zdrada/page/6/#findComment-2026985
Udostępnij na innych stronach

bari nie daj się.

Co było przed małżeństwem to inna sprawa, a co w małżeństwie to inna. Szkoda, że dałaś plamy i nie masz tego nagranego.

Ale i tak może być jego słowo przeciwko twojemu. Twoje na dodatek, skoro macie dziecko(ci) poparte bedzie tym, że mówiłaś mu u ginekologa (tylko najpierw to uzgodnij z lekarzema, a i buzia w przysłowiowy kubeł). Chciał się idiota odkryć, to się odkrył.

Na ugodę nie idź, bo to otworzy mu sprawę o inny podział majątku niż przed notariusze, obniżenia alimentów na Was, oraz w przyszłości może jeszcze obowiązku alimentacyjnego dziecka na rodzica. A tak jeżeli z jego winy to zawsze jest argument kto to popsuł i kto ponosi odpowiedzialność, za co jeszcze chciałby być moze nagrodzony.

 

Trzymaj się twardo. On nie ma obdukcji ani wezwań Policji. W ogóle nie dyskutuj z nim na ten temat bo się odkryjesz.

 

PS. I załątw tego lekarza jako świadka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85844-znowu-zdrada/page/6/#findComment-2027122
Udostępnij na innych stronach

mama, jeżeli bari chce mieć spokój to sobie odpuść. MAsz szczęśliwy zwiazek i niegdy nie widziałaś jak się żyje w domu gdzie jest męski bokser, egoista i w ogóle somolubny samiec.

Jak bari pójdzie na ugodę, oczywiście wiem, że radzisz to dla dobra dzieci, to się od niego nie odczepi do końca życia. Będzie miała gościa, na każde święta i w weekendy, gdy pogoda lub kalendarz spotkań mu nie pozowoli na kolejny wypad za miasto z panienką. Wszystko będzie dla dobra dziecka.

Zamiast zacząć nowe otwarcie bariwa będzie wiecznym kłębkiem nerwów. Co przeniesięsię na dziecko, co z kolei przeniesie sie na jego dzieci itd..

Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile samozaparcia i silnej woli trzeba żeby przebić sięprzez to co się paręnaście, parędziesiąt lat wdrukowywało z okazji toksyczności rodziców. Ale efekt końcowy jest OKi warto, dlatego w przypadku bariwy doradzam udowodnienie winy.

Gościu wcale nie chce ugody tylko próbkuje ile mu się uda ugrać dla własnych 4 liter. Rozwód z udowodnieniem winy przystopuje nieco jego poczucie wyższości, a bari doda godności. Wierz mi kompleks ofiary b. trudno przełąmać, ale się da. Zwłaszcza, gdy dziewczyna instynktownie planuje przenieść się do nowego, żeby w starym nie wracały do niej obrazy rozrywki zapewnionej przez kochającego inaczej małżonka.

Z powyższych przyczyn mama ja obstawiam na udowodnienie winy.

 

Jakby bariwa odstąpiła i dała się przekonać do powrotu na łono rodziny, a nie ją rozbijać, to tylko pogorszy wiele spraw od majątkowych począwszy, na ukształtowanie psychiki nieletnich skończywszy. (Mogłoby się okazać, że na zgodę kolejny dziecko.) A po latach jakby nie wytrzymała to w końcu rozwód z udowadnianiem winy, ze zdziwieniem sądu dlaczego po tylu latach chce sięrozwieść, a parę parenaście lat temu wycofała sprawę. No i oczywiście z zeznaniami dorastajacych dzieci (na policji i przed sądem) o winie lub niewinie.

To jest dopiero jazda po bandzie, takie zeznania dzieci. Pewnie i tak się nie obejdzie przy ustalaniu praw do wizyt i częściowej opieki, ale w ten sposób o wiele bardzie dziecku to na co już się napatrzyło przyschnie, niż jak się ma wdrukowywać obraz matki, której ręce latają bo tatuś będzie na Świeta. Mogą się założyć, że po kilku latach odpuści nawet wizyty. Znam takiego jednego, który miał w poważaniu dyplom córki.

 

Dlatego mi ciśnienie podniosło jak bariwa naklikała, że pogada z teściową. W końcu teściowa toto wychowała i dobrze wie co wypuściła z domu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85844-znowu-zdrada/page/6/#findComment-2027144
Udostępnij na innych stronach

Mama - ale jeśli prawie-były-mąż chce dowolnymi środkami wyciągnąć co się da, to o jakiej mówimy ugodzie? Do tej ostatniej potrzebnych jest dwoje ludzi, którzy chcą się rozstać kulturalnie i uczciwie.

Jak dla mnie - facet zobaczył ile traci i że dużo w sumie może zyskać niezbyt dużym kosztem. Jeśli Bariwa teraz mu nie ulegnie, tylko jasno powie - ugoda na moich warunkach albo możesz wyjść z tego dużo mniej zasobny - może się to jeszcze skończyć we w miarę cywilizowany sposób. Inaczej facet ją zniszczy i zamęczy :evil: Bo teraz chodzi mu chyba tylko o pieniądze, zauważył, że raczej nie ma czego "odbudowywać"...

Pisz Bariwa i się trzymaj...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85844-znowu-zdrada/page/6/#findComment-2027638
Udostępnij na innych stronach

Co to da?

Wg mnie, to da bari spokój. Tak to się nigdy nie odczepi i zamiast Spokojnych Świąt, którychkolwiek (bo od razu nie zapomni) będzie miała długo Niezapomniane Święta.

 

Dlatego upieram się przy swoim i mało zabawnie piszę jak na Stańczyka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85844-znowu-zdrada/page/6/#findComment-2028642
Udostępnij na innych stronach

Mama - ale jeśli prawie-były-mąż chce dowolnymi środkami wyciągnąć co się da, to o jakiej mówimy ugodzie? Do tej ostatniej potrzebnych jest dwoje ludzi, którzy chcą się rozstać kulturalnie i uczciwie.

Jak dla mnie - facet zobaczył ile traci i że dużo w sumie może zyskać niezbyt dużym kosztem. Jeśli Bariwa teraz mu nie ulegnie, tylko jasno powie - ugoda na moich warunkach albo możesz wyjść z tego dużo mniej zasobny - może się to jeszcze skończyć we w miarę cywilizowany sposób. Inaczej facet ją zniszczy i zamęczy :evil: Bo teraz chodzi mu chyba tylko o pieniądze, zauważył, że raczej nie ma czego "odbudowywać"...

Pisz Bariwa i się trzymaj...

 

Popieram ze nie ma co liczyc ze pozbawiona wstydu osoba potrafi rozwiesc sie z kultura .

I tak czekaja Ciebie nerwy wiec walcz dziewczyno o swoje dla siebie i dzieci :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/85844-znowu-zdrada/page/6/#findComment-2028699
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...